X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2017, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Echh wiem, że nie jestem w tym sama, że macie podobnie. To takie szczęście w nieszczęściu, że mamy siebie :) i każda z nas to rozumie dobrze. Dzięki dziewczyny za pocieszenie :)
    Dziś mam jeszcze płodny śluz, wczoraj wieczorem jeszcze parę h przed <3 miałam brunatną plamę na bieliźnie, więc pewnie wtedy była owu. Gin kazała we wtorek i czwartek, w sumie zrobiliśmy to późną nocą i była to już środa a nie wtorek :P no i myślę czy próbować jeszcze dziś w nocy czy jutro...

  • Pionerka Autorytet
    Postów: 630 342

    Wysłany: 1 listopada 2017, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno nie zaszkodzi :-) ja to już w pewnym momencie myślałam że nie wyrobie psychicznie ale jakoś to przeżyłam ;-) w sumie to dalej mam takie chwilę że myślę żeby to wszystko rzucić i zostawić bo było ciężko. A na dodatek przez święto umówiłam się wcześniej na wizytę żeby było jeszcze miejsce i jak na złość przesuwa mi się @ a czuję że dostanę. Kurczę zawsze tak jest

    Cs kto by liczył ;-)
    Niepłodność idiopatyczna
    Podejście do 1 IUI - 05.03.18r ( clo + ovitrelle) :-(
    06.2018 Udało się! :-) -->02.07 puste jajo :-(
    Wracamy do walki !!!!
    IVF start 03.2019 Transfer 30.03.2019 beta :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2017, 00:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nooo i dzisiaj było najs. Kielonek wina mi wystarczył, żeby wszystko wyszło samo, miło i przyjemnie ;) Raz na wozie raz pod wozem jak to mówią...

    Szyszunia 89 lubi tę wiadomość

  • Szyszunia 89 Autorytet
    Postów: 289 113

    Wysłany: 2 listopada 2017, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie jak wół- jadna krecha... może za wcześnie na testowanie ale ból brzucha się rozkręca jak na @ więc chyba nici z tego cyklu...

    atdc3e5eldv1f00y.png

    1o4u43asxvsm0aw6.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2017, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szyszunia 89 wrote:
    A u mnie jak wół- jadna krecha... może za wcześnie na testowanie ale ból brzucha się rozkręca jak na @ więc chyba nici z tego cyklu...
    Spróbuj w weekend jeszcze raz zatestowac. Kiedy miałaby być @?

  • Maugo Przyjaciółka
    Postów: 341 48

    Wysłany: 2 listopada 2017, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,

    Widzę, że to nie tylko mnie denerwuje "staranie" na zawołanie :/

    Mnie niepokoi to, że byłam monitoringu w poniedziałek: pęcherzyki miały 21, 22, 23mm. Lekarz kazał w tym dniu działać. Więc działaliśmy (3 dzień z rzędu to już był). Na drugi dzień czułam kłucie w jajniku, więc byłam przekonana, że to owu. Tymczasem wczoraj tak mnie bolało podbrzusze i jajnik, że nie mogłam się dotknąć dosłownie. Czy to jednak wczoraj dopiero przyszła owulacja (16dc)? Mieliśmy zamiar się poprzytulać, ale finalnie nic z tego wczoraj nie wyszło, więc już sama nie wiem... :( Może we wtorek pękły dwa, a wczoraj trzeci, wiec jest szansa? Brzuch mnie nadal boli. Nie wiem czy to Clo tak działa, ale nie jest to zbyt przyjemne.. Dzisiaj idę na kolejny monitoring. Już mnie to wszystko zaczyna przerastać.

    Endometrioza
    02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
    Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
    Mam synka :)
  • Szyszunia 89 Autorytet
    Postów: 289 113

    Wysłany: 2 listopada 2017, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cykle powyżej 35 dni a dziś 32.
    Ale wydaje mi się że owu była w 21 lub 24… więc już sama zgłupiałam…
    Najgorzej że brzuch mocno mnie bolał rano jak na okres.
    No ale będzie co ma być. Jak do niedzieli nie dostanę @ to zatestuję w niedzielę.

    atdc3e5eldv1f00y.png

    1o4u43asxvsm0aw6.png

  • Klusix Autorytet
    Postów: 402 250

    Wysłany: 2 listopada 2017, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szyszunia jest jeszcze szansa. W niedziele testujemy.

    Szyszunia 89 lubi tę wiadomość

    36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
    08.2018 - pierwsza próba IVF :(
    11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
    12.2018 kriotranfser dwóch blastek :(
    Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek :(
    6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080
  • Szyszunia 89 Autorytet
    Postów: 289 113

    Wysłany: 2 listopada 2017, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klusix wrote:
    Szyszunia jest jeszcze szansa. W niedziele testujemy.

    No to do niedzieli :)

    atdc3e5eldv1f00y.png

    1o4u43asxvsm0aw6.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2017, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maugo wrote:
    Cześć dziewczyny,

    Widzę, że to nie tylko mnie denerwuje "staranie" na zawołanie :/

    Mnie niepokoi to, że byłam monitoringu w poniedziałek: pęcherzyki miały 21, 22, 23mm. Lekarz kazał w tym dniu działać. Więc działaliśmy (3 dzień z rzędu to już był). Na drugi dzień czułam kłucie w jajniku, więc byłam przekonana, że to owu. Tymczasem wczoraj tak mnie bolało podbrzusze i jajnik, że nie mogłam się dotknąć dosłownie. Czy to jednak wczoraj dopiero przyszła owulacja (16dc)? Mieliśmy zamiar się poprzytulać, ale finalnie nic z tego wczoraj nie wyszło, więc już sama nie wiem... :( Może we wtorek pękły dwa, a wczoraj trzeci, wiec jest szansa? Brzuch mnie nadal boli. Nie wiem czy to Clo tak działa, ale nie jest to zbyt przyjemne.. Dzisiaj idę na kolejny monitoring. Już mnie to wszystko zaczyna przerastać.
    Jak pęka 1 pęcherzyk do blokuje automatycznie pękanie kolejnych, co najwyżej mogą pęknąć 2naraz. Natomiast to niemożliwe raczej żeby pękały dzień po dniu-ze względów biologicznych.
    Tak naprawdę jeśli <3 było we wtorek a owu wczoraj to i tak spokojnie :) plemniki żyją sobie dłużej niż komórka jajowa. Nawet jeśli dziś jeszcze Wam się uda postarać, to będzie dobrze :)

    Szyszunia a co lekarz mówi na tak późną owulację u Ciebie? Ja miewałam zwykle 17-18dc i mi gin teraz powiedziała, że to za późno i komórka może nie być już wsrtosciowa dlatego lepiej zrobić zastrzyk wcześniej przy odpowiedniej wielkości

  • Maugo Przyjaciółka
    Postów: 341 48

    Wysłany: 2 listopada 2017, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Jak pęka 1 pęcherzyk do blokuje automatycznie pękanie kolejnych, co najwyżej mogą pęknąć 2naraz. Natomiast to niemożliwe raczej żeby pękały dzień po dniu-ze względów biologicznych.
    Tak naprawdę jeśli <3 było we wtorek a owu wczoraj to i tak spokojnie :) plemniki żyją sobie dłużej niż komórka jajowa. Nawet jeśli dziś jeszcze Wam się uda postarać, to będzie dobrze :)

    Selina, <3 było w poniedziałek w nocy, we wtorek bolał mnie brzuch i kłuło w jajnikach. Wczoraj za to (w środę) bolał brzuch bardzo mocno, ale nie było <3. Było od soboty do poniedziałku, 3 dni z rzędu, więc jak się okaże, że wtedy kiedy akurat trzeba to nie było, to się zdenerwuję :/ Dzień plemniki przeżyją, ale 2 dni to już ciężko... Ech... Zobaczymy co dzisiaj usg pokaże.

