CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratulacje dużo zdrowka dla was!!!!panipuchatkowa wrote:Dziewczyny ja tylko wpadam się pochwalić że wczoraj o 9:09 urodziła się nasza córka! Laura ważyła 2400g i mierzyła 50cm.jest wczesniaczkiem i wszystkich nas zaskoczyła.
Dziewczyny trzymam za każdą z Was kciuki. Ten czas tak szybko zleciał nawet nie wiem kiedy. Będę na pewno Was podczytywać!
panipuchatkowa lubi tę wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Esta tu nie chodziło o to ze brałaś clo tak późno tylko ze brałaś 6 tabletek dziennie. Ze dla niektórych to dawka mie do zniesienia może być. O to chodziło ...Esta wrote:Tak dwie stymulacje mialam zaraz po zakonczonej @ a tu lekarz powiedzial a czemu nie sprobowac i zaryzykowac boje sie pisac slowa ryzykowac bo kiedys tutaj zostalam prawie zlinczowana ale tak jest sprobowalam monitorowalam i zaskoczylo szkoda ze trwalo to tak krotko ale jeden cykl odpuszczam i do dziela
Dziewczyny już lepiej, idę dalej bo co zrobić , chociaż dziś miałam straszny sen ze mój mąż miał dziecko na boku z kimś. Ze nie chciał mi mówić by nie sprawić przykrości a dziecko miało jakieś pół roczku max. Widać mimo tego ze staram się nie myśleć to sny same przychodzą...Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Panipuchatkowa, wielkie gratulacje!
I duuuuużo zdrowia dla Was! :*
panipuchatkowa lubi tę wiadomość
🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
nick nieaktualnyGratulacje!!! Dużo zdrówka dla Was! Imię cudne!panipuchatkowa wrote:Dziewczyny ja tylko wpadam się pochwalić że wczoraj o 9:09 urodziła się nasza córka! Laura ważyła 2400g i mierzyła 50cm.jest wczesniaczkiem i wszystkich nas zaskoczyła.
Dziewczyny trzymam za każdą z Was kciuki. Ten czas tak szybko zleciał nawet nie wiem kiedy. Będę na pewno Was podczytywać!
panipuchatkowa lubi tę wiadomość
-
Gratuluje, dużo zdrówkapanipuchatkowa wrote:Dziewczyny ja tylko wpadam się pochwalić że wczoraj o 9:09 urodziła się nasza córka! Laura ważyła 2400g i mierzyła 50cm.jest wczesniaczkiem i wszystkich nas zaskoczyła.
Dziewczyny trzymam za każdą z Was kciuki. Ten czas tak szybko zleciał nawet nie wiem kiedy. Będę na pewno Was podczytywać!
panipuchatkowa lubi tę wiadomość
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
Tak od 7dc 3×2 tabl przez 5 dni cloRubii wrote:Esta a powiedz mi jak bralac clo od 7 dc to przez ile dni bralas?
U mnie dzis wkoncu 1 dc. We wtorek wizyta i zobaczymy co lekarz powie.
1×1tabl estrofem mite przez 2 tyg
21 dc luteina 2×1 przez 2 tyg
35 dc duphaston 2×1 monitoring przez 1 miesiac 1raz w tyg -
U mnie to samo bardzo dobra znajoma tydz temu w pon wysyla mi zdjecia ze urodzila sliczna coreczke ale nie byla swiadoma rego ze ja leze pietro nizej i jestem po 2 tabl cytoteku (MYSLALAM ZE ZWARIUJE ) nastepna sytuacja teraz w niedz pojechalismy na dzien babci i meza siostra nawet sie nie przywitajac stawia grzanca i mnie czestuje tak sprawdza czy jestem w ciazy dlatego ze ukrywaja przedemna ciążę kuzynki wypilam ale wyszlam z placzemKarolka9 wrote:A ja się dzisiaj dowiedziałam, że znajoma jest w ciąży. Super !życzę jej szczęścia, ale ma dosyć duży nałóg alkoholowy.. Ale też się dowiedziałam, że przyjaciółka jest w 2 ciąży. O pierwsze dziecko starali się bardzo długo, a teraz szybko zaskoczyli każdy jest indywidualny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 08:49
-
Esta wrote:Dziewczyny niewazne ktore perwsze drugie trzecie boli tak samo ja mam dwojke a dwoje poronilam chęć posiadania kolejnego dziecka jest taka sama uwierzcie mi teraz to czuje sie stara i do niczego ale walcze dalej mimo braku juz sil
Przepraszam Dziewczyny ( może przez nadchodzącą @ po kolejnym nieudanym cyklu ), ale nie mogę tego nie skomentować. Esta nie jesteś i nigdy nie będziesz w takiej sytuacji jak ja czy wiele innych kobiet na tym forum ! Jak sama pisałaś zaszłaś w dwie pierwsze ciąże bez problemu, masz dwójkę zdrowych dzieci, jesteś po 40tce i zaznaczasz co trochę, że cierpisz tak jak kobieta, jak np. ja która ma 30 lat, jest po 3 poronieniach z nadzieją, że kiedyś może się uda ???!!! Esta ja mam tylko nadzieję, że mogę mieć dzieci, a Ty je masz ! Czasami mam wrażenie, że ludzie grzeszą nie doceniając tego co mają. Rozdrażniło mnie Twoje użalanie się ciągłe, bo z racji Twojego doświadczenia powinnaś być bardziej dla nas przykładem, że bez względu na wiek można się starać i może się udać, a nie urządzasz licytację, kto ma gorzej i piszesz jeszcze, że ludzie wkurzają Cię bo pytają dlaczego masz tylko dwójkę dzieci ????
