CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Patrycja to trzymam kciuki. Idziemy tak samo chyba, bo ja też po cyklach z clo teraz pierwszy cykl z Letrozolem i w poniedziałek 14 dc mam monitoring. Szczerze mówiąc to nie czuję chyba jakoś dotkliwie skutków ubocznych, może trochę bardziej śpiąca jestem i głodna. No i mam wrażenie, że jednak mam jakieś takie napięte/napuchnięte to podbrzusze.
Ja ostatnio przy remoncie miałam festiwal kłótni z mężem łącznie z berkiem z pokrzykiwaniem w Leroy Merlin. Dzięki Bogu teraz jest już trochę lepiej, chociaż remont dalej trwa.
Pani Ciasio kciuki za zabieg. A mężem się nie przejmuj, nie ma co sobie nerwów psuć tymi męskimi odchyłami... Ja też się naprzejmuję, nadenerwuję i tylko mi jest gorzej, no nie ma co.
Aga, Moomin gratuluję i trzymam kciuki żeby wszystko było ok.Aga133, Pani Ciasio lubią tę wiadomość
Starania od 01.2018
CLO od 02.2019
Letrox 100
29 lat -
Pastylka wrote:Patrycja to trzymam kciuki. Idziemy tak samo chyba, bo ja też po cyklach z clo teraz pierwszy cykl z Letrozolem i w poniedziałek 14 dc mam monitoring. Szczerze mówiąc to nie czuję chyba jakoś dotkliwie skutków ubocznych, może trochę bardziej śpiąca jestem i głodna. No i mam wrażenie, że jednak mam jakieś takie napięte/napuchnięte to podbrzusze.
Ja ostatnio przy remoncie miałam festiwal kłótni z mężem łącznie z berkiem z pokrzykiwaniem w Leroy Merlin. Dzięki Bogu teraz jest już trochę lepiej, chociaż remont dalej trwa.
Pani Ciasio kciuki za zabieg. A mężem się nie przejmuj, nie ma co sobie nerwów psuć tymi męskimi odchyłami... Ja też się naprzejmuję, nadenerwuję i tylko mi jest gorzej, no nie ma co.
Aga, Moomin gratuluję i trzymam kciuki żeby wszystko było ok.
Jak napisałaś o tym berku z krzykami w Leroy Merlin, to przypomniało mi się jak w zeszłym roku na wakacjach poszliśmy na spacer i tak się pożarliśmy, że w końcu zaczęłam się na niego wydzierać (a to mi się nigdy nie zdarzyło), a on mnie po prostu zostawił i zaczął uciekać.
Czy mogę zapytać, kto kogo u Was gonił?
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Dziewczyny serdecznie gratuluję ciąż! A za resztę trzymam kciuki.
U nas dziś już 32 tydzień. Jeszcze dwa miesiące i Nasza Kruszynka będzie z Nami. Każdej z Was życzę tego samego.
P. S. Tak szybko to minęło, a przecież dopiero co brałam clo i robiłam testyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 15:17
MilusińskaMilena, Aga133, Pani Ciasio, Esta lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, mogę dołączyć? 🙂
Na wstępie gratuluję dziewczynom ciąż, oby maluszki rozwijały się zdrowo, a staraczkom życzę by szybko dołączyły do grona przyszłych mamusiek 🍀💚
Staramy się z mężem o dzidziutka 13 cykl. W 2cs zaliczyliśmy c.biochemiczną. W poprzednim cyklu miałam hsg. Badania hormonów tak moje jak i męża w normie, badanie nasienia też ok. Jedynie owulki mam późno bo ok 25dc (wyjątkiem był ten cykl po hsg: 19dc). Od wczoraj - 4dc- przez 5 dni mam brać clo. I teraz mam pytanie, myślicie że stymulacja pomoże skoro mam swoje owulki? Późne bo późne, ale są.. Już nie wiem co myśleć.. Rozważam jeszcze badanie na wrogość śluzu..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Madziara jak to szybko zlecialo! Jeszcze chwilka i maluszek bedzie z Wami a spodziewacie sie coreczki czy synka? Imie macie juz wybrane?
Milena a masz stwierdzone pcos? Bo to ze masz pozno owu to moze swiadczyc wlansie o pcos i pecherzyki mimo ze owu jest nie sa pelnowartosciowe bo pozno dojrzewaja. Clo napewno pomoze ze pecherzyki beda lepszej jakości i szybciej beda dojrzewac i bedziesz miala owulki szybciej. Masz jakis monitoring w tym cyklu zeby sprawdzic jak rosna pecherzyki? Trzymsm kciuki oby szybko się udaloPani Ciasio lubi tę wiadomość
-
Rubii, tak miałam kiedyś stwierdzone pcos, teraz raz jest obraz jajników policystyczmych, raz są normalne.. Nie wiem czemu tak. Wcześniej w ogóle owulacji nie miałam. Monitoring mam w czwartek/piątek żeby zobaczyć jak pęcherzyki rosną. Dziękuję, moja wiara że clo pomoże zaczęła wracać.Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
#Mag wrote:Patrycja, dzisiaj miałam wizytę u gina i powiedziała mu o tych objawach. U mnie nie ustąpiły mimo, że Aromka brałam 5-9dc, a dziś 25dc. Nie są jakieś uciążliwe, ale po prostu zauważalne. Powiedział, że to raczej nie ma nic wspólnego, bo nie ma tam żadnego składnika, który mógłby być przyczyną, ale wysłał mnie na badanie magnezu i potasu z krwi + Magne B6 po 2 tabletki dziennie.
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Pastylka wrote:Patrycja to trzymam kciuki. Idziemy tak samo chyba, bo ja też po cyklach z clo teraz pierwszy cykl z Letrozolem i w poniedziałek 14 dc mam monitoring. Szczerze mówiąc to nie czuję chyba jakoś dotkliwie skutków ubocznych, może trochę bardziej śpiąca jestem i głodna. No i mam wrażenie, że jednak mam jakieś takie napięte/napuchnięte to podbrzusze.
Ja ostatnio przy remoncie miałam festiwal kłótni z mężem łącznie z berkiem z pokrzykiwaniem w Leroy Merlin. Dzięki Bogu teraz jest już trochę lepiej, chociaż remont dalej trwa.
Pani Ciasio kciuki za zabieg. A mężem się nie przejmuj, nie ma co sobie nerwów psuć tymi męskimi odchyłami... Ja też się naprzejmuję, nadenerwuję i tylko mi jest gorzej, no nie ma co.
Aga, Moomin gratuluję i trzymam kciuki żeby wszystko było ok.Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Pani Ciasio wrote:MoominMi gratulacje! Aguśka tak samo! Piękne bety, zarażajcie
Patrycja znam to doskonale... Ja na pierwszym cyklu clo, który znosiłam bardzo źle, na dwa dni przed owulacją usłyszałam, że on nie będzie się starał jeśli nie będzie miał na to ochoty. Aż się wtedy rozpłakałam z żalu i bezradności U nas był to temat dość drażliwy, bo nie przetłumaczysz mojemu mężowi, że regularne współżycie to współżycie co dwa dni. Ja oczywiście jestem nimfomanką, a mój lekarz jest ze mną w zmowie i na ten temat nawet nie było rozmowy Na szczęście pozmieniało się po pierwszej ciąży biochemicznej, teraz jest o niebo lepiej.
EDIT: chyba się w końcu nie pochwaliłam- mam zabieg w ten piątek o ósmej Nie powiem, wiążę z nim wielkie nadzieje
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze monitoringi!
Dajcie znać, co i jakPatrycja201501 lubi tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Pani Ciasio, u nas to się zdarza niestety, że najpierw jedno coś powie/pokrzyczy i pójdzie robić swoje to drugie je goni, a jak dogoni i walnie swój monolog po czym chce ruszyć w swoją stronę to nie może bo druga strona też chce coś dodać. Także czasami sobie tak biegamy jedno do drugiego. Dzięki Bogu to się raczej zdarza w wyjątkowych sytuacjach, a nie co tydzień na zakupach spożywczych. Chociaż jak mamy wymianę zdań w domu, to też tak czasami kursujemy po pomieszczeniach.
Patrycja ja np. w ogóle nie czuję nic a nic jajników, także nie nastawiam się jakoś wyjątkowo. Chociaż na początku na clo mi rosły pęcherzyki, także zobaczymy. Jadę jutro rano, to pewnie napiszę po powrocie jak będę miała chwilę. Nie bój się, będzie dobrze.Starania od 01.2018
CLO od 02.2019
Letrox 100
29 lat -
MilusinskaMilena a te badania mialas robione u różnych lekarzy czy to jeden raz stwierdzil pcos a raz nie? Bo wiesz moze to zalezec od sprzetu jwk i od lekarza i inny mogl tego nie dostrzec. Ja tez mam pcos i dobrze Cie rozumiem u mnie bez wspomagania to wcale nie bylo owu i mialam bardzo dlugie cykle. Clo a potem letrozol uregulowaly mi cykle i sprawiły ze owu zaczela sie wkoncu pojawiac. Daj znac jak tam po monitoringu.
Madziara piękne imiona dla corki. A ja mam termin na 30 października i spodziewamy sie synka Adasia. Fakt teraz czas szybko leci. Na poczatku strasznie sie dluzyl a teraz tygodnie uciekają. A Ty na kiedy masz termin?
Dziewczyny trzymam kciuki za monitoringi!! Niech rosna piekne jajeczka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2019, 08:46
Esta, Pani Ciasio, Pastylka lubią tę wiadomość
-
Patrycja201501 wrote:Ja biorę magne b6 forte (lek) dwie dziennie od lat, najpierw zwykły magneb6 a teraz forte oba leki... ale coś w tym jest bo moja kuzynka tez brała letrazol i tez miała te drętwienie rak... wiec jakos to działać musi chyba. Ale zapytam lekarza jutro;) a jak owulacja? W którym dc miałaś ? Ile pęcherzyków urosło?
Owu miałam w 16dc, pęcherzyk pękł ale dostałam zastrzyk. Był jeden pęcherzyk dominujący. Jutro robię betę, więc okaże się jaki rezultat. Niestety nie czuję żadnych objawów, jestem nastawiona na to, że to nie był ten cykl...Ona: 29 lat, PCO, lekko podwyższone TSH (Dostinex, Euthyrox); jajowody obustronnie drożne;
On: 03.2019 morfologia 2%; 11.2019 znacznie obniżone parametry nasienia: HBA: 72% (norma >80%); Fragmentacja DNA 18% (norma <25%); MSOME: I: 0%, II: 0%, III: 7%, IV: 93%
Starania od 08.2018; 9 cykli stymulowanych;
05.2020 1 IVF IMSI (12 dojrzałych oocytów; 6 zamrożonych; 4 blastki na zimowisku)
06.2020 1FET
07.2020 FET 😍
10dpt - 289
12dpt - 658
14dpt - 1830 -
Rubii to było tak że 8/9 lat temu miałam strasznie nieregularne cykle, poszłam do gina, zrobił serię badań i okazało się pcos. Tzn obraz jajników policystyczny, bo lh fsh itd w normie, jedynie coś z androgenami nie tak. Brałam antyki, potem duphaston. Jakieś 2 lata temu cykle się unormowały. Jak zaczęliśmy się starać to poszłam na usg, gin powiedział że jajniki czyste, nawet załapałam się na monitoring i miałam potwierdzoną owu w 14dc potem okazało się że cykl zakończył się c.b. Po tym znów coś się pokopało, ponownie obraz pco ale tym razem owulki były samoistne w 25dc, cykle regularne, jedynie długie.. I tak już zostało.. Mam nadzieję że to clo faktycznie pomoże, dziś już mocno czuję jajniki, w czwartek się okaże czy faktycznie coś rośnie.. W tamtym cyklu jedynie bezpośrednio po hsg owulka była w 19dc.Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Pastylka wrote:Pani Ciasio, u nas to się zdarza niestety, że najpierw jedno coś powie/pokrzyczy i pójdzie robić swoje to drugie je goni, a jak dogoni i walnie swój monolog po czym chce ruszyć w swoją stronę to nie może bo druga strona też chce coś dodać. Także czasami sobie tak biegamy jedno do drugiego. Dzięki Bogu to się raczej zdarza w wyjątkowych sytuacjach, a nie co tydzień na zakupach spożywczych. Chociaż jak mamy wymianę zdań w domu, to też tak czasami kursujemy po pomieszczeniach.
Patrycja ja np. w ogóle nie czuję nic a nic jajników, także nie nastawiam się jakoś wyjątkowo. Chociaż na początku na clo mi rosły pęcherzyki, także zobaczymy. Jadę jutro rano, to pewnie napiszę po powrocie jak będę miała chwilę. Nie bój się, będzie dobrze.
3mam kciuki za Twoje dobre info!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2019, 13:55
Pastylka lubi tę wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
#Mag wrote:Owu miałam w 16dc, pęcherzyk pękł ale dostałam zastrzyk. Był jeden pęcherzyk dominujący. Jutro robię betę, więc okaże się jaki rezultat. Niestety nie czuję żadnych objawów, jestem nastawiona na to, że to nie był ten cykl...Nadzieja umiera ostatnia❤️
-
MartaChm. wrote:Hej dziewczyny brałam drugi cykl clostilbegyt, i znów jest tak że po 15dc bolą mnie skutki czy to efekt clo i czy któraś też tak miała po clo?Nadzieja umiera ostatnia❤️