CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
A mi się płakać chce , bo od wczoraj mam plamienia brązowe dziś rano pojechałam na betę i progesteron ,brzuch mnie trochę pobolewa jak na okres, czuje że się coś złego dzieje, po 15 będę miała wyniki
Starania od 2016
33 l.
16.07.2019 18 tyg i 6 dni -dziewczynka😊 265 gram❤
2xcykl z aromkiem +ovitrelle ,owulacje były
Od 8.12.18 -1x1 clo przez 5 dni + ovitrelle
04.01(29 d.c. )-beta 38,9,07.01 - beta 274,8 ,10.01 - beta 64 !!! -nie udało się !
11.02 - start clo (drugi cykl) 1x2 przez 5 dni - nieudany
14 marzec -cykl naturalny
3 .04- beta 8, 5.04-beta 47 ,9.04-beta 364 , 12.04-1364 ,17.04(równy 5tc)-9084
24.04- jest serduszko ! ❤
Badania nasienia ok , prolaktyna podwyższona , Bromergan , symfolik , duphostan ,luteina ,witD, miosytogyn,wiesiołek -
nick nieaktualnyEwka 111111 wrote:A mi się płakać chce , bo od wczoraj mam plamienia brązowe dziś rano pojechałam na betę i progesteron ,brzuch mnie trochę pobolewa jak na okres, czuje że się coś złego dzieje, po 15 będę miała wyniki
-
Ewka 111111 wrote:A mi się płakać chce , bo od wczoraj mam plamienia brązowe dziś rano pojechałam na betę i progesteron ,brzuch mnie trochę pobolewa jak na okres, czuje że się coś złego dzieje, po 15 będę miała wyniki
Ja bylam dzis na nfz. Za duzo sie nie spodziewalam ale ku mojemu zaskoczeniu zrobila mi usg takim slabym sprzetem ale bylo widac jiz raczki nozki i jak sie kreci w koncu jestem spokojniejsza i lezka w oku tez sie zakrecila
-
Ewka 111111 wrote:A mi się płakać chce , bo od wczoraj mam plamienia brązowe dziś rano pojechałam na betę i progesteron ,brzuch mnie trochę pobolewa jak na okres, czuje że się coś złego dzieje, po 15 będę miała wyniki👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Ewka tak jak dziewczyny piszą, plamienia w ciąży się zdarzają, bardzo często. Na wielu wątkach dziewczyny pisza, ze maja plamienia, ale wszystko jest ok. Trzymam kciuki!
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
wisieninka_89 wrote:Ewka kciuki zeby to nie bylo nic powaznego. Podczytuje sierpniowki i tam sporo dziewxzyn plamilo, jest tez jedna z kriwakiem u ktorej to nie plamienie a krwotoki i z dzidzia wszystko ok.
Ja bylam dzis na nfz. Za duzo sie nie spodziewalam ale ku mojemu zaskoczeniu zrobila mi usg takim slabym sprzetem ale bylo widac jiz raczki nozki i jak sie kreci w koncu jestem spokojniejsza i lezka w oku tez sie zakrecila
To super, cieszę sie bardzo !!! Ja to chyba na każdym usg będę płakać jak zobaczę swoje maleństwo Jesteś trochę spokojniejsza to przetrwasz do tej kolejnej wizyty w styczniu
Ewka wyobrażam sobie co przezywasz bo zawsze jest przy tym stres ale on niestety naprawdę nie pomoga. To prawda że wiele dziewczyn ma plamienia i często nie oznaczają od razu tego najgorszego. Bądź dobrej myśli i daj nam znać !!!!
Ostatnio rozmawiałam z panią z labo i ona trzy razy poroniła jak ja - nie miała przy tym żadnych plamien. A ciąże którą donosiła to mówi że miała aż do 9 miesiąca i to czasami wręcz krew była nie plamienie i lekarze nie ustalili do konca dlaczego tak miała a dzidzia rosła sobie zdrowo i dziś bryka jak szalonaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 15:05
* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
Jesteście kochane!!!,dziękuję za wsparcie , jadę po wyniki za pół godziny Wam napiszę....Starania od 2016
33 l.
16.07.2019 18 tyg i 6 dni -dziewczynka😊 265 gram❤
2xcykl z aromkiem +ovitrelle ,owulacje były
Od 8.12.18 -1x1 clo przez 5 dni + ovitrelle
04.01(29 d.c. )-beta 38,9,07.01 - beta 274,8 ,10.01 - beta 64 !!! -nie udało się !
11.02 - start clo (drugi cykl) 1x2 przez 5 dni - nieudany
14 marzec -cykl naturalny
3 .04- beta 8, 5.04-beta 47 ,9.04-beta 364 , 12.04-1364 ,17.04(równy 5tc)-9084
24.04- jest serduszko ! ❤
Badania nasienia ok , prolaktyna podwyższona , Bromergan , symfolik , duphostan ,luteina ,witD, miosytogyn,wiesiołek -
64 jestem załamana
Zozo lubi tę wiadomość
Starania od 2016
33 l.
16.07.2019 18 tyg i 6 dni -dziewczynka😊 265 gram❤
2xcykl z aromkiem +ovitrelle ,owulacje były
Od 8.12.18 -1x1 clo przez 5 dni + ovitrelle
04.01(29 d.c. )-beta 38,9,07.01 - beta 274,8 ,10.01 - beta 64 !!! -nie udało się !
11.02 - start clo (drugi cykl) 1x2 przez 5 dni - nieudany
14 marzec -cykl naturalny
3 .04- beta 8, 5.04-beta 47 ,9.04-beta 364 , 12.04-1364 ,17.04(równy 5tc)-9084
24.04- jest serduszko ! ❤
Badania nasienia ok , prolaktyna podwyższona , Bromergan , symfolik , duphostan ,luteina ,witD, miosytogyn,wiesiołek -
Ewka tak mi przykro, domyślam się jak się czujesz
Wiem, ze to żadne pocieszenie w tej chwili, ale widzę, ze po stymulacji szybko zaskoczyło, wiec na pewno uda się niedługo znowu.
Ja dziś miałam wizyte kontrolna, mam jeden pęcherzyk 18 cm, jutro zastrzyk i starania. Ale odebrałam tez wyniki nasienia TŻ i niestety ruch 29%, morf. 1%. Wiec raczej szału nie robimy. 29.01. mamy wizyte kwalifikacyjna do dofinansowani do ivf, trudno to przyjąć, ale nie mamy wyjścia. Nawet jak nie dostaniemy dofinansowania to i tak ruszymy z procedura, od kilku miesięcy oszczędzamy (tzn. ja, bo mój TŻ to jest z natury oszczędny ).
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
nick nieaktualny
-
Aha, wyniki nasienia były robione po 3-miesięcznej kuracji Fertilman i nie pomógł. Jakby ktoś rozważał to myśle, ze nie warto wydawać pieniędzy (450 zł), tylko kupić zestaw witamin itp. Widziałam dużo wpisów, ze poprawy nie było.
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
nick nieaktualny
-
Ewka, strasznie mi przykro i tulę bardzo mocno! Mogę tylko domyślać się, co czujesz.
Wisienka, serdeczne gratulacje :*
A ja dziewczyny zapisałam się z mężem do kliniki leczenia niepłodności. Pierwszą wizytę mamy na 1 lutego. W sobotę idziemy oboje na wykonanie podstawowego panelu badań. Mam nadzieję, że ruszymy z kopyta z naszymi staraniami🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
Ewka 111111 wrote:64 jestem załamana
Ja nigdy cienia nie widziałam odkąd się staram. Więc jesteśmy z tobą i liczymy że się uda. Buziaki.35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Ewka 111111 wrote:64 jestem załamana👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
nick nieaktualnyJa tego mojego chłopa chyba przez okno wyrzucę matko czemu on mnie tak wkurza w tym roku?! Czym zasłużyłam...
Najpierw kłótnia o głupi blender, pogodziliśmy się, a teraz przylazl z pracy do domu i ja spałam, kimnelo mi się na serialu. Obudził mnie i mówię czy mi kawę zrobi, bo ledwo zipię no i ok zrobił. Powiedziałam mu jaką, w czym i że pół filiżanki kawy no i lezie z tą filiżanka i mi pokazuje czy tyle, to mówię że tak i że przecież chyba widzi ile to połowa no i się zaczął jego pojazd na mnie. Że ze mną to różnie jest raz chce mniej a raz więcej, WTF?? i zaraz znowu, że on też sobie chyba kawę zrobi, bo się marnuje skoro ja chcę tylko pół filiżanki a resztę ma wysypać, masakra jakaś. No i mówię mu, że mleko poproszę na ciepło (mamy spieniacz w ekspresie) a ten pod nosem Ta, jeszcze jej mleko podgrzać... Noo i się wkurzyłam, wstałam i sama zaczęłam sobie robić drąc się do niego, że jak ma tak marudzić to gdzieś to mam. Na co on do mnie, że tyle rzeczy za mnie załatwia (tiaa cały ogrom...) a ja jemu nie mogę, więc pytam czego niby nie zrobiłam a ten mi sytuację sprzed tygodnia wywlekał, że mu po żarcie do chińczyka nie poszłam!! no paranojaaaa! Ale to my mamy okres i humory. Sory dziewczyny, że Wam tu tak opowiadam że szczegółami, ale ja tak mam jak coś mnie mega wkurzy muszę się wygadać a aktualnie siedzę z nim sama ;>
Pomińcie najlepiej tego posta, poprostu musiałam dać upust emocjom. Wdech, wydech. Btw kawa już mi chyba nie jest potrzebnaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 18:43
-
Niusia3045 wrote:Ewka, strasznie mi przykro i tulę bardzo mocno! Mogę tylko domyślać się, co czujesz.
Wisienka, serdeczne gratulacje :*
A ja dziewczyny zapisałam się z mężem do kliniki leczenia niepłodności. Pierwszą wizytę mamy na 1 lutego. W sobotę idziemy oboje na wykonanie podstawowego panelu badań. Mam nadzieję, że ruszymy z kopyta z naszymi staraniami
Super. Kolejny krok do przodu powodzenia
-
Selina wrote:Ja tego mojego chłopa chyba przez okno wyrzucę matko czemu on mnie tak wkurza w tym roku?! Czym zasłużyłam...
Najpierw kłótnia o głupi blender, pogodziliśmy się, a teraz przylazl z pracy do domu i ja spałam, kimnelo mi się na serialu. Obudził mnie i mówię czy mi kawę zrobi, bo ledwo zipię no i ok zrobił. Powiedziałam mu jaką, w czym i że pół filiżanki kawy no i lezie z tą filiżanka i mi pokazuje czy tyle, to mówię że tak i że przecież chyba widzi ile to połowa no i się zaczął jego pojazd na mnie. Że ze mną to różnie jest raz chce mniej a raz więcej, WTF?? i zaraz znowu, że on też sobie chyba kawę zrobi, bo się marnuje skoro ja chcę tylko pół filiżanki a resztę ma wysypać, masakra jakaś. No i mówię mu, że mleko poproszę na ciepło (mamy spieniacz w ekspresie) a ten pod nosem Ta, jeszcze jej mleko podgrzać... Noo i się wkurzyłam, wstałam i sama zaczęłam sobie robić drąc się do niego, że jak ma tak marudzić to gdzieś to mam. Na co on do mnie, że tyle rzeczy za mnie załatwia (tiaa cały ogrom...) a ja jemu nie mogę, więc pytam czego niby nie zrobiłam a ten mi sytuację sprzed tygodnia wywlekał, że mu po żarcie do chińczyka nie poszłam!! no paranojaaaa! Ale to my mamy okres i humory. Sory dziewczyny, że Wam tu tak opowiadam że szczegółami, ale ja tak mam jak coś mnie mega wkurzy muszę się wygadać a aktualnie siedzę z nim sama ;>
Pomińcie najlepiej tego posta, poprostu musiałam dać upust emocjom. Wdech, wydech. Btw kawa już mi chyba nie jest potrzebna
A nie przebywacie ze soba ostatnio częściej niz zwykle? U nas przy dniach wolnych rez spiny o glupoty z tym ze musze przyznac ze w wiekszosci to wina moich hormonow:-) zloszcze sie o glypoty:-)