NIE podważam absolutnie tego, że pragniemy dziecka tak samo mocno i cierpimy z kolejnym niepowodzeniem - te które chcą pierwsze i te które chcą drugie, trzecie itd. - ale nie jesteśmy w tej samej sytuacji.
P.S. Esta zanim skomentujesz - nie chodzi o to, że masz nie pisać o tym, że Ci źle, ale postaraj się przemyśleć czasami zanim coś napiszesz i może staraj się brać pozytywną energię z tego forum od nas dziewczyny, które ciągle walczą mimo niepowodzeń
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 09:20
Niusia3045, i_ka, Selina, Pionerka lubią tę wiadomość
* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
PaniPuchatkowa moje najszczersze gratulacje !!! Oby maleństwo się Wam zdrowo chowało i szybko wracajcie do domku !!!!
panipuchatkowa, wisieninka_89 lubią tę wiadomość
* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
tak karo wiem że nie będę ale chcę wam uswiadomic ze kobiety ktore juz maja dzieci i pragna kolejnego to tak samo cierpią i walczą do końca nawet po 40 i bynajmniej nie licytujeKaro0705 wrote:Przepraszam Dziewczyny ( może przez nadchodzącą @ po kolejnym nieudanym cyklu ), ale nie mogę tego nie skomentować. Esta nie jesteś i nigdy nie będziesz w takiej sytuacji jak ja czy wiele innych kobiet na tym forum ! Jak sama pisałaś zaszłaś w dwie pierwsze ciąże bez problemu, masz dwójkę zdrowych dzieci, jesteś po 40tce i zaznaczasz co trochę, że cierpisz tak jak kobieta, jak np. ja która ma 30 lat, jest po 3 poronieniach i poza nadzieją, że kiedyś może się uda ???!!! Esta ja mam tylko nadzieję, że mogę mieć dzieci, a Ty je masz ! Czasami mam wrażenie, że ludzie grzeszą nie doceniając tego co mają. Rozdrażniło mnie Twoje użalanie się ciągłe, bo z racji Twojego doświadczenia powinnaś być bardziej dla nas przykładem, że bez względu na wiek można się starać i może się udać, a nie urządzasz licytację, kto ma gorzej i piszesz jeszcze, że ludzie wkurzają Cię bo pytają dlaczego masz tylko dwójkę dzieci ????
NIE podważam absolutnie tego, że pragniemy dziecka tak samo mocno i cierpimy z kolejnym niepowodzeniem - te które chcą pierwsze i te które chcą drugie, trzecie itd. - ale nie jesteśmy w tej samej sytuacji.
-
wisieninka_89 wrote:@ rozkrecila sie? Czy ucichlo
Po zmianie dawkowania przez lekarza mam teraz tak, że na 2-3 godz przed dwiema tabletkami Duphastonu plamię mocniej ( i w ogóle rano mam mocniej ), a potem mi się wycisza i tak do kolejnej wieczornej dawki,a dziś 26dc... Nie łudzę się, że stanie się tym razem cud, aczkolwiek poczytałam trochę fora i są kobiety, które miały też nieustalone plamienia przed @ a jednak zaszły i donosiły... Martwię się tymi plamieniami, bo pojawiły mi się dopiero po drugim poronieniu po zabiegu i boję się, że coś "tam" mi uszkodzili...
A kiedy idziesz oglądać i badać małego/małą Wisieninkę ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 10:06
* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
Dlatego ja was tu nie zanudzam swoimi troskami. Czasami jak nie wytrzymam. Bardzo bym chciała mieć DRUGIE dziecko, może nawet bardziej niż niektóre chcą mieć pierwsze. Ale niestety fakt że finanse mnie blokują pozostawia mnie ta staraniu się na stymulacji a później ewentualnie już tylko naturalnie. Ale tez wiem że ten mój mały "diabełek" który mnie czasami doprowadza do szału to może jedyne dziecko jakie będę miała. Ostatnio mama przygadała że chyba już wnuczki nie będzie miała. Nie wiem czy zrobiła to świadomie czy się zapomniała bo wie że chciałabym mieć więcej dzieci ale nie mogę. I przypominam że za pierwszym razem mi się udało najprawdopodobniej CUDEM. Bo brałam antykoncepcyjne i po odstawieniu odrazu zaszłam. A teraz od 5 lat nie biorę nic i ani wpadki ani ciąży od 3 ech lat nie ma.
