endometrioza
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiadomo, ze wszedzie trafiaja sie oszusci, ale ja jestem przekonana ze mi go podano - po pierwsze laparo wykonywal moj lekarz u ktorego lecze sie prywatnie po drugie gdyby krecil taki biznes sam by mi ten zel zaproponowal, a to ja go zagadnelam pare dni przed zabiegiem no a po trzecie w wypisie zeszpitala mam napisane, ze go podano a po 4 zel dostal sie do otrzewnej przez co strasznie wymiotowalam dzien po zabiegu
No ale jakos takie przekrety mnie nie dziwia:/ -
mar wrote:Dziewczyny! spytałam mojego ginekologa o ten żel i opowiedział mi o masakrycznych przekrętach w szpitalach! Otóż.. lekarze nie udowodnią nam czy zastosowali ten żel przy operacji czy nie - w końcu jesteśmy nieprzytomne więc nie wiemy. Ponoć robią tak, że namawiają dziewczynę na zakup żelu (a czym więcej dziewczyn go zakupi tym większą kasę dostają) i probówka 10ml co prawda jest ale niekoniecznie jest wykorzystywana podczas operacji i później idzie do kolejnej nieszczęsnej pacjentki, która płaci za nią. Mój gin o tym powiedział bo osobiście miał propozycję od jednego z konsultantów na taki "biznes".
Najgorsze w tej całej sytuacji jest to, że nie możemy sprawdzić w żaden sposób czy żel został zastosowany! Chyba, że zamontujemy kamerę i będzie monitoring z całego przebiegu operacji. Ja naszczęście mam zaufaną pielęgniarkę, która prawdopodobnie będzie przy mojej laparo więc ostatecznie się skuszę na zakup żelu i powiem jej żeby osobiście dopilnowała jego aplikacji. Masakra jak oni zarabiają na biednych nieświadomych kobietach..."Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II
-
mar wrote:A ja mam jeszcze pytanie do kobietek z Endometrioza..czy mialyscie problemy z brakiem śluzu płodnego? Bo ja od.zawsze się z tym borykam i teraz.zaczynam sie zastanawiać.czy to nie jest wina endo...
Tak u mnie również jest bardzo mało tego śluzu, lekarz mi powiedział że to jest spowodowane endometrioząAdelo lubi tę wiadomość
"Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II
-
Ze śluzem wydaje mi się bardzo indywidualna sprawa i zależy od wielu innych czynników. Ja miałam różnie, raz więcej raz mniej. Fakt, że po operacji kiedy nastąpiły pierwsze dni płodne jeszcze przed kuracją, to miałam taki śluz jakiego w ostatnim czasie nie miewałam: dużo, kilka dni i naprawdę dobrej jakości"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
-
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny. Jestem tu nowa ale tez z problemem. W tamtym roku wykryto u mnie torbiele endo, 4 cm i 2,5 cm w prawym tylko. Lewy jest czysty. Mialam ciecie tak jak cesarskie w poznaniu. I od tamtej pory jezdze bo chce miec dzidzi. W listopadzie mialam hsg, wykazalo ze jajowody sa drozne. Przeszlam sztuczna menopauze, leczenie pergoverisem i gonalem, potem ovitrelle. Inseminacja nie powiodla sie. Teraz podchodze do drugiej proby. Tez z gonalem ale wieksza dawka. Mam cykora, bo wydaje mi sie ze lekarz leczy mnie nie po to zeby mi pomoc tylko pod in vitro. A to kosztuje. Mam mieszane uczucia co do drugiej proby, gdzies tam w glowie mi siedzi ze moze sie nie udac. Nie wiem juz co myslec, chcemy miec z mezem dzidzi, mam dopiero 24 lata. Czy ktoras z Was miala przyjemnosc poznac gonal i udslo sie inseminacja zaciazyc? Ja juz obojetnie co zjem byle by sie udalo.
Pozdrawiam -
nick nieaktualnyOlka30 jestem na watku o insemnce. Ale tam laski maja rozne problemy a mi chodzi konkretnie o dzialanie gonalu w przypadku endometriozy. Maz ma super wyniki jesli chodzi o armie zolnierzykow, gorzej ze mna. Ja to zawsze mam pecha. A na dodoatek tylko na leki reaguje lewa strona. Prawa jest nieczynna. Niewiem juz co jest nje tak. Teraz mialam badanie Ca125 wyszlo 41 a prolaktyna 9,9. Helo, czy z takim wynikiem da sie zaciazyc? Co raz mniej w to wierze.
-
prolaktyna jest super ale to Ca 125 jest ponad normę, co też świadczy że jakieś ogniska endo są, u mnie niestety też endometrioza nie daje za wygraną i czeka mnie teraz laparotomia, wszystko wyjaśni się najprawdopodobniej za tydzień na wizycie, rok temu miałam laparoskopię podczas której potwierdzono endometriozę, ja ostatnio ca 125 miałam 27,4 a prolaktynę 12,9 ng/ml biorę bromergon już 2 lata"Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II
-
nick nieaktualny
-
jak zaczęły mi dokuczać torbiele, o których jeszcze nie wiedziałam, że mogą być endo to marker miałam w górnej granicy normy ok 32, minęło potem ok 2 miesięcy do mojej wizyty w szpitalu, w którym jak usłyszałam, że mam już ponad 90 to się załamałam przed operacją, ale mówią, że to wynik normalny przy endo."Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
-
witam wszystkie endokobietki ponownie:) mam kilka nowinek, którymi chcę się podzielić. Otóż po długim i upartym dzwonieniu do pana profesora, udało mi się odbyć wizytę u jednego z najlepszych specjalistów, który sporo "grzebie" w temacie endometriozy - w marcu uczestniczył w dużej konferencji na ten temat. No i teraz kilka info, które mi przekazał:
1. nie należy się bać LAPAROTOMII. Laparotomia paradoksalnie jest dużo skuteczniejszym zabiegiem niż laparoskopia podczas, której lekarz nie jest w stanie dotrzeć do wszystkich ognisk endometriozy i potem się odnawiają i odnawiają. Prof. polecił mi w moim przypadku laparotomię jeśli się staram o dziecko
2. AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA jest bardzo ważna w naszym przypadku. Dużo ruchu.. torbiele czekoladowe "odkładają" się częściej u kobiet, które prowadzą siedzący tryb życia. Ćwiczenia fizyczne po operacji laparoskopii/ laparotomii bardzo pomagają w rekonwalescencji i co najważniejsze zapobiegają zrostom - bo zrosty pooperacyjne to nic innego jak gojenie się ran i przyleganie do siebie pobliskich tkanek - przy sporej dawce ruchu im to uniemożliwiamy - mam rozpisane takie ćwiczenia pooperacyjne i jak znajdę chwilkę to mogę się nimi podzielić
3. Po operacji laparoskopii/ laparotomii należy odczekać jeden miesiąc do pierwszej miesiączki, odbyć wizytę kontrolną KONIECZNIE z USG dopochwowym i od razu starać się o dziecko. Głupotą jest wpychanie kobietom, które planują dziecko hormonów typu Visanne itd - tak to ujął Pan Doktor. Zostało udowodnione, że nie ma to wpływu na późniejszą szansę na ciążę i sporo dyskutowano o tym właśnie na marcowej konferencji. "Jest pani za młoda aby tak psuć sobie wątrobę" stwierdził.
Więc podsumowując - dużo ruchu dziewczyny! i przed operacją i po operacji, nie bójcie się laparotomii bo jest to operacja DOKŁADNIEJSZA i oszczędzająca, no i od razu po operacji staramy się o dzieciorkiolka30, sylwiunia, elcia_aa lubią tę wiadomość
-
Mar ja również dziękuję za te info. Co do Visanne, to szkody tylko wątroby, ale i tak się cieszę, że biorę teraz (odczułam ulgę od kiedy nie mam okresu), bo nie jest wcale powiedziane, że zaszłabym od razu - a wiadomo z każdą miesiączką ryzyko powrotu endo rośnie, więc niech sobie trochę wszystko tam odpocznie.
Co do ruchu też gdzieś to czytałam, że przy endo trzeba być aktywnym ja w sumie miałam zakaz ćwiczeń do pół roku, ale już ostatnio zaczęłam trenować po ponad 2 miesiącach od operacji, bo po prostu czuję się dobrze, boję się jeszcze tylko robić brzuszki - bo nie wiem czy to może się przełożyć na jakąś przepuchlinę. A i trenowałam dużo przed operacją - jestem pewna, że pomogło mi to lepiej znieść fizycznie operację jak i psychicznie. Także dziewczyny ruch to zdrowie, nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie nam się z czymś zmierzyć!
Też jestem za normalną operacją, sama ją miałam.
Początkiem lipca idę na wizytę do ginekologa, może namówię ją na wcześniejsze przerwanie kuracji..?? ja już tak się nie mogę doczekać owulacji
Mar - proszę napisz o tych ćwiczeniach"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl