X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Katka80 Autorytet
    Postów: 635 242

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!

    VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
    10 cs w tym 4 cykle z clo
    Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
    Termin porodu: 30 kwietnia 2017
    8p3oskjorung1yyh.png
  • Misia 69 Autorytet
    Postów: 337 473

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam. Roma trzymam kciuki. Musi byc dobrze!!

    f2w33e3k5idkv34t.png
  • pyatii Ekspertka
    Postów: 420 50

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy Wy też przytyłyście po CLO? Ja 3-4 kg i od 3 tygodni ćwiczę i waga nic nie drgnie w dół :(

    07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
    1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
    ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
    C3 0,6
    zespół antyfosfolipidowy
    CD4/CD8 2,8
    equoral, encorton, neoparin, acard
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Ja bardziej stresuje sie wizytà Romy,bo ja tam mysle ze jakies jajo jest.
    Wizyte msm dopiero 19:30

    Trzymam kciuki myślę że będa same pozytywne wieści:)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roma będzie dobrze czekam na dobre wieści.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Olcia1988 Przyjaciółka
    Postów: 291 28

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zauwazylam wiekszy apetyt od czasu pierwszego cyklu z clo. Ale walcze z tym i jest dobrze. Pamietaj ze tluszcz z powietrza sie nie bierze. Wiec albo wiecej mimo wszystko jesz albo zatrzymujesz wode w organizmie. Jesli to drugie to polecam do picia pokrzywe :-)

    nowy początek 12-2015
    03-2016 pierwszy cykl z Clo
    04-2016 drugi cykl z Clo + żel conceive plus
    05-2016 cykl bez wspomagaczy + badanie nasienia
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pyatii wrote:
    Dziewczyny czy Wy też przytyłyście po CLO? Ja 3-4 kg i od 3 tygodni ćwiczę i waga nic nie drgnie w dół :(

    Ja tego nie zauważyłam ale to może być spowodowane tym że ja mam straszne wahania wagi może to umknęło moim oczom :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1689

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczynki, ja właśnie wyszłam. Gin na dzień dobry powiedział mi że nie bierze odpowiedzialności za badanie USG bo to sprzęt przedpotopowy i w takim gabinecie to on może jedynie pigułki przepisywać. Na usg tętno niewidoczne, przy czym zaznaczył że może to wina sprzętu. Zmierzył zarodek 6 mm. Kazał przyjechać do prywatnego gabinetu w poniedziałek. Nie wytrzymam do poniedziałku w związku z czym zadzwoniłam do mojej gin i jadę do niej na 20. To już 9 tc, myślę że nawet na kiepskim usg powinno być wyraźnie widać...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2016, 10:59

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Cześć Dziewczynki, ja właśnie wyszłam. Gin na dzień dobry powiedział mi że nie bierze odpowiedzialności za badanie USG bo to sprzęt przedpotopowy i w takim gabinecie to on może jedynie pigułki przepisywać. Na usg tętno niewidoczne, przy czym zaznaczył że może to wina sprzętu. Zmierzył zarodek 6 mm. Kazał przyjechać do prywatnego gabinetu w poniedziałek. Nie wytrzymam do poniedziałku w związku z czym zadzwoniłam do mojej gin i jadę do niej na 20. To już 9 tc, myślę że nawet na kiepskim usg powinno być wyraźnie widać...
    Kiedys bylam swiadkiem jak z gabinetu w przychodni pacjentka wyszla od gina zbulwersowana bo lekarz jej powiedzial ze nic nie widzi i kazal jej jechac do szpitala na usg,byla w 8 tyg ciazy.Wiec takie sprzety majà wiele do zyczenia.Ja nadal trzymam kciuki.
    Na wàtku 35+ dziewczyna otatnio robila badanie w przychodni i tez mieli zepsuty sprzet,tetna nie bylo slychac,ale lekarz jakos inaczej zbadał tętno i okazalo sie ze jest.Tak wiec miejmy nadzieje....ja mam :-)

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz Olcia,dajesz pozytywne wiesci :-)

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • atena87 Przyjaciółka
    Postów: 313 42

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, dziś u mnie w "firmie" dalej niespokojnie ale tym razem fala dramatu jakoś mnie obeszła :D tak czy tak to tylko cisza przed burzą :P Wszystko się zacznie akurat w okolicy mojego testowania :P:P:P Dziewczyny dobrego dnia!!!

    ROMA TRZYMAM KCIUKI, MASZ NASZE WSPARCIE DUCHOWE i ZAWSZE MOŻESZ TU PRZYJŚĆ I NAPISAĆ WSZYSTKO.

    Olcia1988 Kobieto nie panikuj, nie ma co się stresować skoro dotarłaś do egzaminu tzn że umiesz i już ;)

    Ściskam Was wszystkie :)

    Co ma być to będzie!!! I już!!! :) jedno jest pewne trzeba cieszyć się życie... Bo jest później niż nam się wydaje!!!
  • Olcia1988 Przyjaciółka
    Postów: 291 28

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zdalam !!! Jezdzilam tylko pol godziny i myślałam że nie zdalam skoro juz wracamy na plac. Do samego końca trzymal w niepewności. Ale zdalam.

