CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Lillith wrote:A ja wczoraj miałam takie bóle jajników aż strach dziś też trochę boli. Jestem umówiona do gina na dziś,ale mam wrażenie,że już po owulacji...
A lewy jajnik boli mnie w tej chwili jak cholerka...
hmm ja aż takiego bólu nie miałam, tylko co jakiś czas kłucie specyficzne, w sumie od czasu do czasu odczuwam nadal,
pewnie nadal rośnie i dlatego boli, będzie duży pęcherzyk
-
nick nieaktualny
-
Lillith wrote:A ja wczoraj miałam takie bóle jajników aż strach dziś też trochę boli. Jestem umówiona do gina na dziś,ale mam wrażenie,że już po owulacji...
A lewy jajnik boli mnie w tej chwili jak cholerka...
ja miałam takie bóle w sobotę. Myślałam, że przeleżę w łóżku cały dzień.
W niedzielę przeszło.
Czyżby pęcherzyk pękł??? -
kochane dzis mam 16dc , bylam na monitoringu - jednego pecherzyka juz nie ma-prawdopodbnie pekl, drugi ma 13mm - wchlania sie ... moje pytanie, skoro jest po owulce mam juz brac duphaston? lekarz mi kazal badac progesteron w 17dc i kazal brac duphaston od 17dc, czy mozliwe ze kazal mi tak zrobic badanie progesteronu zeby wiedziec czy byla owulka , dlatego w 17 zeby duphaston nie zaburzyl wynikow? czy zrobic po swojemu 7 dni po owu mniej wiecej ?
aaa i jak wy bierzecie duphaston bo ja mam brac od tego 17dc do 33 i jak test negatywny to przerwac a jak pozytywny to brac dalej ...
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
troche bez sensu on mowi bo ja sie pytam czy juz brac duphaston skoro po owu jest a on ze nie ze od 17dc i tego sie trzymac bo duphaston moze zle wplywac na zagniezdzenie, ale przeciez zagniezdzenie nastepuje duzo pozniej......
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
pysia nie rozumiem tego brania duphastonu, u mnie jest całkiem odwrotnie zawsze po owulce kazał w przeciągu 2-3 dni zacząć brać duphaston, mówił, że mam mogę mieć braki progesteronu i to uzupełnia, a poza tym duphaston pomaga chyba w zagnieżdżeniu...
a i kolejna rzecz to biorę 10 dni zazwyczaj od 16 dc, raz miałam od 18dc,
póxniej przestaję brać i czekam na @ jak się nie pojawi to mam zrobić test, nie mam brać cały czas...
różne szkoły jak widaćpysia lubi tę wiadomość
-
a jak bede brac to @ sie nie pojawi ? moze dlatego kaze mi brac bo mam niski progesteron i zeby nie zaszkodzil w ewentualnej ciazy, mam zrobic ok 33 dc test i jak pozytyw to brac dalej, a jak negatyw to odstawic
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
pysia wrote:a jak bede brac to @ sie nie pojawi ? moze dlatego kaze mi brac bo mam niski progesteron i zeby nie zaszkodzil w ewentualnej ciazy, mam zrobic ok 33 dc test i jak pozytyw to brac dalej, a jak negatyw to odstawic
pysia lubi tę wiadomość
-
a z tym progesteronem to duphastom moze go sztucznie podwyzszac i przez nie bedziemy wiedziec czy owulka byla?
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
ja bralam teraz clo i czulam ze mi peka. bo bolalo no i dzis na monitoringu ju pecherzyka jednego nie bylo:)
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
Witam wszystkich:-) OD wczoraj zaczęłam przygodę z clo, niestety ale czuje się fatalnie. Wczoraj najpierw bolała mnie głowa, później podburze a wieczorem było mi strasznie nie dobrze. mam brać między 3-7dc, 10dc mam mieć podany pregnyl.
Dodam, że jest mi cały czas niedobrze a jeszcze przede mną praca. Nie saądziłam,że bede miała takie objawy.
Jestem pełna obaw.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2014, 13:15
-
julianna ja obstawiam, że ten ból od sobotniego poranka co mnie tak męczył to na pęknięcie pęcherzyka.
W czwartek wieczorem dostałam Ovitrelle na peknięcie i gin mówił, że max w sobotę powinien pęknąć.
Jutro mam USG to zobaczymychmurreczkaa lubi tę wiadomość
-
julianna wrote:długo bolało? to jest chwila czy parę godzin? ja teraz nic nie czuje a rano jednak był cały
ale pewnie kazdy ma inaczej;]
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
ash wrote:julianna ja obstawiam, że ten ból od sobotniego poranka co mnie tak męczył to na pęknięcie pęcherzyka.
W czwartek wieczorem dostałam Ovitrelle na peknięcie i gin mówił, że max w sobotę powinien pęknąć.
Jutro mam USG to zobaczymy
bo jak nie boli to sobie myślę może już się wchłania...
-
sama też jestem ciekawa. Mam dziś 10dc, trzeci dzień pobolewa mnie głównie prawy jajnik, choć lewy czasem też czuję. Ale nie jest to jakiś silny ból, po prostu czuję te jajniki zauważyłam też dziś wzrost temperatury i od rana zaczął mi się zdecydowanie zmieniać śluz, teraz jest taki wodnisty, bardzo płynny. Chyba coś się dzieje pozytywnegoRozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
czekolada wrote:Witam wszystkich:-) OD wczoraj zaczęłam przygodę z clo, niestety ale czuje się fatalnie. Wczoraj najpierw bolała mnie głowa, później podburze a wieczorem było mi strasznie nie dobrze. mam brać między 3-7dc, 10dc mam mieć podany pregnyl.
Dodam, że jest mi cały czas niedobrze a jeszcze przede mną praca. Nie saądziłam,że bede miała takie objawy.
Jestem pełna obaw.
czekolada...już 10dc pregnyl?? pęcherzyki nie zdążą jeszcze urosnąć do odpowiednich rozmiarów...
Ja jestem w trakcie 1 cyklu na CLO, najgorszy był dzień po przyjęciu pierwszej dawki. cały przespałam, tak się czułam zmęczona i wyczerpana. Potem było już lepiej. Spokojnie, może organizm potrzebuje się przyzwyczaić po prostu.Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)