Więc dalej was będę podczytywać i dopingować wszystkim. Tym co starają się o pierwsze i tym co o kolejne.
Esta lubi tę wiadomość
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Jeszcze jedno. Z pierwsze dziecko chciałam mieć wcześniej ale mąż nie chciał bo nie było warunków i wynajmowaliśmy mały pokój pod Warszawą. W pewnym momencie już zaczynalam myśleć że już chyba nie chce mieć dziecka i wtedy mąż się zdecydował. O co chodzi? O to że nie poddawajcie się szczególnie te co nie mają żadnego. Bo później będziecie żałować że nie macie. Owszem jest wygodniej prościej i spokojniej. Ale człowiek czuje się bardziej potrzebny i kochany gdy wie że musi dbać o taką osobę małą. Także nie kłócić się tu na Forum tylko wspierać ewentualnie olać jakiś wpis jak się nie podoba i do boju!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 10:33
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
panipuchatkowa wrote:Dziewczyny ja tylko wpadam się pochwalić że wczoraj o 9:09 urodziła się nasza córka! Laura ważyła 2400g i mierzyła 50cm.jest wczesniaczkiem i wszystkich nas zaskoczyła.
Dziewczyny trzymam za każdą z Was kciuki. Ten czas tak szybko zleciał nawet nie wiem kiedy. Będę na pewno Was podczytywać!
Wieeeelkie gratulacje!!!!
panipuchatkowa lubi tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Teraz mam na bogato bo chodze i na nfz zeby miec badania za free wiec usg mam w pt i ponKaro0705 wrote:Po zmianie dawkowania przez lekarza mam teraz tak, że na 2-3 godz przed dwiema tabletkami Duphastonu plamię mocniej ( i w ogóle rano mam mocniej ), a potem mi się wycisza i tak do kolejnej wieczornej dawki,a dziś 26dc... Nie łudzę się, że stanie się tym razem cud, aczkolwiek poczytałam trochę fora i są kobiety, które miały też nieustalone plamienia przed @ a jednak zaszły i donosiły... Martwię się tymi plamieniami, bo pojawiły mi się dopiero po drugim poronieniu po zabiegu i boję się, że coś "tam" mi uszkodzili...
A kiedy idziesz oglądać i badać małego/małą Wisieninkę ? nie kusi cie isc na bete? Glowa by ci odpoczela a w 26dc chyba juz powinna byc. Na sierpniowkach bardzo duzo dziewczyn dlugo plamilo, jedna miala wrecz krwotoki bo krwiak sie w macicy zrobil, w sumie tocaly czas je ma tylko mniejsze (12tc z ogonkiem) ale nie zagraza dzidzi wiec jesli sie udalo w co caly czas wierze to plamienia wcale nie muszą zwiastowac niczego zlego:-)
Karo0705 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ty tez masz dziecko i czy czujesz żee powinnaś cieszyc sie ze juz masz tak tak cieszymy się że mamy juz dzieci kochamy ich i nie wyobrazamy sobie zycia bez nich ale chec posiadania kolejnego jest tak samo silna tak samo Eska tez masz juz dziecko a pragniesz kolejnego i dziekuje ci za wpis bo kazda przezywa to na swoj sposobEsta wrote:Patrycja bron mnie tu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 10:49
-
Esta wrote:Patrycja bron mnie tu
Esta nie napisałam tego postu celem prowadzenia jakiejś "wojny" argumentów czy racji - czyja jest prawdziwsza. Tylko miałam już kumulację tych wszystkich Twoich postów i czasami tak jest, że niektóre osoby nie dostrzegają szczęścia, które mają obok, więc może ktoś musi im o tym przypomnieć by znów były szczęśliwe.
A czasami Esta przedstawiasz swoje cierpienie takimi słowami, że nie potrafię odczytać ich intencji - czy mam się śmiać czy płakać... ???
Kropką nad i był tekst o wytykaniu przez ludzi, że Esta ma tylko dwójkę dzieci. Co w takim razie ja powinnam zrobić skoro mam od 4 lata męża jedynka, któremu w rodzinie ciągle rodzą się dzieci, a mojego 3 poronienia to już nawet teściowa nie skomentowała, aaaa i ludzie, których jakiś czas nie widziałam pytają mnie dlaczego W OGÓLE nie mam dzieci ???? Nie chcę robić burzy w szklance wody chciałam tylko, żeby Esta dostrzegła, jaką jest szczęściarą mimo wszystko, że ma bezproblemowo dwójkę zdorwych dzieci. Tyle
P.S. Esta nie pisałam nic o chęci posiadania dzieci bo to oczywiste, skoro jesteśmy na tym forum, że każda chce je mieć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 10:57
Niusia3045, Selina, Zozo lubią tę wiadomość
* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️
