endometrioza
-
WIADOMOŚĆ
-
zielinka_97 wrote:Dziś się dowiem mam nadzieję i napiszę. Doczytałam, że jesteśmy w podobnej sytuacji bo Twój Tż też ma słabą morfologię. Ja się zastanawiam jak to dalej będzie, czy decydować się szybko na inseminację bo jakby nie było czynnik niepłodnościowy jest i kobiecy i męski w naszym przypadku, a z tego co rozmawiałam z profesorem na ostatniej wizycie to musi Nam się szybko udać i nasienie partnera przy endometriozie u kobiety powinno być bez zarzutu. Myślę, że niebawem powtórzymy jeszcze wyniki męża bo też łykał sporo suplementów. Mam nadzieję, że będzie lepiej.
Hej mam ten sam dylemat...Tzn. czy szybko po laparo decydować się na inseminację, zanim mi wróci endometrioza, chociaż mój lekarz mnie zapewnia, że po dobrze zrobionej laparoskopii nie powinna endometrioza wrócić....Po mojej laparo we wrześniu zrobimy chyba kolejne badanie nasienia i sprawdzimy. Jak będzie nieźle, to postawimy jeszcze na naturalne starania, jak nie, to chyba inseminacja i to szybko..... -
Ofelaine wrote:Hej dziewczyny, ja też będę mieć laparoskopię albo operację tradycyjną. Skierowanie dal mi dr z invimedu tylko mam dylemat co wybrać:
Gorszy szpital, który robi laparo czy normalna operację u mojego gina, bo u niego laparo torbieli i mięśniaka nie jest możliwa.
Torbiel 4 cm, miesniak 3 cm.
Hej jak masz mięśniaka to może załatwić i mięśniaka i torbiel za jednym razem otwierając brzuch i czyszcząc wszystko dokładnie.... -
zielinka_97 wrote:Cześć dziewczyny. Ja już po wizycie u lekarza który będzie mnie operował. 7 listopada mam się zgłosić do szpitala na laparoskopię, a co później to już zależy od tego co ta cholerna endometrioza poczyniła mi w brzuchu. Jak będzie sporo ognisk to jednak najpierw leki, a jeśli mało to staranka. Wolałabym tą drugą opcję, ale niestety nie mam na to wpływu. A mój monitoring skończył się tym, że jednak w końcu urósł pęcherzy dominujący, owulacja potwierdzona i za tydzień mam zrobić bete, chociaż w takie cuda to ja nie wierzę. Teraz jestem w 2 fazie cyklu i biorę luteinę w razie co. Wynik Ca 125 mam na jutro do odbioru.
Aha i jeszcze jedno też mam progesteron w II fazie cyklu już 4 miesiąc. Miałam luteinę, teraz zastrzyki z progesteronu. Moja ginekolog mówi, że to powinno zmniejszyć troszkę torbiel i stan zapalny towarzyszący endometriozie, bo progesteron zmniejsza ilość estrogenów w organizmie, które to są jak się przypuszcza odpowiedzialne za rozrost endometriozy. Na razie nie ma efektów, tzn. torbiel mi od pół roku nie urosła, ale nie wiem, czy to zasługa progesteronu? Zażywam też Resveratrol 250g 1x1 dziennie i piję zioła antyzrostowe i p/zapalne od ojca sroki. Jeżeli ktoś chętny dam przepis. Nie mam też prawie żadnych objawów, choć ostatnio pobolewa mnie zdrowy jajnik i po owulacji mam strasznie nadęty brzuch....Ca-125 10,5. -
No niestety nie mam jeszcze wyników Ca 125. Poczekam do jutra.Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy , 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
Adelo wrote:Cassie mi nie robiła na HPV, jeśli wynik wyjdzie dobrze, to ma mi leczyć ją takim preparatem SOLCOGYN w gabinecie - polewa się zmienione miejsce tym roztworem. Jak wygląda takie badanie na hpv: pobiera próbkę? Czy to jest z krwi?
Pobiera wymaz do takiej specjalnej fiolki wypełnionej niebieskim czymś, wysyłają to do laboratorium genetycznego i sprawdzają pod kątem tych odmian HPV, które zaznaczy lekarz - mój zaznaczył wszystkie szczepy, żadnego nie wykryto u mnie, choć w cytologii mam 2 gr. -
Hej. Mam już wyniki Ca 125. Wyszło 9,4 U/ml, a norma do 35. Nie wiem jak się to ma do ednometriozy, ale chyba nie jest źle.Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy , 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Co do CA 125 przy endometriozie miałam coś koło 11.
Powracam na wątek starających się, gdyż od stycznia będę się znów starać o kolejnego dzidziusia Jak na razie lekarz przepisał mi tabsy anty, aby zahamować rozwój choroby pomiędzy jedną a drugą ciążą. Muszę odczekać 6 mcy od porodu, aby móc po raz kolejny zajść w ciążę. Minęły już 2,5 miesiąca czyli jeszcze 3,5 miesiąca muszę czekać, aby zacząć starać się o rodzeństwo dla córeczki
-
Zapytam jeszcze czy wiecie może czy przy endometriozie acard jest zalecany czy kategorycznie odradzany przy staraniach bo już sama nie wiem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2014, 17:06
Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy , 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
Adelo wrote:Cassie, a ile płaciłaś, jeśli można wiedzieć za to badanie? Bo przypuszczam, że coś płaciłaś I jest to chyba zależne też od ilości szczepów
Płaciłam 140 zł i lekarz powiedział, że cena jest zawsze taka sama, dlatego najkorzystniej jest sprawdzić wszystkie szczepy Co więcej, myślałam, że zapłacę 140 zł za badanie plus 80 zł za wizytę, a On mi wtedy nic za wizytę nie policzył -
witam Kochane.Zagłębiam się w ten wątek, bo też mnie to dotyczy (chyba - czekam na wynik histopatologiczny). Według gin mam ogniska endometriozy. Objawy też oczywiście, bolące bardzo miesiączki, bóle brzucha, kręgosłupa, odbytu, krwawienie.
Jestem po laparoskopii (około tydzień)- udało się udrażnić jajowody. Staramy się o dziecko. Lekarz kazał mi wziąć Visanne przez co najmniej 3 miesiące. I nie wiem co robić??? czy brać Visanne czy odpuścić i od razu starać się o dziecko??
Prosze o poradę. -
mar wrote:podpisuję się pod opinią Adelo o Feminium! też mi go poleciła gdzieś tutaj na forum i naprawde działa (Dzięki Adelo w imieniu moim i męża;P )
Co do feminum to przy braniu leków na endo jestem za. Super ten żel. Chciałam Was tylko ostrzec, że jak będziecie wracać do starań to go nie używajcie. Mimo, że nie jest środkiem antykoncepcyjnym, jest fizjologiczny, to jednak znacznie zakwasza środowisko pochwy co skutecznie utrudnia starania i zabija plemniki bo prawdziwy płodny śluz w okresie owulacji jest mniej kwaśny. Wcześniej cały czas używałam feminum bo już zanim zdiagnozowano endometriozę miałam kłopot ze śluzem, pierwsze 4 mies starań również bo nie miałam pojęcia, że jednak działa w tym czasie niekorzystnie. Dopiero wtedy zaopatrzyłam się w conceive, niestety sporo droższy, ale w końcu nie o pieniądze tu chodzi tylko o dzidzię.Adelo lubi tę wiadomość
Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy , 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
my dream wrote:witam Kochane.Zagłębiam się w ten wątek, bo też mnie to dotyczy (chyba - czekam na wynik histopatologiczny). Według gin mam ogniska endometriozy. Objawy też oczywiście, bolące bardzo miesiączki, bóle brzucha, kręgosłupa, odbytu, krwawienie.
Jestem po laparoskopii (około tydzień)- udało się udrażnić jajowody. Staramy się o dziecko. Lekarz kazał mi wziąć Visanne przez co najmniej 3 miesiące. I nie wiem co robić??? czy brać Visanne czy odpuścić i od razu starać się o dziecko??
Prosze o poradę.
Hej. ja jeszcze jestem przed laparoskopią, ale zaczynam leczenie u jednego z ekspertów w dziedzinie endometriozy i immunologii rozrodu. Z tego co powiedział ostatnio to oceni przy zabiegu czy będę jeszcze się leczyć po laparoskopii. Uargumentował to tym, że przy rozsianej endo może być dużo mikro ognisk, których nie będzie widać i po zabiegu zaczną się rozrastać jak się ich nie wybije lekami. Jeżeli Twój lekarz uznał,że powinnaś je przyjmować to myślę, że musisz go posłuchać. Najwyraźniej jest taka potrzeba. Wiem, że to bardzo ciężko, ze względu na starania, też boję się, że będę musiała brać te leki.Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy , 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
nick nieaktualnyHejka laski czy przy braniu vissnne mogą występować. Plamienia i boleści ostre brzucha? Mój dc 23 przez 2 dni ciężko fizycznie hakowalam w pracy minol miesiąc od laparoskopii . A mnie juz w pracy dopadli do roboty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 08:46
-
my dream wrote:witam Kochane.Zagłębiam się w ten wątek, bo też mnie to dotyczy (chyba - czekam na wynik histopatologiczny). Według gin mam ogniska endometriozy. Objawy też oczywiście, bolące bardzo miesiączki, bóle brzucha, kręgosłupa, odbytu, krwawienie.
Jestem po laparoskopii (około tydzień)- udało się udrażnić jajowody. Staramy się o dziecko. Lekarz kazał mi wziąć Visanne przez co najmniej 3 miesiące. I nie wiem co robić??? czy brać Visanne czy odpuścić i od razu starać się o dziecko??
Prosze o poradę.
Ja jestem w trochę innej sytuacji, bo jestem po laparotomii, ale i mój gin i 2 innych specjalistów w zakresie endometriozy radziło mi brać lek minimum pół roku. Wiem, że ciężko przekonać się do brania tych tabletek, kiedy tak bardzo chce się mieć dziecko, sama jestem dopiero w połowie pierwszego opakowania i bardzo ciężko pogodzić mi się z myślą, że ze starań nici aż do końca stycznia, no ale jak trzeba to co zrobić... Może pocieszy Cię to, że mój lekarz powiedział, że po odstawieniu visanne bardzo szybko zachodzi się w ciążę, w ciągu 1-3 cykli i ja tego zamierzam się trzymać, inaczej bym zwariowała -
My Dream - objawy już masz konkretne, więc ogniska endo masz zapewne rozsiane. Ja miałam to samo, w każdym już praktycznie miejscu miednicy małej mnie bolało na różne sposoby. Ja bym brała dobrze jest to doleczyć do końca i przygotować się lepiej na przywitanie małego domownika choć wiem, że na początku jest złość..
Zielinka - wiem, że przy staraniach nie powinno się używać żadnych wspomagaczy. Ten preparat Twój mnie zaintrygował, ale cena jak wyszukałam mnie powaliła
Hiacynta - plamienia jak najbardziej występują, zresztą w ulotce masz wszystko opisane. Ja miałam plamienia, a nawet raz zdarzyło się lekkie krwawienie. Co do bólu - mnie ogólnie nie bolało, raz mnie dopadł kilkudniowy tępy ból jak przy miesiączce w dole brzucha. Niby pisze, że bóle w obrębie miednicy mogą się zdarzać przy tym leku, a z drugiej strony, że jak się pojawią w dolnej części brzucha, to trzeba zachować ostrożność.. Nie wiem, co mieli na myśli. Na razie obserwuj, myślę, że powinno przejść.
Cassie - kurcze, to nie tak dużo, bo gdzieś czytałam, ze płaci się potem za poszczególne szczepy i cena wzrasta."Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl -
Adelo, ja na ten temat w ogóle nie czytałam, przyswoiłam tylko informację, którą przekazał mi gin no i wiem jedynie, że wysyłał to gdzieś do Warszawy
Czy mdłości, zgaga i taki tępy ból głowy to też wina visanne? Właśnie od jakiejś godziny doświadczam tego wszystkiego...codziennie jakieś nowe objawy mi dochodzą -
A jeszcze zauważyłam, że od czasu do czasu pobolewa mnie po prawej stronie podbrzusze, dziwne bo moja big torbiel była na lewym jajniku....ale dziś odebrałam wyniki z histopatologii i tam jest napisane, że wycięli mi dwa kawałki prawego jajnika, może ten uszczerbiony jajnik mnie teraz boli? Najbardziej po visanne się boję tego plamienia wielodniowego, mam nadzieję, że mnie to nie spotka...
Adelo, mówisz, że przejdzie po pierwszym miesiącu? Gdzieś na jakiś forum czytałam, że od 5 opakowania znów się ma wszystkie skutki uboczne może uda się i lekarz wcześniej pozwoli odstawić...