CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Selina wrote:Eska!
jak miło Cię widzieć
Cieszę się że u Ciebie choć trochę lepiej, w pewnych aspektach przynajmniej. Mnie również odpoczynek od forum nie przyniósł ciąży
ale się nie załamuję, w końcu się uda
Ja w międzyczasie trochę się podiagnozowalam i w sumie dobrze, bo wiem że lepiej bym nie przyjmowała zwykłego kwasu foliowego.
Kochana badalas może u siebie poziom kwasu oraz homocysteine? Moja znajoma 3lats w ciążę nie zachodziła, bo zwykły kwas foliowy utrudniał jej zagnieżdżenieprzeszła na formę metylowana i się udało. To jest nie do wiary. Może warto nad tym pomyśleć?
Kochana nie badałam ale lekarz pierwszy już dawno mi proponował symfolic zamiast zwykłego kwasu ale szkoda kasy było. Teraz zaczęłam brać sama z siebie miovarian to coś podobnego do symfolic tylko niby lepsze. I nie wiem czy to zbieg okoliczności czy cykl się tamten ułożył. W sensie nie miałam żadnych plamień e cyklu i przed @. Cykl 27 dni. A ostatnie 2 to porażka była. Krótkie @ jeden dzień była. Skąpe. I cykl 25 dni w tym z 6 dni czy 7 plamienia. Można się wkurzyc. Zobaczymy.35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Eska kurcze widzisz, zapomniałam o Tobie
Ale dobrze, że się odezwałaś
Czemu mąż nie chce badań zrobić? Boi się? Bez tego ani rusz
Kurcze niepotrzebnie Cię blokuje...Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
U mnie najpierw były same problemy z zajściem w ciążę. Wszystkie badania wychodziły dobrze. W końcu lekarz wziął się za genetykę. Okazało się, że mam czynnik V Leiden i gen MTHFR. Homocysteina ponad 14 (wszystko przez to, ze mam ten MTHFR). Najwidoczniej tutaj tkwi mój problem. Biore teraz metyle i mam nadzieję, że zbiję ten poziom. Jak myślicie po jakim czasie znów sprawdzić poziom homoctseiny?Agacikowa
-
nick nieaktualnyAgacikowa wrote:U mnie najpierw były same problemy z zajściem w ciążę. Wszystkie badania wychodziły dobrze. W końcu lekarz wziął się za genetykę. Okazało się, że mam czynnik V Leiden i gen MTHFR. Homocysteina ponad 14 (wszystko przez to, ze mam ten MTHFR). Najwidoczniej tutaj tkwi mój problem. Biore teraz metyle i mam nadzieję, że zbiję ten poziom. Jak myślicie po jakim czasie znów sprawdzić poziom homoctseiny?
A badalas poziom kwasu foliowego i witamin z grupy B? -
nick nieaktualnyEska wrote:Kochana nie badałam ale lekarz pierwszy już dawno mi proponował symfolic zamiast zwykłego kwasu ale szkoda kasy było. Teraz zaczęłam brać sama z siebie miovarian to coś podobnego do symfolic tylko niby lepsze. I nie wiem czy to zbieg okoliczności czy cykl się tamten ułożył. W sensie nie miałam żadnych plamień e cyklu i przed @. Cykl 27 dni. A ostatnie 2 to porażka była. Krótkie @ jeden dzień była. Skąpe. I cykl 25 dni w tym z 6 dni czy 7 plamienia. Można się wkurzyc. Zobaczymy.
Ja lykam B-RIGHT, kupiłam w sklepie z suple dla sportowców. Tam są wszystkie z grupy B łącznie z foliowym w formach zmetylowanych, oprócz tego inozytol też zawiera. Jakby Ci się miovarin skończył to możesz go wypróbować
Po jakimś 1,5-2miesiacsch idź na badanie sprawdź homocysteine i poziom witamin, tylko ponoć na 2 dni je trzeba odstawić przed badaniem -
Nie wiem czemu mąż badań nie chce. Pewnie obciach dla niego. A badania trochę pewnie kosztują a u nas bardzo krucho teraz z kasą. Przez dom35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
nick nieaktualnyEska wrote:Nie wiem czemu mąż badań nie chce. Pewnie obciach dla niego. A badania trochę pewnie kosztują a u nas bardzo krucho teraz z kasą. Przez dom
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny, widzę że na wątku coś się dzieje
Pisałam ostatnio, że jestem po pierwszej stymulacji clo.. - pęcherzyk urósł, endo ładne
martwilam się, bo miałam takie bóle przez trzy dni, że nie mogłam chodzić ani się ruszać. Coś okropnego.. Okazało się, że to były dobre znaki, pęcherzyk sam sobie pękł jak miał ok.23-24 mm. Tersz w nadziei odliczam dni i będę testować..
