CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
pietruszkanatki wrote:Dziewczyny u mnie emergency!!!! Pomóżcie!
Dziś 16 dc, miałam ostatnio w obu jajnikach pęcherzyki po 12mm, dziś lekarz twierdzi że ten z lewego pękł i jest ciałko żółte, a w prawym ciągle jest pęcherzyk 18mm! Twierdzi że może być torbiel albo że niby jeszcze pęknie. A jak zapytałam czy można mieć w różnym czasie owulacje to powiedział że wszystko jest możliweja myślę że pewnie lewy się wchłonął a on coś źle odczyta i prawy pęknie na dniach. W czwartek więc znowu idę...
Ale co, jestem po hsg i jak się nie uda to doktor w następnym cyklu chce mnie stymulowac i Clo a do tego gonalem i dać zastrzyk na pęknięcie... Czy to nie za dużo? Zwłaszcza że mi pękają, nie ma z tym problemu. Jestem w ogromnej kropce...34 cykl starań, 7 z CLO
czerwiec 2016 - Aniołek 5tc, listopad 2016 - histeroskopia usunięcie polipa
Bromergon 2x0,5 tab, luty - ciąża w naturalnym cyklu
Syn 12.11.17 Krystian
-
Zielona1911 wrote:Dzień Dobry. Mam dziś 4ty dzień cyklu i zmierzyłam dopiero dziś temperaturę bo już @ mi się kończy i temp 37.0.
Ciążę wykluczam-test negatywny.
Czym taka temp może być spowodowana?
Dodam że 4 dni temu odstawiłam progesteron.
Uprzedziłaś moje pytanie. U mnie podobnie. 4 dc @ już nie ma a temp 36,9. Dodam że przed clo miałam podstawową 36,6.
Czyżby clo podwyzszało temperaturę?
Co wy na to dziewczyny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2017, 08:33
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
AniaStaraczka85 wrote:Ania wpadłam tu na chwile zobaczyć czy nie ma.kogoś z naszej starej gwardii a tu takie info!!!
Serdeczne gratulacje!!!pisałam Ci kiedyś E Bromek u mnie też chyba zdziałal cuda:)Widże że podobnie jak ja miałaś 7 cykli z clo i udało się w naturalnym cyklu:)))trzymam za Ciebie kciuki;))
Pozdrawiam też inne staraczki!!!!Będzie dobrze dziewczyny!!!34 cykl starań, 7 z CLO
czerwiec 2016 - Aniołek 5tc, listopad 2016 - histeroskopia usunięcie polipa
Bromergon 2x0,5 tab, luty - ciąża w naturalnym cyklu
Syn 12.11.17 Krystian
-
AniaStaraczka, jeszcze chwila i będzie dalszy ciąg nieprzespanych nocy
ale będziesz już tulic małe szczęście, więc to wszystko wynagrodzi.
Lonia,nie no viagra jest na receptępytałam, bo napisałaś,ze nic poza estrofenem nie pomogło i myślałam,ze viagra tez. A do tej pory nie spotkałam żadnej dziewczyny której viagra nie pomogła, więc już miałam pytać czy gin wie dlaczego
Summer - nie wiem czy dobrze piszą w tej klinice. Jestem na drugim wątku i tam wszystkie robiły te badania w 2-3dc. A jak ja byłam u ginki i pytałam czy mogę od razu zrobić, to powiedziała,ze w tej fazie cyklu nie mozna. Mówiła o 3dc
Ja siedzę w przychodni. Czekam na pobieranie krwi.
W nocy mnie totalnie zalalo. Spałam z termoforem -
nick nieaktualnyEska wrote:Uprzedziłaś moje pytanie. U mnie podobnie. 4 dc @ już nie ma a temp 36,9. Dodam że przed clo miałam podstawową 36,6.
Czyżby clo podwyzszało temperaturę?
Co wy na to dziewczyny?
PS. Nie mialam luteiny tylko jego niemiecki odpowiednik. -
nick nieaktualnyMamma mia co dzisiaj badasz?
Ja mam pytanie: w nocy mialam owu (sadzac po objawach i tym, ze mam 16dc) a chcialam proga zbadac jeszcze raz w tym cyklu. Mowi sie, zeby go badac ok.7dpo, moglabym zrobic badanie w 23 i 25dc? skoro owu ciut pozniej wystepuje, to tak by wypadalo. Jeden gin kiedys kazal mi badac proga nawet 3dni pod rzad, zeby byl moarodajny wynik, stwierdzilam ze moze 2dni styknie? Robilyscie tak? -
Selina, tsh, morfologia z rozmazem, crp, kreatynina, ASPAT, ALAT, GGTP i chyba coś tam jeszcze było. Nie pamiętam już, miałam skierowanie, bo ja mam trochę swoich stalych chorob plus nieco chora wątrobę, a w zeszłym miesiącu przez leki stymulujące wyniki mi sie pogorszyly. Bardzo źle się czuje od kilku dni i lekarz - mama mowila,że może to być zwiazane z wątroba, może mi się znowu pogorszyly wyniki. Boję się szczerze mówiąc.
