X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • CzterolistnaKoniczyna Autorytet
    Postów: 996 811

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kochane,

    U mnie @ nadal brak.. Już zaczyna mnie to mocno martwić. Jutro będę dzwonić do kliniki i umówię się na monitoring, żeby sprawdzić co jest grane. Nigdy czegoś takiego nie miałam. Czasami pobolewa mnie ten prawy jajnik i oczywiście wyobraźnia działa, że na pewno cysta się powiększa do niebotycznych rozmiarów.. Takiej sytuacji jak teraz to nie miałam nigdy. Już drugi raz po <3 miałam plamienia :( myślałam, że po tym przyjdzie @ ale nic z tego. Oczywiście wujek google podpowiada same czarne scenariusze. Gdyby nie to, że miesiąc temu miałam cytologię to pewnie już bym brała większość opcji za pewnik.. no taki charakter, co zrobić :P
    Jutro będzie 7 dni od odstawienia duphastonu, dłużej z umówieniem się na wizytę czekać nie będę bo osiwieję. AA no i oczywiście zrobiłam test ciążowy, bo tyle tych niespodziewanych ciąż ostatnio :) no ale negatywny, co z resztą mnie nie zaskoczyło.

    życzę Wam słonecznej, pięknej niedzieli!

    4a013c5b60.png
    V Leiden hetero (trombofilia wrodzona), KiR AA (accofil)
    Aniołek 02.2020 8tc.
    Aniołek 10.2020 15tc.
    CB 05.2021
    Synek 9.2018 ❤🍀
    Ja: potwierdzony PCOS, niedoczynność tarczycy
    12.2017 laparo-histero ->ok; kauteryzacja
    M: obniżona koncentracja, HBA-ok, Fragmentacja-ok
  • CzterolistnaKoniczyna Autorytet
    Postów: 996 811

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniaaa_1988 wrote:
    Ja brałam clo a potem letrozol i nie czułam różnicy, podobnie jak Jagna na obu lekach czułam się dobrze oprócz tego że mocno czułam jajniki przed i w czasie owulacji ale to raczej normalne przy stymulacji.
    A jeśli chodzi o rozsiewanie wirusów w pomorskim to właśnie jestem w Kołobrzegu a potem we Władysławowie więc kicham ile się da, mam nadzieję że morska bryza rozniesie po Pomorzu :)
    Muszę się pochwalić - będziemy mieli Córkę! Mąż ma dwóch synów a jego bracia też tylko chłopców i to będzie pierwsza dziewczynka w rodzinie! ❤❤❤

    Monia! Ogromne gratulacje! :) Masz jakieś "gotowe" imię? Czy dopiero będziecie się zastanawiać? :)

    moniaaa_1988 lubi tę wiadomość

    4a013c5b60.png
    V Leiden hetero (trombofilia wrodzona), KiR AA (accofil)
    Aniołek 02.2020 8tc.
    Aniołek 10.2020 15tc.
    CB 05.2021
    Synek 9.2018 ❤🍀
    Ja: potwierdzony PCOS, niedoczynność tarczycy
    12.2017 laparo-histero ->ok; kauteryzacja
    M: obniżona koncentracja, HBA-ok, Fragmentacja-ok
  • moniaaa_1988 Autorytet
    Postów: 467 181

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzterolistnaKoniczyna wrote:
    Monia! Ogromne gratulacje! :) Masz jakieś "gotowe" imię? Czy dopiero będziecie się zastanawiać? :)

    Nie mam jeszcze bo czekaliśmy z płcią żeby wybrać tylko jedno bo to ciężka sprawa :) chociaż po głowie chodzi mi Kaja :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2016, 09:34

    03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
    PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta
  • Katka80 Autorytet
    Postów: 635 242

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniaaa_1988 wrote:
    Ja brałam clo a potem letrozol i nie czułam różnicy, podobnie jak Jagna na obu lekach czułam się dobrze oprócz tego że mocno czułam jajniki przed i w czasie owulacji ale to raczej normalne przy stymulacji.
    A jeśli chodzi o rozsiewanie wirusów w pomorskim to właśnie jestem w Kołobrzegu a potem we Władysławowie więc kicham ile się da, mam nadzieję że morska bryza rozniesie po Pomorzu :)
    Muszę się pochwalić - będziemy mieli Córkę! Mąż ma dwóch synów a jego bracia też tylko chłopców i to będzie pierwsza dziewczynka w rodzinie! ❤❤❤
    Piękne wiadomości!!

