CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Rubii, ja co prawda rzadko tu juz zaglądam, bo Clo zakończyłam na 1 cyklu, ale akurat zauważyłam Twoje pytanie. Przykro mi z powodu tego cykluRubii wrote:Dziewczyny a kiedys tu ktoras pisala a jakims innym leku ktory mozna stosowac zamiast clo a dziala tak samo cos chyba na l... ale zapmnialam nazwy. Ktoras z Was mi moze przypomni?
Mi pani dr przepisała teraz tabletki Lametta, które nie upośledzają endo. Jestem przed monitoringiem więc nie wiem na ile to się sprawdzi, ale sporo dziewczyn je chwali.
Starania od 2017 r.
I IVF:
ET 1.2020
Krio 4.2020
1.2021 SYNECZEK
Krio 12.2021 ciąża biochemiczna
Krio 2.2022 nasz ostatni zarodek
8.04.2022 ⏸ naturalny cud, pierwszy w życiu, Bhcg 643, dwa dni później 1518.
Ja: Endometrioza II st., wycięta przegroda macicy, wyleczony rozrost endometrium.
M: Morfologia 4%, HBA 92%, fDNA 9%. -
ogólnie jest to letrozol ale leki mają różną nazwę ja miałam letrozole ale widziałam i lametta i aromek i coś jeszcze więc tak to wyglądaRubii wrote:Dziewczyny a kiedys tu ktoras pisala a jakims innym leku ktory mozna stosowac zamiast clo a dziala tak samo cos chyba na l... ale zapmnialam nazwy. Ktoras z Was mi moze przypomni?
ja różnicy nie odczułam ale clo na mnie źle nie działało. Jedynie po letrozolu miałam bardziej intensywne skutki uboczne ale takie odczuwalne jak ból głowy czy uderzenia gorąca
Cs kto by liczył
Niepłodność idiopatyczna
Podejście do 1 IUI - 05.03.18r ( clo + ovitrelle)
06.2018 Udało się! -->02.07 puste jajo
Wracamy do walki !!!!
IVF start 03.2019 Transfer 30.03.2019 beta -
Trzymam kciuki Ja90 za potwierdzenie testu w becie!
Ja dzisiaj dziewczyny złapałam okropnego doła. I to tylko dlatego, że zobaczyłam na FB zdjęcie mojej koleżanki z liceum, która będąc w 5 miesiącu trzyma na rękach swojego dwuletniego synka. Już zaczyna powoli mnie to przerastać. Nawet reklamy produktów dla dzieci doprowadzają mnie do płaczu. Na dodatek jestem teraz sama, bo mój mąż na drugiej zmianie w pracy...
Przepraszam, że zawracam Wam tu głowę swoimi smętami, ale nie mogę powstrzymać płaczu, a muszę gdzieś to wyrzucić z siebie. A wiem, że nikt mnie lepiej nie zrozumie, niż Wy.🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
Rubii wrote:Dziewczyny jak czytam ulotke letrelozu i lamette to jakos nie brzmi to dobrze a raczej napawa mnie obawa. Selina kochana prosze daj znac jak na Ciebie wplynal ten lek jak nie tu to moze byc na priv jak malo tu zagladasz.
U mnie lekarz powiedzial teraz ze nastepny cykl zrobimy bez stymulacji bo czesto powstaje owulacja z odstawienia a jak sie nie uda to w nastepnym cyklu wspomnial cos o letrezolu tylko nie moglam sobie nazwy przypomniec
Ja biorę aromek tylko jeden cykl mialam Na clo ale tak się tu przywiazalam że jestem. Ogólnie clo bez skutków ubocznych ale miałam. Krwawienie w połowie cyklu nic Nie urosło i dostałam aromek. Skutki uboczne... W sumie brak czegoś większego natomiast zero alkoholu szklanka piwa i jestem pijana na całego nie mówiąc o czymś mocniejszym. Pozatym jakąś biegunka się trafi w ciągu tych pięciu dni ale nic co by meczylao bardziej uciazliwie. Moja rada.. Nie czytaj skutków ubocznych bo będziesz ich szukała u siebie.
Rubii lubi tę wiadomość
2019 ♥️👩🏻
Starania od 09.2017 -
Dziewczyny czasem z sentymentu zagladan na ten temat trzymajac kciuki za wszystkie starajace sie. Na poczatku roku pare razy czynnie sie tu udzielalam bo tez spróbowałam symulacji clo i za drugim razem sie udalo!
