CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEluś wrote:Dziewczyny a nie sądzicie że jak po 6 miesiącach stymulacji ciąży nie ma to może jest jeszcze jakaś przyczyna? Moja lekarka mi na dzien dobry powiedziała że stymulacja max 6 miesięcy, jeśli ciąży nie bedzie to trzeba szukać innej przyczyny.
Eluś może porozmawiaj chociaż o biopsji endo, albo własnie histeroskopii? -
Abilify05 wrote:Promyk89 a chorujesz na PCOS? Jaki jest powód twoich nieowulacyjnych cykli?
Problem jest głownie taki, że ważę 50 kg przy 170 cm wzrostu. I na najmądrzejsze w tej sytuacji hasło "przytyj" odpowiadam, że nie mogę. Od 10 lat mam nieswoistą chorobę zapalną jelit i po prostu w moim wypadku nie jest to takie proste. Maksymalnie ważyłam 54kg a najmniej 43 (wszystko przy 170cm).
Więc u mnie jednoznacznej odpowiedzi nie ma. Jedyne co moge zmienić i starać się to osiągnąć chociaż te 54kg.Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
A i każdy nowy lek doustny to lęk, że wywoła u mnie zaostrzenie przewlekłej choroby, zjazd z wagi i zerową szansę na ciąże.
In vitro brzmi obiecująco, ale ilość hormonów jaką będę musiała w siebie wpakować daje mi sporą szanse na zaostrzenieStarania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
nick nieaktualnyPromyk89 wrote:A i każdy nowy lek doustny to lęk, że wywoła u mnie zaostrzenie przewlekłej choroby, zjazd z wagi i zerową szansę na ciąże.
In vitro brzmi obiecująco, ale ilość hormonów jaką będę musiała w siebie wpakować daje mi sporą szanse na zaostrzenie
Ja ważę 55kg obecnie przy 171cm i mam IBS, więc też choroba jelit. Jestem obecnie na diecie eliminacyjnej, bo mi wyszły nietolerancje pokarmowe i czuję się dużo lepiej Polecam Ci picie rumianku i pokrzywy codziennie jeśli nie masz do tego p.wskazan, mnie pomagają. Do tego jeśli masz problem z owu i z cyklem pij Miovarian, duża ilość inozytolu poprawia jakość komórek jajowych i reguluje cykle. Dobrze by było też brać kompleks witamin z grupy B, one też regulują hormony. Też długo nie mogłam przytyć, ale jakoś tak po 30tce nagle te parę kg przybyło i zostało Jeszcze 2 lata temu przed ślubem ważyłam 49kg -
nick nieaktualnyAneTkaa87 wrote:Dziewczyny, mam małe krwawienie, to 11dc, myślicie że to może być implantacja? Kurczę chociaż myślę że owulacje mam bardziej w dniach 12-15 dc. Nigdy nie miałam takiego krwawienia pomiędzy miesiączkami...
W tym cyklu jestem bez clo.
Obwiniałabym prędzej jakiegoś polipa/mięśniaka tudzież prolaktynęAneTkaa87 lubi tę wiadomość
-
Wczoraj wieczorem, doświadczyłam czegoś okropnego, pierwszy raz taki dziwny ból - jakby ktoś złapał mnie za sutki i zaczął je wykręcać z całych sił. Nawet ściągnięcie biustonosza było bolesne. Co to mogło się stać? Pamietam, ze podobny ból, ale nie aż tak silny doświadczyłam po odstawieniu antykoncepcji.12 tc ))
Starania od 09/2017, 09.02.2018 - poronienie 7/8 tc // Nawracające torbiele, Tarczyca OK.
Badania nasienia - plemniki za wolne.
2c z CLO bezskuteczne -
Patrycja201501 wrote:.
A w jakich dc bierzesz estrofem? Ja estrofem mam włączany nieraz do wywołania @ a do clo
Lekarz nie zalecił, on ma jakiś wpływ na owu podczas clo?
Selina tez mi się wydaje, że stymulacja pół roku jest bez sensu, jeśli lekarz ma inne leki do wyboru, niejednokrotnie lepsze w efektach, powinien je wypróbować. Niestety to jak z antybiotykami i okażemy innym lekiem, nie zawsze od razu się trafi od razu.
Promyk89 to ciężko jak jelita nic nie przyjmują. Ale miesiączki ci nie zanikły przez taka wagę?
Anetkaa87 nie sadze że to plamienie implanatyjne, zdarzają się owulacje zaraz po miesiączce , jeśli są bardzo bardzo krótkie cykle, zależy jakie ty masz. A plamienie było po stosunku?Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.- przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
progesteron 30
-
Dziewczyny dziękuję za odzew. Nie to nie było po stosunku, stosunek miałam rano o 11, a to plamienie w nocy po 23. Nie możliwe, aby to też była implantacja. Cykle mam przeważnie 28-30 dni, ostatni 30dni. Doszukałam się w necie, gdzie nawet lekarz się wypowiadał, że to plamienie owulacyjne i czasami się zdaża i to normalne. Czyli wszystko ok i trzeba działać Uff cieszę się że to nic groźnego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2018, 11:21
-
nick nieaktualnyMoominMi wrote:Wczoraj wieczorem, doświadczyłam czegoś okropnego, pierwszy raz taki dziwny ból - jakby ktoś złapał mnie za sutki i zaczął je wykręcać z całych sił. Nawet ściągnięcie biustonosza było bolesne. Co to mogło się stać? Pamietam, ze podobny ból, ale nie aż tak silny doświadczyłam po odstawieniu antykoncepcji.
-
Selina wrote:W którym dc jesteś? Może to ciąża
Aktualnie 21 dc, w 15dc widoczny dominujący pęcherzyk na monitoringu.
Po porannym prysznicu powtórka z rozrywki. Mogłam tak zareagować na wspomaganie z CLO? Któraś miała podobnie?12 tc ))
Starania od 09/2017, 09.02.2018 - poronienie 7/8 tc // Nawracające torbiele, Tarczyca OK.
Badania nasienia - plemniki za wolne.
2c z CLO bezskuteczne -
Abilify - nie zanikły. Po prostu byly nieregularne albo plamiłam codziennie po 2 tygodnie.ostatnio tj. od września do marca byly regularne co 33-35 dni. Wcześniej już nie powiem bo od września zaczelam mierzyc temperature. A w marcu nie mialam normalnego okresu przez 3 miesiace
Natomiast na stymulacji wszystko elegancko. Owulacja 13 dzien i cykl trwa 30.
Natomiast teraz mialam niestymulowany cykl przy hsg i nic nie uroslo więc biorę luteine.
Ech. Wczoraj był dół straszny ;/ pól dnia przepłakane. Dziś niedziela w pracy.
A biorę mesalazynę. Innych leków w ewentualnej ciąży wole nie brać. I jestem pod kontroląWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2018, 13:34
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Kurczę u mnie to plamienie to chyba jednak nie owulacyjne tylko coś innego i zaczynam się martwić. Po toalecie spojrzałam na papier aby zobaczyć ile jest krwi to było też coś dziwnego, takie zbite, brązowe coś, miało nieregularny kształt, wielkości mniej więcej 1cm x 1cm. Kurczę teraz to się zaczynam martwić
-
nick nieaktualnyAneTkaa87 wrote:Kurczę u mnie to plamienie to chyba jednak nie owulacyjne tylko coś innego i zaczynam się martwić. Po toalecie spojrzałam na papier aby zobaczyć ile jest krwi to było też coś dziwnego, takie zbite, brązowe coś, miało nieregularny kształt, wielkości mniej więcej 1cm x 1cm. Kurczę teraz to się zaczynam martwić
Tak czy siak powiedz o tym lekarzowi i naciskałabym na diagnostykę -
Selina wrote:Tak jak wspominałam, moze miec to zwiazek np.z polipem. A powiedz, nie masz np.tyłozgiecia macicy? Jak moja kolezanka była na histeroskopii, zeby usunac polipy, to pozniej uslyszala, ze ma tyłozgiecie macicy i pare dni po @ moze miec plamienia ze skrzepami nawet, bo czesc krwi zalega w zakrzywieniu macicy i wydostaje sie dopiero pozniej.
Tak czy siak powiedz o tym lekarzowi i naciskałabym na diagnostykę
Tak, mam tylozgięcie. Kurczę to może faktycznie polipy, w dwóch kolejnych toaletach na papierze były jakby resztki tego "czegos". A teraz juz zupelnie czysto. Czyli to "cos" bylo przyczyną krwawienia.
Dziękuję Selina! Mam wizytę u lekarza za 3tygodnie i na pewno o tym powiem! A teraz biorę się za czytanie o tych polipach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2018, 19:09
Selina lubi tę wiadomość
-
Siedzę właśnie na poczekalni na 8:00 wizyta , pewnie będzie później znając życie.... cała w nerwach od rana. Urosło coś czy nie urosło. Jeszcze mnie przewiało i głowa ruszyć nie mogę ledwo autem jadę... a po lekarzu prosto do pracy. Mam ochotę odpocząć, mam wrażenie ze ciagle się gdzieś spieszymy. Mąż za granica a ja ttutaj, praca po 9h, mały z babcia, kupujemy mieszkanie a w weekendy mam szkole, od 8-18/19 wczoraj i w sobotę. Ryczeć mi się chce. Chociaż dzięki temu kołowrotkowi nie myśle tyle o staraniach. Wiem ze nic nie urosło bo nic nie boli- takie mam przeczucie;-( przepraszam ze od rana poniedziałku tak pesymistycznie ale naprawdę nie ma mnie co cieszyć;-(Nadzieja umiera ostatnia❤️
-
Cześć dziewczyny, to znowu ja. Jak mówiłam miałam owulację 18, albo 19 dc. Kiedy waszym zdaniem mogę zrobić test ? Podobno od dnia owulacji dolicza się 14 dni i wtedy wypada dzień miesiączki ? Czyli mogłabym zrobić dopiero w 32 lub 33 dc tak ? Dobrze rozumiem ? Dzisiaj jestem w 27 dc.
-
Patrycja201501 wrote:Siedzę właśnie na poczekalni na 8:00 wizyta , pewnie będzie później znając życie.... cała w nerwach od rana. Urosło coś czy nie urosło. Jeszcze mnie przewiało i głowa ruszyć nie mogę ledwo autem jadę... a po lekarzu prosto do pracy. Mam ochotę odpocząć, mam wrażenie ze ciagle się gdzieś spieszymy. Mąż za granica a ja ttutaj, praca po 9h, mały z babcia, kupujemy mieszkanie a w weekendy mam szkole, od 8-18/19 wczoraj i w sobotę. Ryczeć mi się chce. Chociaż dzięki temu kołowrotkowi nie myśle tyle o staraniach. Wiem ze nic nie urosło bo nic nie boli- takie mam przeczucie;-( przepraszam ze od rana poniedziałku tak pesymistycznie ale naprawdę nie ma mnie co cieszyć;-(