Jutro idę na AMH, ale to juz odplatnie i w innnym labie. Znalazłam takie,gazu badanie jest za 150 zl a wynik po 1 dniu, a nie 3-7 jak gdzie indziej. -
nick nieaktualnyMamma mia dobry masz ten slownik w telefonie
mozna sie usmiac "gazu badanie" hahahah
To pewnie po dzisiejszych wynikach tez bedziesz widziala czy cos nie tak z wstroba czy nie skoro proby mialas robione. Daj znac.
Twoja mama jedt lekarzem? super masz, jakiej specjalizacji? -
Selina, sa plusy i minusy. Jest pediatra I i II stopinia oraz internista. Skończyła tez medyczne szkolenia obstrzykiwania kwasem
ale ostatecznie nie zdecydowała się kontynuowac tej działalności, mówi,ze i tak nabardziej lubi pracować z dziećmi.
Dobrze i nie dobrzeTeraz studia i staż trwaja której (niestey dla pacjentow) niż kiedys, do tego wowczas mama wyjezdzala często do stolicy na różne Kursy, szkolenia, wykłady, egzaminy, konferencje. Zresztą na konferencje nadal jeździ w różne miejsca Pl, ale sęk w tym,ze jako dziecko miałam przez to nie tak dużo mamy jak np. dziecko nauczycielki (a ojca mam beznadziejnego). Pamiętam tez jak wcześniej, gdy pracowala na pogotowiu, zabierala mnie często ze sobą i spałam tam w pokoju,a "wujki" -ratownicy medyczni odgrzewali mi jedzenie, jak ona jechała karetka na wezwanie. Raz miałam ze sobą rolki i wjechalam na tych rolkach pod koła akurat parkujacej karetki, bo się poslizgnelam
ręka złamana,grunt, ze nie było daleko do rentgena
Minusy sa zawsze np. takie,ze jak pojedziemy gdzies na wakacje i ktos sie dowie,ze mama jest lekarzem, to zaczyna się stekanie,opowiadanie nam o wszystkich schorzeniach w swoim życiu,o tym jak wczoraj wyglądała kupa albo ze ktoś ma wzdęcia po czymś tam. Ludzie nie potrafią uszanować czasu wolnego drugiej osoby. Albo próbują nie raz wykorzystać mnie żeby mama coś im załatwiła, wypisala, bo nie chce im sie iść do lekarza. Nie pojmują,ze prawnie lekarz nie może robić pewnych rzeczy ot tak na ulicy czy "dla sasiada", który ma swojego lekarza. Obrazaja sie.
Ja swojego czasu pracowalam w przychodni. Spedzam w tym srodowisku ogrom czasu i znam je od zaplecza. Rzygac mi się też czasami chce jak czytam, ze lekarz jest be,bo nie chcial jakiegos tam badania wypisac. Niektorzy nie pojmują kompletnie,ze jest zakres badań, który refunduje NFZ,kiedy wypisze skierowanie internista, a sa tez takie, ktore moze wypisac wylacznie endokrynolog,ginekolog itd. Nie,lekarz jest zly, bo nie chce dac skierowania. Tak sie sklada, ze ja również bardzo często płacę za badania. Dziś np. doplacalam dodatkowo za kilka immunologicznych związanych z wątroba, bo one a refundowane tylko na skierowanie od hepatologa, a jak wiecie czeka się do specjalisty dość długo i owszem, mama np. zadzwoni do koleżanki -ordynator oddziału zakaznego i dopyta co ona sadzi o moim przypadku, ale i tak za badania place czy pozniej musze isc na wizyte.
Byłam też świadkiem kilku bojek o to,ze pacjent się spóźnił na wizytę i drugi pacjent nie chciał tamtego później wpuścić,wpuścić ten chciał koniecznie do mamy, choć do innego lekarza było wolne miejsce.Albo słyszałam jak obrazona pannica zwyzywala moja mamę wychodząc z gabinetu, ze nie chce je wypisać rp na tabletkę po stosunku i odsyła ja do ginekologa (który btw jest piętro wyzej).
Sa pacjenci, którzy sa bardzo fajni i normalni,a sa takie oszołomy,których cała przychodnia nie lubi.
