X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Karo0705 Autorytet
    Postów: 337 139

    Wysłany: 16 listopada 2018, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida91 wrote:
    Karo idziesz dziś na monitoring tak?
    Trzymam kciuki żeby było dobrze :)

    Tak idę na trzeci już w tym tygodniu ;) Dziś będziemy sprawdzać czy coś mi pękło :)

    * 33 l.
    * 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
    * Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
    Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6310 5001

    Wysłany: 16 listopada 2018, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo no to oby pękło ;)
    Ja też miałam 3 w przeciagu ostatniego tygodnia i wiem, jakie to upierdliwe... A jak duży masz pęcherzyk?

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 16 listopada 2018, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoominMi wrote:
    u mnie też @, od wczoraj, 4 dni spóźniona.

    Okres okropny, wyjątkowo bolący.

    W następnym cyklu odpuszczam, po cichu liczę, że torbieli nie będzie. Do lekarza dopiero po badaniach - w tym miesiącu progesteron i insulinooporność.

    Rubi, powiesz coś więcej o podejrzeniu niedrożnych jajowodów po łyżeczkowaniu? Zaczynam się zastawiać, że może to jest przyczyną u mnie.

    Po lyzeczkowaniu moga sie pojawic zrosty, blizny, jakies zapalenia czy bakterie lub uszkodzenie sluzowki ktore moze powodowac zapchanie kanalikow jajowodow. A skoro nam sie rok po lyzeczkowaniu nie udalo to trzeba to sprawdzic. Jutro mam wizyte przygotowawcza zobaczyny co powiedxia.

    Patrycja to jednak idziesz dzis do lekarza. Daj znac koniecznie co powiedzial. Ten napewno cos zobaczy a nie jak tamten slepy. Trzymam kciuki

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 16 listopada 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo na Twoje wiesci tez czekam z niecierpliwoscia <3 napewno peklo wszystko.

    Karo0705 lubi tę wiadomość

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 16 listopada 2018, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny nikt mi nie odpisuje na moje pytanie moze ono jest dla was jasne ale jakie macie jeszcze inne objawy w dni plodne i owulscje oprocz sluzu przezroczystego ktorego u mnie po lyzeczkowaniu nie ma prosze odpiszcie bo zwariuje w srode bylam na monitoringu i bylam niby przed owu a dzis piatek i nic spokój

  • Karo0705 Autorytet
    Postów: 337 139

    Wysłany: 16 listopada 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida91 wrote:
    Karo no to oby pękło ;)
    Ja też miałam 3 w przeciagu ostatniego tygodnia i wiem, jakie to upierdliwe... A jak duży masz pęcherzyk?

    Mam dwa w prawym jajniku - w sr miały 20 i 22 mm. Lekarz obstawiał że do piątku po Ovitrelle powinny pęknąć... Okaże się niebawem. Podbrzusze jakieś napuchniete obolałe mam. Nie wyglada to dobrze.

    * 33 l.
    * 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
    * Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
    Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️
  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 16 listopada 2018, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esta mierzenie temperatury pomaga ale trzeba ja mierzyc codzienie o tej samej porze rano zaraz po przebudzeniu zeby wynik byl wiarygodny. Jak zaobserwujesz skok temperatury to mozna przypuszczac ze owu juz byla. Albo klucie jajnikow przy braniu clo a po owu juz sie tego nie odczuwa i ja mam po owu bardziej wrazliwe piersi. Sluzu plodnego tez nie mam woec to nie jest dla mnie wyznacznik.

    A najlepszym sposobem jest monitorong wtedy masz pewnosc ze owu byla.

    Esta lubi tę wiadomość

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6310 5001

    Wysłany: 16 listopada 2018, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo0705 wrote:
    Mam dwa w prawym jajniku - w sr miały 20 i 22 mm. Lekarz obstawiał że do piątku po Ovitrelle powinny pęknąć... Okaże się niebawem. Podbrzusze jakieś napuchniete obolałe mam. Nie wyglada to dobrze.
    A zwykle Ci pękały pęcherzyki po Ovitrelle? Może obolałe, bo właśnie była owu...
    Niedługo się dowiesz, ale najgorsza ta niepewność.

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • Karo0705 Autorytet
    Postów: 337 139

    Wysłany: 16 listopada 2018, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esta wrote:
    Hej dziewczyny nikt mi nie odpisuje na moje pytanie moze ono jest dla was jasne ale jakie macie jeszcze inne objawy w dni plodne i owulscje oprocz sluzu przezroczystego ktorego u mnie po lyzeczkowaniu nie ma prosze odpiszcie bo zwariuje w srode bylam na monitoringu i bylam niby przed owu a dzis piatek i nic spokój

    Przed pierwszą ciążą nie miałam żadnych objawów. Po trzeciej bolało mnie podbrzusze przez ok dzień, czasami miewałam podniesioną temp tak mocniej w ciągu dnia a tak poza tym nic szczególnego nie zauważyłam. Poza tym cyklem. Ten to jakiś kosmos po tych lekach...

    Esta lubi tę wiadomość

    * 33 l.
    * 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
    * Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
    Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2018, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja201501 wrote:
    A jak się wchłonął? Może mój tez właśnie się wchłonął... ja dziś bije się z myślami czy iść na 16:00 do tego innego lekarza czy czekać do poniedziałku... mąż każe mi iść a ja niewiem...
    Tak mi lekarz powiedział, ze był jeden, ale sie wchłonął.. zobaczymy co teraz bedzie w drugiej stymulacji... juz mam dosc tego, ze na przemian jest mi gorąco i bardzo gorąco...

  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 16 listopada 2018, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewność daje tylko monitoring. Ja zanim zaczęłam z clo i ovi zawsze jak powinna być owulacja miałam kłucie w jajnikach, które mijało,, ale jak zaczęłam chodzić na monitoring to okazywało się, ze pecherzyki mi nie pękają, robi się torbiel funkcjonalna, która zawsze się wchłaniała potem. Niestety z owulacja tak jest, ze nie możemy same stwierdzić na 100%, ze mamy, możemy przypuszczać. Inaczej o wiele prostsze by to wszystko było.

    Esta lubi tę wiadomość

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 16 listopada 2018, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubii wrote:
    Esta mierzenie temperatury pomaga ale trzeba ja mierzyc codzienie o tej samej porze rano zaraz po przebudzeniu zeby wynik byl wiarygodny. Jak zaobserwujesz skok temperatury to mozna przypuszczac ze owu juz byla. Albo klucie jajnikow przy braniu clo a po owu juz sie tego nie odczuwa i ja mam po owu bardziej wrazliwe piersi. Sluzu plodnego tez nie mam woec to nie jest dla mnie wyznacznik.

    A najlepszym sposobem jest monitorong wtedy masz pewnosc ze owu byla.
    Rubii dzieki wlasnie mierze temp i np dzisiaj byla 36.3 a to moj 15 dc @mam co 25 dni i teraz zglupialam bo bralam duza dawke clo i moze cos sie porobilo a monitoring dopiero we srode w polodnie

  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 16 listopada 2018, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Tak mi lekarz powiedział, ze był jeden, ale sie wchłonął.. zobaczymy co teraz bedzie w drugiej stymulacji... juz mam dosc tego, ze na przemian jest mi gorąco i bardzo gorąco...
    A mówił ile miał mm? Kurczę noe rozumiem tego wchłaniania się... jak bum cyk.
    Siedzę w poczekalni, mam nadzieje ze ten lekarz coś zobaczy chociaż usg ma starsze niż ten mój lekarz. No ale przecież ileś lat temu kobiety tez robiły te monitoringi wiec lekarz widziec musiał...
    Później jadę do kosmetyczki, wiecie ze czasem się zastanawiam jakby się udało czy hybryda jest zdrowa dla maluszka?;) w pierwszej ciazy wogole paznokci nie malowałam- ale znam osoby które robią wszystko, i to nic im nie szkodzi. Ogólnie poczucie niesprawiedliwości mnie dotyka, zasatanawiam się czemu tam gdzie nie powinno być więcej dzieci rodzą się i to jedno za drugim całe i zdrowe (dzieKa Bogu) a tu człowiek musi takie rzeczy przechodzić. Najgorsze jest żeby nie stracić nadzieji. Chyba nie ma nic gorszego.
    A właśnie miałam was pytać, czy jeżeli lekarz chce zmienić lek z clo na letrazol to tez musi być jakaś przerwa?

    Esta lubi tę wiadomość

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 16 listopada 2018, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja nie musi byc przerwy przy zmianie leku ale moj lekarz np powiedział ze dobrze jest zrobic cykl przerwy bo wtedy owu sama sie pojawia tzw efekt z odstawienia i kobieta sie wtedy udaje. Ja tak zrobilam byl pecherzyk ale sam mi nie pekl i nic nie wyszlo

    Promyk89 lubi tę wiadomość

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • AneTkaa87 Autorytet
    Postów: 548 211

    Wysłany: 16 listopada 2018, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja kciuki u lekarza.
    Hybryda w ciąży nie szkodzi ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2018, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja201501 wrote:
    A mówił ile miał mm? Kurczę noe rozumiem tego wchłaniania się... jak bum cyk.
    Siedzę w poczekalni, mam nadzieje ze ten lekarz coś zobaczy chociaż usg ma starsze niż ten mój lekarz. No ale przecież ileś lat temu kobiety tez robiły te monitoringi wiec lekarz widziec musiał...
    Później jadę do kosmetyczki, wiecie ze czasem się zastanawiam jakby się udało czy hybryda jest zdrowa dla maluszka?;) w pierwszej ciazy wogole paznokci nie malowałam- ale znam osoby które robią wszystko, i to nic im nie szkodzi. Ogólnie poczucie niesprawiedliwości mnie dotyka, zasatanawiam się czemu tam gdzie nie powinno być więcej dzieci rodzą się i to jedno za drugim całe i zdrowe (dzieKa Bogu) a tu człowiek musi takie rzeczy przechodzić. Najgorsze jest żeby nie stracić nadzieji. Chyba nie ma nic gorszego.
    A właśnie miałam was pytać, czy jeżeli lekarz chce zmienić lek z clo na letrazol to tez musi być jakaś przerwa?


    Miał 28 mm ale byłam w 19 dc na monitoringu, więc dosyć późno, z tym, że miałam cykle 40-60 dni przed tabletkami, więc stąd taki termin monitoringu.

    Wiesz co ja się zastanawiam dlaczego my nie możemy mieć dziecka, zdrowi ludzie, w wieku takim akurat powiedzmy (30 lat), gotowi dać tyle miłości Małemu Człowieczkowi, bardzo chcemy.. Ale z drugiej strony to sobie tak myślę, że gdyby nie było wpadek to niektórzy ludzie by się nie zdecydowali na dziecko, albo też by tak nie walczyli jak my, którym tak bardzo zależy.. Mam nadzieję, że się w końcu nam uda!! Daj znać jak u lekarza!

  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 16 listopada 2018, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubii wrote:
    Patrycja nie musi byc przerwy przy zmianie leku ale moj lekarz np powiedział ze dobrze jest zrobic cykl przerwy bo wtedy owu sama sie pojawia tzw efekt z odstawienia i kobieta sie wtedy udaje. Ja tak zrobilam byl pecherzyk ale sam mi nie pekl i nic nie wyszlo
    Ja mialam przerwe jak robilam hsg i nawet owulacji nie miałam wtedy.

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 16 listopada 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz stwierdził ze ma za stary sprzet na moje jajniki.;) fakt ciężko widać u mnie niewiem czemu ale mój lekarz je znajdzie. Mówi ze coś widzi ale pewien nie jest, także do poniedzialku muszę czekać ;)

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 16 listopada 2018, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wisieninka_89 wrote:
    Skoro ren lekarz cie prowadzi to nie powinien zapenic ci mozliwosci monitoringu u niego? Do mojego jakbym zadzwonila sie umowic to nie wiem czy jeszcze na grudzien bylby termin. Przychodze bez zapisu kiedy przypada wlasciwy dzien cyklu, moze twoj tez by cie tak pezyjal
    Nie spytałam. Umawiam się przez internet. Może zadzwonię i spytam. Zobaczymy. Póki co jeszcze @ nie ma.

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 16 listopada 2018, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja201501 wrote:
    A mówił ile miał mm? Kurczę noe rozumiem tego wchłaniania się... jak bum cyk.
    Siedzę w poczekalni, mam nadzieje ze ten lekarz coś zobaczy chociaż usg ma starsze niż ten mój lekarz. No ale przecież ileś lat temu kobiety tez robiły te monitoringi wiec lekarz widziec musiał...
    Później jadę do kosmetyczki, wiecie ze czasem się zastanawiam jakby się udało czy hybryda jest zdrowa dla maluszka?;) w pierwszej ciazy wogole paznokci nie malowałam- ale znam osoby które robią wszystko, i to nic im nie szkodzi. Ogólnie poczucie niesprawiedliwości mnie dotyka, zasatanawiam się czemu tam gdzie nie powinno być więcej dzieci rodzą się i to jedno za drugim całe i zdrowe (dzieKa Bogu) a tu człowiek musi takie rzeczy przechodzić. Najgorsze jest żeby nie stracić nadzieji. Chyba nie ma nic gorszego.
    A właśnie miałam was pytać, czy jeżeli lekarz chce zmienić lek z clo na letrazol to tez musi być jakaś przerwa?
    Tak to jedt najgorsze w trzy ciaze zachodzisz normalnie bez lekow co prawda jedna poroniona a kolejne z lekami i klapa a inne dziewczyny tak pstryk i juz w ciazy i to czasami jeszcze z blizniakami a ciebie szlak trafia ze zyjesz od @do @a te jeszcze sie w twasz smieja czemu nie maz wiecej dzieci bo ja mam 5 lub wiecej i jeszcze moge miec nawrt same blizniaki wydrapalabym tskie oczy bo nie wie co ty czujesz zeby urodzic a nie mozesz

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 19:06

‹‹ 3013 3014 3015 3016 3017 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