CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Hera39 wrote:O której godzinie masz dziś to USG?
Ja mam być ok.16.Myślę że w USG nic nie będzie ciekawego,bo raz tylko czułam jajnik po lewej stronie i pózniej już nic. Bardziej stresuję się tym że jak zobaczy moje wyniki to usłyszę że np.na naturalne zajście w ciąże nie mam szans lub zaproponuje in vitro na które mnie nie stać.Hera39 lubi tę wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Patrycja201501 wrote:17:45 ale się boje naprawdę czuje ze nic z tego ;( a który dc jesteś ? 3mam kciuki za wizytę!!!!listopad 2017 (*)cb marzec 2018(*) puste jajo
pierwszy cykl z CLO 1x1 06.18r. zrobiła się torbiel
Mąż wyniki dobre. Moje AMH-0.26 TRAGEDIA!
Kariotypy ok. Histeroskopia i LAPAROSKOPIA 16.08.18r.
3.08.początek cyklu z antykami. -
Wyskoczyła mi jakąś krostka/pryszcz u góry piersi, pewnie to kolejny objaw "ciazy"
Matko, jak tu nie zwariować w tym wyczekiwaniu na test? Podbrzusze cały czas czuję, jakby okresowo, ale też promieniuje do nóg, do tego plecy w krzyżu bolą jak na okres, więc niedługo pewnie wielkie rozczarowanie..
-
AneTkaa87 wrote:Wyskoczyła mi jakąś krostka/pryszcz u góry piersi, pewnie to kolejny objaw "ciazy"
Matko, jak tu nie zwariować w tym wyczekiwaniu na test? Podbrzusze cały czas czuję, jakby okresowo, ale też promieniuje do nóg, do tego plecy w krzyżu bolą jak na okres, więc niedługo pewnie wielkie rozczarowanie..
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Patrycja201501 wrote:A kiedy powinnaś dostać @?
Około poniedziałku (Ostatnio skacze mi cykl bo zaczęłam brać tabletki na tarczyce), więc w niedzielę wynik będzie wiarygodny, a może i by szybciej coś pokazało jakby było.. hmm może już w sobote zrobię test, powinnam wiedzieć jak najszybciej jeżeli się udało bo odrazu mam brać luteine. Cały czas czuję podbrzusze że coś tam się dzieje. -
Dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
U mnie z humorem kiepsko, podlamalam się że nic nie urosło. Biorę to na infekcje nie odczuwam jej wogole ale w wymazie wyszła więc leczę. Umówiłam się na wizyte 5 lipca tak kazał przyjść pobrać wymaz sprawdzić czy wyleczone i wtedy zobaczymy jak pęcherzyki to zdecyduje czy dupek i nowy cykl. To będzie 26dc więc znowu będę tyle w plecy nie dość że cykl stracony to jeszcze dłuższy.
A wogole to mi się przytylo nie wiem czy po tych lekach czy jak, co mnie dobija.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2018, 10:20
2019 ♥️👩🏻
Starania od 09.2017 -
Selina wrote:Eska ja będę obstawała, aby gin zrobił Ci chociaż jakaś biopsję endo albo histeroskopie. Faszerować się zawsze można, ale jak jest problem z implantacją, to żadna stymulacja nie pomoże a nadal nie ma 100% pewności skąd u Ciebie plamienia.
Super, że mąż dał się namówićDaj znać jak będą wyniki
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Marryy wrote:Dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
U mnie z humorem kiepsko, podlamalam się że nic nie urosło. Biorę to na infekcje nie odczuwam jej wogole ale w wymazie wyszła więc leczę. Umówiłam się na wizyte 5 lipca tak kazał przyjść pobrać wymaz sprawdzić czy wyleczone i wtedy zobaczymy jak pęcherzyki to zdecyduje czy dupek i nowy cykl. To będzie 26dc więc znowu będę tyle w plecy nie dość że cykl stracony to jeszcze dłuższy.
