CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Patrycja201501 wrote:Dziewczyny czy po luteinie miałyście tak ze było tylko brązowe plamienie? Wczoraj rano zaczęłam plamić na różowo i później na brązowo, mówię dziś się rozkręci a dziś dalej na brązowo i znikomo. Co jest grane?;-(
Brałam Duphaston, nie luteinę, ale przed miałam z 2-3 dni różowo-brunatnych plamień. Raz słabszych, raz mocniejszych, więc może tak to musi się rozkręcać...Patrycja201501 lubi tę wiadomość
* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
m_d_f wrote:Bez nerwów, u mnie możliwe, że namieszała laparoskopia, po laparo cykle mogą być dziwne
-
Evli wrote:Jedyny minus tego to to ze nie będę mogła przyjechać do Polski na wakacje, będę musiała się kisić w Paryżu no ale trudno
Ale jakie piękne te lato w Paryżu będzie we trójkę !!!Evli lubi tę wiadomość
* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
Ag1988 wrote:Kochana! Najważniejsze, ze Maluszek albo i Maluszki beda z Wami!!! Ja sie juz nie moge doczekać aż sie uda! Niestety jakos ostatnio przy tej świątecznej aurze brakuje tego Małego Człowieczka! Ale trzeba byc cierpliwym!
Trzymam wielkie kciuki za Was wszystkie
Ag1988, Karo0705 lubią tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Dziewczyny czy jak bierzecie Clo to też Was tak głowa boli... ? Normalnie już mam dość. Spojrzałam sobie w kalendarz i w zeszłym miesiącu przy Clo też mnie głowa bardzo bolała...* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
nick nieaktualnyEvli wrote:Świeta to jest niestety najgorszy czas, kiedy cała rodzina się dopytuje często jeszcze chamsko naciskając "a wy na co czekajcie?" nienawidzę dzielić się opłatkiem przez to..
Trzymam wielkie kciuki za Was wszystkie -
Ag1988 wrote:Ja dzis sie posypałam w pracy... becze normalnie .. jak jestem twarda tak dzis... nie moge ... jeszcze mi urlop swiąteczny skrócili .. a tak czekałam na niego..
Chyba trochę Cię rozumiem, bo w pracy włączyłam sobie muzykę świąteczną i niby "pozytywne nastawienie", a co któraś piosenka to łzy same mi lecą... Chyba też przez to, że dokładnie tego dnia 3 lata temu dowiedziałam się, że jestem pierwszy raz w ciąży. Radość niesamowita, najpiękniejsze Święta no i 2,5 tygodnia po Świętach magia prysła Hmm tak czasami się zastanawiam jaki by był ten mój już dziś ponad dwuletni brzdąc, którego bicie serduszka zobaczyłam 22.12...
Z pozytywnych rzeczy, wczoraj wieczorem sprawdziłam w necie wyniki kariotypów i na szczęście nic nam z mężem nie wyszło...* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
Ag1988 tule :*
Dziewczyny wiem że jest ciężko ale w końcu wyjdzie słońce, będzie dobrze
Zacytyje Wam cos : "Zwykle, zanim życie wręczy nam swoje najwspanialsze prezenty, owija je starannie w największe przeciwności losu".
Głowa do góry!Ag1988 lubi tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
nick nieaktualnyEvli wrote:Ag1988 tule :*
Dziewczyny wiem że jest ciężko ale w końcu wyjdzie słońce, będzie dobrze
Zacytyje Wam cos : "Zwykle, zanim życie wręczy nam swoje najwspanialsze prezenty, owija je starannie w największe przeciwności losu".
Głowa do góry!Evli, Esta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaro0705 wrote:Chyba trochę Cię rozumiem, bo w pracy włączyłam sobie muzykę świąteczną i niby "pozytywne nastawienie", a co któraś piosenka to łzy same mi lecą... Chyba też przez to, że dokładnie tego dnia 3 lata temu dowiedziałam się, że jestem pierwszy raz w ciąży. Radość niesamowita, najpiękniejsze Święta no i 2,5 tygodnia po Świętach magia prysła Hmm tak czasami się zastanawiam jaki by był ten mój już dziś ponad dwuletni brzdąc, którego bicie serduszka zobaczyłam 22.12...
Z pozytywnych rzeczy, wczoraj wieczorem sprawdziłam w necie wyniki kariotypów i na szczęście nic nam z mężem nie wyszło... -
Ag1988 wrote:Przykro mi strasznie... nie wyobrażam sobie nawet przez co przeszliście ... i jak to cały czas boli.. u mnie tez swiąteczny klimat zeby zabić myślenie ... ale każda wizyta chociazby w Rossmanie ze świątecznymi dziecięcymi ubrankami boli strasznie... taka pustka... musze byc silna wiem, ale czasem jest tak cieżko ze szok.. tak z innej beczki to czekam na ten zasrany okres zeby juz zacząć nowy cykl z clo i dupa .. a cały czas czuje, ze to juz
Rozumiem Cię, też tak czasem mam w sklepach. Te ubranka dla maluszków są urocze.
Dziś wzięłam ostatnią tabl Clo i się cieszę, bo z bólem głowy nie wyrobię ;/ W poniedziałek mam już umówiony monitoring na 16.00 i będzie to 11 dc i tak sobie myślę, że jak mi znowu gin będzie kazał przyjść i w śr i pt jeszcze to sobie normalnie w łeb w tej poczekalni strzelę...Karolka9 lubi tę wiadomość
* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
nick nieaktualny
-
Chyba dzisiaj taki słaby dzień, mi tez poleciało kilka łez w pracy, na szczęście siedzę sama, bo wszyscy na zwolnieniu.
Ja tez dzisiaj wzięłam ostatnia dawkę clo, na monitoring idę w 13 dc z samego rana, mam nadzieje, ze nie za późno, bo nie było innych terminów już. Ja to chyba po clo tak się rozklejam. Nie wiem czy może mieć wpływ na psyche?
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
i_ka wrote:Chyba dzisiaj taki słaby dzień, mi tez poleciało kilka łez w pracy, na szczęście siedzę sama, bo wszyscy na zwolnieniu.
Ja tez dzisiaj wzięłam ostatnia dawkę clo, na monitoring idę w 13 dc z samego rana, mam nadzieje, ze nie za późno, bo nie było innych terminów już. Ja to chyba po clo tak się rozklejam. Nie wiem czy może mieć wpływ na psyche?
Może. Jak przeczytałam ulotkę to bałam się to brać* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny jak ja was rozumie ja poronilam 13 wrzesnia 2017 i swieta w tamtym roku to byl koszmar a ja jeszcze mialam kupic półrocznemu dziecku prezent pod choinke bo jechalismy do meza kuzynki na swieta i nie dalam rady dalam kase bo patrzenie na te ciuszki to byl koszmar rozklejalam sie praktycznie w kazdym sklepie bo teraz wszedzie jest wszystko jezeli wszystko bedzie dobrze choc czarny scenariusz gdzies z tylu glowy co bedzie do swiat i czy znow nie poronie jest okropny dziewczyny badzcie cierpliwie bo szczescie naprawde idzie bo jednych wolniej do innych szybciej jeste z wami tymi ktore czekaja na malenstwo a po clo to chyba kazda sie rozkleja bo ta nadzieja siedzi ze jezeli biore takie leki to napewno sie uda i uda sie dziewczyny ja tez mialam 3 cykle z clo ale z przerwa ten ostatni to koszmar 6 tabl dziennie a 2 tyg temu to taka depresja ze sie nie udalo a jednak ale sie udalo teraz tylko zwolnic tępo przed swietami .jestescie takie dzielne trzymam za każdą z was kciuki ☺
-
nick nieaktualny
-
Ag1988 wrote:Co do ubocznych to zauważylyscie wzrost wagi? ..
-
nick nieaktualny