CLOSTIBEGYT jakie są wasze opinie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Natu93 wrote:A mozna tak?
Ale mysle ze clo to stracenie kasy I chyba gona... Sprobuje
Eh najgorsze ze nie man kasy bo stracilam peace
A mozna laczyc gona..zclo?zeby bylo taniej
Musze sie dowiedziec w piatek
No dziewczyny na forum wypowiadają się, że np. brały CLO przez 3 miesiące, później przerwa i w kolejnych cyklach rosły piękne pęcherzyki. Ale to wiesz wszystko zależy od organizmu i od przypadku. Nie mam pojęcia co to są gonadotropiny i na co działają. Ja dopiero zaczęłam przygodę z CLO. -
nick nieaktualnyagania wrote:No dziewczyny na forum wypowiadają się, że np. brały CLO przez 3 miesiące, później przerwa i w kolejnych cyklach rosły piękne pęcherzyki. Ale to wiesz wszystko zależy od organizmu i od przypadku. Nie mam pojęcia co to są gonadotropiny i na co działają. Ja dopiero zaczęłam przygodę z CLO.
Ja zaczynam od przyszłego cyklu..co będzie to ma być.. dong nie pomógł.. castagnus nie pomógł...wiesiołek nie pomógł... dziś 18dc i jedyny sensowny pęcherzyk ma 14 mm ;(
W porównaniu z poprzednim cyklem i tak gra bo wtedy w 18 dc był 11mm
Czy przy Clo można pić ziółka Ojca Sroki nr 3?? zamówiłam wczoraj..Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2015, 18:13
-
kita wrote:Ja zaczynam od przyszłego cyklu..co będzie to ma być.. dong nie pomógł.. castagnus nie pomógł...wiesiołek nie pomógł... dziś 18dc i jedyny sensowny pęcherzyk ma 14 mm ;(
W porównaniu z poprzednim cyklem i tak gra bo wtedy w 18 dc był 11mm
Czy przy Clo można pić ziółka Ojca Sroki nr 3?? zamówiłam wczoraj..
Dziewczyny mówią, że ziółka można a gdzie zamówiłaś gotowe?
Ja też chyba będę je pić od kolejnego cyklu, może to pomoże i jakieś pęcherzyki urosną. -
Byłam dziś na usg.
Po pierwsze i najważniejsze nie ma owulacji i nie było. W jajnikach cisza i spokój jak to powiedział ginekolog... Pocieszał, że może być owulacja w drugim, trzecim cyklu... Miałam nadzieję, że chociaż jeden pęcherzyk się pojawi, choćby mały... NIC. Jeśli coś pobolewa to tylko przez leki.
Temperaturę mam wyższą, bo tak mi organizm zareagował na leki, tak powiedział gin. A piersi bolą mnie po CLO.
Sprawdził mi też szyjkę i śluz. Jest dosyć rozciągliwy, ale ma kolor mleczny. W skali 12 jest "płodny" na 6. Szyjka jest wpółotwarta.
Wiedziałam, że nie ma owulacji, ale miałam nadzieję... a nadzieja jak wiecie umiera ostatnia. -
nick nieaktualnyagania wrote:Byłam dziś na usg.
Po pierwsze i najważniejsze nie ma owulacji i nie było. W jajnikach cisza i spokój jak to powiedział ginekolog... Pocieszał, że może być owulacja w drugim, trzecim cyklu... Miałam nadzieję, że chociaż jeden pęcherzyk się pojawi, choćby mały... NIC. Jeśli coś pobolewa to tylko przez leki.
Temperaturę mam wyższą, bo tak mi organizm zareagował na leki, tak powiedział gin. A piersi bolą mnie po CLO.
Sprawdził mi też szyjkę i śluz. Jest dosyć rozciągliwy, ale ma kolor mleczny. W skali 12 jest "płodny" na 6. Szyjka jest wpółotwarta.
Wiedziałam, że nie ma owulacji, ale miałam nadzieję... a nadzieja jak wiecie umiera ostatnia.
Wspieram wiem co czujesz.. tez się łudziłam w tym cyklu.. i co z tego że były jakieś pęcherzyki skoro i tak nic... nie wiem czemu się tak dzieje..
-
nick nieaktualnyagania wrote:Dziewczyny mówią, że ziółka można a gdzie zamówiłaś gotowe?
Ja też chyba będę je pić od kolejnego cyklu, może to pomoże i jakieś pęcherzyki urosną.
Ze strony internetowej, ale nie polecam.. będę je odsyłała.. strona profesjonalna, a zioła wysłali w foliowym worku - bez opisu, składu, wagi... nawet bez paragonu, który potwierdziłby cokolwiek.. napisałam im reklamację.. bo się po prostu boję pić ten susz.. a strona wyglądała profesjonalnie.. najlepiej chyba kupić w zielarskim normalnie zapakowane i sobie wymieszać..
Jeszcze na głowę nie upadłam żeby pić takie coś, nie wiadomo skąd i w jakich proporcjach i bez żadnej etykietki ze składem!! -
kita wrote:Ze strony internetowej, ale nie polecam.. będę je odsyłała.. strona profesjonalna, a zioła wysłali w foliowym worku - bez opisu, składu, wagi... nawet bez paragonu, który potwierdziłby cokolwiek.. napisałam im reklamację.. bo się po prostu boję pić ten susz.. a strona wyglądała profesjonalnie.. najlepiej chyba kupić w zielarskim normalnie zapakowane i sobie wymieszać..
Jeszcze na głowę nie upadłam żeby pić takie coś, nie wiadomo skąd i w jakich proporcjach i bez żadnej etykietki ze składem!!
Racja. To ja jutro też skoczę do zielarskiego, może mają gotowe, a jeśli nie to kupię składniki i sobie wymieszam. Może coś pomoże z owulacją -
Cześć dziewczyny, ja od poprzedniego cyklu też brałam clo pierwszy raz i owulacji nie było:( Pęcherzyki miałam 2 ale tylko po 7 mm. Od kolejnego cyklu będę brać podwójną dawkę clo. Swoją drogą, ciekawe czemu te pęcherzyki nie rosną...
05.2013 [*]
-
nick nieaktualnyCaroline wrote:Cześć dziewczyny, ja od poprzedniego cyklu też brałam clo pierwszy raz i owulacji nie było:( Pęcherzyki miałam 2 ale tylko po 7 mm. Od kolejnego cyklu będę brać podwójną dawkę clo. Swoją drogą, ciekawe czemu te pęcherzyki nie rosną...
Myślę, że ciężko stwierdzić czemu nie rosną.. jak zauważyłam, to są leki które w sposób zewnętrzny wpływają na pobudzenie wzrostu.. ale przyczyny nikt nie szuka.. tez mnie to nurtuje i zadałam to pytanie ginowi, ale odpowiedź brzmiała - "teraz regulujemy owulację, jak się nie uda po 2 cyklach z clostilbegytem, to skierowanie na HSG, walczymy ?" To walczymy
-
jest jeden pęcherzyk na prawym jajniku ok 12mm:) lekarz powiedział że powinien rosnąc ok 2mm/dobe wiec zobaczymy co bedzie w przyszlym tygodniu, nastepnym razem ide w poniedzialek!Aniołek 6tc 14.02.16 [*] Córcia 10tc 13.06.16 [*]
...kiedyś będzie jeszcze pięknie... -
agania wrote:A ja nie miałam nawet jednego pęcherzyka... więc to już w ogóle porażka
mi te 7 mm i tak nic nie daje , zobaczymy co będzie za kilka dnie. Zacznę brać podwójną dawkę. Mam nadzieję ze sie coś ruszy. Dodatkowo od początku stycznia zaczęłam się lepiej odżywiać (w sensie zdrowiej) oraz regularnie ćwicze na orbitreku. Mi lekarka powiedziała, że wysiłek fizyczny i zdrowa dieta często rozwiązują taki problemy. Mam nadzieje ze to coś pomoże
05.2013 [*]
-
Caroline wrote:mi te 7 mm i tak nic nie daje , zobaczymy co będzie za kilka dnie. Zacznę brać podwójną dawkę. Mam nadzieję ze sie coś ruszy. Dodatkowo od początku stycznia zaczęłam się lepiej odżywiać (w sensie zdrowiej) oraz regularnie ćwicze na orbitreku. Mi lekarka powiedziała, że wysiłek fizyczny i zdrowa dieta często rozwiązują taki problemy. Mam nadzieje ze to coś pomoże
Ja też mam zamiar kupić karnet na siłownię, bo się zasiedziałam, a już tak fanie wyglądałam, może mi też pomoże
Ale wiesz, masz jakiś pęcherzyk, to znaczy, że lek działa, tylko za małą dawka i organizm chce pracować, a u mnie? U mnie nic...