A wogole to mi się przytylo nie wiem czy po tych lekach czy jak, co mnie dobija.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2018, 11:02
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
AneTkaa87 wrote:Około poniedziałku (Ostatnio skacze mi cykl bo zaczęłam brać tabletki na tarczyce), więc w niedzielę wynik będzie wiarygodny, a może i by szybciej coś pokazało jakby było.. hmm może już w sobote zrobię test, powinnam wiedzieć jak najszybciej jeżeli się udało bo odrazu mam brać luteine. Cały czas czuję podbrzusze że coś tam się dzieje.Nadzieja umiera ostatnia❤️
-
Patrycja201501 wrote:Marryy a na poprzedniej takiej samej dawce urosły? Kurczę tez się boje ze będzie lipa dziś nie czuje kompletnie nic wiec pewnie pusto jest. Tez przytyłam a w dodatku jestem wysypana gdzie nigdy nie miałam problemow z cera i dla wielu osób wyglądam na młodsza niż rzeczywiście jestem. A teraz jakieś pryszcze i to jeszcze typowo na buzi. Niewiem od czego, od clo? U mnie tez z humorem nie fajnie, jeszcze za dwa dni pół rodziny się zjedzie (ze strony męża) i trzeba UDAWAĆ. A wogole mąż z bratem się zgadali na wspólne wakacje, taa już to widzę -,- po tygodniu chyba wybuchnę jak wulkan
No w tym moje największe rozczarowanie że na tej samej dawce.
Co do kg to ciężko zrzucić jak nigdy. Co do wysypania też mi się pokazują ale nie tylko na twarzy na plecach też pojedyncze co nie zdarzało mi się już dawnoznam to udawanie pamiętam że masz zjazd. Dasz radę ja bez okazji ciągle muszę też udawać bo dwa maluchy w rodzinie od strony męża i ciągle dogadywanie i weź na ręce weź się Zapatrz....
2019 ♥️👩🏻
Starania od 09.2017 -
U mnie cisza. Biorę sobie Clo i czekam na monitoring 5.07. Mam nadzieję, że coś urośnie po zdrowej stronie. Chociaż z tym moim Amh to nie wiem na co ja liczę, przecież ja w zasadzie to się kwalifikuję do in vitro... Poza tym coraz krótsze cykle... Pomijając potomstwo, wizja menopauzy w wieku 30-kilku lat mnie przeraża... ;(Endometrioza II st, wodniak jajowodu lewego, Amh 0,4, morfologia 3%
26.12.2015- Emilia ❤️ -
Ja laski mierzyłam rano temp nie wzrosła za wiele bo o 0,02 wiec to żadne wzrost, średnio to widzę żeby pęcherzyk pękł sam z siebie a lekarz powiedział, że lepiej jeśli pękają same i mam do was pytanie jak jutro pójdę i się okaże, że dostanę zastrzyk to jest jeszcze szansa na zajście w ciąże?
Apropos bólu o ktorym pisałam ja dawno nie miałam owu i mozliwe ze nie pamietajk jak to jest jak bolą jajniki no i rosną.
-
Marryy wrote:No w tym moje największe rozczarowanie że na tej samej dawce.
Co do kg to ciężko zrzucić jak nigdy. Co do wysypania też mi się pokazują ale nie tylko na twarzy na plecach też pojedyncze co nie zdarzało mi się już dawnoznam to udawanie pamiętam że masz zjazd. Dasz radę ja bez okazji ciągle muszę też udawać bo dwa maluchy w rodzinie od strony męża i ciągle dogadywanie i weź na ręce weź się Zapatrz....
Patrzę na zegarek jeszcze 5 godzin i jadę , chociaż wiem ze tylko po to żeby kasę wydaćtez brałam taka sama dawkę ale czuje ze teraz jest kicha. A mówił lekarz co może być przyczyna? Ze nie zadziałało w tej samej dawce? Teraz się zastanawiam ze skoro raz zadziałało to teoretycznie czemu nie miało by i drugi raz ale jak widać nie jest tak w praktyce. Ja zaczynam się zastanawiać nad bieganiem wogole aktywność fizyczna na stres wskazana wiec może się zmobilizuje. Tylko kompanke bym sobie chciała znaleść a tu u nas to raczej o bieganiu nikt nie myśl. Samej jakos tak nudno. No ale może się przełamie...