Do mamy chodzę często, ale nie zawsze, bo i nie zawsze jest w przychodni, a pracuje w kilku miejscach. Czasami idę do innego lekarza. Nie zawsze jest to dobra decyzjamoja mame ogolnie cenią oraz lubia i pacjenci i środowisko medyczne, bo ma duża wiedzę,doświadczenie i dobry słuch (zdarzyło mi sie kilka razy,ze np. młody lekarz spotkany na SORze zaczął mi mówić,ze moja mama to jego guru.. Albo ze jest totalnym fanem jej i jej ogromnej wiedzy. Tym sposobem kiedyś jak byłam w szpitalu z młodym [labo w przychodni mamy było już zamknięte a mlody był w złym stanie i mama nad wysłała do szpitala], to lekarz badający zapytal się czy może zadzwonić do mojej mamy i upewnić się,ze zgadza się ona z diagnoza/leczeniem i czy tez by tak zrobila...).
Mam kilku lekarzy w rodzinie,sama tez miałam iść na studia medyczne,ale poszłam na inne i dziś żałuję. Dużo lekarzy mówi mi,ze bym sie nadawała,a ja też lubie te tematy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2017, 14:39
-
nick nieaktualnyDziewczyny w tym miesiącu zaczynam pierwszą przygodę z clo.
Lekarz zalecił branie od 3 do 7dc 2x1 tabletka dziennie. W 11-12dc monitoring.
Czego mogę się spodziewać jeśli chodzi o efekty uboczne?
I kolejne pytanie: jeśli monitoring wypadał wam w weekend to kiedy udawałyście się na usg?
Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
olasz wrote:Dziewczyny w tym miesiącu zaczynam pierwszą przygodę z clo.
Lekarz zalecił branie od 3 do 7dc 2x1 tabletka dziennie. W 11-12dc monitoring.
Czego mogę się spodziewać jeśli chodzi o efekty uboczne?
I kolejne pytanie: jeśli monitoring wypadał wam w weekend to kiedy udawałyście się na usg?34 cykl starań, 7 z CLO
czerwiec 2016 - Aniołek 5tc, listopad 2016 - histeroskopia usunięcie polipa
Bromergon 2x0,5 tab, luty - ciąża w naturalnym cyklu
Syn 12.11.17 Krystian
-
olasz wrote:Dziewczyny w tym miesiącu zaczynam pierwszą przygodę z clo.
Lekarz zalecił branie od 3 do 7dc 2x1 tabletka dziennie. W 11-12dc monitoring.
Czego mogę się spodziewać jeśli chodzi o efekty uboczne?
I kolejne pytanie: jeśli monitoring wypadał wam w weekend to kiedy udawałyście się na usg?
Efekty uboczne - poczytaj ulotkęgeneralnie możesz nie mieć żadnego,a możesz nie pełen komplet. Każdy organizm jest inny,więc ciężko generalizowac.
Monitoring - zależy który dc i w jakim tempie rosna Ci pęcherzyki. Wolałabym sie umówić szybciej niż później. -
Rzygac mi się też czasami chce jak czytam, ze lekarz jest be,bo nie chcial jakiegos tam badania wypisac. Niektorzy nie pojmują kompletnie,ze jest zakres badań, który refunduje NFZ,kiedy wypisze skierowanie internista, a sa tez takie, ktore moze wypisac wylacznie endokrynolog,ginekolog itd. Nie,lekarz jest zly, bo nie chce dac skierowania. Tak sie sklada, ze ja również bardzo często płacę za badania. Dziś np. doplacalam dodatkowo za kilka immunologicznych związanych z wątroba, bo one a refundowane tylko na skierowanie od hepatologa, a jak wiecie czeka się do specjalisty dość długo i owszem, mama np. zadzwoni do koleżanki -ordynator oddziału zakaznego i dopyta co ona sadzi o moim przypadku, ale i tak za badania place czy pozniej musze isc na wizyte.
Mamma Mia
Wiesz niektórzy nie mają pojęcia jakie badania sa refundowane a jakie niebo niby skąd? skoro moja sasiadka lat 70 podejrzenie raka (szkliwiak)i tez biedna kobiecinka musiała płacic bo nie potrafiła sobie przeciez w internecie sprawdzić ;)Ja mieszkając dobre kilka lat w Londynie tez nie miałam pojecia jakie badania sa refundowane a jakie nie.Po to sa lekarze,żeby bez problemu wyjasniac takie sprawy a nie z łaską.Są lekarze gnoje i są lekarze,którzy są wspaniali tak jak wszędzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2017, 15:46
-
ania1985 wrote:Aniu jak super, że jesteś. Dziękuje. No chyba tak bromek spisał się na medal:) Myślę, że też moja śp. Mama dała mi ten prezent. Zmarła na początku lutego a miesiąc po śmierci miałam na teście dwie kreski. No z naszej starej gwardii to juz nie wiele tu osob zostało. A powiedź co u Ciebie? Jak się czujesz? Rozwiązanie już za chwilę u Ciebie.