Selina - wzięłam lutke przed i nie wstrzymało owulacji, wręcz chyba pomogło
Eska - ja mam zdanie takie jak Frelcia.. Nie rozumiem jak partner może nie chcieć się przebadac. Przecież to nie jest absolutnie nic wstydliwego! Nawet zdrowi mężczyźni chodzą z ciekawości zrobić badanie. Moj mąż był pół roku przed tym jak w ogóle zaczęliśmy się starać, nie mówiąc już o sytuacji kiedy coś nie wychodzi. Porozmawiaj z nim szczerze, spróbuj wytłumaczyćWiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2017, 10:55
-
Eska seminogram w diagnostyce kosztuje całe 50 zł. Przecież to nie są duże pieniądze, a przynajmniej wiadomo na czym się stoi. To nie jest nic wstydliwego.Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
Frelcia wrote:Nie rozumiem jak mąż może nie chcieć się przebadać... jaki obciach?! tu chodzi o WSPÓLNE starania się o największy cud w życiu..
ja biorę symfolik i sobie chwalę.35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
nick nieaktualnyEska wrote:Kochana on twierdzi że jedno jest i widocznie tak ma być. Może by inaczej patrzył gdyby to chodziło o pierwsze dziecko.
Kochana to wygląda tak jakby mu nie zależało na drugim dziecku...
Ja mam dzisiaj pierwszy dzień z Clo. Stresuję się. We wtorek mam podejście drugie do prawo jazdy.. mam nadzieję że ten stres nie wpłynie negatywnie.. -
nick nieaktualny
-
Selina wrote:Na pcos najlepiej zrobić lh i FSH, stosunek jeden do drugiego ma być 1, jak jest więcej może wskazywać na pcos. Tyle wiem
Ja owu mialam, gin nie wiadomo czemu mi Clo przepisał...chyba chciał przedobrzyć
Robiłam te badania. FSH wyszło mi niskie, poniżej normy labolatorium, lh ok. Stosunek u mnie wynosi ok 3. Pytałam o to lekarki, mówiła że fsh jest dobre, nieske jest dlatego, że estradiol jest wysoki. A o lh mówiła, że nie trzeba robić, bo to nic nie wnosi. -
Eska ja rozumiem, że mąż może się wstydzić. Jednak jest to krępujące. Dla nas inaczej, bo jesteśmy już przyzwyczajone, zresztą kobieta i tak i tak chodzi raz na jakiś czas do ginekologa czy stara się o dziecko czy nie. Mężczyzna do urologa chodzi jak musi. Czyli w tym wieku pewnie mało który był. Jednak musi się przełamać. Wytłumacz mu, że jego wyniki mogą bardzo szybko się zmienić, niestety pogorszyć. Mój mąż badał nasienie, był tym zdruzgotany
mówił, że masakra wstydliwe było to dla niego, ale jakby musiał iść jeszcze raz to by poszedł.
-
nick nieaktualnyFrelcia symfolic dla kobiet które dobrze przyswajają kwas foliowy jest ok, my mówimy o mutacjach we wchłanianiu, bo czasem można nawet o tym nie wiedzieć. Dlatego pisałam też o zbadaniu homocysteiny i poziomu kwasu we krwi.
Ja na szczęście tv nie mam, bo przez oglądanie takich programów chyba bym zeswirowala
Eska może trzeba mu powiedzieć, że nasienie nawet w ciągu roku może się drastycznie pogorszyć i to, że 1 dziecko jest nie znaczy że jego plemniki są w super formie cały czas. Ale domyślam się kochana, że już próbowałaś na nim różnych metod, żeby go przekonaćMoże w końcu coś do niego dotrze...
Paulas dziwne podejście gina. Nie bez kozery każdy mówi że lh do FSH ma być 1, skoro masz stosunek 3, to już może na pcos wskazywać. Czemu to bagatelizuje? A amh badalas? Też jak jak jest b.wysokie, to może na pcos wskazywać
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFrelcia wrote:Czekam z zażyciem Clo zanim Mąż wróci z pracy..
Dziewczyny trzymajcie kciuki..za tydzień 1 września chcę zobaczyć ładny pęcherzyk a potem miesiąc później mam nadzieję dwie kreski na teście -
nick nieaktualny