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Patrycja201501 wrote:No mi to nawet na tyłku wyszły w poprzednim cyklu. Ale już wole tam niż na twarzy- strasznie boje się Żeby aby to zeszło..... No u nas tez od brata jest jedna mała dziewczynka co prawda ma 3 lata ale jak slysze te rozczulenia jak nad noworodkiem naprawdę, noże jestem przewrażliwiona niewiem. Wiem co czujesz znam to doskonale ;-(
Patrzę na zegarek jeszcze 5 godzin i jadę , chociaż wiem ze tylko po to żeby kasę wydaćtez brałam taka sama dawkę ale czuje ze teraz jest kicha. A mówił lekarz co może być przyczyna? Ze nie zadziałało w tej samej dawce? Teraz się zastanawiam ze skoro raz zadziałało to teoretycznie czemu nie miało by i drugi raz ale jak widać nie jest tak w praktyce. Ja zaczynam się zastanawiać nad bieganiem wogole aktywność fizyczna na stres wskazana wiec może się zmobilizuje. Tylko kompanke bym sobie chciała znaleść a tu u nas to raczej o bieganiu nikt nie myśl. Samej jakos tak nudno. No ale może się przełamie...
Też mam wene na bieganie ale samej ciężko się wybrać do tego raz w pracy 12 h i plany idą na nic. Od czasu do czasu chodzę na fitness ale też nie systematycznie. Teraz analizuje wszytsko co robiłam w tym miesiącu a w poprzednim nie i wyszło że ćwiczylam bo w ostatnich ani trochęale nie popadajmy w paranoje zbieg okoliczności zapewne.
Lekarz powiedział że tak się czasami zdarza może być np cykl bezowulacyjny. Albo może jeszcze urosna. Więc w następnym cyklu mocniejsza dawka.
Wiesz ze każda z nas jest inna i organizmu nie przewidzisz. Musisz być dobrej myśli napewno coś tam urosło.zobaczysz jeszcze chwilę i będziesz testowala.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2018, 12:27
2019 ♥️👩🏻
Starania od 09.2017 -
Kochane, niestety na bete tutaj to ciężko, bo mieszkam za granicą, nigdy nie robiłam tu żadnych badań, plus nie wiem ile by mnie skasowali, ale na pewno dużo..
Nie wiem, może zrobię np jutro test i powtórzę za dwa dni? Jeżeli ten atak bólu w niedzielę rano to była imantacja to po 4/5 dniach może by i już coś było, gdyby to ciąża, bo owulacja była jeszcze kilka dni szybciej, kurczę nie wiem co tu robić, ale chyba mam dwa testy, to jak je znajdę to chyba tak zrobię, bo nigdy nie czułam tak brzucha, no i ten dziwny atak w niedzielę.. -
AneTkaa87 wrote:Kochane, niestety na bete tutaj to ciężko, bo mieszkam za granicą, nigdy nie robiłam tu żadnych badań, plus nie wiem ile by mnie skasowali, ale na pewno dużo..
Nie wiem, może zrobię np jutro test i powtórzę za dwa dni? Jeżeli ten atak bólu w niedzielę rano to była imantacja to po 4/5 dniach może by i już coś było, gdyby to ciąża, bo owulacja była jeszcze kilka dni szybciej, kurczę nie wiem co tu robić, ale chyba mam dwa testy, to jak je znajdę to chyba tak zrobię, bo nigdy nie czułam tak brzucha, no i ten dziwny atak w niedzielę..Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Marryy wrote:Też mam wene na bieganie ale samej ciężko się wybrać do tego raz w pracy 12 h i plany idą na nic. Od czasu do czasu chodzę na fitness ale też nie systematycznie. Teraz analizuje wszytsko co robiłam w tym miesiącu a w poprzednim nie i wyszło że ćwiczylam bo w ostatnich ani trochę
ale nie popadajmy w paranoje zbieg okoliczności zapewne.
Lekarz powiedział że tak się czasami zdarza może być np cykl bezowulacyjny. Albo może jeszcze urosna. Więc w następnym cyklu mocniejsza dawka.
Wiesz ze każda z nas jest inna i organizmu nie przewidzisz. Musisz być dobrej myśli napewno coś tam urosło.zobaczysz jeszcze chwilę i będziesz testowala.
Wiem ze cykle bezowulacyjne się zdążają ale jak człowiek tak czeka to jest takie przykre ;-(
Kiedy idziesz na kolejne usg? Ja mam dziś i zawsze potem w następnym tyg mi wyznacza. Ale niewiem jak będzie teraz czy będzie sens bo jak dziś nic nie będzie to już napewno nic nie urośnie. Mi aż głupio znów iść i od nowa to samo. Masakra musi to być nudne dla lekarza chociaż wiem ze to jego zawód ale nic nowego mi nie może powiedzieć. Stoimy w miejscu. Dupa blada.;-(Nadzieja umiera ostatnia❤️