Erinti musisz odsunac te zle mysli od siebie. Uwierz mi ze wcale pozniej nie jest lepiej. Najpierw czekasz na serce, pozniej kazde usg do konca pierwszego trymestru to stres, pozniej polowkowe itp itp. Ja jak zaszlam w ciaze mowilam sobie ze kazda ciaza jest inna (kolezanka w tym samym czasie poronila co ja sie dowiedzialam o ciazy) wiec domyslasz sie co moglam miec w glowie..ale stwierdzilam ze chce wszystko zrobić co w mojej mocy aby dziecko sie rozwijalo. Co moglam zrobic? Nie myslec nie stresowac sie i czekac zajmujac sie czyms innym. Pomysl ze taki stres bardzo szkodzi zarodkowi a to dopiero poczatek!! Powtarzaj sobie ze bedzie dobrze i tyle! Sorrki ze sie tak wtracilam ale naprawde ciaza to duzy stres na kazdym etapie i jesli myslisz ze pozniej bedzie lepiej to niestety nie bedzie;)
Ktos pytal o pierwsza wizyte. Ja bylam miedzy piatym a szostym tyg aby wykluczyć ciaze pozamaciczna ale ponoc ja sie meeege czuje i objawy sa bardzo silne. A serce zobaczylam po 7tyg. Mega wczesniej chyba nie ma co isc bo takie promieniowanie usg tez nie jest fajne dla zarodeczka.
Pozdrawiam Was
-
Cześć dziewczyny
Mam pytanie, lekarz przypisał mi clo. Przez pierwszy cykl mam brać po 1 tabletce, w następnym po dwie. I moje pytanie jest takie, bo się nie dopytałam, mam brać dwie na raz czy jedną rano a druga wieczorem... jak Wy bierzecie?
Dziekuje za odpowiedzi
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
panipuchatkowa wrote:Lili fajnie że napisałaś.☺ i dużo w tym racji.☺ jak się czujesz i kiedy termin? Pewnie lada moment?☺
Oj jeszcze troche. Jestem dokladnie na polmetku;) czuje sie dobrze ale tak jak pisałam jest tyle rzeczy ktorymi mozna sie po drodze stresowac ze czasem tez swiruje hehe ale staram sie doprowadzić szybko siebie do porzadku dziennego;) z reszta widze ze zalogowalam sie na jakis stary profil do którego zapomnialam hasla i nicku a tu udzielalam sie jako "blumchen". He no mniejsza z tym. Generalnie po zajsciu w ciaze bardzo ograniczylam czytanie forum i juz nie udzielalam sie na innych watkach. Po prostu psychicznie bym sie bardziej przejmowala i myslala o tym. Choc uwazam ze to super miejsce i moja siostra do tej pory utrzymuje kontakt z dziewczynami a rodzila 4 lata temu! Fakt ze tez mam ginekologa do ktorego mam tysiac procent zaufania wiec nie musialam pozniej juz szukac odpowiedzi na forum na swoje obawy a dzwonilam do niego.
A jesli chodzi o clo..w pierwszym cyklu bralam pol tabletki (mam pcos i cykle.co 50dni nawet) wiec dawka musiala byc ostrozna i na tym wyhodowalam jeden pecherzyk pozniej ovitrelle i duphaston ale ciazy nie bylo. Drugi cykl z clo rowniez pol tabletki a wyszlo mi 6 pecherzykow!! Ale jak to lekarz powiedzial nie kazdy pecherzyk jest wartosciowy, pewnie widzial ze niektore sa male albo maja zla budowę bo kazal mi działać codziennie;) z jednego z nich wyszedl cudowny chlopak ktorego nosze pod sercem teraz;) tak wiec wcale wieksza ilosc nie oznacza ze nagle beda trojaczki czy wogole ciaza. Ale grunt to kompetentny lekarz bo jesli bym nie miala tego zaufania to moze bym sie wahala...
Evli lubi tę wiadomość
-
Lili1987 po pół tabletki 6 pęcherzyków wow gratuluje!
Ja zaczynam dopiero moją przygodę z clo. Tzn.lekarz przypisał mi clomid ( mieszkam we Francji) i z tego co wiem to Clotilbegyt i clomid to to samo ( mam dawkę 50mg). Mam nadzieje ze coś się ruszy u mnie, 2 lata się staram
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2018, 22:25
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦
