X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • KropkaNadi Koleżanka
    Postów: 53 9

    Wysłany: 17 września 2018, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jola79 wrote:
    Witajcie. Czy mogę dołączyć? Od piątku biorę Clo, pierwszy raz w życiu jestem na wspomagaczu. Jestem matką dorosłego syna a od prawie dwóch lat staram się o drugie dzieciątko, z drugim mężem.
    Witaj Jolu. Cieszę się,że kolejna osoba dołączyła. :) Ja jestem na clo od niedzieli. Staramy się 3 lata o pierwsze dziecko.

  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 17 września 2018, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pozwolę sobie tutaj wstawic fotke mojego dzieciaczka! Dziewczyny trzymam za Was kciuki i mam nadzieje ze wszystkie po kolei będziecie wstawiac takie fotki. Moja córeczka.:) 2d9y1hk.jpg

    Evli, Rubii, Karo0705 lubią tę wiadomość

    3i49krhm19wid3ce.png
  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 17 września 2018, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panipichatkowa ale super! Sliczny widok! Pozszdroscic takiego widoku. Teraz te zdjecie musi nam przyniesc szczescie! A wiadomo juz czy chlopczyk czy dziewczynka? Czy kiedy bedziesz wiedziec kochana? Az mi usmiech na twarzy przywrocilas tym zdjeciem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 19:52

    panipuchatkowa lubi tę wiadomość

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 17 września 2018, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie moge sie napatrzyc na Twoje dzieciatko. Sliczne jest <3

    panipuchatkowa lubi tę wiadomość

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 17 września 2018, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubii z tego co lekarz mówi 100% dziewczynka.:) dziękuję za miłe słowa:* w końcu to dzieciątko jest dzięki clo także dziewczyny kciuki!

    Rubii lubi tę wiadomość

    3i49krhm19wid3ce.png
  • Jola79 Ekspertka
    Postów: 182 87

    Wysłany: 17 września 2018, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eluś wrote:
    Witaj Jola.
    Mogę zapytać, czy robiłaś jakieś badania w związku z tymi poronieniami? Trzymam kciuki żeby wspomagacze przyniosły efejy w postaci ciąży ;)
    U mnie to wyglądało tak że prawie po roku starań w listopadzie zobaczyłam dwie kreski na teście,do lekarza miałam termin za 5dni,4 dni po teście zaczęłam plamić,dzień pózniej zrobiłam betę i miałam 140, zaczęłam brać luteinę,ale niestety dwa dni póżniej poroniłam. Postanowiliśmy odpuścić starania i los chciał że dwa miesiące pózniej znowu się okazało że jestem w ciąży,beta tym razem rosła idealnie,ale niestety okazało się że to było puste jajo,poroniłam samoistnie po odstawieniu luteiny i dupka. Zrobiliśmy kariotypy wyszły ok. Moje AMH niski 0,35.Inne wyniki ok,mam tylko niedoczynność tarczycy ale mam już dobry wynik TSH-0,70. Teraz jestem pod opieką lekarza z kliniki niepłodności,zobaczymy co z tego wyniknie.

    Syn 21 lat.
    Aniołek 25.11.2017 (5tc) 05.03.2018 (10tc)
    Wyniki męża-OK.
    Niskie AMH
    wrzesień-wspomagacze.
  • Karo0705 Autorytet
    Postów: 337 139

    Wysłany: 17 września 2018, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AneTkaa87 wrote:
    Co to znaczy lekka niedoczynność tarczycy? Jaki masz wynik? Podwyższona tarczyca to jedna z głównych przyczyn poronień. Musisz mieć wynik blisko 1.0 wtedy jest ok, jeżeli więcej to lekarz powinien fax Ci eutyrox na jej obniżenie.

