X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 28 lutego 2017, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Dziewczyny.
    Mam pytanie bo nie wiem czy dobrze rozumiem. Robiłam testy owulacyjne i w końcu po południu wyszedł mi pozytywny dwa dni temu czyli niedziela. I teraz, owulacja może wystąpić do 36 godzin od pozytywnego czyli maks dziś rano? I po owulacji też jajko żyje 48 godzin i może być jeszcze zapłodnienie czyli do czwartku rano jest szansa na zapłodnienie?
    Czy dobrze to wszystko rozumiem? Bo się zamotałam.

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2017, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska wrote:
    Ile miałaś pęcherzyków? Same pękły i dojrzały?
    I co z tego wyszło?
    pęcherzyki były 4, trzy pękły, a co z tego wyszło to to co w suwaczku - jeszcze moment i zobaczę syna ;)

  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 28 lutego 2017, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ojejku wrote:
    pęcherzyki były 4, trzy pękły, a co z tego wyszło to to co w suwaczku - jeszcze moment i zobaczę syna ;)
    Czyli z trzech pęknietych jedna dzidzia?

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2017, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska wrote:
    Czyli z trzech pękniętych jedna dzidzia?
    no tak jedna, jedna ;)

  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 28 lutego 2017, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć, jakoś nie mam weny pisać. widzę że szykuje się kolejny dający nadzieję cykl dla Was. ja właśnie wczoraj skończyłam CLO, troche bolą jajniki ale jakoś nie wiążę nadziei z tym. w ogóle nie chce mi się już nawet o tym myśleć, a co już mówić starać się :/ załamka jakaś

    właśnie się dowiedziałam że moja młodsza siostra jest w ciąży, dopiero co wzieli ślub nawet jeszcze nie zdążyła zrobić sesji. serce mnie boli jak myślę o tym, jak widzę że onnym udaje się bez większego wysiłku a ja co miesiąc zanoszę się płaczem :(

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • kasia1996 Koleżanka
    Postów: 31 0

    Wysłany: 28 lutego 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam tak że mam pco brałam clo i zastrzyk pregnyl 5000
    po 15 dniach od zastrzyku zrobiłam beta i wyszedł mi dziwny wynik 0,47 wszystkie koleżanki się dziwią ze za dużo.
    podczas czekania w 11,12,13,14 i 15 dniu robiłam zwykły test i w 11 wyszły dwie kreski tylko ze jedna blada a resztę dni jedna.
    Mam 20 lat w marcu ukończę 21 lekarze dziewnie patrzyli na to że chce być mamą i mnie lekceważyli i postanowiłam się przenosić az znalazłam takiego który mnie rozumie staram się o bobaska 1,5roku bo torbiele mam od 14 roku życia masakra jakaś bo pęcherzyki pękły dwa były duże i gotowe ale nic proszę was pomoc bo nie wiem czy ten wynik daje mi choć minimalne szanse na to ze jeszcze nic straconego ?

    Kasica
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2017, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena88 - wiem co czujesz. Ale przeciez kochasz siostre i zyczysz jej na pewno wszystkiego co najlepsze. Będziesz razem z nią cieszyła się ciążą i maluszkiem, odwrocisz troche uwagę od siebie i wtedy może się uda. Mówią, że w rodzinie jedna zazdrosci ciązy drugiej i jak sie sypią to rok po roku ;)
    Glowa do gory.

    Wiecie co, opowiem wam historie mojej kuzynki. W wieku 18lat przez przypadek wykryli jej duza torbiel- natychmiast operacja, niestety musieli usunac jeden jajowod i jajnik :( lekarz po operacji powiedzial jej ze ma sobie szukac bogatego meza, bo dzieci juz nie bedzie miala. Wiec ona na luz, poszla na studia imprezy itp i zaciązyła po pół roku od operacji! Każdy wtedy mowil- i m.in ja tez, boże taka mloda, dopiero co studia zaczela. A teraz po 4 latach juz mi sie nastawienie na takie sytuacje zmienilo. Teraz mowie: dobrze, ze ona wtedy zaszla, bo to wtedy byl jej moment, jakby dluzej czekala, az skonczy studia itp to pozniej by miala problem zeby zajsc, bo zrosty po operacji bo cos tam cos tam .
    Dlatego Marlena88 nie ma co sie smucic, cieszmy sie jak nasi najblizsi sie rozmnazaja :) na nas tez przyjdzie pora -wszystko w swoim czasie.

    kasia1996 lubi tę wiadomość

  • kasia1996 Koleżanka
    Postów: 31 0

    Wysłany: 28 lutego 2017, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena88 wrote:
    cześć, jakoś nie mam weny pisać. widzę że szykuje się kolejny dający nadzieję cykl dla Was. ja właśnie wczoraj skończyłam CLO, troche bolą jajniki ale jakoś nie wiążę nadziei z tym. w ogóle nie chce mi się już nawet o tym myśleć, a co już mówić starać się :/ załamka jakaś

    właśnie się dowiedziałam że moja młodsza siostra jest w ciąży, dopiero co wzieli ślub nawet jeszcze nie zdążyła zrobić sesji. serce mnie boli jak myślę o tym, jak widzę że onnym udaje się bez większego wysiłku a ja co miesiąc zanoszę się płaczem :(

    Po pierwsze nie zazdrość siostrze tylko walcz.
    clo też brałam ale mnie nic nie bolało po zastrzyku pregnyl 5000 myślałam ze zwariuje myślałam ze mnie rozrywa w środku poproś o ten zastrzyk może się uda mi się nie udało teraz ide po 20000 może się uda nawet nie wiesz co mój narzeczony ze mną przechodził przez te testy ja wariowałam ale koleżanka mnie postawiła na ziemie dasz rade wież w to uda się powodzenia :)

    Kasica
  • kasia1996 Koleżanka
    Postów: 31 0

    Wysłany: 28 lutego 2017, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1996 wrote:
    Po pierwsze nie zazdrość siostrze tylko walcz.
    clo też brałam ale mnie nic nie bolało po zastrzyku pregnyl 5000 myślałam ze zwariuje myślałam ze mnie rozrywa w środku poproś o ten zastrzyk może się uda mi się nie udało teraz ide po 20000 może się uda nawet nie wiesz co mój narzeczony ze mną przechodził przez te testy ja wariowałam ale koleżanka mnie postawiła na ziemie dasz rade wież w to uda się powodzenia :)

    zależy ile bierzesz ten clo bo jak długo to poproś o inną metode ten zastrzyk lub coś innego. Widzę ze nie tylko mi jest ciężko.

    Kasica
  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 28 lutego 2017, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale ja jej nie zazdroszczę, tylko taki żal przeze mnie przechodzi, że nie umiem tego nazwać. no cieszę się, ale chciałabym zacząć cieszyć się też swoim szczęściem. na razie jestem obok wszystkiego, wszystko mnie omija. to raczej nie są negatywne emocje wobec niej, a żal że nam nie jest dane

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • Rafaello Autorytet
    Postów: 630 130

    Wysłany: 28 lutego 2017, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena88 wrote:
    Ale ja jej nie zazdroszczę, tylko taki żal przeze mnie przechodzi, że nie umiem tego nazwać. no cieszę się, ale chciałabym zacząć cieszyć się też swoim szczęściem. na razie jestem obok wszystkiego, wszystko mnie omija. to raczej nie są negatywne emocje wobec niej, a żal że nam nie jest dane


    Rozumiem Twoje uczucia, mam podobnie, nie mam żalu do ciężarnych ale skręca mnie że mi się nie udaje a inni tak łatwo w ciąże zachodzą :/

    Ju lubi tę wiadomość

  • kasia1996 Koleżanka
    Postów: 31 0

    Wysłany: 28 lutego 2017, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena88 wrote:
    Ale ja jej nie zazdroszczę, tylko taki żal przeze mnie przechodzi, że nie umiem tego nazwać. no cieszę się, ale chciałabym zacząć cieszyć się też swoim szczęściem. na razie jestem obok wszystkiego, wszystko mnie omija. to raczej nie są negatywne emocje wobec niej, a żal że nam nie jest dane

    Wiecie co ja mam koleżanke o dwa lata młodsza i jest w 3 ciąży jak się dowiedziałam to beczałam całą noc normalnie chodziłam napuchnięta na twarzy przez ten płacz na fb nie wchodziłam przez tydzień pierwsze dziecko miała w wieku 15 lat rodzi jedno po drugim a mnie szlak trafiał teraz jest lepiej bo sobie jakoś wmawiam że tez będę miała ale jest cholernie trudno też mnie kręci z nerwów

    Kasica
  • kasia1996 Koleżanka
    Postów: 31 0

    Wysłany: 28 lutego 2017, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1996 wrote:
    Wiecie co ja mam koleżanke o dwa lata młodsza i jest w 3 ciąży jak się dowiedziałam to beczałam całą noc normalnie chodziłam napuchnięta na twarzy przez ten płacz na fb nie wchodziłam przez tydzień pierwsze dziecko miała w wieku 15 lat rodzi jedno po drugim a mnie szlak trafiał teraz jest lepiej bo sobie jakoś wmawiam że tez będę miała ale jest cholernie trudno też mnie kręciło z nerwów teraz też ale dużo mniej :)

    Kasica
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3407 2349

    Wysłany: 28 lutego 2017, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska wrote:
    Dziewczyny.
    Mam pytanie bo nie wiem czy dobrze rozumiem. Robiłam testy owulacyjne i w końcu po południu wyszedł mi pozytywny dwa dni temu czyli niedziela. I teraz, owulacja może wystąpić do 36 godzin od pozytywnego czyli maks dziś rano? I po owulacji też jajko żyje 48 godzin i może być jeszcze zapłodnienie czyli do czwartku rano jest szansa na zapłodnienie?
    Czy dobrze to wszystko rozumiem? Bo się zamotałam.
    Pierwsza czesc -tak. Druga - wg mojej wiedzy zdolne jest do zaplodnienia przez max 24h, a u kobiet po 30-35 r.z. (roznie czytalam) 12h.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 16:22

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3407 2349

    Wysłany: 28 lutego 2017, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rafaello - mi so lepiej oddycha, kiedy pokropie sobie bluzkę a w nocy poduszkę olejkiem okresowym.
    Joannanml wrote:
    Mamma mia- mi tez tak kiedys reka i nadgarstek w nocy dretwialy. Nie wiem od czego, nie bylam u lekarza i nie przejmowalam sie tym i samo przeszlo :)
    Co jakis czas jeszcze sie zdarza.
    Myślę,że u mnie to może być m.in. niedobór magnezu.

    Rafaello, tez walcze z katarem- dzis mam MEGA katar ale u mnie to z zatok, robie inhalacje oblas oil, pije duzo herbat ziolowych i dzis wyprobuje chyba oklady z rozgrzanej soli. I mam jeszcze mala lampe solux - moze tez dzis zrobie sobie seans.
    Moja mama i babcia mają taka chorobe kości. Mama właśnie niedawno miała scyntografie. Ja mam co rusz problem z kolanem,co jakis czas z tymi rękami,mam też taka jedna chorobę kręgosłupa, kiedys mialam tez problemy z jedna kostka,a ze uprawialam intensywny sport, to mocno to przeszkadzalo,więc może też coś jest na rzeczy :/
    A magnezu nie bierzesz? Ja biorę spore dawki,inaczej mam skurcze łydek w nocy,mimo,ze kawy nie pije

