X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 9 maja 2019, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak mi przykro :-( jak odstawisz duphaston to szybko przyjdzie @ jak juz masz plamienie z domieszką krwi. Trzymam kciuki za kolejny cykl.

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • sylwiaa Koleżanka
    Postów: 45 6

    Wysłany: 9 maja 2019, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi również, ale trzeba walczyć dalej.

    Rubii, Pani Ciasio lubią tę wiadomość

  • PolaPola87 Koleżanka
    Postów: 67 19

    Wysłany: 9 maja 2019, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie w listopadzie trafiłam do kliniki leczenia niepłodności w Łodzi. W grudniu 2018r. miałam HSG, żeby wykluczyć jajowody. Od stycznia zaczęłam prywatnie chodzić do lekarza z tej kliniki, który właśnie wdrożył mi Clo i Duphaston.

    Byłam też w czerwcu 2018r. w Gamecie w Łodzi. Spojrzał na wyniki, powiedział, że jest ok, że trzeba wyluzować bo stres jest przyczyną właśnie takich sytuacji, że człowiek się rok stara i nic nie wychodzi. W Gamecie lekarz mi zasugerował AMH na wszelki wypadek, ale wyszło dobre. I później były wakacje, więc staraliśmy się relaksować, wypoczywać.

    Mam wrażenie, że ja teraz chodzę znerwicowana (ostatnie miesiące), bo dostaję leki, ostatnio nawet zastrzyk i żyję nadzieją, że się uda. A się nie udaje :(


    Pani Ciasio, dziękuję za informację, jak Ty brałaś dupka.
    Idę w tym miesiącu na monitoring do mojego lekarz to porozmawiam. Macie może jakieś pomysły jakie dodatkowe badania zrobić?
    Może inne leki są lepsze/nowocześniejsze?

    Starania od czerwca 2017 o pierwszego maluszka.
    Wiek: 33 lata
    11.2018 - stwierdzona insulinooporność - metformina + walka z nadwagą
    12.2018 - HSG - drożność ok
    06.2019 - histeroskopia diagnostyczna - ok
    11.2019 Mutacja MTHFR (A1298C) układ heterozygotyczny
    11.2019 Mutacja PAI-1 układ homozygotyczny - Acard 75mg

    U męża morfologia 3%
  • sylwiaa Koleżanka
    Postów: 45 6

    Wysłany: 9 maja 2019, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a z jakiego powodu macie symulacje clo?

  • ajdas Koleżanka
    Postów: 40 19

    Wysłany: 9 maja 2019, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaa wrote:
    Niestety < 1,20
    Plamienie z domieszką krwi. Nie biorę już progesteronu, czekam na typowe krwawienie i znów zaczynam łykać clo.
    Ciekawe kiedy to plamienie zmieni się w miesiączkę.

    Sylwiaa, jestem w dokładnie takiej samej sytuacji, co Ty, z tym, że ja nie robiłam bety a tylko test :( też liczyłam na to, że plamienie oznacza coś innego, ale jednak przyszła @ :(
    U mnie clo + ovitrelle + progesterone besins, a biorę ze względu na pcos

  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 9 maja 2019, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola Pola akurat jeśli chodzi o Duphaston, to jest to jeden z lepszych :)
    Co do badań, to teoretycznie można jeszcze jakieś zrobić, ale nie są to tanie badania, nie wiem też, jaka jest u Was przyczyna braku ciąży.
    Można zrobić:
    - antykoagulant toczniowy
    - przeciwciala antykardiolipinowe
    - homocysteina
    - badanie w kierunku mutacji w genie MTHFR, czynniku V Leiden, mutacje genu protrombiny
    - witamina D (ale opinie są różne)
    - nie pamiętam, czy robiłaś inne hormony- androstendion, DHEAS, SHBG, testosteron, estradiol, hormony tarczycy (TSH, ft4, antyTG, antyTPO)
    -przeciwciala przeciwplemnikowe

    Jeszcze jedna sprawa. Niestety przy insulinoopornosci mogą występować problemy np z owulacja. Może jej czasem w ogóle nie być, a wg niektórych lekarzy jajeczko może być średniej jakości.
    Tu od razu odpowiem Sylwii: właśnie z tego powodu dostałam clo. Mój lekarz jest zdania, że przy dobrej jakości pęcherzyku, po jego pęknięciu reszta leci już lawinowo i wszystko jest jak trzeba.

    Kolejna kwestia, to popytaj o dobrego specjalistę w Twojej miejscowości, takiego który dobrze ogarnia USG i ma dobry sprzęt. Ja byłam chyba u miliona lekarzy, aż w końcu poszłam do babeczki z polecenia, żeby sprawdzić, czy nie ma polipów. U mnie znalazł się, ale jest w takim miejscu, że nie powinien przeszkadzac. Natomiast znajoma musiała usuwać i zaraz po zabiegu zafasolkowala :)

    Podrecznikowo powinno się jeszcze zrobić badanie kariotypu u obojga partnerów, jeśli po roku starań nie ma ciąży (albo są jakieś poronienia). Przyznam szczerze, że jeszcze nie byłam, ale jestem umówiona do genetyka na NFZ i zobaczymy, co powie.

    Są jeszcze badania immunologiczne, ale to nie moja działka, więc niech wypowie się ktoś, kto w tym siedzi :)

    PolaPola87, sylwiaa lubią tę wiadomość

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 9 maja 2019, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tylko dorzucę coś od siebie: dwa razy na clo wyszły mi dwie kreski, a potem zaczęłam plamić i przyszedł okres, nie utrzymałam fasolki :( Za pierwszym razem zakradł się po cichu, ale za drugim mocno szarpnęło mi w brzuchu i bardzo szybko przyszło krwawienie.
    Mam teraz brać Acard i zastrzyki z heparyny, ale nie od ciąży, tylko od owulacji. Mówię o tym po to, żebyście zapytały swojego lekarza, co o tym sadzi- niestety ale np mój potrzebuje czasem, żebym podsunęła mu jakiś pomysł, a on wtedy się nad zastanawia i albo się zgadza, albo mówi, że nie ma potrzeby. Tak niestety było z wieloma rzeczami- leczeniem za wysokiej prolaktyny czy za niskiego progesteronu.

    PolaPola87 lubi tę wiadomość

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • ajdas Koleżanka
    Postów: 40 19

    Wysłany: 9 maja 2019, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zmieniłam lekarza przed kilkoma miesiącami i przynajmniej mam poczucie, że cokolwiek robi w przeciwieństwie do poprzedniego.

    Pani Ciasio - w czym ma pomóc Acard? Byłam przekonana, że to typowo lek nasercowy

  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 760 677

    Wysłany: 9 maja 2019, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od pierwszej wizyty w klinice także dostałam Acard. Biorę go już trzeci miesiąc. Pani Ciasio, Ty masz go brać od owulacji? Ja łykam przez cały cykl....I oczywiście koniecznie na noc.

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
  • sylwiaa Koleżanka
    Postów: 45 6

    Wysłany: 9 maja 2019, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ajdas wrote:
    Sylwiaa, jestem w dokładnie takiej samej sytuacji, co Ty, z tym, że ja nie robiłam bety a tylko test :( też liczyłam na to, że plamienie oznacza coś innego, ale jednak przyszła @ :(
    U mnie clo + ovitrelle + progesterone besins, a biorę ze względu na pcos


    U mnie tym razem tylko clo, owulacja przyszła sama i progesteron dopochwowo.
    Też mam PCOS i IO. Co prawda wskaźnik homa nie pokazuje już IO, ale metę biorę cały czas.

    Pani Casio, moja Pani endokrynolog twierdzi, że moje problemy są też spowodowane niedoborem witaminy D. Wprowadzono suplementacje, niedługo będę sprawdzać czy pomogło podnieść jej poziom.

  • ajdas Koleżanka
    Postów: 40 19

    Wysłany: 9 maja 2019, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaa wrote:
    U mnie tym razem tylko clo, owulacja przyszła sama i progesteron dopochwowo.
    Też mam PCOS i IO. Co prawda wskaźnik homa nie pokazuje już IO, ale metę biorę cały czas.

    Pani Casio, moja Pani endokrynolog twierdzi, że moje problemy są też spowodowane niedoborem witaminy D. Wprowadzono suplementacje, niedługo będę sprawdzać czy pomogło podnieść jej poziom.

    U mnie endokrynolog stwierdzili, że nie mam typowo insulinoopornosci, homa jest w normie, tylko cukier na czczo ciut za wysoki. To powinno jakieś skłonności do IO, więc zasugerował metformine od tego cyklu. I równiez mam spory niedobór wit D - zaczęłam brać Dekristol 20 000

  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 9 maja 2019, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również witaminę D miałam niską- ale ciężko chorowałam dwa lata temu (mononukleoza zakaźna, potem anemia i jeszcze infekcja na dokładkę), stąd próbuję nadrobić straty. Warto kontrolować progres, bo np. ja brałam przez około rok Vigantol i nic nie drgnęło. Dopiero na JuVit D (jakoś tak) pomalutku zaczęło rosnąć :)
    Suplementację zalecił rodzinny, ale ostatnio ginekolog również podkreślił, że mam ją brać, to było po biochemicznej.

    Ajdas, acard ma pomóć w tym, że zapobiega tworzeniu się skrzepów, "rozrzedza krew". To dlatego jest stosowany nasercowo, ale w przypadku staraczek ma też zapobiegać mikroskrzepom, które mogą powodować problemy z implantacją i rozwojem fasolki :)

    Niusia, musiałam coś pokręcić pisząc na szybko :) Acard mam brać cały czas, lekarz nic nie mówił, że na noc ale tak go stosuję. To zastrzyki z heparyny mam brać od owulacji do @, codziennie jeden, ale pora nie ma znaczenia. I ja mam właśnie stosować i acard, i zastrzyki z heparyny łącznie. Tylko teraz przez tego zęba wszystko się odwlekło :/
    Niusia, jaką dawkę dostałaś?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2019, 22:10

    ajdas lubi tę wiadomość

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 760 677

    Wysłany: 9 maja 2019, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio, biorę jedną tabletkę 75mg dziennie. Dobrze, że bierzesz na noc :) tak mi zalecila Pani doktor z kliniki. I jak zaczęłam grzebać w necie na temat wpływu acardu dla staraczek, to w artykułach również podkreślali to, żeby brać go na noc. Więc najwidoczniej w tym przypadku pora ma znaczenie.
    A Ty jaką dawkę przyjmujesz?

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 9 maja 2019, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przyjmuję 150 mg, o takiej dawce pisała też mamaginekolog.
    W poprzednim cyklu brałam 75 mg, ale i tak doszło do @ po kreseczkach :( Pytanie tylko, co było powodem, bo tego nigdy się nie dowiemy.
    Mam nadzieję, że przy takiej dawce się uda, ale nie liczę jednak na ten cykl, bo 13 dpo będę miała usuwaną ósemkę, więc raczej sprawa jest przesądzona :/ Dlatego też przed zabiegiem nie będę robiła testu, bo chyba bym się zapłakała, a zęba wyrwać muszę, bo zrobił się stan zapalny

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • sylwiaa Koleżanka
    Postów: 45 6

    Wysłany: 10 maja 2019, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I dzisiaj przyszło krwawienie, rozumiem, że liczę to już jako pierwszy dzień cyklu?
    Od 2 dc muszę brać clo i miovelie nac. Ciekawe czy faktycznie ten suplement jest dobry.

  • Pastylka Ekspertka
    Postów: 128 72

    Wysłany: 10 maja 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja w tym cyklu miałam dwa ładne pęcherzyki - po jednym na jajnik. Jeden pękł najprawdopodobniej 13 dc (14 dc był monitoring), a drugi o ile pękł to jakoś 14-15 dc (nie było jak tego sprawdzić przez majówkę), dzisiaj 25 dc czyli jakieś 12 dpo powinno być niby. Byłam dzisiaj zrobić badania i stwierdziłam, że zrobię pierwszy raz w życiu betę. W sumie powiem szczerze, że nie wierzę że coś wyjdzie, ale tyle się staram i nigdy bety nie robiłam, to zaszalałam. Szkoda tylko, że za badania z krwi mi wyszło 308 zł. :D

    Zrobiłam oprócz tego morfologię, glukozę, insulinę, tarczycowe w związku z moim Hashimoto i zwiększeniem dawki Letroxu, prolaktynę, progesteron żeby zobaczyć czy mam ok dawkę Duphastonu i witaminę D bo miałam niedobór i sprawdzić muszę po paru miesiącach suplementacji jak tam.

    Wieczorem powinnam mieć już wyniki, to dam wam znać. Może nie odzywam się tutaj ostatnio zbyt dużo, ale czytam cały czas i kibicuję każdej z was po ciuchu. Ja osobiście zawsze jestem ciekawa jak wasze testowanie czy wyniki, to stwierdziłam że się z wami podzielę swoimi, żebyście też miały co czytać. ;P

    Pani Ciasio lubi tę wiadomość

    Starania od 01.2018
    CLO od 02.2019
    Letrox 100
    29 lat
  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 10 maja 2019, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 15:58

  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 760 677

    Wysłany: 10 maja 2019, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebrałam podstawowe wyniki męża. O ile udało nam się polepszyć znacznie ruchliwość plemników (chociaż i tak jest poniżej normy), to morfologia wyszła tragicznie - 2%.
    Coś czuje, że na wizycie za dwa tygodnie Pani doktor nie będzie miala dobrych wieści dla nas.

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
  • Pastylka Ekspertka
    Postów: 128 72

    Wysłany: 10 maja 2019, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABI ja miałam sporo podwyższone TSH, kiepski obraz tarczycy na usg (miąższ niejednorodny z widocznym stanem zapalnym, 2 małe guzki), ft3 i ft4 w normie, antyTPO w normie a antyTG też tak jak ty podwyższone około 5-krotnie. Pytałam kiedyś endo, dlaczego antyTPO mam w normie, a antyTG podwyższone skoro czytałam, że przy Hashimoto najczęściej wychodzi antyTPO jednak podobno. Odpowiedziała mi, że niby antyTG idzie do góry pierwsze czasami, a cała reszta może nadal być w normie, co świadczyć ma o tym że ta choroba dopiero się zaczyna.

    Moja teoria więc jest taka, że może u ciebie już coś się zaczyna dziać, ale na razie nie doprowadziło jeszcze do stanu zapalnego i zmian w tarczycy. W związku z tym tarczyca działa nadal jeszcze prawidłowo, dlatego nie rośnie TSH i usg jest ok. Tak naprawdę Hashimoto się nie leczy, bo medycyna nie wie jak wyleczyć ten stan zapalny i znaleźć oraz wyeliminować przyczynę tego zapalenia czyli atak przeciwciał na komórki własnego organizmu. Suplementuje się tylko brakującą dawkę hormonu, kiedy tarczyca pod wpływem tego całego procesu niszczeje i nie jest w stanie sama wyprodukować odpowiedniej ilości.

    Czyli u ciebie jeśli tarczyca mimo obecnych już przeciwciał produkuje odpowiednią ilość hormonu, to teoretycznie podawanie dodatkowej dawki hormonu w tabletkach chyba nie ma sensu. W sensie takim, że stanu zapalnego raczej nie wyleczy, a nadmiar hormonu może nawet wprowadzić cię w nadczynność. Więc tutaj niby się zgadzam z endo, że kazał ci odstawić leki.

    Fakt jest też taki, że czytałam kiedyś że jeśli ma się to Hashimoto i układ immunologiczny atakuje swój własny organizm, to może atakować nie tylko tarczycę, ale z rozpędu jak jest taki podkręcony, też inne organy itp. bo błędnie rozpoznaje wroga. Więc teoretycznie takie plemniki czy zarodek też mogą być rozpoznane jako wróg do zwalczenia. Może dlatego gdzieś wyczytałaś, że nawet jeśli tarczyca jest w normie, to same przeciwciała mogą przeszkadzać. Czy tak jest, jak często tak jest, to nie wiem. Z tego co zdążyłam się zorientować, to endokrynolodzy też w sumie chyba nie wiedzą, bo Hashimoto jak wiele chorób jest jeszcze nie do końca zrozumiałe dla medycyny. Krąży dużo teorii, dużo jest jeszcze niezatwierdzonych i nietestowanych pewnie. Jeden endo skłania się ku jednej, inny ku drugiej. Zresztą każdy przechodzi to trochę na swój sposób. Mi np. jakiś czas temu po lekkim zwiększeniu dawki i tak zwiększyło się TSH. No ogólnie masakra z tym Hashimoto, jeśli chodzi o ogarnięcie tematu.

    Jeśli twój endo powie ci coś ciekawego na ten temat, to napisz proszę. Chętnie poznam jeszcze jakiś punkt widzenia, może wyciągnę z tego coś dla siebie. I trzymam kciuki za twoje hsg. :)

    Niusia, ale jeśli ruchliwość się udało znacznie poprawić, to jest to już jakiś mały sukces. :) Może doktor coś jeszcze wymyśli. Trzymam kciuki.

    Starania od 01.2018
    CLO od 02.2019
    Letrox 100
    29 lat
  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 10 maja 2019, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 15:58

‹‹ 3225 3226 3227 3228 3229 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