X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 5 listopada 2018, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to bym juz chciala wiedzieć. Szmosa ze od razu po zaplodnieniu nie mozna sie dowiedziec czy sie udalo czy nie. Ja to chyba i tak bede zrobie zeby test mnie niw oszukal. Albo pierw test a potem sprawdze czy jest sens robic bete

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2018, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylam dzis na monitoringu - 12dc, dwa pecherzyki 16 i 17 cm. W srode ide kolejny raz. Chyba clo dziala bo nigdy dwoch na raz nie mialam i takiej wielkosci w 12 dc. :)

    Evli, Karo0705 lubią tę wiadomość

  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 5 listopada 2018, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Groszek gratulacje. Widac clo dziala. Bedziesz miala jakis zastrzyk czy lekarz chce czekac az samo peknie?

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2018, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Groszek to trzymam kciuki za Twoje pęcherzyki!!!

  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 5 listopada 2018, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk89 wrote:
    Ja chyba zatestuje 15.11... wole poczekac ale fakt- dłuży się..

    Promyk - ja też tak uważam. I jeśli @ nie przyjdzie (mam nadzieję), to idę od razu na betę. Z tymi testami różnie bywa, więc tutaj będę chociaż miała pewność.
    Groszeek, bardzo ładne pęcherzyki - oby tak dalej!

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 5 listopada 2018, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podziwiam was dziewczyny ze jestescie takie wytrwale. U mnie to ciezko z tym bywa :-)

    Promyk89 lubi tę wiadomość

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2018, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubii wrote:
    Evell pregnyl powoduje ze pojawia sie u Ciebie owulacja. A co juz dalej sie wydarzy to wszystko zalezy od Twojego organizmum. Pregnyl ma tylko takiew działanie że wywoluje owulacje, sprawia ze pecherzyki pekaja ale czy one beda zdolne do zaplodnienia to juz inna kwestia. Musisz sie uzbroic w cierpliwość kochana i nie rob za szybko testu bo po zastrzyku wychodza fałszywie dodatnie testy.

    Tak słyszałam coś na ten temat ,że niby wynik fałszywie dodatni bo to w końcu hcg.Czyli mogę tak zrobić test w 12 lub 13 dpo ?

    A jeszcze mam pytanie czy mogę zrobić proga w 7 dpo mimo zażywania luteiny czy nie wpłynie ona na wynik ?

  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 5 listopada 2018, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell ja robie test 13 dni po zastrzyku tak mi Pani Doktor z kliniki poradzila i w 7 dpo mam zrobic badanie progesteronu mimo tego ze przepisala mi duphaston. Luteina napewno ma wplyw na wyniki progesteronu we krwi ale chociaż bedziesz wiedziala jak test wyjdzie pozytywnie czy nie masz za malo proga czy lekarz bedzie Ci musial zwiekszyc dawke

    Evell lubi tę wiadomość

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 5 listopada 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubii wrote:
    Podziwiam was dziewczyny ze jestescie takie wytrwale. U mnie to ciezko z tym bywa :-)
    Rubii, sama czasami się zastanawiam, skąd u mnie tyle cierpliwości :)
    A tak w ogóle, to widzisz dużą różnicę pomiędzy prywatnymi wizytami u lekarza a wizytami w klinice? Pytam, bo jak już wspomniałam, jestem z mężem o krok od podjęcia decyzji o przeniesieniu się do kliniki w naszym mieście

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2018, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli wrote:
    Dziękuję dziewczyny :) wysyłam Wam wszystkim te początkowe wiruski!

    Wysyłaj jak najwięcej wirusków, żeby każdej z nas się udało!!!


    Evell, Karo0705, Evli lubią tę wiadomość

  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 5 listopada 2018, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusia wiesz co ja sie bardzo obawialam przed pójściem do kliniki. Balam sie przyznac ze mamy problem i nie chcialam tam isc, ale jak już poszlam to jestem zadowolona. Pracuja tam specjalisci. Trafilam na bardzo mila Panią Doktor widaje mi sie ze oni wiedza wiecej niz inni lekarze przyjumjacy ptywatnie. I nie zaluje mojej decyzji. Zaluje ze tak długo sie zbieralismy do tego a kto wie moze juz by nam sie udalo do tej pory. Tylko jest jeden minus. Wizyty sa drogie za ostatnia zaplacilismy 500 zl. Ale poza tym jestesmy zadowoleni

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 5 listopada 2018, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja u swojego lekarza leczę się od marca. I daje mu czas do końca roku. Też nie chce tracić więcej czasu. Niestety kasa, jaką trzeba wydać, mnie przeraża. Ale cóż....

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 5 listopada 2018, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubii wrote:
    Patrycja tak za tydzien w poniedzialek planuje testowac. Nie chce sie niepotrzebnie nastawiac sle nadzieja zawsze jest.
    3mam kciuki- ja mam monitoring w przyszła środę jeszcze tyyyyle czasu który się taaaaak ciagnieeee;-(

    Gadałam z kolezanka z byłej pracy która jest w ciazy, nie pytajcie jak się czuje ;( fatalnie
    Momentami tracę entuzjazm....;-(
    Teraz się okazało ze jej (moja była)szefowa tez w ciazy mimo ze nigdy nie chciała ciagle brała anty a tu proszę. Eh chciałabym żeby i mnie się udało- ale jak narazie to muszę czekać czy wogole coś urosło... a jak nie to zmiana leku, a jak nie to zastrzyki... ale będę próbować... ehhh ciężko mi na duszy;-(

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • Karo0705 Autorytet
    Postów: 337 139

    Wysłany: 5 listopada 2018, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziewczyny rozpoczęłam dziś w końcu swoją przygodę z Clo. Mam nadzieje że zakończy się upragnionym cudem... Jestem tylko zaniepokojona bo jak Wam wspomniałam mimo brania Duphastonu pierwszy raz w Ii połowie cyklu nie miałam miesiączki jak zawsze czyli po ok 28 dniach tylko dostałam już w 21 :/ Nie byłam pewna czy to plamienie czy krwawienie z lekarzem tez nie idzie tego jasno wyjaśnić i po prostu pierwsze mocniejsze aczkolwiek słabe jak na mnie krwawienie miałam w pt popołudniu wiec Clo wzięłam dziś rano. Mam nadzieję że nie narobiłam sobie biedy i nie zaczęłam brać przed właściwą miesiaczką....

    * 33 l.
    * 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
    * Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
    Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️
  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 5 listopada 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo0705 wrote:
    A ja dziewczyny rozpoczęłam dziś w końcu swoją przygodę z Clo. Mam nadzieje że zakończy się upragnionym cudem... Jestem tylko zaniepokojona bo jak Wam wspomniałam mimo brania Duphastonu pierwszy raz w Ii połowie cyklu nie miałam miesiączki jak zawsze czyli po ok 28 dniach tylko dostałam już w 21 :/ Nie byłam pewna czy to plamienie czy krwawienie z lekarzem tez nie idzie tego jasno wyjaśnić i po prostu pierwsze mocniejsze aczkolwiek słabe jak na mnie krwawienie miałam w pt popołudniu wiec Clo wzięłam dziś rano. Mam nadzieję że nie narobiłam sobie biedy i nie zaczęłam brać przed właściwą miesiaczką....
    Może poprostu masz troszkę inny ten okres;) będzie dobrze - o to będziemy razem na monity chodzić - ja dziś 2 dzień clo. Jeszcze 3 dni i będę odliczać... zawsze razniej we 2:)

    Karo0705 lubi tę wiadomość

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • wisieninka_89 Autorytet
    Postów: 1051 391

    Wysłany: 5 listopada 2018, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo0705 wrote:
    A ja dziewczyny rozpoczęłam dziś w końcu swoją przygodę z Clo. Mam nadzieje że zakończy się upragnionym cudem... Jestem tylko zaniepokojona bo jak Wam wspomniałam mimo brania Duphastonu pierwszy raz w Ii połowie cyklu nie miałam miesiączki jak zawsze czyli po ok 28 dniach tylko dostałam już w 21 :/ Nie byłam pewna czy to plamienie czy krwawienie z lekarzem tez nie idzie tego jasno wyjaśnić i po prostu pierwsze mocniejsze aczkolwiek słabe jak na mnie krwawienie miałam w pt popołudniu wiec Clo wzięłam dziś rano. Mam nadzieję że nie narobiłam sobie biedy i nie zaczęłam brać przed właściwą miesiaczką....

    Mislam identycznie. Okres szybko sie skonczyl i narazie jedt chyba wszystko ok. W srode mam monit to sie okaże:-)

    zrz6x1hpk730yji7.png
    f2wlh371shb33oc3.png
  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 5 listopada 2018, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wisieninka_89 wrote:
    Mislam identycznie. Okres szybko sie skonczyl i narazie jedt chyba wszystko ok. W srode mam monit to sie okaże:-)
    wisienka bierzesz clo? ktory cykl i jaka dawke jesli moge spytac?:)

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 5 listopada 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja201501 wrote:
    3mam kciuki- ja mam monitoring w przyszła środę jeszcze tyyyyle czasu który się taaaaak ciagnieeee;-(

    Gadałam z kolezanka z byłej pracy która jest w ciazy, nie pytajcie jak się czuje ;( fatalnie
    Momentami tracę entuzjazm....;-(
    Teraz się okazało ze jej (moja była)szefowa tez w ciazy mimo ze nigdy nie chciała ciagle brała anty a tu proszę. Eh chciałabym żeby i mnie się udało- ale jak narazie to muszę czekać czy wogole coś urosło... a jak nie to zmiana leku, a jak nie to zastrzyki... ale będę próbować... ehhh ciężko mi na duszy;-(

    Patrycja ja zaczęłam clo 2.11. i monit mam w 11 dc, za tydzień we wtorek :) Jakoś na spokojnie, bo straciłam nadzieje, ze się uda, ale może życie mnie zaskoczy :) Rozumiem jak się czujesz, moja koleżanka z pracy jest.w ciąży, na szczęście już za zwolnieniu, bo przez 2 miesiące codziennie była ciąża na tapecie, a mi serce pękało. Teraz zaprasza w odwiedziny, ale na razie nie jestem gotowa na takie wrażenia. Jak do stycznia się nie uda to podchodzimy do inv, bo moje AMH wyglada słabo, wiec nie ma co czekać.

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • Karo0705 Autorytet
    Postów: 337 139

    Wysłany: 5 listopada 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja201501 wrote:
    Może poprostu masz troszkę inny ten okres;) będzie dobrze - o to będziemy razem na monity chodzić - ja dziś 2 dzień clo. Jeszcze 3 dni i będę odliczać... zawsze razniej we 2:)

    Fajnie :) Mam wizytę umówioną na 12.11 a Ty Patrycja ? Testować wtedy tez będziemy razem oby z miłą niespodzianką na Mikołajki :)

    * 33 l.
    * 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
    * Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
    Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️
  • wisieninka_89 Autorytet
    Postów: 1051 391

    Wysłany: 5 listopada 2018, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja201501 wrote:
    wisienka bierzesz clo? ktory cykl i jaka dawke jesli moge spytac?:)

    Bralam pierwszy cykl 1 tab na poczatek. Z tym ze u mnie chyba jest tez problem z utrzymaniem ciazy i nawet jak sie uda to boje sie ze bedzie znowu biochemiczna :-( a wy dlugo sie juz staracie?

    zrz6x1hpk730yji7.png
    f2wlh371shb33oc3.png
‹‹ 2982 2983 2984 2985 2986 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