    Teraz w sobote drugi test chocuaz nie tak stresujacy. Mimo wszystko czuje ze to nie ten szczesliwy cykl a od wczoraj mam lekkie bole skurczowe.

    nowy początek 12-2015
    03-2016 pierwszy cykl z Clo
    04-2016 drugi cykl z Clo + żel conceive plus
    05-2016 cykl bez wspomagaczy + badanie nasienia
  • agnes87 Ekspertka
    Postów: 452 81

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pyatii wrote:
    Dziewczyny czy Wy też przytyłyście po CLO? Ja 3-4 kg i od 3 tygodni ćwiczę i waga nic nie drgnie w dół :(
    Ja przytyłam :( Zwiększyłam liczbę ćwiczeń i liczę,że to coś da.

  • agnes87 Ekspertka
    Postów: 452 81

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia1988 wrote:
    Dziewczyny zdalam !!! Jezdzilam tylko pol godziny i myślałam że nie zdalam skoro juz wracamy na plac. Do samego końca trzymal w niepewności. Ale zdalam.

    Teraz w sobote drugi test chocuaz nie tak stresujacy. Mimo wszystko czuje ze to nie ten szczesliwy cykl a od wczoraj mam lekkie bole skurczowe.
    Gratuluję! :)

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia1988 wrote:
    Dziewczyny zdalam !!! Jezdzilam tylko pol godziny i myślałam że nie zdalam skoro juz wracamy na plac. Do samego końca trzymal w niepewności. Ale zdalam.

    Teraz w sobote drugi test chocuaz nie tak stresujacy. Mimo wszystko czuje ze to nie ten szczesliwy cykl a od wczoraj mam lekkie bole skurczowe.
    No to gratuluje :-) :-) :-)

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Kinga40 Autorytet
    Postów: 938 472

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia1988 wrote:
    Dziewczyny zdalam !!! Jezdzilam tylko pol godziny i myślałam że nie zdalam skoro juz wracamy na plac. Do samego końca trzymal w niepewności. Ale zdalam.

    Teraz w sobote drugi test chocuaz nie tak stresujacy. Mimo wszystko czuje ze to nie ten szczesliwy cykl a od wczoraj mam lekkie bole skurczowe.
    Gratulacje Olcia :)

    Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015

    hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci :( . 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
    3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
    Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤
  • pyatii Ekspertka
    Postów: 420 50

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia1988 wrote:
    Ja zauwazylam wiekszy apetyt od czasu pierwszego cyklu z clo. Ale walcze z tym i jest dobrze. Pamietaj ze tluszcz z powietrza sie nie bierze. Wiec albo wiecej mimo wszystko jesz albo zatrzymujesz wode w organizmie. Jesli to drugie to polecam do picia pokrzywe :-)


    Nie no z tym tłuszczem to nie przesadzajmy, ja mimo to mam dobrą wage 49 kg, 162 cm wzrostu, ale ważyłam 46 i taką wagę chcę trzymać. A tu dupa.


    Może też po prostu zacznę więcej ćwiczyć.

    07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
    1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
    ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
    C3 0,6
    zespół antyfosfolipidowy
    CD4/CD8 2,8
    equoral, encorton, neoparin, acard
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia1988 wrote:
    Ja zauwazylam wiekszy apetyt od czasu pierwszego cyklu z clo. Ale walcze z tym i jest dobrze. Pamietaj ze tluszcz z powietrza sie nie bierze. Wiec albo wiecej mimo wszystko jesz albo zatrzymujesz wode w organizmie. Jesli to drugie to polecam do picia pokrzywe :-)

    Ja właśnie mam odwrotnie, w ogóle nie mam apetytu po CLO :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Cześć Dziewczynki, ja właśnie wyszłam. Gin na dzień dobry powiedział mi że nie bierze odpowiedzialności za badanie USG bo to sprzęt przedpotopowy i w takim gabinecie to on może jedynie pigułki przepisywać. Na usg tętno niewidoczne, przy czym zaznaczył że może to wina sprzętu. Zmierzył zarodek 6 mm. Kazał przyjechać do prywatnego gabinetu w poniedziałek. Nie wytrzymam do poniedziałku w związku z czym zadzwoniłam do mojej gin i jadę do niej na 20. To już 9 tc, myślę że nawet na kiepskim usg powinno być wyraźnie widać...

    To może być wina sprzętu, dobrze, że udało ci się na dzisiejszą wizytę jeszcze umówić, nie zwracaj uwagi na to co powiedział lekarz. Jesteśmy z tobą :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia1988 wrote:
    Dziewczyny zdalam !!! Jezdzilam tylko pol godziny i myślałam że nie zdalam skoro juz wracamy na plac. Do samego końca trzymal w niepewności. Ale zdalam.

    Teraz w sobote drugi test chocuaz nie tak stresujacy. Mimo wszystko czuje ze to nie ten szczesliwy cykl a od wczoraj mam lekkie bole skurczowe.

    Gratulacje :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
‹‹ 1568 1569 1570 1571 1572 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