CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOlciaaa wrote:A ja chyba miałam owulację, bo i wczoraj i dziś czułam ból jajnika. Jutro późno wieczorem idę na usg i się okaże co i jak. Ale ze względu, że to znów po prawej stronie to się za bardzo nie nastawiam że to "ten cykl" ... Ach ten mój prawy brzydki jajowód ;-(
-
nick nieaktualny
-
Olciaaa wrote:A ja chyba miałam owulację, bo i wczoraj i dziś czułam ból jajnika. Jutro późno wieczorem idę na usg i się okaże co i jak. Ale ze względu, że to znów po prawej stronie to się za bardzo nie nastawiam że to "ten cykl" ... Ach ten mój prawy brzydki jajowód ;-(
Gosia1989 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGosia ze łzami w oczach czytałam Twój post
uff całe szczęście, że jest wszystko w porządku! Serduszko bije, to najważniejsze
Leż dużo i odpoczywaj
Mamma Mia u mnie w diagnostyce też badanie 30zł z tego co pamiętam, ale mam kartę rabatową 10% u nichczasem uda się coś więcej zaoszczędzić
Ja, jako ze przemyślałam wszystkie możliwe opcje i niestety w tym cyklu nie uda mi się już wykonać hsg, to mam do wyboru opcje:
1. po @ robię posiew i wymazy i wraz z wynikami prl idę do swojego "starego" gina na którym staram się wymóc laparo w szpitalu (żeby mi nie wkręcał tego drogiego hsg w gabinecie). Opiszę mu dokładnie moje objawy podczas @, może da się namówić...
2. po @ posiew i wymazy --> wizyta diagnozująca do hsg --> hsg (znalazłam najtańsze za 300zł)--> wizyta u nowego lekarza z wynikami hsg i prolaktyny
Wiadomo, przy opcji nr2 wydam więcej kasy i "stracę" niejako więcej czasuCo myślicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 20:05
Gosia1989 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySelina, opcja 1 jest tańsza i szybsza w efektach więc jak masz gadane to wymuszaj laparoskopie. Osobiście bym wybrała opcję 2 bo nie potrafię upominać się o swoje i zawsze nie mogę znaleźć języka w gębie jak trzeba
W każdym razie nieważne z jaką opcją skończysz byle by przyniosła pozytywne efektySelina lubi tę wiadomość
-
Gosiu, jak dobrze,że wszystko skończyło sie dobrze. Ściskam mocno.
Gosia1989 lubi tę wiadomość
34 cykl starań, 7 z CLO
czerwiec 2016 - Aniołek 5tc, listopad 2016 - histeroskopia usunięcie polipa
Bromergon 2x0,5 tab, luty - ciąża w naturalnym cyklu
Syn 12.11.17 Krystian
-
nick nieaktualnyGosia twoj opis przeskoczylam od razu do bijacego serduszka, doslownie szukalam w nim tych slow. Jak je znalazlam to dopiero na spokojnie przeczytalam calosc. Cale szczescie wszystko dobrze z maluszkiem, teraz juz bedzie tylko dobrze.
Mamma mia trzymam kciuki, zeby jednak beta wykazala cos innego niz testy, ktorych sama szczerze nienawidze
Selina sonohsg bada rowniez droznosc, mi tez robili sono i wpuszczali roztwor fizjologiczny w jajowody, podobno jest mniej grozny dla rzesek niz kontrast. A potem w czasie laparo jeszcze raz sprawdzali. Szczerze mowiac ja bym na twoim miejscu brala opcje nr 1.
Olcia Mamma mia dobrz mowi, jest ovu jest szansaTrzymam kciuki!
Gosia1989, Olciaaa lubią tę wiadomość
-
Gosia tule mocno :* Czytałam z zapartym tchem i wielką ulgą na końcu :* Odpoczywaj i dbaj o Was :*
Mnie zaczyna dopadać dół w związku z brakiem @. Nie wiem co się dziejeMusiało się rypnąć akurat przed tą wizytą? Ja to mam chyba takie "szczęście" i nigdy nie mogę mieć normalnie
Nie chcę Wam tu smęcić ciągle o tym samym dlatego mało się odzywam.