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 16:10

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2017, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1996 wrote:
    zależy ile bierzesz ten clo bo jak długo to poproś o inną metode ten zastrzyk lub coś innego. Widzę ze nie tylko mi jest ciężko.
    Czy Ty sama sobie odpisujesz, czy mi sie wydaje? o.O
    Z 1 strony piszesz, zeby Marlena nie zazdroscila tylko sie starala a za chwile sama piszesz, ze przeplakalas noc bo kolezanka mlodsza 3 dziecka sie spodziewa. Szlag Cie trafia ze nastolatka bedzie miala juz 3cie dziecko? Jak dla mnie to hmm conajmniej dziwna jest jej sytuacja, bo to raczej nie normalne (zeby nie uzyc innego slowa). Zastanow sie troche.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 16:10

    ojejku lubi tę wiadomość

  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3407 2349

    Wysłany: 28 lutego 2017, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena88 wrote:
    cześć, jakoś nie mam weny pisać. widzę że szykuje się kolejny dający nadzieję cykl dla Was. ja właśnie wczoraj skończyłam CLO, troche bolą jajniki ale jakoś nie wiążę nadziei z tym. w ogóle nie chce mi się już nawet o tym myśleć, a co już mówić starać się :/ załamka jakaś

    właśnie się dowiedziałam że moja młodsza siostra jest w ciąży, dopiero co wzieli ślub nawet jeszcze nie zdążyła zrobić sesji. serce mnie boli jak myślę o tym, jak widzę że onnym udaje się bez większego wysiłku a ja co miesiąc zanoszę się płaczem :(
    Niechcacy polubilam post.
    Tule mocno kochana :* życie jest niesprawiedliwe. Dobrze,ze ona nie ma problemów,ale szkoda,ze Ty je masz.. :(
    Walcz dalej, przyjdzie dzień,kiedy zobaczysz te upragnione kreski :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 20:28

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3407 2349

    Wysłany: 28 lutego 2017, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Czy Ty sama sobie odpisujesz, czy mi sie wydaje? o.O
    Z 1 strony piszesz, zeby Marlena nie zazdroscila tylko sie starala a za chwile sama piszesz, ze przeplakalas noc bo kolezanka mlodsza 3 dziecka sie spodziewa. Szlag Cie trafia ze nastolatka bedzie miala juz 3cie dziecko? Jak dla mnie to hmm conajmniej dziwna jest jej sytuacja, bo to raczej nie normalne (zeby nie uzyc innego slowa). Zastanow sie troche.
    Dokładne... jest różnica pomiędzy ukluciem zazdrości,a zawiscia..

    age.png
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 28 lutego 2017, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Pierwsza czesc -tak. Druga - wg mojej wiedzy zdolne jest do zaplodnienia przez max 24h, a u kobiet po 30-35 r.z. (roznie czytalam) 12h.
    Hmm. No trudno. Spróbuję dziś męża zgwałcic. :-D Tak wrazie czego. Może coś z tego będzie. :-))
    A może ovufriend dziś wyznaczy mi owulke.
    Mi to się śmiać i jednocześnie płakać chce jak moja koleżanka ta co urodziła ponad tydzień temu lata i załatwia papiery żeby jak najszybciej pieniądze dostać. Becikowe i 500plus i z pracy dodatkowe. Ostatnio jej powiedziałam że traktuje dziecko jak zarobek. Jeszcze szwy z dupy nie zdjete a latała i papiery załatwiała.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 17:14

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma mia- choroba kosci? omg to juz powazna sprawa.
    To rzeczywiscie trzeba miec oko.
    Ja malo biore magnezu, jak juz mnie skurcz jakis zlapie to wtedy biore a tak to na codzien nie faszeruje sie chemia.

    Eska moja sasiadka to samo, niecaly tydzien po porodzie a ona juz biegala tam i spowrotem i w dodatku z malą dzidzia! Szok.
    Z kolei znajoma, zaszla w 3 ciaze bo bedzie miala doplate do kredytu od panstwa - czysty biznes.

‹‹ 2386 2387 2388 2389 2390 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