X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pietruszcia wrote:
    Przeczytałam jej wszystkie opinie, dużo jest o sukcesywnym leczeniu niepłodności. Póki co uzbrajam się w cierpliwość, jednak faktycznie większej dawki CLO nie przyjmę :) Każdej z nas Kobietki w końcu się uda! To jest pewne :) a czas nie jest ważny, ważne są efekty!
    Dla niektórych czas jest ważny ;) zwłaszcza dla tych po 30tce, ale mniejsza z tym

    Rubii, Patrycja201501 lubią tę wiadomość

  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pietruszcia, mi lekarz na jednej z wizyt mówił, ze maksymalna dawka clo to 3 tabletki dziennie. Dlatego też bym nie radziła brać wiecej. Chociaż miałyśmy tu na forum koleżankę, która chyba z 6 dziennie brała...
    Dziewczyny, tak czytam te wasze przeboje z chłopami to Bogu dziękuję, że mam tak wspaniałego męża :)
    Tak cierpliwego i wyrozumialego faceta nigdy w życiu nie spotkałam. Gdyby nie to, że on taki jest, to na pewno kłótnie byłyby o wiele częściej :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 07:27

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusia3045 wrote:
    Pietruszcia, mi lekarz na jednej z wizyt mówił, ze maksymalna dawka clo to 3 tabletki dziennie. Dlatego też bym nie radziła brać wiecej. Chociaż miałyśmy tu na forum koleżankę, która chyba z 6 dziennie brała...
    Dziewczyny, tak czytam te wasze przeboje z chłopami to Bogu dziękuję, że mam tak wspaniałego męża :)
    Tak cierpliwego i wyrozumialego faceta nigdy w życiu nie spotkałam. Gdyby nie to, że on taki jest, to na pewno kłótnie byłyby o wiele częściej :)
    Dlatego w związku ktoś musi mieć spokojniejszy charakter. U nas to jestem ja. Potrafię naprawdę sporo wytrzymać. Ale czasami moje nerwy są na granicy. Ja nawet nie przeklinam. Ale jak mi ciśnienie któregoś razu poniósł to i bluzgi leciały. A na drugi dzień inaczej ze mną już rozmawiał. A nastawiałam się na kilka dni nierozmawiania.

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Dla niektórych czas jest ważny ;) zwłaszcza dla tych po 30tce, ale mniejsza z tym

    Źle sprecyzowałam moją myśl... Jeśli kogos tym uraziłam to przepraszam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pietruszcia wrote:
    Źle sprecyzowałam moją myśl... Jeśli kogos tym uraziłam to przepraszam.
    Spoko ;)

    Pietruszcia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusia3045 wrote:
    Pietruszcia, mi lekarz na jednej z wizyt mówił, ze maksymalna dawka clo to 3 tabletki dziennie. Dlatego też bym nie radziła brać wiecej. Chociaż miałyśmy tu na forum koleżankę, która chyba z 6 dziennie brała...
    Dziewczyny, tak czytam te wasze przeboje z chłopami to Bogu dziękuję, że mam tak wspaniałego męża :)
    Tak cierpliwego i wyrozumialego faceta nigdy w życiu nie spotkałam. Gdyby nie to, że on taki jest, to na pewno kłótnie byłyby o wiele częściej :)

    Moja Pani doktor tak samo powiedziała, że w moim przypadku 3 tabletki to max, a jej pacjentki na 4 tabletkach, to kobietki głównie o większych gabarytach. W tym momencie mam lekki mętlik. Chyba oddam się w pełni w ręce Pani Doktor :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusia3045 wrote:
    Pietruszcia, mi lekarz na jednej z wizyt mówił, ze maksymalna dawka clo to 3 tabletki dziennie. Dlatego też bym nie radziła brać wiecej. Chociaż miałyśmy tu na forum koleżankę, która chyba z 6 dziennie brała...
    Dziewczyny, tak czytam te wasze przeboje z chłopami to Bogu dziękuję, że mam tak wspaniałego męża :)
    Tak cierpliwego i wyrozumialego faceta nigdy w życiu nie spotkałam. Gdyby nie to, że on taki jest, to na pewno kłótnie byłyby o wiele częściej :)
    Mój jest aniołem :) jest oazą spokoju dlatego nie wiem co się ostatnio dzieje. To ja jestem nerwowa i wszystko mnie wkurza, on zawsze mnie uspokajał. Kłócimy się już kolejny raz na krótkim okresie czasu, zwykle to bywa bardzo rzadko. Albo obydwoje jesteśmy zmęczeni zimą, staraniami i nie wiem czym jeszcze, albo nie wiem co...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pietruszcia wrote:
    Moja Pani doktor tak samo powiedziała, że w moim przypadku 3 tabletki to max, a jej pacjentki na 4 tabletkach, to kobietki głównie o większych gabarytach. W tym momencie mam lekki mętlik. Chyba oddam się w pełni w ręce Pani Doktor :)
    Ja bym przede wszystkim słuchała swojego organizmu a nie Pani dr. Skoro się źle czujesz na 2 tabletkach Clo pomysł co będzie na 3. Będziesz chodzić jak pijana, bo tak trzeba? Bo Pani doktor ma takie widzi mi się zamaist zmienić lek? To Ty cierpisz a nie ona, przypominam. Ja mam ograniczone zaufanie do lekarzy, bo już nie raz się przekonałam, że wcale nie dobro pacjenta jest dla nich priorytetem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 08:50

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Ja bym przede wszystkim słuchała swojego organizmu a nie Pani dr. Skoro się źle czujesz na 2 tabletkach Clo pomysł co będzie na 3. Będziesz chodzić jak pijana, bo tak trzeba? Bo Pani doktor ma takie widzi mi się zamaist zmienić lek? To Ty cierpisz a nie ona, przypominam. Ja mam ograniczone zaufanie do lekarzy, bo już nie raz się przekonałam, że wcale nie dobro pacjenta jest dla nich priorytetem

    Najgorzej czułam się na 1 tabletce. Bardzo obfite krwawienie, mnóstwo skrzepów, przez okres 5 dni łóżko było moim współtowarzyszem, omdlałam kilka razy. W tym cyklu także wystąpiło obfite krwawienie, skrzepy, ale byłam w stanie sprzątać dom, oraz gotować, nawet udało mi się dokończyć projekt, na który dostałam zlecenie (jednak siedzenie przed komputerem z podpaską grubości pampersa nie jest najwygodniejsze, ba! Nie jest w ogóle wygodne) Czytając wpisy na tym forum i patrząc jakich lekarzy miały niektóre Kobietki, oraz samemu mając ich wielu, także tych nieudolnych faktycznie można nabrać dystansu. Masz dużo racji, porozmawiam z nią w poniedziałek, zobaczymy, do czego wspólnie z nią dojdziemy :)

    Selina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maz ma słabe wyniki... ja to wiadomo... takze tak to.. nie wiem co z tego bedzie.. ale teraz juz wiadomo, ze razem mamy problem..

  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag u nas tez jest mix i szykujemy się do ivf. A u Ciebie jaki jest problem, nie pamietam i nie masz podpowiedzi w stopce. Mąż jake ma wyniki? Już macie wyniki nasienia? Z tego co pamietam to dzisiaj miało być badanie?

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam pcos, cykle bezowulacyjne, jestem po 3 nieudanych cyklach clo+pregnyl.. a Maz morfologia 2% reszta troche poniżej normy.. z tym, ze objętościowo było mało materiału.. w sumie teraz to ja sobie poczekam na ta ciaze... i w sumie to nie wiem czy hsg jest sens robić..

  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak najbardziej robić HSG, bo będziesz wiedziała czy w ogóle jest szansa na ciąże naturalna. Bo jaj jajowody niedrożne to ani naturalna ani inseminacja nie wchodzi w grę, a może uda się udrożnić podczas zabiegu. Wydaje mi się, ze teraz to jest dla Was podstawa, żeby zbadać drożność i wtedy można będzie dalej planować. Mąż niech się weźmie za siebie, nie wiem czy dieta, czy zmiana stylu życia, nie przegrzewać jąder np. przez trzymanie laptopa. U nas wyniki nie chcą się poprawić niestety, ale w wielu przypadkach można poprawić parametry.

    Selina lubi tę wiadomość

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musze to przetrawić... teraz to urlop i wakacje by sie nam jeszcze bardziej przydały.. oby tylko były jajowody drożne..

  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może pojedziecie, może akurat teraz twój mąż stwierdzi że jednak te wakacje wam są potrzebne. Zrób hsg będziesz wiedziala jak będzie wszystko ok to w sumie trzeba męża podleczyc na clo ładnie Ci rosły i pekaly więc jak wyniki miałby lepsze to może akurat to była by ta szansa

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • Karo0705 Autorytet
    Postów: 337 139

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag nie martw się, tak jak dziewczyny piszą, jak po hsg będziesz miała pewność,że jajowody są drożne to mąż musi się zmusić jak mu też zależy na dziecku i zadbać o dietę, może Wam lekarz coś podpowie, doradzi i nawet jakby super nie podciągnął parametrów a wystarczająco aby wybrać coś do IUI to są jeszcze cały czas spore szanse :) I wakacje jak najbardziej zalecane :D !!!!!

    U mnie z nowin to jestem już po Ovitrelle , mąż mi zrobił w środę wieczorem - wczoraj był romantyczny wieczór z mężem a dziś umieram na ból całego podbrzusza i już odliczam godziny do końca dnia... O przytulaniu z mężem dziś nawet nie myślę tak boli :(

    Ag1988 lubi tę wiadomość

    * 33 l.
    * 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
    * Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
    Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo0705 a może byś wzięła następnym razem pregnyl? Ja się strasznie bałam tych zastrzyków na pęknięcie, bo się naczytałam, że może właśnie boleć brzuch itd.. a po pregnylu nic zupełnie, zero skutków ubocznych.. Musimy sobie to poukładać w głowie i pomyśleć co dalej.. Póki co siedzę i ryczę.. Dużo pracy przed nami..

  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez byłam załamana jak odebraliśmy wyniki nasienia, musiał zrobić, bo w moim szpitalu wymagali do HSG i w życiu nie przyszło mi do głowy, ze coś może być nie tak u wysportowanego, zdrowo żyjącego gościa... no i szok. Wszystko trzeba przepracować, my teraz działamy w teamie, śmiejemy się, ze jesteśmy wyjątkowi :D bo tak naprawdę to myśle, ze osobno z kimś kto nie ma żadnych problemów moglibyśmy mieć dzieci, a mamy taki mix, ze niby każdy sam nic bardzo poważnego no, ale jak problem obustronny to już słabo. Ale mieliśmy okres załamania i oddalenia się od siebie. Każde musiało to przetrawić po swojemu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 14:03

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • Karo0705 Autorytet
    Postów: 337 139

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Karo0705 a może byś wzięła następnym razem pregnyl? Ja się strasznie bałam tych zastrzyków na pęknięcie, bo się naczytałam, że może właśnie boleć brzuch itd.. a po pregnylu nic zupełnie, zero skutków ubocznych.. Musimy sobie to poukładać w głowie i pomyśleć co dalej.. Póki co siedzę i ryczę.. Dużo pracy przed nami..


    Tak właściwie to nie wiem czemu za każdym razem dostaję Ovitrelle - mówiłam lekarzowi, że bolesną mam strasznie owulacje co nie sprzyja mi w kontaktach z mężem, ale stwierdził, że w naturalnej owulacji też mnie bolało a lek trochę to potęguję więc mam wziąć nospe i do roboty... Yhymmm, powodzenia...

    Ag nie wiem jak u Ciebie, ale mi czasami płacz pomaga oczyścić się z tych negatywnych emocji i później jest mi lżej... Dacie radę na pewno, tylko muszą trochę emocje opaść i głowa się "zresetować" :)

    * 33 l.
    * 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
    * Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
    Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️
  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Ja mam pcos, cykle bezowulacyjne, jestem po 3 nieudanych cyklach clo+pregnyl.. a Maz morfologia 2% reszta troche poniżej normy.. z tym, ze objętościowo było mało materiału.. w sumie teraz to ja sobie poczekam na ta ciaze... i w sumie to nie wiem czy hsg jest sens robić..

    Szybko macie te wyniki ;) moj mąż 2 tyg czekał :(
    Czy robił badanie z posiewem na bakterie? Bo to tez jest ważne.
    U nas ureaplasma wszystko zaniżała :(
    Pomyśl sobie że te 2% z tych milionów to ile to wychodzi „tych dobrych”, a przecież trzeba tylko jednego!

    HSG oczywiście ma sens, nawet jeśli okaże się że jajowody są drożne, to warto mimo wszystko „przeczyścić rurki”.

    Wiem że łatwo się mówi, ale głowa do góry!

    Zozo, Ag1988 lubią tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
‹‹ 3110 3111 3112 3113 3114 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