CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
marteczkaaaa wrote:Tak - wszystkie wyniki ma ok
I tak już się zastanawiam, lekarz mi kiedyś sugerował żeby więcej ćwiczyć i trochę lepiej się odżywiać. Ja faktycznie żyje w biegu, często jem na mieście i to nie do końca zdrowo - może to faktycznie ma wpływ 🤔 co o tym myślicie? Pilnujecie diety, ćwiczeń i ogólnie spokojnego trybu życia?Synek 2020 r
Córcia 2022 r -
Rubii wrote:Nobis, Pani Ciasio, Evli dziewczyny jak się czujecie? Jak sobie radzicie w tym ciężkim czasie? Nie macie problemów z wizytami?
marteczkaaaa, Mamba91 lubią tę wiadomość
Synek 2020 r
Córcia 2022 r -
Rubii wrote:Nobis, Pani Ciasio, Evli dziewczyny jak się czujecie? Jak sobie radzicie w tym ciężkim czasie? Nie macie problemów z wizytami?
Ja siedzę w domu i nosa nie wychylam. Ostatnia wizyta u mojego prowadzącego była szybsza niż zazwyczaj z uwagi na koronawirusa, poza tym przyjmuje teraz tylko raz w tygodniu. Za niecałe trzy tygodnie mam za to badanie połówkowe u gina, który robił mi USG I trymestru- przyjmował normalnie, ale do przychodni mogłam wejść sama, bez męża.
Mam takie małe marzenie, żeby ta epidemia sobie już poszła i żebym mogła spokojnie gdzieś wyjść Poza tym marzę o arbuzie...Mad lena lubi tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Olalala92 wrote:Cześć dziewczyny , jutro jadę do lekarza w poszukiwaniu polipa, bo nie możliwe żebym co miesiąc plamiła w środku cyklu a @ trwała prawie 2 tyg z plamieniami... Nie wierzę że jest to plamienie owulacyjne, a nawet spadek progesteronu bo zawsze mam go w normie... akurat dopiero @ się skończyła, więc może coś znajdą bo zawsze jeżdżę do gina po owu, kiedy endo jest bardzo grube... przy okazji zacznę od przyszłego cyklu clo. Przypominam że wszystkie badania mam porobione i wszystko jest super łącznie z laparoskopia a ciąży od prawie 3 latach brak.
I dobrze, że idziesz- zawsze warto to sprawdzić. Pamiętaj tylko, że dużo zależy od lekarza i jakości sprzętu- u mnie tylko jeden ginekolog (a było ich wielu) znalazł dziada, dzięki czemu został wycięty podczas histeroskopii. Badanie histopatologiczne potwierdziło, że był to polip. Kto wie, być może to przyczyniło się do sukcesuLeki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Rubii wrote:Nobis, Pani Ciasio, Evli dziewczyny jak się czujecie? Jak sobie radzicie w tym ciężkim czasie? Nie macie problemów z wizytami?
Hej Rubii A jak u Ciebie? Duży już Twój synek, czas leci
U mnie ok, jutro mam połówkowe 🙏🏻 Miesiąc temu miałam takie przed-połówkowe i wszystko było w porządku tym razem 😁 Będzie córeczka 🥰
Od początku jestem pod opieką szpitala i wizyty mam normalnie, nic nie odwołują.
A tak siedzę w domu, wyjdę czasem. Mogę aż 1 km od domu się oddalić 😏 Kupiłam piekarnik, uczę się piec 😅
Pani Ciasio, Mamba91, Foto80, Rubii lubią tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Olalala92 wrote:Pani Ciasio a jakie miałaś objawy tego polipa? Plamienia były?
Tak. Miałam plamienia okoloowulacyjne, oprócz tego plamienia już na 7-10 dni przed okresem, potem okres normalny przez 1-2 dni i potem już takie doplamianie przez kilka dni. Przerwa dzien-dwa i znów jeden dzień plamien. Oprócz tego zdarzały się plamienia np w 9,10dc (które błędnie brałam za wczesna owulację). Progesteron zawsze piękny, lekarze żadnych patologii nie widzieli, po prostu "taka moja uroda". Miałam też trzy ciążę biochemiczne, no ale nie ma dowodu, że to właśnie przez to.
Sytuacja uspokoiła się po zabiegu- miałam juz tylko delikatne plamienie w trakcie owulacji i na dwa dni przed okresem.
Co ciekawe, w szczęśliwym cyklu, pięć miesięcy po zabiegu, wszystko wzięło w łeb i miałam plamienia niemal przez cały czasWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2020, 16:56
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Rubii wrote:Nobis oby szybko się sytuacja uspokoiła bo taki poród bez bliskiej osoby u boku może być bardziej stresujący. Ważne że nie ma problemów z wizytami. Już w lipcu rodzisz kurde jak to szybko leci 😉😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 19:49
Synek 2020 r
Córcia 2022 r -
Pani Ciasio wrote:Tak. Miałam plamienia okoloowulacyjne, oprócz tego plamienia już na 7-10 dni przed okresem, potem okres normalny przez 1-2 dni i potem już takie doplamianie przez kilka dni. Przerwa dzien-dwa i znów jeden dzień plamien. Oprócz tego zdarzały się plamienia np w 9,10dc (które błędnie brałam za wczesna owulację). Progesteron zawsze piękny, lekarze żadnych patologii nie widzieli, po prostu "taka moja uroda". Miałam też trzy ciążę biochemiczne, no ale nie ma dowodu, że to właśnie przez to.
Sytuacja uspokoiła się po zabiegu- miałam juz tylko delikatne plamienie w trakcie owulacji i na dwa dni przed okresem.
Co ciekawe, w szczęśliwym cyklu, pięć miesięcy po zabiegu, wszystko wzięło w łeb i miałam plamienia niemal przez cały czas
Pani Ciasio, dałaś mi tym wpisem do myślenia... Niemal w każdym cyklu mam plamienia tak ok. tydzień przed okresem. Za każdym razem dawało mi to nadzieję, że może coś się uda, że kropek się zagnieżdża A kończyło się na niczym, tak przez 4 lata...
Wyniki jednak zawsze miałam bardzo dobre, hormony ok. Stąd też myślałam, że taka moja uroda. A może też u mnie czai się jakiś dziad! Myślisz, że to czy lekarz coś dojrzy zależy tylko od sprzętu?
Muszę to sprawdzić...chociaż teraz u mnie ciężko dostać się na wizytę a już na pewno na histeroskopie nie mam co liczyć w czasie epidemii2015 - początek starań
2019 - cykle z Duphaston
2019 - HSG (jajowody drożne)
2020 - cykle z Clo
AMH - 3,35
2021 marzec - I inseminacja nieudana
2021 maj - II inseminacja
MTHFR 1298A>C układ homozygotyczny -
Mad lena wrote:Pani Ciasio, dałaś mi tym wpisem do myślenia... Niemal w każdym cyklu mam plamienia tak ok. tydzień przed okresem. Za każdym razem dawało mi to nadzieję, że może coś się uda, że kropek się zagnieżdża A kończyło się na niczym, tak przez 4 lata...
Wyniki jednak zawsze miałam bardzo dobre, hormony ok. Stąd też myślałam, że taka moja uroda. A może też u mnie czai się jakiś dziad! Myślisz, że to czy lekarz coś dojrzy zależy tylko od sprzętu?
Muszę to sprawdzić...chociaż teraz u mnie ciężko dostać się na wizytę a już na pewno na histeroskopie nie mam co liczyć w czasie epidemii
To, czy lekarz coś dojrzy, zależy i od lekarza, i od sprzętu. Co Ci będę pisać, wiesz jak jest- lekarze potrafią przeciez "widzieć" tez rzeczy,których nie ma. Już nie mówiąc o tym, ze babka, która jako jedyna wykryła mi polipa, twierdziła też, że jajniki są w porządku, a tymczasem czterech (!) innych ginekologow powiedziało, że na jajniku mam torbiel i że mam sprawdzać,czy się wchłonie po pierwszym trymestrze.
A babkę od polipa wybrałam z polecenia- wcześniej wykryła go u znajomej, która zaraz po zabiegu zaszła w ciążę. I poszłam do tej lekarki mówiąc już od progu, żeby szukała dziada. Tak więc najlepiej popytaj wśród znajomych o konkretnego lekarza, albo tu na forum.
Olalala nie poddawaj się. To jest proces, a nie pojedynczy zryw. Nigdy nie wiesz, co pomoże. My staraliśmy się cztery lata...Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Olalala92 wrote:Hejo u mnie nie ma polipa szukał , przybliżał i nic tam nie było... Chyba czas przestać się starać
Może po prostu zróbcie sobie od tego przerwę miesiąc, dwa albo trzy głowa na pewno będzie Ci wdzięczna -
Lekarz powiedział żeby kupić nucleox i miovelia (bardzo drogie leki) ale rzekomo skuteczne. Mój ma 6% prawidłowych plemnikom, niby wynik jest w normie ale lekarz zalecił żeby brać te tabletki przez 3 msc i pozniej na clo przyjechać wczoraj 10dc a mój pęcherzyk ma 10mm może coś ładnego z niego wyrośnie, 😁
-
Olalala92 wrote:Lekarz powiedział żeby kupić nucleox i miovelia (bardzo drogie leki) ale rzekomo skuteczne. Mój ma 6% prawidłowych plemnikom, niby wynik jest w normie ale lekarz zalecił żeby brać te tabletki przez 3 msc i pozniej na clo przyjechać wczoraj 10dc a mój pęcherzyk ma 10mm może coś ładnego z niego wyrośnie, 😁Starania od 09.2019
02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)
Drugie podejście do stymulacji IVF
24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
🍀
10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
11 dpt beta 353🍀🍀
13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
Jest pęcherzyk w macicy ❤️
15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
Beta 3101 mlU/ml
21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
34+3 mamy 2300g ❤️
36+6 mamy 2606g ❤️
38+0 mamy 3 kg ❤️
38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️
Mamy ❄️❄️❄️❄️
"Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
E.L.