CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia trzymam kciuki Widzisz, ja to ciągle mówię, ta nasza natura to jest tak różna, zobacz jak w 2 dni urósł pęcherzyk? Aż nie wyobrażalne
Trzymam kciuki za 2 kreseczkiKasia-86, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczeta...
Co wchodze na to forum i co was czytam... to jakby troche o sobie.
W moim towarzystwie tez juz malutkie dzieciaczki i ciąze- ale absolutnie nie pozwalam sobie na jakas zazdrosc i podobne uczucia.
Ciesze sie i jaram ciazami kolezanek.
Jestem pewna ze kazdej z nas sie uda, ale moze jest nam pisany inny czas.
Nie dzis, nie jutro, a kilka miesiecy czy za rok.
Wazne by dzidzia byla.
Juz nie moge sie doczekac cyklu nowego z clo- licze na owulacje (nareszcie!)
Caluje was i sciskam....Andzia33 lubi tę wiadomość
-
Andzia, Kasia KCIUKAMY!!!!!
Truskaweczko przykro mi Jedna krecha, czy małpa przylazła? Bo jeśli tylko krecha, to może jeszcze nei wszystko stracone...Trzymaj się słońce!
Truskawkowa wrote:Lili, tak z ciekawości. Jaka jest przyczyna trudności u was? Bo ja czasem myślę, że to może wina niskiej wagi A najbardziej boję się diagnozy "niepłodność idiopatyczna" brrr oby nie!
Adrenalina, nie ty jedna, nas tu jest tysiące Jesteśmy z tobą i razem wywalczymy to małe szczęście!!!
Kasika, ja badałam w tych dniach, bo zdaje się robiłam prolaktynę "w pakiecie" z innymi hormonami, które miały być w określonym momencie cyklu. Wygoglowałam, ze faktycznie nie ma to większego znaczenia. Moze zrób sobie w trzecim dniu, skoro większość tak właśnie zrobiła.Andzia33 lubi tę wiadomość
-
Adrenalina temperatura trochę spaść może, ale nie powinna być poniżej linii wyższych temperatur fazy lutealnej. Wtedy albo ciąży nie ma, albo jest zagrożona.
Beti ja czytałam gdzieś o przypadkach braku reakcji na clo. Moze z większą dawką ci się uda. Powodzenia -
Anko nie wiem jak Ty radzisz sobie z tym uczucie zazdrości, bo ja niestety, ale okropnie zazdroszczę jak widzę kobietę z brzuszkiem... Aż mi normalnie łzy napływają...
adrenalina, Andzia33, Anko lubią tę wiadomość
09.2015 - 1 ICSI
06.2016 -Mój Cud ❤
2017 - 2 ICSI - powrót po rodzeństwo-nieudany
2018 - 3 ICSI -
Wczoraj dzwoni moja koleżanka i mówi ,że ma wynik progesteronu 40,59 w 24 dniu cyklu,mówię ,że ma kupic test ,bo mi to wygląda na ciąże.Rano dzwoni -negatywny,ale,że szłam do ginki to mówię zapytam.Pani gin stwierdziła,że ma jeszcze powtórzyc test,albo iśc na betę,dzwonię do kumpeli i jej to mówię ,a ona ,że wsumie to wyszła jej taka bladziutka kreseczka,ale przecież to sie nie liczy ,bo była taka blada.
Jutro pójdzie na betę,ma 38 lat i będzie to jej pierwsze dziecko.
A ja czekam na taką bladziutką kreskę już dwa lata.MILA lubi tę wiadomość
Andzia33 -
Lili, apropos niepłodności idiopatycznej...
"Jeżeli nie znajdzie się uchwytnej przyczyny niepłodności (kobieta ma owulację w każdym cyklu, nie znaleziono u niej żadnej wady narządu rodnego, stężenia hormonów są w normie, ma drożne jajowody, w laparoskopii nie stwierdzono endometriozy, parametry nasienia są prawidłowe oraz nie stwierdzono agresywnego śluzu szyjkowego i przeciwciał przeciwplemnikowych) mówi się o niepłodności idiopatycznej."
I tego się najbardziej boję, bo jeśli nie znaleziono przyczyny, to nie wiadomo co leczyć
Lili lubi tę wiadomość
Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły... -
No faktycznie niewesoło. Lepiej znac przyczynę i ją leczyć, niż stać w miejscu. Ja planuję zrobić jeszcze te przeciwciała, choć to podobno drogie. Wolałąbym, zeby to akurat było w normie, bo ciężko z tym zajść w ciażę. Moja gin mówiła, że można wziąć szczepionkę i niejako "zaszczepić" sie na swojego M. dzięki temu jego nasionka będą akceptowane przez nasz organizm, ale, uwaga, uwaga...... nigdy nie zaakceptujemy juz nasienia żadnego innego mężczyzny. Tzn. jeśli np. owdowiejemy, rozwiedziemy się, będziemy chciały skorzystać z banku nasienia i milion innych opcji to pozamiatane. Głupio zakłądać takie scenariusze, no ale różnie to w życiu bywa;) Ja jestem pewna, że chcę być i mieć dziecko z moim m., a i tak lekki niepokój czuję, że bedę musiałą taką decyzję podjąć...Oby nie
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jak u was wyglada przyjmowanie clo?
Ja 2msc temu dostalam te tabletki po okresie miesiac temu bylam u gin juz po zażyciu. Dzis dostalam okresu ,pojde do gin jakiegos 10dc i bedzie juz za pozno w tym msc na clo. Czyli co dwa msc mam brac clo,czy z gory brac recepte? -
nick nieaktualnyAdrenalina wydaje mi sie ze kuracje clo robi sie ciagiem.
Mam kilku znajomych ginekologow i wszyscy mowila ze 3, 4 cykle z clo i pozniej jesli sie nie uda-przerwa-bo mozna przestymulowac organizm....
Wiec nie wiem czy nie powinnas dzis do gin zadzwonic-bo wiesz jedne biora od 2 dc inne od 5dc.
Jak bralas w poprzednim cyklu?Lili lubi tę wiadomość