CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
scarllet wrote:Odebralam wyniki wymazow. Oczywiscie znalezli grzybka. Dostalam leki na 10 dni. Potem pi kolejnych 7 dniach kolejne badanie. 7 dni czekania na wynik. Wiec nici z inseminacji w grudniu. Mam juz tego dosc. Ciagle cos jest nie tak. Odstawie metformine bo wydaje mi sie zbedna. Wykoncze siebie i watrobe, jak bede lykac 10 tabsow dziennie. Zostawie sobie euthyrox i bromergon. I chyba na razie odpuzcze
Lekarz powiedzial, ze nici? Czy sama tak przewidujesz? -
Ależ się naprodukowałyście dziewczyny, nie nadążam czytać...
Ja dzisiaj po baaardzo intensywnym dniu w pracy zawlokłam się na fitnes i teraz jestem już pół-śpiąca, zaraz padam do łóżka.
Anatolka, myśl jak najmniej do poniedziałku, trzymamy kciuki
Amberla, obyś miała szczęście, należy Ci się
Tulipanna szalona, przy takiej gorącościto Wy już powinniście mieć ósemkę dzieci
Amuś, ja już się gubię, ty dalej bez @? No bo już kurczę naprawdę długo...
Za wszystkie nowe clo-nowiczki trzymam kciuki, monitoring konieczny!
KathleenPL lubi tę wiadomość
-
Katarzynka1 wrote:Hej Dziewczyny,
czy miałyście bóle podbrzusza ok 20dc po CLO?
dzieki za odp.
Ja teraz tak mam (21dc). Dzisiaj przestało mocno boleć po owu (16-17dc), ale mam tak wrażliwy dół brzucha, że siedzę w rozkroku i co chwilę odciągam gumki majtek bo mam wrażenie że mega się w skórę wbijają (a to najbardziej luźne majty jakie w domu znalazłam, prawie ze mnie spadają)
-
Ale mam stresa, pierwszy cykl bez lutki, czekam na wynik progesteronu. Jak wyjdzie kiepski to laparo mnie czeka zapewne
Tak myślę. Ginka w piątek powiedziala mi, ze owu powinna byc wlasnie w piątek, of wyliczyl mi owu na sobote... Wiec nie wiem czy dzis jest 6dpo czy 7dpo. Czy ta roznica dnia bardzo moze wplynac na wynik? Jakby cos to powtórzę w poniedzialek... -
KathleenPL wrote:Aaa... I jeszcze jedno. Orientujecie sie moze jak leki przeciwgorączkowe mogą wpłynąć na odczyt porannej tempki? Walczę z choroba od paru dni, wczoraj bol gardla juz mi nie dał przelykac wiec musialam cos wziąć
)
-
nick nieaktualnytulipanna wrote:Ide ogladac film a potem
<3<3
trzymac kciuki Laski za moja owocna noc! Modlić się czy co! Ja będę zajęta, więc na Was liczę
Każda pomoc się przyda
Miałam trzymać kciuki i się modlić nawet, póki mąż nie przyniósł wina... Wino, kolacja i wylądowaliśmy w łóżku! Po 4 latach małżeństwa
Ale trzymam teraz, za wszystkieZa siebie tez
agusia1991 wrote:hej dziewczynyjestem tu nowa... w tym cyklu rozpoczełam leczenie z clo... dzisiaj miałam monitoring i pokazały się dwa pęcherzyki, oba ok 13-14 mm. jest to 10 dc. Czy myslicie ze mam szanse?
Witaj
Szanse są sporeDwa podobnej wielkości pęcherzyki, za ok 3 dni będę gotowe do pęknięcia
Owocnych starań
KathleenPL wrote:Aaa... I jeszcze jedno. Orientujecie sie moze jak leki przeciwgorączkowe mogą wpłynąć na odczyt porannej tempki? Walczę z choroba od paru dni, wczoraj bol gardla juz mi nie dał przelykac wiec musialam cos wziąć
Myślę że chyba wszystkie leki przeciwgorączkowe będą zaburzały temperaturę. Wracaj do zdrowia, a tempki ignoruj. -
A mi sie chyba faktycznie ta owulacja zbliża bo zaczynam znowu schizować
Mój mąż wczoraj wieczorem wróciłstęskniłam się i ciesze się ze już jest
a dzisiaj rano jakiś minimalny skok tempki mialam i już schizuje ze może to owu była,a starań jako takich wczoraj nie byłoznaczy były, ale hmmm... no dzieci z tego nie bedzie
Nigdy tak wcześnie owu nie miałam, a ćmi mnie już kilka dni jajnik i pewnie może ćmic jeszcze kilka kolejnych, ale przeciez dzień bez schizy to dzień stracony , nie ? A doświadczona staraczka wiele powodów do schizy nie potrzebuje , nie ?
Ehhhh, dzisiaj o 19 ide na monit, jak sie okaże że po ptakach to sie chyba potnę
Ide się zająć pracą bo zwariuję.
Pa kochane, miłego dniarenieczka lubi tę wiadomość
XII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
nick nieaktualnyAlicja92 wrote:Amberla trzeba byc dobrej mysli. Moze utrzymac. Nasz organizm jest niesamowicie mocny. Pamietajmy o tym.
Co do mnie to owulke mam piekna, pecherzyk peka, wykresy ksiazkowe. Pani doktor od naprotechnologii od razu przepisala Clo. Juz na pierwszej wizycie. Najpierw jednak chce zbic TSH 3.51. Weszlam do niej prosto od ginekologa ktory skwitowal ze jajniki nie pracuja tak jak powinny i nie wiemy czemu. Staramy sie to naprawic. W marcu byly pecherzyki teraz sa czystepostep. Mam insulinoodpornosc, niedobor witaminy D i niedomoge lutealna. Do tego cos z tarczyca i 1000 alergii. Postaram sie byz z Wami na biezaco. Czyli stymulacje zaczynamy od przyszlego cyklu. Mam brac w sumie 1.5 tableki. Po pol w 3dc, 4dc i 5dc. Zycze powodzenia kochane
-
nick nieaktualnyLolcia_81 wrote:A mi sie chyba faktycznie ta owulacja zbliża bo zaczynam znowu schizować
Mój mąż wczoraj wieczorem wróciłstęskniłam się i ciesze się ze już jest
a dzisiaj rano jakiś minimalny skok tempki mialam i już schizuje ze może to owu była,a starań jako takich wczoraj nie byłoznaczy były, ale hmmm... no dzieci z tego nie bedzie
Nigdy tak wcześnie owu nie miałam, a ćmi mnie już kilka dni jajnik i pewnie może ćmic jeszcze kilka kolejnych, ale przeciez dzień bez schizy to dzień stracony , nie ? A doświadczona staraczka wiele powodów do schizy nie potrzebuje , nie ?
Ehhhh, dzisiaj o 19 ide na monit, jak sie okaże że po ptakach to sie chyba potnę
Ide się zająć pracą bo zwariuję.
Pa kochane, miłego dnia -
renieczka- 4 lata i w łóżku, oj szaleństwo
) pozazdrościć...winka, kolacji...
Lolcia- czemuś chłopa nie wykorzystała tak na 100%? Grunt, że wrócił...na pewno jeszcze zdążycie zgrać się z owuP.S. mój dziś wraca- i dobrze, bo samotność mi doskwiera w tym tygodniu!
Lolcia_81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAndzia1984 wrote:renieczka- 4 lata i w łóżku, oj szaleństwo
) pozazdrościć...winka, kolacji...
Lolcia- czemuś chłopa nie wykorzystała tak na 100%? Grunt, że wrócił...na pewno jeszcze zdążycie zgrać się z owuP.S. mój dziś wraca- i dobrze, bo samotność mi doskwiera w tym tygodniu!
-
Andzia1984 wrote:...
Lolcia- czemuś chłopa nie wykorzystała tak na 100%? Grunt, że wrócił...na pewno jeszcze zdążycie zgrać się z owuP.S. mój dziś wraca- i dobrze, bo samotność mi doskwiera w tym tygodniu!
Andzia, on był na 100% wykorzystany w sensie stricteale mnie poniosło i tak jakoś wyszło...... plan był inny hihi, ale że raczej nie mam połączonego zołądka z jajowodami to dzieci z tego nie będzie
Jesooo, zbanują mnie jak nic
Andzia1984, ale.ale lubią tę wiadomość
XII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
nick nieaktualny