CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Też się zdziwiłam ze 10dc Pregnyl, może coś źle usłyszałaś? ja dopiero 12dc idę sprawdzić czy są pęcherzyki i jakiej wielkości, 10dc to zdecydowanie za wcześnie ale pewnie dowiesz się wszystkiego u gin
A dolegliwości po CLO są rzeczywiście paskudne , ja jestem 2 dni po skończeniu i lepiej się czuję :)to mój 9dc i zaczynam już "czuć" jajniki
-
A czemu za wcześnie??? Ja miałam podany 11 dc. Nie patrzy się na dzień cyklu tylko na wielkość pęcherzyków. Jeżeli są już dojrzałe to wtedy zastrzyk. Na pewno przed podaniem zastrzyku jeszcze monitczarownica222 wrote:Też się zdziwiłam ze 10dc Pregnyl, może coś źle usłyszałaś? ja dopiero 12dc idę sprawdzić czy są pęcherzyki i jakiej wielkości, 10dc to zdecydowanie za wcześnie ale pewnie dowiesz się wszystkiego u gin
A dolegliwości po CLO są rzeczywiście paskudne , ja jestem 2 dni po skończeniu i lepiej się czuję :)to mój 9dc i zaczynam już "czuć" jajniki
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Zdziwiłam się bo tak samo brałam CLO od 3dc -7dc i jeśli czytam ze 10dc ma mieć podany zastrzyk a ja dopiero 12dc idę na pierwszy monit to zastanawiam się czy u mnie nie będzie za późno... a u Czekolady za wcześnie , ale jeśli mówisz że mogą być już w 10dc wystarczająco duże to ok
-
dziewczyny dzień z życia staraczki o fasolkę

jest 16dc od rana czuję rwanie w podbrzuszu ale tez i w plecach, bardziej nasilone z lewej strony
jak myślicie czy to jest efekt pęknięcia pęcherzyka...
dla przypomnienia wczoraj rano w 15dc miałam cały 20mm pęcherzyk

-
całkiem możliwe, ja w poprzednim cyklu miałam bardzo mocny ból brzucha takie rwanie i puszczanie i pierwszy raz w zyciu plamki krwi na papierze z 3 razy podczas dnia i temperatura mi podskoczyła, gin powiedziała ze miałam wtedy owulację, ale to różnie jest niekiedy nic się nie czuje, a niekiedy jajnik rwie, ból pleców także bądź dobrej myśli będzie wsio ok
-
julianna wrote:ech dziewczyny muszę czekać do czwartku z monitem a już jestem ciekawa co mi powie, i później ciekawe co będzie...
czy Wy też macie mega bzika na punkcie myślenia o dziecku....
każda z nas poniekąd ma bzika, ale staram się wyciszyć i aż tak nie nakręcać. Nie nastawiam się, że od razu uda mi się zajść w ciążę, choć oczywiście pozytywne nastawienie to podstawa a za taki obrót spraw bym się nie pogniewała
Wierzę po prostu, że kiedyś w końcu się uda, jeszcze jestem na tym etapie, że marzę by cykle mi się wyregulowały i by w ogóle dochodziło do owulacji. Reszta przyjdzie z czasem. Dlatego stresuję się jutrzejszym monitem, bo nie wiem czy coś po tym CLO we mnie rośnie czy nie... Ciąża przyjdzie gdy przestaniemy się spinać i zawierzymy naturze. Mój Małż zawsze mówi, że bardzo by chciał jak najszybciej, ale jak jeszcze trochę poczekamy, to też nic się nie stanie. Jego spokój mnie trzyma w ryzach, po prostu ufam, że na każdą z nas przyjdzie ten odpowiedni czas.
julianna lubi tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
Czekolada, ja byłam na pierwszym monicie 9 dc.
Julianna, ja się nie nakręcam.Straciłam ciążę w 12 tygodniu i nie zamierzam wpadać w paranoje tym razem. Już wystarczy.
Pragnienie dziecka jest ogromne, ale staram się wyciszyć i czekać (z pomocą lekarza) na ten dzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2014, 16:02
-
kejti91 wrote:Hej

Ja dzis po pierwszej dawce clo. Biore dwie tabletki dziennie. Moze ktoras z Was bierze taka dawke? Jakie efekty?
Ja brałam 1 dziennie, ale są tu dziewczyny co biorą dwie a nawet trzy. Efekty różne - raczej mało ciąż...ale oczywiście się zdarzają.
Powodzenia!!
kejti91 lubi tę wiadomość