Czasem faktycznie tak się składa że kogoś się żegna a kogoś się wita...
Trzymam za Ciebie mocno kciuki:)))
Czuje się w porządku,trochę nie dosypiam,męczy mnie czasem w nocy brzuch twardy jak kamien-wszystko przed Tobą i chodzenie do toalety kilka razy w.nocy;)ale tak jak napisałam nie narzekam)))
ania1985 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamma-mia wrote:Witaj.
Efekty uboczne - poczytaj ulotkęgeneralnie możesz nie mieć żadnego,a możesz nie pełen komplet. Każdy organizm jest inny,więc ciężko generalizowac.
Monitoring - zależy który dc i w jakim tempie rosna Ci pęcherzyki. Wolałabym sie umówić szybciej niż później.
ulotkę oczywiście przeczytałam ale w ulotce jest zawsze wszystkoa chciałam się dowiedzieć z waszego doświadczenia
czyli jak 11dc wypada mi w sobotę to najlepiej iść w piątek i w poniedziałek dla pewności?
jutro mam jeszcze wizytę u gina bo wyniki partnera otrzymaliśmy i kazał się z nimi pokazać w przychodni więc jeszcze i jego się zapytamlepiej się kilka razy upewnić
-
olasz wrote:Dziewczyny w tym miesiącu zaczynam pierwszą przygodę z clo.
Lekarz zalecił branie od 3 do 7dc 2x1 tabletka dziennie. W 11-12dc monitoring.
Czego mogę się spodziewać jeśli chodzi o efekty uboczne?
I kolejne pytanie: jeśli monitoring wypadał wam w weekend to kiedy udawałyście się na usg?
Ulotki radzę nie czytać bo jest tyle skutków ubocznych w niej napisane,że szkoda się tylko nakręcać.Najbardziej "dokuczliwym"skutkiem ubocznym w mojej kuracji był ból głowy ,ale tylko w pierwszym czy drugim dniu przyjmowania.Brałam 2x1 5-9dc.Owulacja baaardzo wyczuwalna,w ogóle jajniki dawały o sobie znać już od 9dc do samej owulacji.Tak poza tym nic mi nie było.Po jednej tabletce bedzie spoko luzMonitoring jk wypada w weekend to lepiej może w piatek niz w poniedziałek.Powodzenia
-
Paulinucha87 wrote:R
Wiesz niektórzy nie mają pojęcia jakie badania sa refundowane a jakie niebo niby skąd? skoro moja sasiadka lat 70 podejrzenie raka (szkliwiak)i tez biedna kobiecinka musiała płacic bo nie potrafiła sobie przeciez w internecie sprawdzić ;)Ja mieszkając dobre kilka lat w Londynie tez nie miałam pojecia jakie badania sa refundowane a jakie nie.Po to sa lekarze,żeby bez problemu wyjasniac takie sprawy a nie z łaską.Są lekarze gnoje i są lekarze,którzy są wspaniali tak jak wszędzie. -
olasz wrote:ulotkę oczywiście przeczytałam ale w ulotce jest zawsze wszystko
a chciałam się dowiedzieć z waszego doświadczenia
czyli jak 11dc wypada mi w sobotę to najlepiej iść w piątek i w poniedziałek dla pewności?
jutro mam jeszcze wizytę u gina bo wyniki partnera otrzymaliśmy i kazał się z nimi pokazać w przychodni więc jeszcze i jego się zapytamlepiej się kilka razy upewnić
Jak pojdziesz 10 dc w pt, to na pewno lekarz Ci powie jaka sytuacja z pecherzykami, jak ladnie rosna, to pewnie przyjdziesz jeszcze w pon, a jak beda wolno rosly, to moze Cie zapisac na pozniej. takze na poczatek idz w pt i zobaczysz, co dalej -
olasz wrote:Dziewczyny w tym miesiącu zaczynam pierwszą przygodę z clo.
Lekarz zalecił branie od 3 do 7dc 2x1 tabletka dziennie. W 11-12dc monitoring.
Czego mogę się spodziewać jeśli chodzi o efekty uboczne?
I kolejne pytanie: jeśli monitoring wypadał wam w weekend to kiedy udawałyście się na usg?
Ja w 10dc miałam 18,5 i 21 pęcherzyki.A clo od 3dc do 9dc ale po jednej.35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność