CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Olalala92 wrote:A powiedz mi jaki to jest nowotwór? Macicy? Czy szyjki macicy? Czy jajników? Przepraszam ale ja nie jestem w temacie za bardzo.
Niby trzonu macicy - endometrium, z polipa. Ale tak na prawdę sama dokładnie nie wiem czy też w szyjce czy nie, bo Norwegia pobrała próbki dwa razy ale nie oznaczała, nie umieli odpowiedzieć na proste pytania...ogólnie długa historia, w końcu się wkurzyłam bo nie było wiadomo dokładnie czy tylko macica, czy też szyjka i wzięłam moje próbki które mi pobrali, szkiełka i zawiozłam je ponownie do zbadania do Polski aby się upewnić czy oni się nie pomylili i co to dokładnie za nowotwór jeśli jest. Okazało się że faktycznie jest nowotwór G1/G2 endomentrium, ale nadal nie wiadomo czy jest w szyjce czy nie bo nie było wcale takiej próbki 🤦♀️ Szkoda gadać. Teraz lekarz pobrał z kilku miejsc z szyjki, wyłyżeczkował macicę i dokładnie wszystko opisał i dopiero teraz wszystko się wyjaśni.
Miałam jedno duże plamienie - jakby drugi okres, tydzień po okresie, plemienia po stosunku, kilka ostrych bóli macicy takie 20minut.
Koniecznie zmień lekarza bo to na pewno nie jest normalne... Jeśli możesz idź prywatnie, do porządnego lekarza który nie bagatelizuje. Ale powiedz mu wprost że masz dosyć nic nie robienia i chcesz histero, bo znowu nowy lekarz będzie chciał od początku badania, kilka wizyt, a czas ucieka. Spróbuj najpierw państwowo, po co płacić. U mnie wszystkie badania od lat idealne, cytologia dobra, usg piękne, owulacje super. Tylko byl polip którego kilku lekarzy nie widziało 🤷♀️ w końcu zmiana lekarza na kolejnego który coś zobaczył "chyba polip - histeroskopia" i go znalazł lekarz w Polsce, a w Norwegii gdzie mają lepszy sprzęt gin nic nie widział tylko mi dawał tabletki na stymulacje 🤦♀️ Myślę, że te tabletki zadziałały na polipa, że się uaktywnił plus ciało dalo do zrozumienia ze coś się dzieje przez te krwawienia i bóle.
Koszta zwykłego zabiegu histeroskopii nie są aż tak duże bo to koszt 1500/2000zl, a moje specjalistyczne 6/7 tyś zł. -
Anetka bardzo Ci współczuję i gratuluję odwagi, nie jestem w stanie nawet wyobrazić sobie co przeszłaś... Powiem Ci ze ostatnio na wizycie u gina miałam lekkie plamienia i faktycznie miałam owulacje i mój pęcherzyk pękł. Gadają ze niby to plamienia owulacyjne , nawet w klinice leczenia niepłodności. Nie wiem już co o tym myśleć
-
Olalala92 wrote:Anetka bardzo Ci współczuję i gratuluję odwagi, nie jestem w stanie nawet wyobrazić sobie co przeszłaś... Powiem Ci ze ostatnio na wizycie u gina miałam lekkie plamienia i faktycznie miałam owulacje i mój pęcherzyk pękł. Gadają ze niby to plamienia owulacyjne , nawet w klinice leczenia niepłodności. Nie wiem już co o tym myśleć
Dzięki, daję radę, najgorsze były pierwsze dwa tygodnie gdzie musiałam czekać na wynik rezonansu i tomografii czy nie ma przerzutów. Teraz już z górki
Oby u Ciebie faktycznie tak było że to plamienia owulacyjne. Jeśli laparo i drożność miałaś i jest ok, to teraz tylko zostaje histero, ewentualnie inseminacja i potem ivf, nie ma na co czekać, ani sie poddawać. A jaką morfologie miał Twój mąż i kiedy były robione jego badania? Często przeszkadza zła dieta, papierosy, stresy, mocna chęć ciąży.. -
Olalala92 tego Ci nikt nie powie, dopóki nie zajrzy do środka Jak trafisz na lekarza, który w czasie USG coś zobaczy, to super, ale często jest tak, że nic nie widać i dopiero znajduje się różne "cosie" podczas zabiegu. Ja na Twoim miejscu dopytalabym jeszcze np w szpitalu czy klinice, czy jeśli coś znajdą, to czy od razu to pobiorą- bo np niektóre szpitale mają dwa zabiegi, histeroskopie "poszukiwawczą" i zabiegową, co oznacza, że jak coś znajdą, to i tak będziesz musiała się drugi raz umawiać na zabieg.
Sam zabieg to nic skomplikowanego, masz krótkie znieczulenie i sobie śpisz
AneTkaa ja też bym królika nie zjadła. Może jeszcze jakbym kupiła pasztet w sklepie, to ok, ale nie takie zwierzątko, którego doglądam, karmię i głaszcze. Ale ja to kocham wszystkie zwierzęta i wszystkie bym przygarnęła 😁Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
No właśnie powiem Ci ze leczyliśmy się w klinice niepłodności i tam skupili się tylko na mnie... Czyli CLO mimo że miałam swoją piękna owulacje, wyniki itd... Uważali ze wynik 6% prawidłowej budowy plemnikow jest wręcz idealny. Mój lekarz się zwolnił i byłam w kropce, aż w końcu wróciłam do mojego starego lekarza ginekologa i on jak tylko zobaczył te wyniki stwierdził że nie są to wyniki idealne, mimo że są w normie i kazał mężowi łykać tabletki na poprawę nasienia... W internecie też czytałam że 6% mimo że jest w normie jest to słaby wynik, przy dolnej granicy normy.
-
Histeroskopię wykonasz także w szpitalu na NFZ
Wyniki męża nie są najgorsze, ale wiadomo, jeśli można je podkręcić, to szkoda byłoby z tej możliwości nie skorzystać Ja również miałam swoje owulacje, ale dostałam clo, bo lekarz wyszedł z założenia, że może komorka jajowa nie jest super jakości i warto by ją było stuningować 😁 Wtedy właśnie miałam te biochemy. Czy były wcześniej, tego nie wiem, bo obraziłam się na testy ciążowe i przez dwa lata ich nie robiłam W każdym razie nikt nie zwracał uwagi na moje plamienia, słyszałam teksty typu "taka pani uroda" albo lekceważące "kobiety plamią przed okresem, po okresie, w środku cyklu i w ciąży też" 😒 Co by nie było, jeśli same o siebie nie zawalczymy, to nikt nie zrobi tego za nas.Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
W środę byłam na usg to pęcherzyk miał 10mm, a dzisiaj już lekkie plamienia rozowe że śluzem plodnym po ćwiczeniach , czyli wychodzi na to że pęcherzyk ma już około 20 mm... Nie wiem dziewczyny już co robić... Coś czuję że za jakiś czas sama pójdę na histeroskopie.
-
Olalala92 "prawidłowa budowa plemników" to nie to samo co MORFOLOGIA - jaki procent morfologii ma Twój mąż?
Histeroskopia to najlepsze badanie tak jak mówi Pani Ciasio wszystko pięknie widać, bo lekarz patrzy w kamerę i odrazu może usunąć jakieś niespodzianki i dokładnie - musimy same o siebie zawalczyć, innych obcych ludzi nie będzie obchodził nasz los, nikt sam nie zaprosi Cię na zabieg, musisz sama o niego zawalczyć, niestety takie są realia, a juz tym bardzidj teraz z tym wirusem 🤦♀️
Może faktycznie te plamienia to taka Twoja uroda - oby tak było, ale staraj się o histero państwowo bo masz podstawy - te plamienia i lata staram o ciążę.
Daj znać kiedy będzie wynik cytologii, Trzymam kciuki aby był dobry ✊
Pani Ciasio ja mam dokładnie tak jak Ty, jakbym kupiła pasztet to pewnie bym zjadła ale tak to nie potrafię 🙈😁 jak się małe urodzą to będę je tulić i nosić, nie potrafiłabym zjeść 🙈
Ale mój mąż raz zrobił mi żart - gotował obiad, ja w tym czasie pracowałam, postawił mi go, zjadłam i potem powiedział " No widzisz, a mówiłaś że nigdy nie zjesz królika, a zjadłaś aż ci się uszy trzęsły" 😂😂😂🙈🙈🙈
-
AneTkaa ja bym mężowi takiego żartu długo nie wybaczyła 😛
Olalala92 wady główki i akrosomu to najczęstsze typy wad. 6% może nie powala, ale jest ponad dolna granica normy. Ważna jest też ilość ruchomych plywakow- ile Wam wyszło? Bo czasem słaba morfologię nadrabia się ilością
A co do plamien, to ja miałam polipa, bardzo się zmniejszyły po zabiegu. Ponadto według niektórych teorii polip może działać jak wkładka antykoncepcyjna.Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
AneTkaa i Pani Ciasio jako dziecko nie wiedziałam że jem królika, którego karmiłam u babci. Obecnie cenie sobie smak tego mięsa ale ciężko jest dostać/kupić królika hodowanego ale nie takiego ze sklepu.
AneTkaa a żarcik męża przedni ale do ciebie pewnie nieprzyjemny 🙂Synek 2020 r
Córcia 2022 r -
U mnie pierwszy cykl z Clo nieudany, dodatkowo od 7dpo plamienia...
Tracę nadzieję.
W piętek mój robi rozszerzone badania nasienia. Trzymajcie kciuki
(Starania od 09.2019
02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)
Drugie podejście do stymulacji IVF
24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
🍀
10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
11 dpt beta 353🍀🍀
13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
Jest pęcherzyk w macicy ❤️
15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
Beta 3101 mlU/ml
21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
34+3 mamy 2300g ❤️
36+6 mamy 2606g ❤️
38+0 mamy 3 kg ❤️
38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️
Mamy ❄️❄️❄️❄️
"Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
E.L.
-
Olalala92 wrote:Prawidłowa budowa morfologiczna 6%
Wady główki i akrosomu 90%
Wady wstawki 13%
Wady witki 4%
Jak to oceniacie?Starania od 09.2019
02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)
Drugie podejście do stymulacji IVF
24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
🍀
10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
11 dpt beta 353🍀🍀
13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
Jest pęcherzyk w macicy ❤️
15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
Beta 3101 mlU/ml
21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
34+3 mamy 2300g ❤️
36+6 mamy 2606g ❤️
38+0 mamy 3 kg ❤️
38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️
Mamy ❄️❄️❄️❄️
"Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
E.L.
-
Siskaa wrote:U mnie pierwszy cykl z Clo nieudany, dodatkowo od 7dpo plamienia...
Tracę nadzieję.
W piętek mój robi rozszerzone badania nasienia. Trzymajcie kciuki
(
U mnie niestety 3 cykle na Clo bez rezultatu.
Bardzo dobrze, że robicie badania nasienia. Trzymam kciuki!!
To jego pierwsze rozszerzone badanie? Bo widzę w stopce, że już jakieś miał.Starania o rodzeństwo od 08.2024
♀️PCOS, stan przedcukrzycowy
♂️ Astenoteratozoospermia
💊 Metformina, NAC, Inozytol
🤱1 ciąża po ponad 2 latach starań
👶 12.2020 -
Siskaa wrote:U mnie pierwszy cykl z Clo nieudany, dodatkowo od 7dpo plamienia...
Tracę nadzieję.
W piętek mój robi rozszerzone badania nasienia. Trzymajcie kciuki
(
Siskaa przykro mi... Brałaś duphaston albo luteinę po owu? Koniecznie powiedzieć lekarzowi o tych plamieniach od 7dpo. Za wyniki nasienia 3mam kciuku! 🍀 -
nick nieaktualny
-
Tortie wrote:U mnie niestety 3 cykle na Clo bez rezultatu.
Bardzo dobrze, że robicie badania nasienia. Trzymam kciuki!!
To jego pierwsze rozszerzone badanie? Bo widzę w stopce, że już jakieś miał.
To mój pierwszy cykl z Clo, pęcherzyk urósł i pękł...
Nie brałam luteiny...;/
Jak zaczęły się plamienia to sama wzięłam Duphaston, ale na pewno za późno.
Pójde na wizytę to wypytam moją gin.Starania od 09.2019
02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)
Drugie podejście do stymulacji IVF
24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
🍀
10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
11 dpt beta 353🍀🍀
13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
Jest pęcherzyk w macicy ❤️
15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
Beta 3101 mlU/ml
21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
34+3 mamy 2300g ❤️
36+6 mamy 2606g ❤️
38+0 mamy 3 kg ❤️
38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️
Mamy ❄️❄️❄️❄️
"Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
E.L.