endometrioza
-
WIADOMOŚĆ
-
Nefre_ ms wrote:Ewka
martwi mnie tylko czas kiedy można wbić u nich na wizyte... ale zadzwonie i zobaczę..
to wszystko się tak przeciąga a ta torbiel rośnie mi bardzo szybko.. nie wiem czy w kolejnych cyklach bez estrofemu będzie rosła czy nie..
Powiedz, że masz silne bóle i wpisz się na listę rezerwowych. Po tygodniu do mnie dzwonili. Do Rubisza będzie szybciej:)
endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hipisiątko wrote:1 laparo miałam w 2015 roku
2 w 2016
A w 2018 ivf wcześniej brałam primolut nor i antyki przed stymulacją. Słabo reagowałam na leki i ledwo 3 komórki uzyskano z czego wszystkie się zapłodniły.
Z uwagi na endo miałam konskie dawki prg po transferze. I co cykl jestem na duphastonie więc może nie jest z endo tak źle. Przed laparo nie miałam sensacji ze strony układu pokarmowego jedynie sex w pozycjach od tyłu mnie bolał i czasem obfite okresy.
Też stoję przed dylematem, ale teraz mam tak silne bóle prawie przez cały cykl, że chyba muszę zrobić laparo. Dostałam na razie visanne na wstrzymanie miesiączki.
Hipisiątko immunologię przerabiałaś? Co to prg?
endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
Nefre_ ms wrote:Ty chodzisz do Karmowskiego?
W którym ośrodku się tak rejestrowałaś?
I on robi laparoskopie w jakich terminach?
Byłam u Rubisza w Medicus. Razem robią laparo. Terminy są długie, w tej chwili na sierpień ale często się miejsca zwalniają tak jak z wizytami.
endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHipisiątko jesteś pewna, że ten Songin to w Poznaniu przyjmuje? Bo nie mogę go znaleźć...
Edit. Dzień dobry i przepraszam, że tak się niegrzecznie wbijam w wątekWiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 15:55
hipisiątko lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhipisiątko wrote:Zaraz poszukam wiadomości od koleżanki z forum. Sama nigdy niensprawdzałam bo Poznań to dla mnie drugi koniec Polski. Wiem, że przyjmuje w 3 miejscach w Warszawie.
No ja właśnie z Poznania jestem, ale u nas ze specjalistami jest naprawdę krucho
Mało kto respektuje np. zalecenia immunologa (ostatnio Accofil był zupełną nowością dla Profesora, ordynatora jednego z oddziałów największego szpitala) -
nick nieaktualnyhipisiątko wrote:Klinika Miracolo Poznań dr Tomasz Songin. Przyjmuje jeszcze w Warszawie Rembertów ??? Chyba nazwę przekreciłam, Ursynów i jeszcze gdzieś ale nie pamiętam gdzie
To niestety tylko chyba adres rejestracji spółki, wszystkie zabiegi wykonywane są w WAW lub De -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hipisiątko wrote:Prg to progesteron.
Nie robiłam immunologii bo dopiero pierwsze podejście ale i tak bralam stedyd i foliany i witb metylowane przed transferem. Z uwagi na hashimoto.
No tak, a jakiej firmy foliany brałaś ? Słyszałam, że Douglasa są dobre. Metyle powinno się też brać przy hashimoto ? O tym nie wiedziałam.
Ja mierzyłam homocysteinę i też muszę zakupić.endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
hipisiątko wrote:Ja w klinice dostałam zwykłą witb6 i metylowaną b12. Do tego omegamedd optima z dha one mają w składzie foliany. Standartowo wit c 1000 i wit a plus e i wit. D w dawce 4000.
Aha wątpię, że u mnie będą mówić o jakichkolwiek witaminach, pewnie na własną rękę. A w jakiej klinice jesteś?endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
nick nieaktualny
-
Hej, witam się ponownie na wątku. Wcześniej pisałam o podejrzeniach mojej lekarki o adenomiozie. Podejrzenia się nie sprawdziły, ale laparoskopia wykazała endometriozę IV stopnia. Mam duże zrosty, cały lewy jajnik i jajowód jest w zrostach z jelitami - w końcu poznałam przyczynę nękających mnie już od nie pamiętam kiedy problemów z jelitami. Moja gin nie usunęła zrostów, jedynie w niektórych miejscach przeprowadziła koagulację i to by było na tyle... Ponieważ nie będę podchodziła do in vitro, to ze słów gin wynika, że w zasadzie, to pozostaje starać się dalej i liczyć na łut szczęścia. Poprosiłam ją o leki na stymulację, mając nadzieję, że większa liczba pęcherzyków nieco zwiększy moje szanse. Jestem w trakcie cyklu z Clo, okazało się, że miałam mega szybka owulację i niestety nie zgrałam starań z nią, więc cykl spisany na straty. Na Clo czułam się zupełnie normalnie, nie miałam żadnych skutków ubocznych. Nie przepisała mi nic na druga fazę, żeby podbić progesteron, a czytałam tutaj, że to jest ważne przy endometriozie, więc może powinnam ją poprosić w następnym cyklu o receptę na Duphaston lub Luteinę. Ogólnie to owulacje mam, progesteron w normie, bez szału, ale też nie jakiś bardzo niski, ogólnie hormony mam w normie. No i zastanawiam się co dalej? Czy po stymulacji jest jeszcze jakaś droga poza in vitro, by wspomóc płodność? Jak Wy się leczycie? Sorry, za ten przydługi postStarania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
nick nieaktualnyJa idę dziś na konsultacje do rubisza ale nie do centrum endo tylko do ginemedica.. Ktiras z nim miala tak umówiona laparo czy trzeba się umówić tylko w tych ośrodkach od endo?
Mdf ja Ci nie odpowiem ale rok temu byłam w ciąży a endo podobno mam od zawsze Podobno to był cud...
Ja czekam co powie lekarz od endo bo niestety przez 10 lat 3 lekarzy zawsze mi mówiło że to nie endo tylko natura boli.. I dopiero zaczynam z tym walkę
Polecam Ci poszukać ośrodka blisko Ciebie gdzie zajmują się leczeniem endo.. Oni wiedzą może lepiej jakie są szanse... Chyba że już pytałaś.. -
Nefre_ ms wrote:Mdf ja Ci nie odpowiem ale rok temu byłam w ciąży a endo podobno mam od zawsze Podobno to był cud...
Ja czekam co powie lekarz od endo bo niestety przez 10 lat 3 lekarzy zawsze mi mówiło że to nie endo tylko natura boli.. I dopiero zaczynam z tym walkę
Polecam Ci poszukać ośrodka blisko Ciebie gdzie zajmują się leczeniem endo.. Oni wiedzą może lepiej jakie są szanse... Chyba że już pytałaś..
No właśnie mam już jedno dziecko i też na pewno już przed ciążą byłam chora, przez co starania przed pierwszą ciążą były długie, ale jednak wtedy udało się zmieścić w "przepisowym" roku (a teraz już minęły 2 lata...)
Nikt mi nie mówił, że to cud, bo nikt nie wiedział, w tym ja sama, że mam endometriozę - chociaż podejrzewałam to od zawsze, ale w moim przypadku ginekolodzy też uważali, że bolesne, długie miesiączki to moja "uroda".
Na razie czeka mnie wizyta u drugiej ginekolożki, bardzo polecanej, z kliniki, w której się leczę. Ale ona nie jest mimo wszystko specjalistką od endometriozy. Więc pewnie będę musiała szukać dalej.
Czy w takim razie któraś z dziewczyn z tego forum, mogłaby polecić kogoś na Śląsku, kto zajmuje się tym problemem ?
Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB