CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCo do Panan.. hmm, może zrobię jej przykrość tym co powiem, ale takie mam odczucia.. ja od początku mam wrażenie, że Panan pisze sobie, żeby pisać, nie wiem czy faktycznie się stara o dziecko czy nie, czasem w to wątpię.. bo tyle ile rad dostała, ile wskazówek, nawet namiary na lekarzy, a tu mam wrażenie grochem o ścianę.. Panan najlepiej kobieto odpowiedz sobie czego chcesz. Jeśli chcesz dziecka, to idź do lekarza, a nie wyszukuj sobie sama badań, podejrzeń i tak sama nie zinterpretujesz wyniku. Piszesz, że nie masz kasy-a prawda jest taka, że 3/4badań zrobić byś mogła na NFZ, pod warunkiem oczywiście że pójdziesz do lekarza. A tak sama na własne życzenie tracisz czas i pieniądze.
Alisa, agnes87, moniaaa_1988 lubią tę wiadomość
-
Amc powiem ci że tak też myślałam Ale raz jak byłam U lekarz spotkałam tam dziewczyne I ona nic nie wiedziała po co jest po co jej krew pobierali i co badały. Więc uważam że różni są ludzie...
-
Wiecie co mi lekarz powiedział ? Może to pomoże. Mam jeść mniej słodkiego więcej się ruszać brać glucophage na noc i bromergon. I przyjść za 2-3 miesiące na kontrolę. Tarczyca i mnie wporzadku i tyle mi powiedziała że mam zły metabolizm i tyle . Jutro badam cukier na czczo i zobaczę co będzie . Jutro idę do lekarza rodzinnego jak mi dziewczyny polecaly i pójdę do endokrynologia. On hormonami się zajmuje ? Jak wygląda pierwsza wizyta ? Zleci badania ?
-
Goja88 wrote:Ale wprowadzając stopniowo przyzwyczaja się organizm i omija skutki uboczne. Nie wiem jak przy takich niskich wartościach ja miałam na czczo 88.
Goja88 lubi tę wiadomość
-
cookie i Jagna super te Wasze bety:) Czy już są mdłości ?
Życzę Wam tego
Ja dziś byłam u hematologa i zawiodłam się. Powiedziała, że mutacja MTHFR nie wlicza się do tego by podawać heparynę. I nie wiedziała co to jest mutacja PAI-1 4G. Ale powiedziała, że się dowie u doktorów w jakimś instytucie i do mnie zadzwoni w piątek. No i jestem osamotniona. Nie mam tu na miejscu porządnego gina, gin w klinice ma jakieś chore terminy.. Genetyk dopiero w grudniu. Ale chyba znajdę sobie tu na miejscu zwykłego gina i będę chodzić na monitoringi chociaż. Suple biorę sobie sama zgodnie z zaleceniami koleżanek po fachu
Cookie pytałaś jakie miałam badania. No to ja mam już masę badań i chorób i leków:
- niedoczynność tarczycy : lek Euthyrox 100
- insulinooporność, pcos: lek 2 x metformina 500
- hashimoto: lek od dziś selen i biorę już wit D
- MTHFR: lek folian 0,8 wit B12 i wit B6 metylowane
Biorę jeszcze oeparol z omegą i wiesiołkiem. -
MonaLiza wrote:Tak jak mi koleżanko zaleciłaś 200
Brać to rano czy wieczorem czy obojetnie?
obojętnie, ja brałam przed południem, tylko pamiętaj, żeby nie przekroczyć 6 mcy takiej terapii, a jak będzie pozytywna beta to odstawić taką dawkę i ewentualnie brać tyle ile w witaminkach dla ciężarnych, czyli 50;)"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
mamakejti wrote:obojętnie, ja brałam przed południem, tylko pamiętaj, żeby nie przekroczyć 6 mcy takiej terapii, a jak będzie pozytywna beta to odstawić taką dawkę i ewentualnie brać tyle ile w witaminkach dla ciężarnych, czyli 50;)
DziękiLepiej sie po tym czułaś? Ja to w sumie wiecznie zmęczona jestem życiowo.
Dziewczyny moze się Wam spodoba piosenka, ktora mi sie kojarzy z nami. Jak jej slucham to dla mnie droga, o ktorej spiewaja to jest właśnie nasza droga do macierzynstwa.. "Bo ja droge lubie, dlugą długą, bo ja wolę ufać własnym nogom " https://www.youtube.com/watch?v=2pcShBVoCigWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2016, 18:56
-
Cześć
czytam Was już jakiś czas i w końcu postanowiłam się odezwać, bo czuję sie jak jakiś prześladowca - sprawdzam co u Was, a się nie udzielam
Na samym początku ogromne gratuluję dla wszystkich zaciazonychcieszę się bardzo, że się Wam udało i teraz trzymam kciuki za zdrowa i nudna ciążę
)
I oczywiście trzymam kciuki za te z Was, które jeszcze cały czas 'walczą'- musi się udać, na każdego przyjdzie czas
Krótko o mnie - walczę z pcos, bezowulacyjnymi cyklami, cyklami trwającym po 40-90 dni i z otyłościa. Od kilkunastu miesięcy biorę miositogyn i metformine (wcześniej 1 x 1000mg, obecnie 3 x 500 mg).
Z clo to mój czwarty cykl (pierwszy bez monitoringu 2x1, bo doktor za granicą, drugi 2x1 z pięknym pecherzykiem, ale bez szczęśliwego zakończenia, trzeci 3x1 bezowulacyjny i teraz czwarty 3x1, ponownie piękny pęcherzyk)
Trzymajcie i za mnie kciuki, razem raźniej, a widzę że panuje tu bardzo przyjazna i wręcz 'rodzinna'atmosfera
Także... Miło mi do Was dołączyćagnes87, kathuz, mamakejti, roma, ojejku lubią tę wiadomość
Najważniejsza w życiu jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś,
później ta którą sam stworzyłeś.