    Witam się z Wami kochane po moich wakacjach! Było cudownie <3 Zakynthos to raj na ziemi <3

    Miałam te wszystkie badania włącznie na hashimoto i inne przeciwciała i nic nie wyszło tylko TSH mi skakało między 0,4 a 4,5 wiec najpierw dostałam Euthyrox ale po nim miałam różne akcje z sercem, aż w szpitalu dwa razy wylądowałam z tętnem 170-180. W końcu kardiolog i Endokrynolog zmienili mi na Letrox i teraz od roku mam w normie między 1 a 2 TSH i tak ponoć ginekolog mówił ze może być skoro nic innego w badaniach nie wyszło.. Bardziej lekarz doszukuje się problemów z krążeniem i jak zobaczę znowu dwie kreski to mam od razu dostać clexane by zminimalizować ryzyko nawet mikrozakrzepow w naczyniach odżywiających zarodek.

    * 33 l.
    * 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
    * Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
    Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️
  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 18 września 2018, 05:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panipuchatkowa dziweczynka bedzie ale fajnie :D masz juz jskies propozycje co do imion?

    panipuchatkowa lubi tę wiadomość

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 18 września 2018, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo to dobrze clexane moze tylko pomóc ja bralam 3 miesiące później odstawilam ale mysle ze dzieki tym wszystkim lekom ciąża jest prawidłowa. A tętno faktycznie wysokie. Rubii ppdoba nam się biblijne Rachela i Laura. I chyba Laurka zostanie ale zobaczymy czy coś po drodze nie wpadnke do głowy. :P

    3i49krhm19wid3ce.png
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 18 września 2018, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jola bardzo mi przykro z powodu tych strat..oby ten lekarz z kliniki pomógł.

    3i49krhm19wid3ce.png
  • Eluś Przyjaciółka
    Postów: 218 38

    Wysłany: 18 września 2018, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jola79 wrote:
    U mnie to wyglądało tak że prawie po roku starań w listopadzie zobaczyłam dwie kreski na teście,do lekarza miałam termin za 5dni,4 dni po teście zaczęłam plamić,dzień pózniej zrobiłam betę i miałam 140, zaczęłam brać luteinę,ale niestety dwa dni póżniej poroniłam. Postanowiliśmy odpuścić starania i los chciał że dwa miesiące pózniej znowu się okazało że jestem w ciąży,beta tym razem rosła idealnie,ale niestety okazało się że to było puste jajo,poroniłam samoistnie po odstawieniu luteiny i dupka. Zrobiliśmy kariotypy wyszły ok. Moje AMH niski 0,35.Inne wyniki ok,mam tylko niedoczynność tarczycy ale mam już dobry wynik TSH-0,70. Teraz jestem pod opieką lekarza z kliniki niepłodności,zobaczymy co z tego wyniknie.
    Jola przykro mi, że musiałaś przeżyć takie rozczarowania. A co mówią lekarze na temat Twojego AMH? Ja mam AMH 0,4, a tylko 31 lat... Powoli tracę nadzieję.

    Endometrioza II st, wodniak jajowodu lewego, Amh 0,4, morfologia 3%
    26.12.2015- Emilia ❤️
  • sylwia1891 Debiutantka
    Postów: 13 1

    Wysłany: 18 września 2018, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam. CzY to jest normalne żeby po clo testy ovu wychodzily pozytywne przez 4dni?w poprzedni wtorek byłam na usg-jeden pecherzyk 15mm a od piątku test na + i okropny ból podbrzusza,śluz ciągle wodnisty (rozciągliwego nie mam).gin nie kazał przyjść żeby zobaczyć czy pecherzyk pękł.inie wiem czy ta owulacja już była czy nie,bo zaczynam się martwić bo testy zawsze miałam dzien-dwa pozytywne.

    ug37io4p39sdoy5e.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2338 1942

    Wysłany: 18 września 2018, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drugi cykl znowu nie udany. Za to okres przychodzi jak w zegarku.
    Ech ;)

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 18 września 2018, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk do 3 razy sztuka! Następny będzie szczęśliwy! Jakie dawki bierzesz?

    Sylwia nie pomogę, mi max na clo wychodziły 2 dni pozytywne.

