CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć .
I ja witam w tym wątku
Starania naturalne przez rok. Od września 2017 z monitorowaniem temperatury. Mimo tego bez skutku.
Od marca znalazłam gin żeby monitorować owulację. Od kwietnia wszystko się posypało - ciągłe plamienia, w wykresie temperatur bez fazy wzrostu, brak prawidłowego okresu.
W badaniach hormonalnych amh 6, fsh/lh >2. U męża wszystko okej.
Zmieniłam lekarza i przeniosłam się do gamety - w usg brak owulacji.
Własnie zakończyłam pierwszy cykl z letrozolem ( wcześniej luteina która wywołala okres, którego od kwietnia nie miałam)- w usg jajniki bez reakcji.
Totalnie sie załamałam. Taki prezent w połowie ulropu.Od dziś znów luteina i zaczynam z clostilebgyt...
Chyba mam problem z pozytywnym nastawieniemWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2018, 10:14
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
nick nieaktualnyPionerko mam to samo już dawno na Clo nie jestem, ale tu zaglądam.
Ja idę dziś do nowego gina. Nie jest specjalistą od leczenia niepłodności, ale ponoć jest super w histeroskopii i laparo. Mam nadzieję, że wyleczy mi moje endo, albo zaplanuje zabieg.
Coś nie wiedzieć czemu macica mnie pobolewanie i kłuje trochę a mam dopiero 10dc Nic a nic nie zażywam teraz. No nic, okaże się na usg wieczorem -
Rubii, może faktycznie zrobiłaś test za szybko? Który to Twój dzień cyklu?
Ja jestem w 24dc, @ powinna przyjść w okolicach poniedziałku. Więc czekam...🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
Niusia3045 wrote:Rubii, może faktycznie zrobiłaś test za szybko? Który to Twój dzień cyklu?
Ja jestem w 24dc, @ powinna przyjść w okolicach poniedziałku. Więc czekam... -
Rubii wrote:Dzisiaj 28dc ale ja mam dlugie cykle 32-34 dni ale w tym cyklu mialam wczesniej owu wiec myslalam ze @ szybciej przyjdzie w 30 dniu cyklu gora w 31. No nic poczekam jeszcze kilka dni jak @ nie przyjdzie to znow zatestuje
A jakbyś betę zrobiła? -
Erinti89 wrote:A jakbyś betę zrobiła?
-
Pionerka wrote:A ja wracam do was po miesiącu. Niestety okazało się że mam puste jajo plodowe i w czwartek będę miała zabieg. Mam nadzieję że długo nie będziemy musieli po tym pauzować ze staraniami. Tak więc wracam z fioletowej strony z powrotem do was a oficjalnie we czwartek nie będę już w ciąży. Tą stronę jednak znam lepiej ale na filetowej jakoś tak weselej jest i nie chodzi tu o towarzystwo bo wy jesteście mega. Tak więc 3mam kciuki za testujace niebawem
Pionierka bardzo,bardzo mi przykro,wiem jaki to ból też przez to przeszłam 4m-ce temu.Jak byłam w 6tc.był tylko pęcherzyk w macicy,gin.kazała przyjść za 3tyg.bo miała urlop.Ja między czasie robiłam kilka razy betę i przyrost był bardzo dobry doszłam do prawie 5tyś.tydzień pózniej prawie33tyś.więc już bętę odpuściłam,w 9tc.okazało się że mam puste jajo,byłam tak załamana że nawet nie wziełam skierowania do szpitala,na drugi dzień pojechałam do innego Gin,no i niestety On też potwierdził ciąża jest ale brak zarodka,odstawiłam wszystkie leki i tydzień pózniej sama poroniłam,więc nie musiałam być łyżeczkowana i miesiąc pózniej mogłam znowu się starać.Wejdz sobie kochana na poronienia tam jest wątek z pustym jajem,dowiesz się więcej. Bardzo mocno Cię ściskam.Selina lubi tę wiadomość
listopad 2017 (*)cb marzec 2018(*) puste jajo
pierwszy cykl z CLO 1x1 06.18r. zrobiła się torbiel
Mąż wyniki dobre. Moje AMH-0.26 TRAGEDIA!
Kariotypy ok. Histeroskopia i LAPAROSKOPIA 16.08.18r.
3.08.początek cyklu z antykami. -
nick nieaktualnyErinti89 wrote:Wyszłam właśnie od ginekologa na usg jeszcze mieć nie widac mówi że widać coś dopiero jak beta jest min 800
-
nick nieaktualny
-
Noo dokladnie wszystko zobaczysz w swoim czasie ale z perspektywy calej ciąży taki chłodny lekarz to lepiej ze do drugiego się umowilas. Ja już wariuje czy będzie serduszko tego 18. Juz tak sie naczytalam o tych pustych jajach i w ogóle ze dzisiaj mnie ogarnął strach.
-
panipuchatkowa wrote:Noo dokladnie wszystko zobaczysz w swoim czasie ale z perspektywy calej ciąży taki chłodny lekarz to lepiej ze do drugiego się umowilas. Ja już wariuje czy będzie serduszko tego 18. Juz tak sie naczytalam o tych pustych jajach i w ogóle ze dzisiaj mnie ogarnął strach.
Ja mam to samo właśnie.... Też się o tym samym naczytalam i też panikuje...