Dofinansowanie in vitro na mazowszu
-
WIADOMOŚĆ
-
7 dpt 4-dniowego Zarodka.
e.wela, Czarna1989, Stefffcia88, karwowskaa lubią tę wiadomość
ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
Krąsi gratulacje bardzo dobre wieści. Ja sie zastanawiam czy jak zrobie bete w 10 dniu po transferze to coś już wyjdzie czy lepiej czekać do 12?
Ja dostałam dodatkowo encorton i acardu biore dawkę 150 mam Zastrzyki z neoparinu ale czekaja na pozytywna betę. Trudno okazało się że homocysteina wyszła niestety 14 wiec dużo za duża ale cóż jedno wiem nie polecam dr JK z invimedu Warszawa nie przeglada dokumentacji i wyśmiał mutacje MTHFR .Czekam na cud za moje 3 dniowce. Jeśli się nie uda nie wiem czy kliniki nie zmienię.40 lat Hashimoto,AMH 0,72
MTHFR hetero,PAi,kariotyp ok,plemniki ok
1ivf w 2018 poronienie w 10 tyg Gameta Łódz
2ivf poczatek 10.01.2020 Invimed Warszawa
10dpt bthcg<2
3ivf Gameta Warszawa 1 zarodek,11 dpt<0,2
4ivf Gameta Warszawa 11 dpt<0,2,1 zarodek -
Napisz z nazwiska lekarza, którego nie polecasz. To ważne dla innych osób. 10 dpt blastki wyjdzie już wiarygodny, nawet jak miałaś podanego 3-dniowca też powinno być wiarygodne.ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
Jarosław Kaczyński jest miły ale ewidetnie nie czyta dokumentacji danej osoby nic nie tłumaczy wręcz niepotrzebnie stresuje. Badania genetyczne uważa za głupotę. Na plus jak potrzebowałam konsultacji odebrał telefon. Ma dziwne poczucie humoru.40 lat Hashimoto,AMH 0,72
MTHFR hetero,PAi,kariotyp ok,plemniki ok
1ivf w 2018 poronienie w 10 tyg Gameta Łódz
2ivf poczatek 10.01.2020 Invimed Warszawa
10dpt bthcg<2
3ivf Gameta Warszawa 1 zarodek,11 dpt<0,2
4ivf Gameta Warszawa 11 dpt<0,2,1 zarodek -
Krąsi trzymam kciuki !Czarna
Endometrioza 4st, dysbioza jelitowa, IO, Pai-1 hetero
Kariotypy ok, DNa plemnika ok, nasienie ok, oprocz morfo 0% (09.2019) , zylaki powrozka (12.2019).
2016 - laparoskopia
10.2017 - IUI
03.2018 - cn, 6t, serduszko przestalo bic
03.2019 - laparoskopia prywatna
05.2019 - cn, puste jajo plodowe
10.2019 - Invimed
01.2020 - pierwsza stymulacja
20.01.2020 - punkcja (5 komorek)
23.01.2020 - transfer NIEUDANY
03.2020 - ciaza naturalna -
Dziś byłam na kolejnej wizycie w invinmed i nie wiem czy tam jeszcze pójdę. Dalej nie znaleźli moich wyników badań. Lekarz się miesza, ostatnio mówiła że z tą wizyta już zaczynamy. Dziś powiedziała, że mam brać tabletki antykoncepcyjne jeszcze 3 miesiące, aby torbiel znikła. Choć ona nie jest pewna czy to torbiel. Potem spojrzała na moje USG sprzed 9 miesięcy i stwierdziła, że tam już była ta chyba torbiel i że poczekamy do okresu i potem zdecydujemy. Mam wrażenie, że to jest celowe przedłużanie. Już została mi tylko jedna wizyta z dofinansowaniem, za resztę muszę płacić sama. Do tego chyba tylko do pierwszej procedury są refundowane leki, a jakoś nie wierzę że z invinmed znajdę w ciążę, więc przepadnie mi refundacja na lekiStarania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Krąsi wrote:Beta 58,69 jednostek, laski mamy to, jestem w ciąży
I ogólnie pytanie do wszystkich widzicie coś złego żeby chodzić do dwóch lekarzy jednocześnie? Zbyt częste usg w ciąży może dzidzi zaszkodzić? Co myślicie? -
Przede wszystkim - swoją przygodę z InviMedem skończyłam szybciej niż zaczęłam. Nie skorzystaliśmy z tego dofinansowania. Im dalej w las - tym bardziej się z tego cieszymy. Cyrki na kółkach odpierdalają. No co tu dużo gadać, wystarczy przeczytać tylko jeden post wyżej - ten od Poziomki, a jakby cały wątek prześledzić, to jest tu dużo za dużo naciągania w czystej postaci. Jak ktoś ma "proste" problemy niepłodnościowe i to jego pierwsza procedura - niech sobie robi co chce. Ja już przeszłam jedną, nieudaną procedurę. Wiem doskonale, co to za piekło emocji. Co to za piekło dla związku. Wiem, czego chciałam od tej procedury. InviMed nie chciał mi tego dać.
Tak, wiem, jest aspekt finansowy. Dla nas nie był on aspektem najważniejszym, bo za długo w tym siedzimy, żeby kręta nie wyczuć nosem. Ja przed zbyt dużą ilością pseudo-ginów rozkładałam nogi, a Mąż przed zbyt dużą ilością andrologów "spowiadał" się ze swoich problemów.
Nie wiem, gdzie będę prowadzić ciążę. U mnie jest tak, że do Wawy mam 100 km. Powinnam mieć kogoś na miejscu. Raczej nie będę prowadzić ciąży u Jerzak.ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
Hej Mt30, miałam 3 szczepienia limfocytami Męża. Mieliśmy też 1 nieudany transfer po pierwszym szczepieniu, ale tam była blastka 4.2.3, więc to mogło też zależeć od Zarodka.ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
magda1989 wrote:Gratulacje😃 oby teraz pięknie rosła, a powiedz na potwierdzenie wybierasz się jeszcze do InviMedu czy już do swojego lekarza? Jak nic nie pokręciłam chodzisz do Jerzakowej, ale ona nie robi usg? A prowadzi normalnie ciąże? Czy oprócz niej jeszcze do kogoś?
I ogólnie pytanie do wszystkich widzicie coś złego żeby chodzić do dwóch lekarzy jednocześnie? Zbyt częste usg w ciąży może dzidzi zaszkodzić? Co myślicie? -
Poziomka6 wrote:Dziś byłam na kolejnej wizycie w invinmed i nie wiem czy tam jeszcze pójdę. Dalej nie znaleźli moich wyników badań. Lekarz się miesza, ostatnio mówiła że z tą wizyta już zaczynamy. Dziś powiedziała, że mam brać tabletki antykoncepcyjne jeszcze 3 miesiące, aby torbiel znikła. Choć ona nie jest pewna czy to torbiel. Potem spojrzała na moje USG sprzed 9 miesięcy i stwierdziła, że tam już była ta chyba torbiel i że poczekamy do okresu i potem zdecydujemy. Mam wrażenie, że to jest celowe przedłużanie. Już została mi tylko jedna wizyta z dofinansowaniem, za resztę muszę płacić sama. Do tego chyba tylko do pierwszej procedury są refundowane leki, a jakoś nie wierzę że z invinmed znajdę w ciążę, więc przepadnie mi refundacja na leki40 lat Hashimoto,AMH 0,72
MTHFR hetero,PAi,kariotyp ok,plemniki ok
1ivf w 2018 poronienie w 10 tyg Gameta Łódz
2ivf poczatek 10.01.2020 Invimed Warszawa
10dpt bthcg<2
3ivf Gameta Warszawa 1 zarodek,11 dpt<0,2
4ivf Gameta Warszawa 11 dpt<0,2,1 zarodek -
justka87 wrote:Magda czy Ty w invimedzie chodzisz do dr D .?jakie odczucia masz?
-
magda1989 wrote:Tak u niego, ale mam mieszane uczucia. Może i dobrze dobrał leki wystymulowal, ale na minus że wcale nie kojarzy pacjentek wkoncu trochę się nas tam przewija, nie zna historii, sama muszę się edukować i upominac o co trzeba, nie zbadał mi progesteronu przy pierwszy transferze podał w ciemno i nieudany, no ale drugi udany a też wiem że trochę zależy od prawidłowego podania. Plus odrazu dał swój tel. Można pisać sms odpisuje albo oddzwania.
-
Ja, jezeli chce wiedziec co to za torbiel i czy jest krwotoczna czy endometrialna, to moge pojsc tylko do jednego lekarza w Wawie, ktorego moge kazdemu polecic - Tomasza Songina - tak, wizyta i badanie kosztuja majatek (ok 400zl), ale przynajmniej jestem pewna, ze jak on zbada, to bede wiedziala na czym stoje (przypominam, choruje na endo - 99% lekarzy nie rozpozna torbieli endo lub krwotocznej, nawet gdyby ta torbiel kopnela go w dupe ).
Branie tabsow 3 miesiace to potwornie dlugo. Torbiele krwotoczne znikaja po maks 2 miesiacach. Maja sie same wchlonac. Miewam je co miesiac lub dwa i nigdy nie biore lekow - bralam jedynie kiedy zniknela i zeby sie nie pojawila juz kolejna.Czarna
Endometrioza 4st, dysbioza jelitowa, IO, Pai-1 hetero
Kariotypy ok, DNa plemnika ok, nasienie ok, oprocz morfo 0% (09.2019) , zylaki powrozka (12.2019).
2016 - laparoskopia
10.2017 - IUI
03.2018 - cn, 6t, serduszko przestalo bic
03.2019 - laparoskopia prywatna
05.2019 - cn, puste jajo plodowe
10.2019 - Invimed
01.2020 - pierwsza stymulacja
20.01.2020 - punkcja (5 komorek)
23.01.2020 - transfer NIEUDANY
03.2020 - ciaza naturalna -
Czarna, o Songinie i endometriozie czytałam też na innych wątkach, że jedyny specjalista od endomendy i naprawdę delikatny, ma super wiedzę i w ogóle. Także, choć ja nie mam endomendy, to również polecam.ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
justka87 wrote:Też takie mam odczucia ,tego progesteronu to oni wogóle nie badają, ja miałam krio i nieudane,sama zrobiłam badanie proga i miałam B.niskie chciałam żeby mi coś jeszcze przepisał to mnie tylko opieprzyl ze sama sobie wyznaczam jakie badanie robić tylko każda z nas wie że progesteron jest ważny.Nie wiem czy to nie przez ten niski progesteron się nie udalo ,bo mi beta ruszyła tylko potem spadła.Co dla mnie jeszcze najgorsze że oni nie tłumaczą niczego,teraz nawet nie wiem co mam robić i kiedy się zgłosić po kolejnego mrozaka.Ty po krio byłaś na zwolnieniu czy chodziła do pracy?
Do pracy chce chodzić nie planuje w ciąży brać l4 nie pytałam nawet o zwolnienie... Nie mam pracy fizycznej, a jest chociaż czym głowę zająć -
Krąsi wrote:Czarna, o Songinie i endometriozie czytałam też na innych wątkach, że jedyny specjalista od endomendy i naprawdę delikatny, ma super wiedzę i w ogóle. Także, choć ja nie mam endomendy, to również polecam.
operowal mnie w marcu 2019
Nie dosc ze cudwony i empatyczny czlowiek, to do tego jakie ciachoKrąsi lubi tę wiadomość
Czarna
Endometrioza 4st, dysbioza jelitowa, IO, Pai-1 hetero
Kariotypy ok, DNa plemnika ok, nasienie ok, oprocz morfo 0% (09.2019) , zylaki powrozka (12.2019).
2016 - laparoskopia
10.2017 - IUI
03.2018 - cn, 6t, serduszko przestalo bic
03.2019 - laparoskopia prywatna
05.2019 - cn, puste jajo plodowe
10.2019 - Invimed
01.2020 - pierwsza stymulacja
20.01.2020 - punkcja (5 komorek)
23.01.2020 - transfer NIEUDANY
03.2020 - ciaza naturalna -
magda1989 wrote:No nic nie tłumacza, podczas stymulacji nie wiesz ile się na pęcherzyków ile mm jakie endo, ale podeszłam do tego na zimno... Ze co mi ta wiedza da... Ja zarówno po sztucznym jak i na naturalnych dostałam max dawkę progesteronu 200 x2 razy dziennie i też mi nie badali jaki jest poziom
Do pracy chce chodzić nie planuje w ciąży brać l4 nie pytałam nawet o zwolnienie... Nie mam pracy fizycznej, a jest chociaż czym głowę zająć -
justka87 wrote:To widzę że maja stała rozpiske dla wszystkich bo ja tez 2x200 duphastonu ,mimo że był niski tyle dostałam no nic muszę liczyć że będę miała szczęście i się może uda przy kolejnych procedurach .