CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
MisiaZ88 wrote:Ja Szczecin
Niestety o nim akurat nic nie słyszałam ;/ Daj znać jak wizyta.
A ja właśnie słyszałam same dobre rzeczy. Mam wizytę w Kołobrzegu, bo tam jest oddział. Zobaczymy. Akurat do tego czasu będę już miała wyniki mutacji, bo dziś dostałam paczkę z testem:) No i mąż w końcu zrobi badania nasienia. -
Wiesz, chodziłam do tej samej gin 16 lat. W pewnym momencie przestała nadążać za moimi schorzeniami i stała się strasznie roztrzepana. Trzeba było jej o wszystkim przypominać bo zachowywała się jakby nie pamiętała co było na wizycie tydzień wcześniej. W ostatniej ciąży teź do niej chodziłam a jak ciąża obumarła wzięła mnie do szpitala na łyżeczkowanie. Przyjechałam jak kazała na godzinę 7 ale w końcu zabieg miałam po 18, jej już skończył się dyżur więc sobie pojechała a mnie czyścił Bóg wie kto. Postanowiłam więc że to koniec tego "związku". No ale jak teraz tak długo krwawię pomyślałam że do niej zadzwonię bo ona zna historię no i jako wieloletnia pacjentka mam ją pod ręką. Przedstawiłam sytuacje i usłyszałam żebym przyjechała do szpitala na czczo to mnie wyłyżeczuje. Słucham???!!! Bez usg, bez badania stawia diagnozę. Hhhhmmm... Przecież przyczyn może być wiele, od hormonów po nadżerkę. I żeby od razu kroić? Kur.wa! To moja macica a nie jakiś kawał mięcha w rzeźni! Cóż, utwierdziłam się w przekonaniu że dobrze zrobiłam "rozwodząc" się z tą panią. Znalazłam w necie lekarza z bdb opiniami, który pracuje w najlepszym szpitalu w okolicy i idę do niego e pon. I pewnie okaże się że faktycznie trzeba powtórzyć zabieg, ale za takie podejście jakim mnie dziś poczestowała do niej nie pójdę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 19:50
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
roma wrote:Wiesz, chodziłam do tej samej gin 16 lat. W pewnym momencie przestała nadążać za moimi schorzeniami i stała się strasznie roztrzepana. Trzeba było jej o wszystkim przypominać bo zachowywała się jakby nie pamiętała co było na wizycie tydzień wcześniej. W ostatniej ciąży teź do niej chodziłam a jak ciąża obumarła wzięła mnie do szpitala na łyżeczkowanie. Przyjechałam jak kazała na godzinę 7 ale w końcu zabieg miałam po 18, jej już skończył się dyżur więc sobie pojechała a mnie czyścił Bóg wie kto. Postanowiłam więc że to koniec tego "związku". No ale jak teraz tak długo krwawię pomyślałam że do niej zadzwonię bo ona zna historię no i jako wieloletnia pacjentka mam ją pod ręką. Przedstawiłam sytuacje i usłyszałam żebym przyjechała do szpitala na czczo to mnie wyłyżeczuje. Słucham???!!! Bez usg, bez badania stawia diagnozę. Hhhhmmm... Przecież przyczyn może być wiele, od hormonów po nadżerkę. I żeby od razu kroić? Kur.wa! To moja macica a nie jakiś kawał mięcha w rzeźni! Cóż, utwierdziłam się w przekonaniu że dobrze zrobiłam "rozwodząc" się z tą panią. Znalazłam w necie lekarza z bdb opiniami, który pracuje w najlepszym szpitalu w okolicy i idę do niego e pon. I pewnie okaże się że faktycznie trzeba powtórzyć zabieg, ale za takie podejście jakim mnie dziś poczestowała do niej nie pójdę.
-
Czy przy stymulowanie clo mogę pić inofolic??? Bo czytam że to dla kobiet z policystycznymi i insulinoopornością...ja w sumie mam inny problem brak owu bo niskie LH FSH i estradiol to nie wiem czy ten inofolic nie zaszkodzi w działaniu clostilbegytu...
-
MisiaZ88 wrote:Bralam clo 5-9 dc jedna tabletka. No właśnie moja ginekolog od niepłodności dała mi clo i powiedziała, że tego nie trzeba monitorować nawet do pół roku! I następna wizyta pod koniec października. Teraz sama z siebie poszłam na monitoring i wyszło to.Antoś IVF,Julisia natural
-
Justyna911 wrote:U mnie dupa w tym miesiącu bedzie bo prawdopodobnie wczoraj wystąpiła u mnie owulacja a ostatni raz przytulanko było w poniedziałek gdyż nie mieliśmy możliwości wczoraj sie poprzytulać
wiem ze plemniki mogą żyć kilka dni ale jestem zła ze wczoraj była taka oczywista sytuacja której nie mogliśmy wykorzystać...
