CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja ze względu na alergie uzywam kostki myjącej z rossmana firmy isana. To nie jest mydło a kostka myjaca i posiada ph takie jak skóra. mi wszystko inne wysusza skóre a ta kostka nie
Dziewczyny, dzięki za szybkie przeszkolenie. Jestescie cudowne!!! :* -
Tulipanna, jak masz dane z wcześniejszych cykli (początek/koniec, owu), to możesz je też sobie dodać (same daty, długość cykli jak Ci się nie chce bawić we wpisywanie objawów), OF wtedy jakoś tam je uwazględnia w statystyce.
A tak w ogóle to tak jak Renieczka mam nadzieję, że Ci się to wszystko nie przyda i będziesz tylko odnotowywać zielone kropki
Boszz, jak mi się nie chce dzisiaj pracować (co pewnie widać po tym, że siedzę na OF i się rozpisuję)
renieczka, Lolcia_81, tulipanna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnatolko ja mam do Ciebie pytanie odnośnie kosztów całej procedury IVF, wiem że ty podchodzisz do rządowego, ale to chyba nie jest tak że nfz pokrywa wszystko. Jestem ciekawa za co i ile trzeba zapłacić z własnej kieszeni. Mam na myśli wizyty, badania, leki? Oswajam się z tą myślą o IVF i musze sie do tego przygotować, także finansowo.
-
nick nieaktualny
-
renieczka wrote:Anatolko ja mam do Ciebie pytanie odnośnie kosztów całej procedury IVF, wiem że ty podchodzisz do rządowego, ale to chyba nie jest tak że nfz pokrywa wszystko. Jestem ciekawa za co i ile trzeba zapłacić z własnej kieszeni. Mam na myśli wizyty, badania, leki? Oswajam się z tą myślą o IVF i musze sie do tego przygotować, także finansowo.
Poltora tysiaca leki na 1 cykl stymulacyjny. Sa w pewnym stopniu refundowane. Badania refundowane, wizyty tez. Chyba, ze zaleca cos ekstra typu histeroskopia, kariotypy itp. wtedy, albo organizujesz na nfz albo placisz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 11:10
-
nick nieaktualnyŁał, to sporo, biorąc pod uwagę, że ja do najbliższej kliniki mam 100km więc musze jeszcze doliczyć koszty dojazdów itp. No i oczywiście jak nie wydumają czegoś extra. Wszystkie badania do kwalifikacji też muszą być "świeże". No tak jak myślałam, trzeba zaciskać pasa i troszkę przyoszczędzić
-
ale.ale wrote:Boszz, jak mi się nie chce dzisiaj pracować (co pewnie widać po tym, że siedzę na OF i się rozpisuję
)
ale.ale ja mam tylko nadzieję, że mi dział IT nie monitoruje aktywności na necie, hehe...
paru ciekawych rzeczy choćby dziś by się mogli dowiedzieć
ale.ale lubi tę wiadomość
XII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
Ja w czasie stymulacji sprawdzalam w klinice z 5 czy 6 razy jak rosna jajka plus punkcja plus transfer znow dojazd. Na szczescie mam 25min do kliniki, wiec mi dojazdy nie generowaly wielkich dodatkowych kosztow.
U mnie chcieli amh, fsh, spermiogram nie starsze niz 6 m-cy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 11:27
-
Cześć, ja jutro zaczynam pierwszy cykl z Clo i mam do Was pytanie .... mam brać 1x1 od 5 do 9 dc tylko nie zapytałam czy rano czy wieczorem po jedzeniu czy przed jedzeniem? czy to w ogóle ma jakieś znaczenie?
z góry dzięki za odpowiedź -
Aska87 witamy
Ja biore rano, ale sa dziewczyny co biora wieczorem, to raczej chyba nie ma znaczenia
XII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
ale tutaj się udzielacie...wystarczy parę godzin i już 3 strony na trzaskane.
Aska87 wrote:Cześć, ja jutro zaczynam pierwszy cykl z Clo i mam do Was pytanie .... mam brać 1x1 od 5 do 9 dc tylko nie zapytałam czy rano czy wieczorem po jedzeniu czy przed jedzeniem? czy to w ogóle ma jakieś znaczenie?
z góry dzięki za odpowiedź
Jakby co jest napisane na ulotce...z tego co pamiętam chyba 30 min rano przed posiłkiem. Ale już dokładnie nie pamiętam.
aszka wrote:moze warto pomyslec o zwieszeniu dawki?
Jeszcze w środę idę na monitoring cyklu: dr myśli, że może cykl przesunął się ze względu na przeziębienie (chociaż nie brałam antybiotyku). Mnie się wydaje, że to już za późno... - zobaczę co lekarz zaproponuje tj. 26 listopada.
Katarzynka1 wrote:Hej Dziewczyny,
czy miałyście bóle podbrzusza ok 20dc po CLO?
dzieki za odp.
Nie miałam bóli podbrzusza - ale ja w 20 dc miałam owulacje. Zaczął mnie boleć dopiero w dniu @. -
Co lekarz to opinia. Ja clo bralam we wszystkich mozliwych konfiguracjach i bylo ok. Odkad zaczelam brac rano leki na tarczyce to stymulacje kazali mi w klinice brac wieczorem. Jak nie bralam euthyroxu to nigdy nie kazali mi brac o zadnej konkretnej godzinie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 11:40
-
Poprawcie mnie jeśli mój umysł analityka źle kombinuje: ale skoro wodniak to efekt zrośnie to jak wyeliminuje zrosty wodniak zniknie, prawda?
Obkładam sie borowina i chyba kupie herbatke na zrosty.
Nie chce iść pod nóż"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Dziewczyny, czy z tym moim serduszkowaniem to wystarczy biorąc pod uwagę nawet krótką żywotnośc komórki jajowej? Jezu,, mam schizy że za mało... w poniedziałek wieczorem, we wtorek o 14, w środę w nocy ok 24 (dzień owu z okreopnym bólem w trakcie) i wczoraj też w nocy ok 24..
No i jak to jest z tym wypływaniem żołnierzyków po stosunku? To chyba nie jest tak, że jak wyleci to wszystko, nie? Ja mam schizy zeby rano siku zrobić... Oszaleję chyba...Palma mi do głowy uderza...
A jeszcze dziś mam imprezę w pracy...nie wiem jak im wytłumaczę, że nie piję alkoholu (bo raczej nie powinnam już 2 dni po owulce, nie?)a te imprezy są mocno zakrapiane. Może powiem, że leki biorę?Coś musze skręcić, chociaż zaraz zaczną pytać o ciąże..albo szeptać -
Yousee wrote:Poprawcie mnie jeśli mój umysł analityka źle kombinuje: ale skoro wodniak to efekt zrośnie to jak wyeliminuje zrosty wodniak zniknie, prawda?
Obkładam sie borowina i chyba kupie herbatke na zrosty.
Nie chce iść pod nóż
Głaszczę Cię...co za konował Cię przyjmował.. jeszcze Cię tak potraktować...Nie moge przeżyć... -
nick nieaktualny
-
Witam Was,ale dzis tu gwarno
podczytuje na tel,bo też siedze w pracy i śledzą moj komp.
Clo przyjmuje rano wg zaleceń lekarza, od juta zaczynam drugi cykl.
Moim zdaniem nie ma co się bać tak tego clo, nie jest taki straszny jak go malują,tylko koniecznie musi byc pod kontrolą lekarza,monit obowiazkowo. Trzymam kciuki za nas wszystkie staraczki z clo i nie tylko z clo
Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...