X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

endometrioza

Oceń ten wątek:
  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 19 listopada 2014, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie! Masz rację i mam nadzieję, że zostanie nam ta walka wynagrodzona!

    83c27385cd.png
  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1843

    Wysłany: 19 listopada 2014, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://www.endometrioza.aid.pl/forum/viewforum.php?f=111

    <-- Andi, proszę :) cała lista historii dziewczyn z endometriozą, które zaszły w ciążę i ba - donosiły ją i są szczęśliwymi mamami. Kiedy mam kryzys to sobie czytam to forum - poprawia humor :) niektóre historie są wręcz nierealne, znalazłam nawet taką jedną endokobitkę, która zaszła naturalnie mając tylko 25% jednego jajnika i zaawansowaną endomende:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2014, 23:00

    Rudziutka7, kotkapc, Adelo lubią tę wiadomość

  • ANDI87 Przyjaciółka
    Postów: 196 46

    Wysłany: 21 listopada 2014, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MAr, dzieki, narazie jestem mega tym wszytkim przerazona.
    Wsiekła na los, i to czekanie na laparoskopie.

  • Mniejsza Mi Koleżanka
    Postów: 58 35

    Wysłany: 22 listopada 2014, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mar, przykro mi ale najważniejsze że udało się zajść, teraz już tylko utrzymać z pomocą lekarza, będzie dobrze! No i pozytywne nastawienie to podstawa! :)
    ANDI87 ja też czekam na laparoskopie, masz już termin zabiegu? Nie załamuj się, po pierwsze nie wiadomo jeszcze czy na 100% masz endometriozę a po drugie można z tą chorobą skutecznie walczyć i zajść w ciążę.
    Dziewczyny mój monitoring cyklu wykazał że była owulacja :) progesteron badany po owulacji to potwierdził, prolaktyna w normie, no i ten marker badany pod kątem endometriozy też w normie. Wiem że to jeszcze o niczym nie świadczy ale zaświeciła mi się iskierka nadziei że może endo jeśli nawet jest to nie takie straszne? Nie mam też żadnych zmian widocznych na usg.
    Co do endo diety to jak Wam idzie stosowanie jej? Ja od kilku miesięcy staram się przestrzegać (czasem idzie lepiej, czasem gorzej), najciężej mi zrezygnować z kawy i czegoś słodkiego więc czasem niestety muszę się skusić (teraz właśnie piję :D). Ale za to kupiłam w tym tygodniu wyciskarkę do soków i zamierzam soczki zdrowe dla mnie i ukochanego robić :) wczoraj już była grana marchewka, jabłko i buraczek mniam :)
    Ale się rozpisałam ale przez 2 tygodnie nie pisałam to musiałam zaległości nadrobić :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2014, 13:01

    hchy3e3kwys50svl.png
  • Idgie Autorytet
    Postów: 957 406

    Wysłany: 22 listopada 2014, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, piszecie, że objawem endometriozy jest bolesna @.
    Ja od początku miałam bolesny pierwszy dzień. Bolało, miałam rozwolnienie, dreszcze, leżałam pod kołdrą pół dnia trzęsąc się z zimna i nie było mowy o pójściu do szkoły tego dnia.
    Drugi dzień już był dużo spokojniejszy, czasem nie bolało, czasem brałam 1 ibuprom.

    Teraz jest już dużo lepiej. Brzuch boli, mam lekkie dreszcze, ale jestem w stanie funkcjonować. Dostaję @ i po 5 minutach zaczyna mnie boleć brzuch. Biorę procha i po 30-60 minutach ból zmniejsza się. Chodzę do pracy, może nie jestem tak silna jak w innych dniach, ale daję radę.

    Jak myślicie? Mogę mieć endometriozę?
    Zasugerował mi to ostatnio gin w Invimedzie, gdzie miałam inseminację.
    Gdy mam normalne usg, wszystko jest ok. Ale gdy wsadzają mi wziernik i go rozszerzają, mam wrażenie, jakby mi po żywym mięsie jeździli.
    Lekarz zasugerował, że mogę mieć jakąś endometriozę więzadeł krzyżowo macicznych, czy coś w tym stylu.

    Zapytałam, czy mam się tym przejmować. Powiedział, że nie i zrobiliśmy tę IUI. Teraz czekam na testowanie, ale boję się, że nic z tego nie będzie. To już moja trzecia IUI.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2014, 14:18

    08.09 - transfer :)
    2nn3flw14d6fmfcl.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 22 listopada 2014, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trudno ocenić po samych objawach, ale ja tez miałam strasznie bolące miesiączki No i okazało sie po laparoskopii ze jednak ja mam. Co nie oznacza ze u Ciebie bedzie to samo.

  • Idgie Autorytet
    Postów: 957 406

    Wysłany: 22 listopada 2014, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A przez ile dni Cię bolało?
    Od małego tak miałaś?

    08.09 - transfer :)
    2nn3flw14d6fmfcl.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 22 listopada 2014, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam tak od kąd pamietam. Ze w pierwszy dZien a dokładniej przez kilka pierwszych godzin umierałam i wyłam z bólu. Jak musiałam iść do pracy to była dla mnie wielka porażka. A pózniej juz było coraz łagodniej. Drugiego dnia jeszcze troche pobolewał ale dało sie żyć a trzeci i czwarty juz wogole nic nie czułam. Wydaje mi sie ze mogłam sobie zrobic krzywdę kiedyś za nastolatki przez tampony. Teraz juz ich nie używam. Ale kiedyś nawet spałam w tamponach. A jednak to zródło bakterii.

  • Idgie Autorytet
    Postów: 957 406

    Wysłany: 22 listopada 2014, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja spie w tamponach przez pierwsze noce, zeby nie utopic sie we krwi ;) Potem juz jest tego mniej, wiec nie potrzebuje.

    Kurcze, to moze jednak mam ten badziew :(

    08.09 - transfer :)
    2nn3flw14d6fmfcl.png
  • Mniejsza Mi Koleżanka
    Postów: 58 35

    Wysłany: 22 listopada 2014, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idgie a masz jakieś inne objawy? Obfite miesiączki też mogą być jednym z objawów zwłaszcza jeśli w krwi znajdują się skrzepy. W czasie seksu coś cię boli? Ja też miałam bolesne miesiączki odkąd pamiętam i bolesność w czasie seksu właśnie ale bardziej obfite krwawienie ze skrzepami mam mniej więcej od roku, pojawiły mi się też dziwne bóle w podbrzuszu w różnych momentach cyklu. Objawy mogą być bardzo różne niestety. Bez badania nie wiadomo na 100%.

    hchy3e3kwys50svl.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 22 listopada 2014, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja skrzepy mam małe ale obfitych miesiączek nie. Wiec chyba każdy organizm inny. Jedyne co moze potwierdzić czy jest endomenda to laparoskopia. Bo nie wiem czy istnieje jakies badanie krwi które wykazuje endometriozę ?

  • Idgie Autorytet
    Postów: 957 406

    Wysłany: 22 listopada 2014, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mniejsza Mi wrote:
    Idgie a masz jakieś inne objawy? Obfite miesiączki też mogą być jednym z objawów zwłaszcza jeśli w krwi znajdują się skrzepy. W czasie seksu coś cię boli? Ja też miałam bolesne miesiączki odkąd pamiętam i bolesność w czasie seksu właśnie ale bardziej obfite krwawienie ze skrzepami mam mniej więcej od roku, pojawiły mi się też dziwne bóle w podbrzuszu w różnych momentach cyklu. Objawy mogą być bardzo różne niestety. Bez badania nie wiadomo na 100%.

    No takie "gluty" na początku są, ale myślałam, że to normalne.
    Z tym "utopie się" to trochę przesadziłam, aż tak maaskrycznie nie jest, ale drugi dzień to faktycznie tak co 3 godziny tampona wymieniam.

    Dziwne bóle w podbrzuszu ma teraz, po IUI, więc mam nadzięję, ze to coś dobrego. Wcześniej nie kojarzę, żebym coś miała.

    08.09 - transfer :)
    2nn3flw14d6fmfcl.png
  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1843

    Wysłany: 22 listopada 2014, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idgie mi lekarze zdecydowanie odradzają tampony. Jeśli podejrzewasz endometriozę to lepiej zostać przy podpaskach bo tamponami blokujesz ujście krwi, która zostaje "w środku" i wtedy odkładają się torbiele. Ba, ja od jakiegoś czasu staram się skakać w pracy, wiem że to może się wydawać dziwne ale podskakuję sobie żeby wszystko ze mnie wyleciało. A tak poza tym to mnie boli już tydzień przed miesiączką. Może to nie endometrioza.. moja koleżanka też ma bardzo bolesne miesiączki i lekarze wykluczyli endo. ;)

    Idgie lubi tę wiadomość

  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 22 listopada 2014, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi dwóch ginów mówiło, że właśnie skrzepy powinny lecieć. Ja kiedyś tak miałam, a przez kilka ostatnich lat już nie. Jak skrzepy nie lecą, to oznacza, że nie złuszcza się cała błona.
    Ale endomendę potwierdzi tylko laparoskopia.

    Idgie lubi tę wiadomość

    83c27385cd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2014, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od samego początku miałam bardzo bolesne @. Do tego stopnia, że przeciętnie raz w roku trafiałam karetką do szpitala bo traciłam przytomność z bólu. Jak byłam w domu, to gdy przychodził taki straszny ból, to kładłam się na łóżku i czekałam na omdlenie jak na zbawienie. Jak odzyskiwałam przytomność, to już nie bolało.
    Oczywiście setki lekarzy, diagnozy, że gazy w jelitach i inne bzdury. Nikt nie wpadł na to, że to może być endometrioza.

    Dopiera gdy trafiłam do kliniki leczenia niepłodności, to padła taka diagnoza.
    Laparoskopia wykazała niewielkie ogniska endometriozy, zrosty na jajniku i w związku z tym jeden jajnik niedrożny.

    Leczenia żadnego mi nie zalecono. Lekarz powiedział, że skoro jest, to nic się z tym nie da zrobić.

    Potem kolejna klinika i nadal olewanie problemu, a widzę, że większość z Was ma wdrożone jakieś leczenie.

  • Idgie Autorytet
    Postów: 957 406

    Wysłany: 22 listopada 2014, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde, wiem, że pewnie masz rację, ale jakoś nie wyobrażam sobie pierwszych dni bez tamponów. Bym co chwile musiała do łazienki biegać i sprawdzać.

    08.09 - transfer :)
    2nn3flw14d6fmfcl.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 22 listopada 2014, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnego rodzaju leczeniem jest laparoskopowe usuwanie zrostow - to zmniejsza u wiekszosci pacjentek bol. Kobiety nie chcace aktualnie zostac mami czesto biora antykoncepcje - tez bole sa znacznie mniejsze. Przerobilam i to i to na wlasnej skorze.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 22 listopada 2014, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku Amelcio! Ale Cię lekarze olewają! Nie mają koncepcji na leczenie!

    83c27385cd.png
  • Adelo Autorytet
    Postów: 393 156

    Wysłany: 22 listopada 2014, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idgie - tak możesz mieć dreszcze, ja w ostatnim czasie jakiś rok podczas miesiączek, miałam dreszcze, łamało mnie w kościach i stany podgorączkowe. To było dziwne, ale wskazywało na stan zapalny w organizmie.

    "Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
  • Idgie Autorytet
    Postów: 957 406

    Wysłany: 22 listopada 2014, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja teraz juz mam mało.
    Jako nastolatka miałam mega dreszcze. Lezałam pod koldra w skarpetach, bluzie, itp, a jak wystawiłam dłoń poza kołdrę, to prawie bolało z zimna.

    08.09 - transfer :)
    2nn3flw14d6fmfcl.png
‹‹ 36 37 38 39 40 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