Antoś IVF,Julisia natural
-
Niki69 wrote:Kochana możesz wejść Mój wykres... Ja mam duże problemy tymi cyklami są one długie... patrząc na ostatni cykl z clo to owu była 25dc a dziś mam 23dc i dwa dni temu był pęcherzyk 17mm ale nie nastawiam się na owulację ponieważ estradiol miałam jakiś niski testy owulacyjne też wychodzą negatywne ale tego śluzu jest tak dużo jak nigdy jest taki jasny średnio gęsty na pewno nie ciągnący Nie wiem co o tym myśleć...Antoś IVF,Julisia natural
-
Niki69 wrote:Czy przy stymulowanie clo mogę pić inofolic??? Bo czytam że to dla kobiet z policystycznymi i insulinoopornością...ja w sumie mam inny problem brak owu bo niskie LH FSH i estradiol to nie wiem czy ten inofolic nie zaszkodzi w działaniu clostilbegytu...
-
AniaStaraczka priv29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
CzterolistnaKoniczyna wrote:Ahahaha
ale się uśmiałam
Ja też przygotowuję organizm poprzez ciążę spożywczą
Co by potem nie było za mało miejsca na lokatora
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:Ja nigdy w ovu nie mam sluzu rozciàgliwego,pojawia sie kilka dni przed ovu
-
Dziewczyny mam pytanko. Mój klinikowy gin kazał mi pić miovarian na pierwszej wizycie 1x1. Teraz jest ta czysta i biorę te tabletki anty i tak się zastanawiam czy ten miovarian brać czy nie brać w tym cyklu.. co sądzicie? Niestety nie wzięłam od niego numeru tel i nie mam jak zapytać
-
Niki,ten sluz rozciągliwy moze byc bardzo głeboko a tu z wierzchu moze byc ten bialy.Zauwazylam to kiedy w poprzednim cyklu bylam na awaryjnym monitoringu u innego gina i on dzien przed ovu mówi mi ze mam piękny ovulacyjny sluz.Zdziwilam sie bo owego nie zauwazylsm jednak przeczytalam gdzies ze on moze byc bardzo głeboko.Tak wiec paluchem głeboka penetracja i nabralam tego sluzu.Oczywiscie duxo bialego ale nitki rozciągliwego tez byly co mnie zdziwiło.Tak wiec nie martw sie,czasem mamy uczucie suchosci ale sluz wysoko jest.Zresztà wiele osób juz pisalo ze sluz rozciàgliwy znika dwa dni przed ovu wiec by sie zgadzalo bo tak mniej wiecej u mnie jest.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 21:45
Antoś IVF,Julisia natural
-
Roma moze to cos innego ta dluga @?Moze zabieg nie bedzie konieczny,jednak dobrze ze w poniedzialek masz wizyte bedziesz wiedziec ns czym stoisz.Mam nadzieje ze zabieg byl dobrze przeprowadzony a winna jest jakas pierdoła.Czeksm na wiesciAntoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnyJagna widzę że tu jesteś więc nie uciekaj mi stąd proszę.
Mam sprawę do Ciebie, pisałam dzisiaj na naszym wątku, skopiuję oki??
Ja będę prosiła o pomoc naszą Jagienkę - ale będę i Wam również wdzięczna za opinię bo posiadacie wiedzę większą ode mnie:-)
więc tak:
w dniu wczorajszym tj. 31.08 wybrałam się do mojego gina na usg.
Poszłam celowo bo nigdy nie byłam przed owulką. Chciałam sprawdzić co i jak.
10 dc - endometrium 10mm. Ból owulacyjny (od kilku miesięcy po lewej stronie)i wczoraj również lewa strona.
Ocena gina: prawy jajnik dobrze uwidoczniony - pusty. Lewy: hm, schowany gdzieś (niby za zrostami), bez jajca. Tak go szukał, naciskał mnie na tą lewą stronę - i brak jajca. Stwierdził, że według niego cykl bezowulacyjny.
Zaproponował mi Clo (ale powiedziałam, że nie chcę bo zniszczy mi endo). Więc zaproponował mi Menopur i jeśli dobrze zapamiętałam w 4,7 i 9dc.