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • sylwia1891 Debiutantka
    Postów: 13 1

    Wysłany: 18 września 2018, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli wrote:

    Sylwia nie pomogę, mi max na clo wychodziły 2 dni pozytywne.
    No właśnie mi przed clo tak wychodziły a teraz już 4 dzień i to te o mniejszej czułości (30mlU/ml ). Także poczekam do piątku, skończę opakowanie testów i wybiorę się do gin jak dalej będą pozytywne.

    ug37io4p39sdoy5e.png
  • Eluś Przyjaciółka
    Postów: 218 38

    Wysłany: 19 września 2018, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się nie orientuję co do tych testów, sama robię pierwszy miesiąc. Wczoraj (13 dc) wyszedł mi pierwszy pozytywny, a dziś mam jakieś straszne bóle brzucha... Ale tak jakoś nie kojarzę takiego bólu z owulacją. Trochę mnie to niepokoi. Co sądzicie?

    Endometrioza II st, wodniak jajowodu lewego, Amh 0,4, morfologia 3%
    26.12.2015- Emilia ❤️
  • sylwia1891 Debiutantka
    Postów: 13 1

    Wysłany: 19 września 2018, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do testów, to problem rozwiązany. Poczytałam na innym forum że testy z 'domowego laboratorium' jednej dziewczynie wychodziły cały cykl pozytywne. Zrobiłam dziś-znów pozytywny, zrobiłam ten z rossmanna-negatyw. Więc coś z testami jest nie tak

    ug37io4p39sdoy5e.png
  • sylwia1891 Debiutantka
    Postów: 13 1

    Wysłany: 19 września 2018, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eluś wrote:
    Ja się nie orientuję co do tych testów, sama robię pierwszy miesiąc. Wczoraj (13 dc) wyszedł mi pierwszy pozytywny, a dziś mam jakieś straszne bóle brzucha... Ale tak jakoś nie kojarzę takiego bólu z owulacją. Trochę mnie to niepokoi. Co sądzicie?
    Ja mam pierwszy miesiąc z clo i tak mnie bolało podbrzusze przez 3 dni, że miałam problem z chodzeniem. Brzuch jak kamień. I dosłownie z dnia na dzień przeszło.

    ug37io4p39sdoy5e.png
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 19 września 2018, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Ja byłam dzisiaj na monitoringu, mam 17 dc. Endometrium 9,14 mm, więc całkiem spoko. Ale pęcherzyka dominującego nie widać, jest kilka różnych. Nie wiem, czy coś z tego będzie. Czekamy. Może akurat pęcherzyk pękł i jeszcze nie widać, albo dopiero któryś urośnie. W końcu podwojna dawka CLO, to by było dziwne. W ciąży miałam to samo. W 18 dc miałam owulację, a chwilę wcześniej nie było pęcherzyka dominującego. Mam nadzieję, że jednak coś się wykluje, bo endo przecież ładne, jak do owulacji. Jak się teraz nie uda to 2 normalne miesiączki bez leków, a później zmiana na letrozol...

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • Eluś Przyjaciółka
    Postów: 218 38

    Wysłany: 19 września 2018, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    Hej dziewczyny. Ja byłam dzisiaj na monitoringu, mam 17 dc. Endometrium 9,14 mm, więc całkiem spoko. Ale pęcherzyka dominującego nie widać, jest kilka różnych. Nie wiem, czy coś z tego będzie. Czekamy. Może akurat pęcherzyk pękł i jeszcze nie widać, albo dopiero któryś urośnie. W końcu podwojna dawka CLO, to by było dziwne. W ciąży miałam to samo. W 18 dc miałam owulację, a chwilę wcześniej nie było pęcherzyka dominującego. Mam nadzieję, że jednak coś się wykluje, bo endo przecież ładne, jak do owulacji. Jak się teraz nie uda to 2 normalne miesiączki bez leków, a później zmiana na letrozol...
    Alex trzymam kciuki żeby się coś wykluło jednak, jeszcze szansa jest ;)

    Endometrioza II st, wodniak jajowodu lewego, Amh 0,4, morfologia 3%
    26.12.2015- Emilia ❤️
‹‹ 2944 2945 2946 2947 2948 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