    moniaaa_1988 lubi tę wiadomość

    VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
    10 cs w tym 4 cykle z clo
    Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
    Termin porodu: 30 kwietnia 2017
    8p3oskjorung1yyh.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniaaa_1988 wrote:
    Ja brałam clo a potem letrozol i nie czułam różnicy, podobnie jak Jagna na obu lekach czułam się dobrze oprócz tego że mocno czułam jajniki przed i w czasie owulacji ale to raczej normalne przy stymulacji.
    A jeśli chodzi o rozsiewanie wirusów w pomorskim to właśnie jestem w Kołobrzegu a potem we Władysławowie więc kicham ile się da, mam nadzieję że morska bryza rozniesie po Pomorzu :)
    Muszę się pochwalić - będziemy mieli Córkę! Mąż ma dwóch synów a jego bracia też tylko chłopców i to będzie pierwsza dziewczynka w rodzinie! ❤❤❤
    Oj,to bedzie księzniczka rozpieszczana :-) gratuluje

    moniaaa_1988 lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • michasia-K Autorytet
    Postów: 472 311

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniaaa_1988 wrote:
    Ja brałam clo a potem letrozol i nie czułam różnicy, podobnie jak Jagna na obu lekach czułam się dobrze oprócz tego że mocno czułam jajniki przed i w czasie owulacji ale to raczej normalne przy stymulacji.
    A jeśli chodzi o rozsiewanie wirusów w pomorskim to właśnie jestem w Kołobrzegu a potem we Władysławowie więc kicham ile się da, mam nadzieję że morska bryza rozniesie po Pomorzu :)
    Muszę się pochwalić - będziemy mieli Córkę! Mąż ma dwóch synów a jego bracia też tylko chłopców i to będzie pierwsza dziewczynka w rodzinie! ❤❤❤
    A bylas taka pewna chlopaka :-) GRATULUJE!

    moniaaa_1988 lubi tę wiadomość

    klz915nmlia8kvj4.png

    m3sx43r8weulaext.png


  • Paulina_90 Ekspertka
    Postów: 249 98

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniaaa_1988 wrote:
    Ja brałam clo a potem letrozol i nie czułam różnicy, podobnie jak Jagna na obu lekach czułam się dobrze oprócz tego że mocno czułam jajniki przed i w czasie owulacji ale to raczej normalne przy stymulacji.
    A jeśli chodzi o rozsiewanie wirusów w pomorskim to właśnie jestem w Kołobrzegu a potem we Władysławowie więc kicham ile się da, mam nadzieję że morska bryza rozniesie po Pomorzu :)
    Muszę się pochwalić - będziemy mieli Córkę! Mąż ma dwóch synów a jego bracia też tylko chłopców i to będzie pierwsza dziewczynka w rodzinie! ❤❤❤
    Dziękuję za info, jestem spokojniejsza co do objawów :) Bo po metforminie tak kolorowo nie było(no ale to inna bajka), ale już ponad tydzień biorę i zaczyna być ok. Za wiruski baardzo dziękuję i łapię każdy, nawet najmniejszy podmuch wiatru, bo do Władysławowa mam ze 160km a do Kołobrzegu jeszcze dalej :D
    Gratuluję Córeczki! Rośnijcie zdrowo Kobietki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2016, 11:14

    moniaaa_1988 lubi tę wiadomość

    Początek walki o Największe Szczęście - czerwiec 2016
    3 cykle clo
    1 cykl lametta
    10.10.2016 - Serduszko
    201706087149.png
    "I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu."
  • Orbitka Autorytet
    Postów: 285 126

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MACIE JAKIES SPOSOBY NA GZRYBICE POCHWY???? DOPIERO JUTRO MOGE ISC DO LEKARZA... STOSUJE JUZ LACTOVAGNAL I TAMTUM ROSA.... MASAKRA JAKAS NIC NIE POMAGA...

    w4sqyx8db6pby0vm.png


  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orbitka wrote:
    MACIE JAKIES SPOSOBY NA GZRYBICE POCHWY???? DOPIERO JUTRO MOGE ISC DO LEKARZA... STOSUJE JUZ LACTOVAGNAL I TAMTUM ROSA.... MASAKRA JAKS NIC NIE POMAGA...
    W aptece kupisz ziola z herbapolu Vagosan,zrob nspar i podmywsj kilka razy na dzien,nawet wacikiem glèbiej mozesz przejechac miedzy "listkami".Ja dzieki temu wyleczylam nawracające grzybice,polecilam kolezankom i one tez zadowolone.Doslownie 3-4 dni podmywania i bylo po wszystkim,juz tego swinstwa z 5lat nie mam a cytologia zawsze pierwszego stopnia wychodzi

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • moniaaa_1988 Autorytet
    Postów: 467 181

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michasia-K wrote:
    A bylas taka pewna chlopaka :-) GRATULUJE!

    Nadal nie wierzę :) ale wyoglądałam w necie zdjęcia usg chłopców i dziewczynek i nasza to ewidentnie dziewczynka, siusiaka się nie doszukam na zdjęciu a jeszcze tak ładnie nóżki rozłożyła. Mam nadzieję że w 21tyg ciąży już się lekarz nie myli :)

    03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
    PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta
  • panan12 Autorytet
    Postów: 3030 548

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam nadal plamienie dziś brązowe duża plama kurde może mam nadzerke

    f2w3k0s3plke7odf.png
  • Tuśka87 Autorytet
    Postów: 722 108

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orbitka, ja miałam nieprzyjemne powikłania po luteinie dopochwowej. Co prawda okazało się, że to nie jest grzybica, ale mój gin na te wszystkie objawy ( no i profilaktycznie) dał Tantum Rosa i do lykania Trivagin. Jak ręka odjal. Ale wiem, że te ziołowe napary też czynią cuda.

    Panan no masz plamienia, bo jest mega niski progesteron. @ próbuje się przebić. Przy bardzo niskim progetseronie ma problem. Poczekaj jeszcze do poniedziałku, może się rozkreci.

    37 cykl starań ....
    sono hsg - obustronnie drożne
    3 IUI - bez powodzeń
    laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
    niedoczynność tarczycy - letrox
    Styczeń 2018 - insulinooporność
    Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
    Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
    Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
    Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa.
  • panan12 Autorytet
    Postów: 3030 548

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuśka87 wrote:
    Orbitka, ja miałam nieprzyjemne powikłania po luteinie dopochwowej. Co prawda okazało się, że to nie jest grzybica, ale mój gin na te wszystkie objawy ( no i profilaktycznie) dał Tantum Rosa i do lykania Trivagin. Jak ręka odjal. Ale wiem, że te ziołowe napary też czynią cuda.

    Panan no masz plamienia, bo jest mega niski progesteron. @ próbuje się przebić. Przy bardzo niskim progetseronie ma problem. Poczekaj jeszcze do poniedziałku, może się rozkreci.

    Nie masz racji. Temperatura mi cały czas rośnie tak jakby było blisko owulacji . Wczoraj był dodatni test owulacyjny

    f2w3k0s3plke7odf.png
  • CzterolistnaKoniczyna Autorytet
    Postów: 996 811

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ogłaszam uroczyście wszem i wobec, że w końcu przyszła do mnie @ :) no chyba nigdy się tak z niej nie cieszyłam :-P zaczęła się raczej nieśmiało ale pewnie się rozkręci. No i teraz mam do Was mega prośbę o pomoc. Czy pierwszy dzień cyklu liczy się od dzisiaj czy od jutra? @ przyszła koło 16.30 no i wydaje mi się, że jeszcze nie rozkrecila się tak na 1000% i najmocniejsze krwawienie może być od wieczora lub dopiero jutro rano. W 3 dc mam przyjść do gina i zrobić badania hormonów dlatego mam taki zgryz w tym temacie. Jak byście to zinterpretowaly?

    Tuśka87 lubi tę wiadomość

    4a013c5b60.png
    V Leiden hetero (trombofilia wrodzona), KiR AA (accofil)
    Aniołek 02.2020 8tc.
    Aniołek 10.2020 15tc.
    CB 05.2021
    Synek 9.2018 ❤🍀
    Ja: potwierdzony PCOS, niedoczynność tarczycy
    12.2017 laparo-histero ->ok; kauteryzacja
    M: obniżona koncentracja, HBA-ok, Fragmentacja-ok
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 553

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    panan12 wrote:
    Nie masz racji. Temperatura mi cały czas rośnie tak jakby było blisko owulacji . Wczoraj był dodatni test owulacyjny


    Ty masz aż tak długie cykle, że owulację mogłabyś mieć teraz dopiero teraz? Z tego, co widzę już miałaś w tym cyklu pozytywny test owulacyjny. Ja bym podchodziła do tego z dystansem. Znam tu dziewczyny, które miały piękne skoki temperatur, a owulacji nie było. Oczywiście u Ciebie tak być nie musi, ale skupiłabym się na tych długich cyklach, bo coś może być nie tak.

    Od jak dawna się staracie?

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orbitka wrote:
    MACIE JAKIES SPOSOBY NA GZRYBICE POCHWY???? DOPIERO JUTRO MOGE ISC DO LEKARZA... STOSUJE JUZ LACTOVAGNAL I TAMTUM ROSA.... MASAKRA JAKAS NIC NIE POMAGA...
    Tego tamtum rosa nie nadużywaj bo Ci wyplucze całą florę a grzyb to już jest niedobór flory:)) ja niestty miałam problemy z tym zawsze i mnie nie pomagało nic co nie było na receptę. A najlepszy dla mnie jest flumycon,jedna tabletka i spokój, w razie w za 3 dni druga i wtedy juz na bank spokój; )

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tu o grzybie a chciałam Wam zameldować ze dotarliśmy na miejsce:)))

    CzterolistnaKoniczyna, ana1122 lubią tę wiadomość

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • panan12 Autorytet
    Postów: 3030 548

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figulina wrote:
    Ty masz aż tak długie cykle, że owulację mogłabyś mieć teraz dopiero teraz? Z tego, co widzę już miałaś w tym cyklu pozytywny test owulacyjny. Ja bym podchodziła do tego z dystansem. Znam tu dziewczyny, które miały piękne skoki temperatur, a owulacji nie było. Oczywiście u Ciebie tak być nie musi, ale skupiłabym się na tych długich cyklach, bo coś może być nie tak.

    Od jak dawna się staracie?

    Wiesz byłam wtedy na monitoringu parę dni po pozytywnym tescie i owulacji nie bylo więc napewno nici z tego a teraz cały czas plamie. Idę jutro do lekarza na NFZ i zobaczymy co powie. Bo dziwne to jest temperatura mi wzrasta muszę jutro powtórzyć progesteron iść na fotel i monitoring zobaczyc co jest grane

    f2w3k0s3plke7odf.png
  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzterolistnaKoniczyna wrote:
    Dziewczyny, ogłaszam uroczyście wszem i wobec, że w końcu przyszła do mnie @ :) no chyba nigdy się tak z niej nie cieszyłam :-P zaczęła się raczej nieśmiało ale pewnie się rozkręci. No i teraz mam do Was mega prośbę o pomoc. Czy pierwszy dzień cyklu liczy się od dzisiaj czy od jutra? @ przyszła koło 16.30 no i wydaje mi się, że jeszcze nie rozkrecila się tak na 1000% i najmocniejsze krwawienie może być od wieczora lub dopiero jutro rano. W 3 dc mam przyjść do gina i zrobić badania hormonów dlatego mam taki zgryz w tym temacie. Jak byście to zinterpretowaly?


    ja w ksiazeczce informacyjnej o laparoskopii czytalam, ze jesli dostalas okres do godz 13 to jest pierwszy dzien, jesli po godz 13 to tego dnia nie liczysz juz jako pierwszego

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
  • blaira Koleżanka
    Postów: 41 7

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzterolistnaKoniczyna wrote:
    Dziewczyny, ogłaszam uroczyście wszem i wobec, że w końcu przyszła do mnie @ :) no chyba nigdy się tak z niej nie cieszyłam :-P zaczęła się raczej nieśmiało ale pewnie się rozkręci. No i teraz mam do Was mega prośbę o pomoc. Czy pierwszy dzień cyklu liczy się od dzisiaj czy od jutra? @ przyszła koło 16.30 no i wydaje mi się, że jeszcze nie rozkrecila się tak na 1000% i najmocniejsze krwawienie może być od wieczora lub dopiero jutro rano. W 3 dc mam przyjść do gina i zrobić badania hormonów dlatego mam taki zgryz w tym temacie. Jak byście to zinterpretowaly?

    Mój gin twierdzi i tego też się trzymam, że do godz 18:00 (żywa krew) liczy się jako 1dc, a po tej godz dopiero od następnego dnia.


‹‹ 1949 1950 1951 1952 1953 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