Jagienko - wypowiesz się na temat tego leku, wiesz coś o nim???
Ja to w ogóle przybita jestem. Miesiączki regularne: 26-28dni, ból owulacyjny i śluz idealny w środku cyklu. A teraz idę z doskoku do gina - brak owulki?! Przy takich objawach?! Nie rozumiem...
Co gin jeszcze powiedział: AMH = 1,7 mam dobre. I prosił by za 2 tygodnie przyjść ale już z wynikami nasienia męża - bo leczy parę a nie tylko kobietę.
A mówiłam mojemu M by badał nasienie (" nie teraz, potem itd."). To musiał od gina usłyszeć i będzie szedł badać.
I mąż musi zbić prolaktynę.
Ja dzisiaj jestem w 11 dc, uznałam go za stracony - po wczorajszych słowach gina. Ale dzisiaj zrobiłam test owu - same zobaczcie (dzisiaj rano był seksik, a po nim ot tak zrobiłam test):
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6ae0913071fa.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2d145921558b.jpg
________________________________________________________________________
Dzisiaj jednak poszłam do innego gina na USG:
Dziewczyny wróciłam od gina - fajna młoda lekarka.
I tak: 11 dc - endometrium 13mm.
Prawy jajnik - pusty. Lewy (ten co wczoraj bolał) również niestety.
Same małe pęcherzyki, nie uwidoczniono płynu.
Także mam cykl bezowulacyjny. Czyli jednak potwierdziły się słowa mojego gina. Pomimo, że dzisiejszy test owu mega pozytywny, pomimo bólu owulacyjnego, idealnego śluzu - brak owulacji. Więc w dupe z tym wszystkim, przestaje robić testy, sugerować się objawami.
Lekarka powiedziała, że w ciągu roku mogę mieć kilka cykli bezowulacyjnych i mam się nie przejmować. Hm, no nie wiem... W zeszłym cyklu progesteron w 21 dc = 11 więc szału tez nie było i tak naprawdę czy on potwierdził owulkę ?!
Aczkolwiek 3 miesiące temu miałam 2cm jajeczko z prawego jajnika więc...
________________________________________________________________________
czego chcę od Ciebie Jagienko: doradź coś z Menopur, stymulacją.
Waham się wiesz bo może wstrzymać się jeszcze przez np. jeden cykl, zobaczyć czy jest owu i wtedy zdecydować (cykle regularne 26-28 dni).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 23:04
-
Dzień dobry;) Alisa - jeśli mogę przed Jagną coś napisać
...ja brałam Menopur (diabelnie drogi jak dla mnie, formuła zastrzyku podskórnego), osiągu nie miałam powalającego, na clo intensywniej w produkcji jaj reagowałam, w sumie też miałam przed stymulacją cykle owulacyjne bez problemu, ale przed IUI zaczęłam się stymulowac i teraz mam cystę na lewym i bóle owulacyjne, choć testy są negatywne....
dla mnie Twój test jest jednoznacznie pozytywny i bzykałabym małża na maxa;)
powodzenia!"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
nick nieaktualnymamakejti wrote:Dzień dobry;) Alisa - jeśli mogę przed Jagną coś napisać
...ja brałam Menopur (diabelnie drogi jak dla mnie, formuła zastrzyku podskórnego), osiągu nie miałam powalającego, na clo intensywniej w produkcji jaj reagowałam, w sumie też miałam przed stymulacją cykle owulacyjne bez problemu, ale przed IUI zaczęłam się stymulowac i teraz mam cystę na lewym i bóle owulacyjne, choć testy są negatywne....
dla mnie Twój test jest jednoznacznie pozytywny i bzykałabym małża na maxa;)
powodzenia!właśnie - Menopur drogi jest.
Wiesz dwóch ginów (dzień po dniu) wypowiedziało się o bezowulacyjnym także M odpuszczam bo to nie ma sensu teraz.
Waham się, nie wiem co zrobić: czy na jeden cykl wziąć stymulkę czy jeszcze wstrzymać się.
A ta cysta u Ciebie to po stymulacji? wiesz co, boję się CLO, a dlaczego: bo dziewczyny piszą (niektóre), że ma wpływ na endometrium (pogarsza je).
A co do pozytywnego test owu - co cykl mam taką kreskę testową w dniach płodnych. Ale to nic nie oznacza - kreska mocna mówi tylko o piku LH, nie o owulacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2016, 07:21