Gosia1989 lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Gosia1989 wrote:Kurde, szkoda że wam ten styczeń nie wyszedł
Mam nadzieję, że luty będzie lepszy - życzę wam tego z całego serca :*
Przepraszam, że ostatnio się nie odzywałam i nie odpowiadałam na na pytania, co tam u mnie. Trafiłam z krwawieniem do szpitala i nie wiedziałam za bardzo co wam napisać. Czekałam aż się sytuacja wyjaśni. Teraz mogę na spokojnie opisać, co się działo.
Kochana czytając Twojego posta przeszły mnie ciarki.Tak bardzo się cieszę,że wszystko sie dobrze skonczyło !Odpoczywaj ile możesz i rosnijcie zdrowo :*
Gosia1989 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć
Anciaa my wszystkie smęcimy tak samo zatem pisz śmiało.
Selina ja zdecydowałabym się na opcję 1.
Mamma-mia oby wyszła pozytywna beta.
A i jeszcze news - moje dwa albo trzy pęknięte pęcherze dały wczoraj o sobie znać w postaci @@@@. Zatem lipa -
nick nieaktualny
-
Ena tulę :* W następnym cyklu się uda :* No i dziwnie to zabrzmi ale zazdraszczam @ :p29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Gosia1989 wrote:Anciaa współczuję długiego cyklu
mnie też zawsze dobijały. Smęć ile potrzebujesz, a nuż wywołasz wilka z lasu
Dziekuję :* Nie tyle dobija mnie sam fakt, że jest długi jak to, że chciałam zrobić wyniki przed kliniką i pojechać już z czymś konkretnym a nie z zatrzymanym okresem eh Chyba się muszę przyzwyczaić, że moja macica nie chce ze mną współpracować29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualnyAnciaa dokladnie! Wszystkie smecimy tutaj rowno, wiec i Ty sie nie krepuj
A ja z tych nudow chorobowych, to zaspamowalam ostatnio na maxa...
Moze na dniach @ przyjdzie i zrobisz w jej trakcie kilka badan hormonow, zeby miec jakies wyniki do klinikiOby!
Ena przykro mi bardzo, witaj w klubie z @
Dziekuje za Wasze opinie :* tak raczej zrobie. Musze sie do doktorka umowic jakos za 1,5tyg i pogadam, tylko musze sie nastawic na to, bo bede zdenerwowana pewnie
Dzis ogarniam juz duspko i jade popoludniu do pracy, koniec chorowania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 10:48
-
Uwaga uwaga możecie gratulować @ przyszła hihi
Cieszę się jak głupek no ale teraz już tylko będzie dobrze. Wyniki robię i potem wizyta i potem mała fasolka
A tak apropo lepiej 2 czy 3 dc robić hormony? Bo słyszałam, że lepiej w 2dcGosia1989, Olgaa, Selina, Mamma-mia, wszamanka lubią tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Dziewczyny miałam się nie stresować ale się stresuje. Co z tą temperaturą. Wyczytałam że jak po mału wzrasta to może być LUF. A już raz mi tak wzrastała po mału. Teraz co prawda mam bardziej uregulowane spanie ale aż tak by wyrównało? Test owulacyjny wczoraj i przedwczoraj pokazał wyraźną druga kreskę ale słabszą więc negatywy. A dziś już prawie nie widać drugiej. Nie wiem co robić i myśleć. Jak jutro nie będzie znacznego ruchu temperatury w dół lub górę to zwariuje chyba. :'(
Ostatnio jak była taka równa to bezowulacyjny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 12:12
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Olgaa a miałaś monitoring? Widziałaś jak rosną pęcherzyki po clo? Ja jestem w podobnej sytuacji mam 27 lat i pco