endometrioza
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewczyny!
ja już po zabiegu, teraz błogie lenistwo przez 2 tygodnie
nie było najgorzej, usunięta torbiel i zrosty z prawego jajnika, 2 mięśniaki i zrosty w zatoce Douglasa, macica była czysta, endometrioza I/II stopnia. Lewy jajnik ok, brak zrostów w jamie brzusznej. Niestety nie udało się zrobić drożności jajowodów, ale doktor powiedziała że zdarza się, że po gmeraniu w macicy nie udaje się, dlatego kazała za 3 miesiące zrobić HSG.
Za 2 tygodnie wyniki z pobranych wycinków z macicy i jajnika. Doktor cos wspominała o leczenie visanne, ale to dopiero na wizycie kontrolnej dowiem się więcej.
Na razie cieszę się, że już po. Gdyby nie szwy i zastrzyki przeciwzakrzepowe to bym wcale nie odczuwała, że był zabieg. -
godaweri wrote:Dziewczyny powiedzcie mi, czy istnieje jakaś zależność miedzy stopniem endometriozy, a wynikiem Ca-125? Tzn. czy im wyższy wynik Ca125 tym więcej ognisk endometriozy i choroba bardziej zaawansowana, a im mniej tych ognisk tym Ca125 niższe? Czy nie ma żadnej zależności? Wiem, że jest to marker słabo diagnostyczny dla endometriozy, ale moze jakiś lekarz wspominał Wam o takiej zależności albo któraś z Was jest przykładem i miała wysokie Ca125 i dużo ognisk albo niskie i mało ognisk. A moze któraś z Was miała odwrotnie? Tzn. niskie Ca125, a choroba zaawansowana? Jestem ciekawa jak to jest....
Nie mam pojęcia czy są zależności, ja miałam Ca-125 64, a endo I/II stopień, zrosty głownie w zatoce douglasa i na prawym jajniku , reszta czysta. -
Urocza - to super, że czujesz się dobrze, szybkiego powrotu do zdrowia i formy
Moje wyniki cyto I grupa - pierwszy raz taką mam, więc bardzo się cieszę i dzisiaj leczyła mi nadżerkę w gabinecie SOLCOGYNEM. Myślałam, że zjadę na fotelu ale wytłumaczyła mi, że jak się dotyka szyjkę, to macica dostaję skurczy i stąd ból - dodam typowy jak na @. Zatem za 4 tygodnie koniec Visanne.
Mar jak się czujesz teraz?"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl -
hej, no ja już lepiej, ogólnie jestem zaskoczona jak szybko po odstawieniu Visanne dostałam okres - minął zaledwie dzień O.O
na bóle brzucha pomogła nospa - wcześniej mi nie pomagała, tylko ketonal, więc jakaś tam poprawa jest. Z tym Visanne to tak jest, że jak się zaczyna go przyjmować to organizm się buntuje a jak się go odstawia to macica odżywa i też się buntuje więc nie wiem co gorsze ;P
obecnie wcinam duże ilości witaminy C i przygotowuję się do zabiegu...
Urocza - jak długo Cię trzymali w szpitalu? Szybkiego powrotu do formy życzęWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2014, 21:45
-
urocza wrote:Nie mam pojęcia czy są zależności, ja miałam Ca-125 64, a endo I/II stopień, zrosty głownie w zatoce douglasa i na prawym jajniku , reszta czysta.
Czyli w sumie dość wysokie Ca 125, a zmiany niezbyt zaawansowane, czyli zależności brak. Najważniejsze, że nie jest źle Ciekawe jak będzie u mnie, Ca125 - 10,5, a w USG torbiel na jajniku, już niedługo dowiem się co z resztą. Urocza wracaj szybko do zdrowia i owocnych starań. Zaglądaj tu czasem i pisz co u Ciebie -
w szpitalu byłam niecałe 3 dni. We wtorek rano zgłosiłam się do szpitala na czczo, koło 14 miałam zabieg. Na pooperacyjnej leżałam do południa następnego dnia, normalnie trzymają do rana, ale na oddziale nie było chwilowo łóżek, nawał nagłych pacjentek. Przez pierwszą dobę non stop kroplówki z przeciwbólowymi i przeciwwymiotnymi środkami. Troszkę w nocy bolały ramiona, ale po podaniu przeciwbólowego przeszło. opieka super, siostry bardzo pomocne i miłe.
kiedy już trafiłam w środę na oddział, wzięłam prysznic, przebrałam się w swoja koszulkę i nadrobiłam zaległości w gazetkach i książkach
dziś rano wypis i przed południem już w domku.
Nie ma się czego bać, grunt to pozytywne nastawieniegodaweri lubi tę wiadomość
-
godaweri wrote:Czyli w sumie dość wysokie Ca 125, a zmiany niezbyt zaawansowane, czyli zależności brak. Najważniejsze, że nie jest źle Ciekawe jak będzie u mnie, Ca125 - 10,5, a w USG torbiel na jajniku, już niedługo dowiem się co z resztą. Urocza wracaj szybko do zdrowia i owocnych starań. Zaglądaj tu czasem i pisz co u Ciebie
Dzięki godaweri Trzymam kciuki za Ciebie! będzie dobrze! -
mar wrote:hej, no ja już lepiej, ogólnie jestem zaskoczona jak szybko po odstawieniu Visanne dostałam okres - minął zaledwie dzień O.O
na bóle brzucha pomogła nospa - wcześniej mi nie pomagała, tylko ketonal, więc jakaś tam poprawa jest. Z tym Visanne to tak jest, że jak się zaczyna go przyjmować to organizm się buntuje a jak się go odstawia to macica odżywa i też się buntuje więc nie wiem co gorsze ;P
obecnie wcinam duże ilości witaminy C i przygotowuję się do zabiegu...
Urocza - jak długo Cię trzymali w szpitalu? Szybkiego powrotu do formy życzę
kiedy masz zabieg?
polecam dobrze się przeczyścić w dzień przed zabiegiem (ja brałam Xenne, espumisan i lewatywę domową), potem nie ma żadnych sensacji po znieczuleniu. -
dzięki Urocza za poradę - tak tez zrobię
chcę też się zaopatrzyć w ten hyalobarrier gel przeciwko zrostom bo ponoć działa cuda, czy któraś z Was miała go użytego podczas operacji?
no i trenuję już ćwiczenia przeciwzrostoewe po operacji, zamieściłam gdzieś tutaj linka. bardzo polecam... bo w naszym przypadku zrosty to najgorszy nasz wróg. -
nick nieaktualnyJa miałam niskie CA 125 i podczas laparoskopii usuniętą torbiel 4x5cm i pojedyncze ogniska endometriozy. U mnie początki choroby. Po laparoskopii brałam Zoladex 2 dawki i potem dość szybko zaszłam w ciążę. Teraz jestem prawie 3 miesiące po porodzie. Miałam już 2 miesiączki - dodam, że bezbolesne. Od tygodnia biorę pigułki - Jeanine, na zahamowanie choroby pomiędzy ciążami. Od stycznia mogę rozpocząć kolejne starania o drugą dzidzię.
Trzymam za Was kochane kciuki i bardzo mocno kibicuję każdej z Was.godaweri lubi tę wiadomość
-
mar wrote:dzięki Urocza za poradę - tak tez zrobię
chcę też się zaopatrzyć w ten hyalobarrier gel przeciwko zrostom bo ponoć działa cuda, czy któraś z Was miała go użytego podczas operacji?
no i trenuję już ćwiczenia przeciwzrostoewe po operacji, zamieściłam gdzieś tutaj linka. bardzo polecam... bo w naszym przypadku zrosty to najgorszy nasz wróg.
Ja nie miałam, bo moja doktorka nie stosuje żeli. Po tym jak, któraś z pacjentek założyła skargę do NFZ, że musiała kupić żel za swoje pieniądze, jest zakaz w tym szpitalu stosowania żeli.
Zapytaj najpierw swojego lekarza czy zastosuje podczas zabiegu, żeby nie wpakować pieniędzy w błoto. -
mar wrote:dzięki Urocza za poradę - tak tez zrobię
chcę też się zaopatrzyć w ten hyalobarrier gel przeciwko zrostom bo ponoć działa cuda, czy któraś z Was miała go użytego podczas operacji?
no i trenuję już ćwiczenia przeciwzrostoewe po operacji, zamieściłam gdzieś tutaj linka. bardzo polecam... bo w naszym przypadku zrosty to najgorszy nasz wróg.
Hej ja zamówiłam ten sam żel - hyalobarrier. Mam zabieg za 3 tygodnie. Zamawiałam go do szpitala, bo trzeba go przetrzymywać w temperaturze 2-8 st.C, żeby nie stracił właściwości. Lekarz mi polecił, mowił, że po zabiegu jednak dobrze zastosować coś antyzrostowego. No i oczywiście będę płaciła za ten hyalobarrier gel z własnej kieszeni - 650zł, a sam zabieg na NFZ.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2014, 10:48
-
mar wrote:dzięki Urocza za poradę - tak tez zrobię
chcę też się zaopatrzyć w ten hyalobarrier gel przeciwko zrostom bo ponoć działa cuda, czy któraś z Was miała go użytego podczas operacji?
no i trenuję już ćwiczenia przeciwzrostoewe po operacji, zamieściłam gdzieś tutaj linka. bardzo polecam... bo w naszym przypadku zrosty to najgorszy nasz wróg.
Zamieść proszę tego linka jeszcze raz -
Ja też poproszę o link. Jeżeli mój lekarz będzie chciał go użyć to nie zawaham się kupić.Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy , 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
Tutaj możecie poczytać o tym żelu Hyalobarrier. Ja dostałam od lekarza nr do przedstawicielki, zamówiłam u niej i dostanę go w szpitalu. Może jest na stronce jakiś kontakt, pod którym można się dowiedzieć jak zamawiać albo po prostu pogadać ze swoim lekarzem, co on na to, żeby coś takiego zakupić.
www.zrosty.pl -
Ja niestety nie miałam zastosowanego tego żelu, lekarz nawet nie wspomniał
Sylwiunia jak wygląda u Ciebie dalsze leczenie?? Ja 8 miesięcy po zastrzykach zoladex bez efektu. Lekarz wspomina, że minęło już dużo czasu od laparoskopii... nie chcę iść na kolejną
<a href="http://fajnamama.pl"><img src="http://fajnamama.pl/suwaczki/oishz1z.png" /></a>