X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Mad lena Ekspertka
    Postów: 140 66

    Wysłany: 3 marca 2020, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dziś odebrałam wynik AMH. Mam 3,35. To chyba nie jest źle? Dodam że mam juz 34 lata...

    2015 - początek starań
    2019 - cykle z Duphaston
    2019 - HSG (jajowody drożne)
    2020 - cykle z Clo
    AMH - 3,35
    2021 marzec - I inseminacja nieudana :/
    2021 maj - II inseminacja :(

    MTHFR 1298A>C układ homozygotyczny
  • marteczkaaaa Znajoma
    Postów: 30 6

    Wysłany: 3 marca 2020, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mad lena wrote:
    Dziewczyny, dziś odebrałam wynik AMH. Mam 3,35. To chyba nie jest źle? Dodam że mam juz 34 lata...

    Ja mam 30 lat i mam AMH 3.5 😉
    Mój lekarz mówił że ok 😊

    Mad lena lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2020, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foto co u Ciebie kochana?

  • Foto80 Autorytet
    Postów: 1105 750

    Wysłany: 4 marca 2020, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2022, 23:42

    age.png

    09/2013 👼 6tc
    03/2020 👼 8tc

    PAI-1 4G homo
    MTHFR_677C T, 1298A C hetero
    ANA dodatnie 1:160 typ świecenia ziarnisty

    Euthytox 75
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 4 marca 2020, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foto80 wrote:
    marczelinka2112 od niedzieli jestem w szpitalu :( dają mi dwa razy dziennie cytotec i póki co nie udało się poronic, krwawię cały czas i skurcze mam. Boli. Jeśli dziś nie pójdzie, jutro zabieg... Już jestem bardzo zmęczona szpitalem i sytuacją.

    Czesc. Wspolczuje Ci, ja mialam podobnie w czerwu. Trzymaj sie. Szpitale to malo przyjemne miejsca..

    Foto80 lubi tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 4 marca 2020, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Dziewczyny, po raz pierwszy bralam clo 3-7 dc. Dzis 10 dc, od 2 dni testy owulacyjne pozytywne, dzis mam jakies plamienie. Spotkalyscie sie z czym takim? Nie mam monitoringu, bo jestem na wakacjach i robimy z dr maly eksperyment.
    Z gory Wam dziekuje za odpowiedz!

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Tortie Autorytet
    Postów: 419 281

    Wysłany: 4 marca 2020, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foto trzymaj się jakoś! Już takie ciężkie przeżycia Cię dotknęły i teraz jeszcze ciągle czekasz. Mam chociaż nadzieję, że obejdzie sieę bez zabiegu.

    Foto80 lubi tę wiadomość

    f2w390bvk02v4xta.png
    Ponad dwa lata starań
  • Foto80 Autorytet
    Postów: 1105 750

    Wysłany: 4 marca 2020, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2022, 23:42

    Tortie lubi tę wiadomość

    age.png

    09/2013 👼 6tc
    03/2020 👼 8tc

    PAI-1 4G homo
    MTHFR_677C T, 1298A C hetero
    ANA dodatnie 1:160 typ świecenia ziarnisty

    Euthytox 75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2020, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foto bardzo mi przykro. Wiem że strasznie cierpisz, ale musisz być silna! Wierzę że ten smutek wynagrodzi Ci kiedyś zdrowe dzieciątko. Trzymam kciuki za Ciebie!

    Foto80 lubi tę wiadomość

  • Tortie Autorytet
    Postów: 419 281

    Wysłany: 4 marca 2020, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja teraz w napięciu czekam na wyniki badań nasienia. Mam nadzieję, że tylko z mojej strony wychodzą problemy.

    f2w390bvk02v4xta.png
    Ponad dwa lata starań
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2020, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tortie wrote:
    Ja teraz w napięciu czekam na wyniki badań nasienia. Mam nadzieję, że tylko z mojej strony wychodzą problemy.
    A kiedy będziecie mieli wyniki?
    U mnie dzisiaj 10dpo i test biały☹️ z jednej strony wiem że może być jeszcze za szybko, ale z drugiej strony czytam że niektórym dziewczynom już wychodziły kreseczki w tym czasie. Kurcze jakoś mnie ten test zdołował.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2020, 10:15

  • Tortie Autorytet
    Postów: 419 281

    Wysłany: 5 marca 2020, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marczelinka2112 wrote:
    A kiedy będziecie mieli wyniki?
    U mnie dzisiaj 10dpo i test biały☹️ z jednej strony wiem że może być jeszcze za szybko, ale z drugiej strony czytam że niektórym dziewczynom już wychodziły kreseczki w tym czasie. Kurcze jakoś mnie ten test zdołował.

    Właśnie nie wiem, zapomnielismy sie zapytac z tego wszystkiego, ale myślę że do piątku powinny być.

    Jak 10 dpo to faktycznie bardzo możliwe, że za wcześnie. Ja na początku starań robiłam dużo testów i też wcześnie. Teraz jednak robię tylko jak mi okres nie przyjdzie spodziewanego dnia.
    Chociaż pewnie jak będę miała od przyszłego cyklu stymulację z monitoringiem z potwierdzoną owulacją to znów zacznę robić testy od 10 dpo albo może na betę się wybiorę.

    f2w390bvk02v4xta.png
    Ponad dwa lata starań
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2020, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To trzymam kciuki żeby badani wyszły dobrze! A pierwszy raz robiliście czy powtórka?
    Wiem że to głupota robić testy od 10dpo, ale jakoś tak się łudziłam, że może coś wyjdzie. Pewnie będę robić jeszcze przez 3 dni, a w poniedziałek jadę na betę żeby wiedzieć czy odstawić luteinę. Brzuch pobolewa jak na @ wiec obawiam się że nic z tego po raz kolejny. Ale będziemy walczyć dalej. Najgorsze w tym wszystkim jest to że nie znamy przyczyny naszych niepowodzen.

  • Tortie Autorytet
    Postów: 419 281

    Wysłany: 5 marca 2020, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marczelinka dziękuję! To pierwsze badania, bo w sumie lekarz nawet tego nie proponowal tylko sama z siebie stwierdziłam, ze warto sprawdzic.

    Widzę, że mamy podobny czas starań :) z Twojego podpisu widzę, że miałaś sprawdzaną drożność. Robiłaś to prywatnie, czy dostałaś skierowanie na NFZ?

    Mam nadzieję, że w ciągu tych kilku dni zobaczysz drugą kreseczkę i potwierdzi się to betą.

    f2w390bvk02v4xta.png
    Ponad dwa lata starań
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2020, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas lekarz wogole nie chciał robić mi jakichkolwiek badań dopóki nie było wyników męża. Także bardzo dobrze że zrobiliście badania.

    Ja robiłam drożność prywatnie. W sumie lekarz mi mówił że może mi dać skierowanie na NFZ ale na zwykłe hsg a ja miałam to HyCoSy i poza tym nie chciałam czekać. Zapłaciłam za to chyba 360 zł więc nie ma tragedii. Ogólnie wszystkie badania robimy prywatnie. Co miesiąc idzie konkretną suma, ale czego się nie robi dla upragnionego maleństwa. Ja pewnie jeszcze z 2 max 3 razy podejdę do zwykłej stymulacji a później robimy IUI bo szkoda mi czasu.
    Dziękuję za miłe slowa, byłoby cudownie zobaczyć w końcu te dwie kreseczki 🙂

    Tortie, marteczkaaaa lubią tę wiadomość

  • Tortie Autorytet
    Postów: 419 281

    Wysłany: 5 marca 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To faktycznie cena do przeżycia. Wszędzie widziałam za ok. 700/800 zł nawet do 1000 zł. A w jakiej części Polski robiłaś?

    Ja teraz mam dużo zmian w swoim życiu więc jest mi łatwiej nie wariować na punkcie starań.

    Clo na Ciebie dobrze działa? Bo u mnie niestety się za bardzo nie sprawdziło. Chociaż to pewnie też przez średnie prowadzenie przez wcześniejszego lekarza.

    f2w390bvk02v4xta.png
    Ponad dwa lata starań
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2020, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja też myślałam że będzie drożej, ale pozytywnie się zaskoczyłam. Ja jestem z Podkarpacia, okolice Krosna. Małe miasteczko więc może dlatego też cena nie wysoka.
    Zazdroszczę Ci tego nie wariowania. Ja chociaż założyłam sobie że w tym roku się uda i nie ważne czy to będzie luty czy grudzień i tak wariuje. Na mnie Clo działa dobrze, ładnie pęcherzyki po nim rosna👍 ale na pewno nie na wszystkich działa tak jak powinno. Widzę że Ty będziesz miała lamette. Może akurat to zadziała na Ciebie lepiej niż Clo 🙂

    marteczkaaaa lubi tę wiadomość

  • marteczkaaaa Znajoma
    Postów: 30 6

    Wysłany: 5 marca 2020, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj byłam na monitoringu i pękły mi dwa pęcherzyki 😁
    Jak ja teraz wytrzymam te 14 dni 🤔 czuje że nie wytrzymam i wcześniej zrobię test 🤔

  • Tortie Autorytet
    Postów: 419 281

    Wysłany: 5 marca 2020, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marczelinka to super, ze na Clo Ci ladnie pecherzyki rosna. To tym bardziej trzymam kciuki za testowanie.

    Marteczkaaaa super, ze pekly. To teraz sie starajcie :D oby Ci ten czas oczekiwania szybko minął.

    marteczkaaaa lubi tę wiadomość

    f2w390bvk02v4xta.png
    Ponad dwa lata starań
  • Mad lena Ekspertka
    Postów: 140 66

    Wysłany: 5 marca 2020, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foto80 bardzo mi przykro, trzymam kciuki żebyś była dzielna i żeby to wreszcie się skończyło. Pamiętaj, że po burzy zawsze przychodzi słońce :*

    Marczelinka jeszcze jest wcześnie. Nie ma co robić testów, bo wiem że zawsze to boli kiedy druga kreska się nie pojawia :( Też miałam tak, że nie mogłam się doczekać, robiłam testy, później je powtarzałam i tylko więcej smutku sobie dodawałam. Z całego serca życzę Ci żeby za kilka dni test wyszedł pozytywnie :)
    Jestem w podobnej sytuacji. Niby wszystko u nas ok, lekarze nie mają pomysłu w czym tkwi problem, a jednak nie wychodzi... :(

    Marteczkaaaa super z pęcherzykami!!! :) Ja będę na monitoringu w poniedziałek, to zobaczymy czy pękły, a póki co działamy i jesteśmy dobrej myśli. Choć mamy teraz prywatnie i zawodowo kilka problemów, to staram się jak mogę nie stresować :)

    Foto80, marteczkaaaa lubią tę wiadomość

    2015 - początek starań
    2019 - cykle z Duphaston
    2019 - HSG (jajowody drożne)
    2020 - cykle z Clo
    AMH - 3,35
    2021 marzec - I inseminacja nieudana :/
    2021 maj - II inseminacja :(

    MTHFR 1298A>C układ homozygotyczny
‹‹ 3348 3349 3350 3351 3352 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