    Endometrioza
    02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
    Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
    Mam synka :)
  • Szyszunia 89 Autorytet
    Postów: 289 113

    Wysłany: 2 listopada 2017, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:

    Szyszunia a co lekarz mówi na tak późną owulację u Ciebie? Ja miewałam zwykle 17-18dc i mi gin teraz powiedziała, że to za późno i komórka może nie być już wsrtosciowa dlatego lepiej zrobić zastrzyk wcześniej przy odpowiedniej wielkości


    To była moja pierwsza owulacja i to dzięki CLO. Mam policystyczne i długi cykl :( Poprzednie cykle przed 12 msc bez owulacji.
    Na początku tego cyklu słabo urósł pęcherzyk dlatego dostałam zastrzyki GONAL aby trochę przyspieszyć rośnięcie. Urósł ładnie. Na pękniecie nic nie dostałam go lekarka powiedziała, że na spokojnie chce poczekać aby pęcherzyk urósł do wystarczających rozmiarów i niech sam pęknie- dlatego na pęknięcie nic nie dostanę. Ovufriend pokazuje owu na 21 dc a mnie strasznie brzuch bolał w 24 więc może dopiero wtedy byłą owulacja. Sama nie wiem…A dziś brzuch boli mocno i typowo jak na okres.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2017, 08:48

    atdc3e5eldv1f00y.png

    1o4u43asxvsm0aw6.png

  • Klusix Autorytet
    Postów: 402 250

    Wysłany: 2 listopada 2017, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja mam identyczny problem. Ale biorę teraz luteinę na skrócenie tych cykli. Mimo to owulacja wystąpiła później w 18 dc był dopiero pęcherzyk 19 mm. Lekarz powiedział, że w przyszłym cyklu powinno przyjść wcześniej, bo clo się kumuluje. I ze względu na tę późną owulację kazał zmienić dni przyjmowania. z 3-7 na 5-9. Nielogiczne to się wydaje, ale co zrobić.

    36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
    08.2018 - pierwsza próba IVF :(
    11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
    12.2018 kriotranfser dwóch blastek :(
    Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek :(
    6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2017, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szyszunia ja tam bym przy ewentualnym kolejnym cyklu napomknela jednak o zastrzyku na pęknięcie. Kurczę u mnie kilku ginow, niby naprawdę łebskich, nie widziało żadnego problemu w mojej późnej owu. Dopiero teraz dobrze trafiłam.

    Klusix ale był pęcherzyk 19mm i co dalej? Monitorowania od jeszcze kiedy pękł i czy w ogóle?
    Clo może się nie kumuluje, ale fakt, działa jeszcze przez 1-2 miesiące po odstawieniu, dlatego może być tzw efekt odbicia i można zaskoczyć jeszcze :)

  • Szyszunia 89 Autorytet
    Postów: 289 113

    Wysłany: 2 listopada 2017, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Szyszunia ja tam bym przy ewentualnym kolejnym cyklu napomknela jednak o zastrzyku na pęknięcie. Kurczę u mnie kilku ginow, niby naprawdę łebskich, nie widziało żadnego problemu w mojej późnej owu. Dopiero teraz dobrze trafiłam.

    Klusix ale był pęcherzyk 19mm i co dalej? Monitorowania od jeszcze kiedy pękł i czy w ogóle?
    Clo może się nie kumuluje, ale fakt, działa jeszcze przez 1-2 miesiące po odstawieniu, dlatego może być tzw efekt odbicia i można zaskoczyć jeszcze :)

    Co ma być to będzie…
    A o zastrzyk na pęknięcie zapytam w tym cyklu na 100%.

    atdc3e5eldv1f00y.png

    1o4u43asxvsm0aw6.png

  • Klusix Autorytet
    Postów: 402 250

    Wysłany: 2 listopada 2017, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na tyle monitorowany, że 6 dni po zastrzyku byłam na usg i potwierdzona była owulacja. Robiłam badania prog i estradiol i wyniki też potwierdziły owulację. Ale nie wiem, którego dnia to faktycznie się stało. Lekarz powiedział, że w 1-2 dnia po zastrzyku.

    36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
    08.2018 - pierwsza próba IVF :(
    11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
    12.2018 kriotranfser dwóch blastek :(
    Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek :(
    6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080
  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 2 listopada 2017, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szyszunia 89 wrote:
    To była moja pierwsza owulacja i to dzięki CLO. Mam policystyczne i długi cykl :( Poprzednie cykle przed 12 msc bez owulacji.
    Na początku tego cyklu słabo urósł pęcherzyk dlatego dostałam zastrzyki GONAL aby trochę przyspieszyć rośnięcie. Urósł ładnie. Na pękniecie nic nie dostałam go lekarka powiedziała, że na spokojnie chce poczekać aby pęcherzyk urósł do wystarczających rozmiarów i niech sam pęknie- dlatego na pęknięcie nic nie dostanę. Ovufriend pokazuje owu na 21 dc a mnie strasznie brzuch bolał w 24 więc może dopiero wtedy byłą owulacja. Sama nie wiem…A dziś brzuch boli mocno i typowo jak na okres.

    Ja mam owulację koło 20/21 dnia i nie mówiła mi nic lekarka, że to późno ;/ A wcześniej zastrzyku nie ma po co brać, bo pęcherzyki są za małe.

  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 2 listopada 2017, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć laski. Sorki za nieobecność ale teraz mam bardzo mało czasu na siedzenie na forach. Powiem szczerze ze nawet na śledzenie co u Was nie za bardzo moge sobie pozwolić.

    Ale dużo sie nie zmienilo, nadal walcze i nadal nic nie wyszło. W lipcu wprowadzilam duphaston który przez 3 cykle nic nie zmienił. Wydłużył mi tylko pierwsze 2 cykle o jakies 3 dni z 25 na 28 dni. W 3 cyklu stosowania dostalam @ jeszcze w trakcie brania dupka co bylo dpa mnie bardzo dziwne. W końcu wkurzylam sie, mialam juz wszystkiego dosyc i w kolejnym cyklu juz go nie bralam. No i znowu dostalam @ w 23dc. Widocznie po odstawieniu leków cos mi sie rozregulowało i okres zacząl przychodzić ekspresowo. Poszlam do gina i on do dupka dolozyl mi jeszcze lek o nazwie aromek. Przewijala mi sie ta nazwa tu na forum ale z tego co czytam nie jest on zbyt popularny, ale przy takim zestawieniu mialam nadzieje na jakies zmiany. Niestety, jestem po pierwszym cyklu z obydwoma wspomagaczami i nadal nic, dzis 27dc czyli 2 dni po odstawienou dupka i test negatywny:(

    Pierwotnie przed aromkiem chcial mi doktor przywrocic CLO ale uznał ze sprobujemy czegos innego. Sama nie wiem co myslec.
    Wiem ze wspominalyscie o laparoskopii ale moj lekarz nie widzi przeslanek do tego zabiegu wiec na razie odradza. W tym cyklu drugie podejscie z zestawem aromek-duphaston i monitoring w drugiej polowie cyklu. juz przestalam się łudzić ze do swiat sie uda.

    Aa moja siostra urodzila sliczna coreczke. 2.900 52cm.

    Jak bede miala chwilke poczytam co u Was bo tez mnie ciekawi do ilu z Was szczescie w koncu sie usmiechnelo.

    Pozdrawiam buziaczki

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • Pionerka Autorytet
    Postów: 630 342

    Wysłany: 2 listopada 2017, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj dostałam @ więc jutro jadę do lekarza. Ma mi zmienić clo na coś innego. Przez clo cykle z 28 dni skrocily mi się do 26 a nawet 24 dni. Zobaczymy co jutro nam powie. Dopada mnie dzisiaj depresja mam nadzieję że minie. A jak tam dziewczyny u was? Szyszunia klusix jak samopoczucie przed testowaniem?

    Cs kto by liczył ;-)
    Niepłodność idiopatyczna
    Podejście do 1 IUI - 05.03.18r ( clo + ovitrelle) :-(
    06.2018 Udało się! :-) -->02.07 puste jajo :-(
    Wracamy do walki !!!!
    IVF start 03.2019 Transfer 30.03.2019 beta :-(
  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie depresja dopada kilka razy dziennie, by na chwilę odejść i znowu wrócić :P

    Ja dziś 3 dzień z clo. W poniedziałek wizyta. Jak ten cykl się nie uda to laparoskopia, której się mega boję.

‹‹ 2636 2637 2638 2639 2640 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