endometrioza
-
WIADOMOŚĆ
-
z tą laparoskopią też jest różnie... miałam laparo we wrześniu, pierwsza miesiączka po odstawieniu VISANNE była bajeczna (nic nie bolało, to było coś pięknego). Teraz mój organizm mimo wyciętych torbieli i zrostów wraca na stare tryby i znowu pierwszy dzień miesiączki leżałam w toalecie w pracy, wyjąc z bólu i czekając aż zacznie działać ketonal.Ten ból totalnie obdziera z godności. Miałam USG - wszystko jest czysto i ładnie. Ból został.
-
Mar, to dziwne że w tak krótkim czasie tak silny ból Ci wrócił. Przecież boli chyba od tych zrostów więc jak zostały usunięte to nie powinno boleć. Przecież w ciągu miesiąca się chyba nie odtworzyły? Co Ci lekarz powiedział na to? Dla mnie najgorszy jest ból w czasie seksu (psuje całą przyjemność ) i miałam nadzieję że po laparoskopii jak usuną ten syf to wreszcie będę miała luz
-
Mniejsza Mi, nie chcę Cię straszyć...ja jestem po laparotomii, wszystko dokładnie wyczyścili, a przy współżyciu nadal odczuwam ból (w niektórych pozycjach), tyle, że mniejszy niż przed operacją. A na pewno nic mi się tam nie odtworzyło, bo przecież ciągle jadę na visanne...
-
No właśnie Rudziutka ten ból krzyża, mnie od lat bolą lędźwie z lewej strony, ból jest różny tępy promieniujący do nogi lub w górę. Do tego inne bóle przeszywające w miednicy, w okolicach układu moczowego też, a już nie mówiąc o bólach przy wypróżnianiu czy nagłych bólach brzucha (jelit) po których siedząc w wc musiałam prowadzić oddech jakbym rodziła, żeby uśmierzyć go. Masakra. Wszystko zniknęło przy kuracji Visanne, po kuracji wrócił przede wszystkim ból krzyża na razie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2014, 20:03
"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl -
nick nieaktualnyJa jestem po laparoskopii jajnika. Torbiel endometrialna 5cm usunięta. Reszta jamy brzusznej czyściutka.
Lekarz po laparo stwierdził, że to endometrioza. Hist-pat to wykluczył.
Więc wiem, że nic nie wiem.
Marker CA 125 podwyższony. Po zabiegu niższy, ale i tak ponad normę.
Przed laparo, mając torbiel, nie miałam owulacji.
Po laparo owulacja wróciła i wszystko wygląda ładnie wg USG.
Jak dostane @ zamierzam hormony zbadać.
Okres zawsze mam bolesny. Już tydzień przed terminem brzuch mnie boli we wszystkich możliwych miejscach.
Mam nadzieję, że nie mam tego dziadostwa
Współczuję Wam, że Was to spotkało, sama nie wiem czy też coś nowego mi się tam w brzuchu nie tworzy ;/
-
klara bella a jakie masz rozpoznanie na wyniku hist-pat? Nie zawsze wpisują rozpoznanie endometriosis tylko np. cystis ovariorum bilateralis (czyli nic innego jak obustronne torbiele jajników - tak było w moim przypadku) - i opisane dokładnie torbiele (czyli np gładkościenna torbiel o beżowej wyściółce).. i na podstawie takiego opisu histopat. lekarz stwierdza endometriozę. Nie zawsze wpisują ją do wyniku histo-pat. Z medycznego punktu widzenia histopatologicznie można rozpoznać np. nowotwór a endometriozy samej w sobie nie (to są poprostu zdrowe komórki endometrium)
Ja na moim wyniku histo-pat. nie mam wpisanej endometriozy. Dopiero po analizie wyniku + CA125 mój lekarz postawił rozpoznanie.
Podsumowując moje wywody () warto żebyś udała się do jakiegoś dobrego lekarza, pokazała wynik hist-pa i wynik CA125.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2014, 22:36
-
Ja miałam cystis endometriosis czy coś podobnego. Sorki nie znam łaciny. Ale już po laparo stwierdzili, że to jest właśnie to świństwo.
Co najważniejsze po operacji lekarz powiedział, że koniecznie chodzić często do ginekologa, od tej pory każda wizyta = USG.
Dziewczynki, uszy do góry! -
nick nieaktualnyNo właśnie mój po operacji przyszedł jak się wybudziłam i mówi, że to endometrioza, ale tylko w postaci torbieli, reszta elegancka.
I później mojego męża do gabinetu wziął i też mu mówił to samo.
A hist-pat: torbiel pęcherzykowata, z niepękniętych pęcherzyków i ciałek białawych. I tylko tyle. Lekarz, który mnie operował stwierdził, że to jednak nie endometrioza. A zaraz po operacji na świeżo był o tym przekonany.
Ja przed wykryciem tej torbieli nie miałam owulacji (prawdopodobnie przed torbiel, która zaburzała gospodarkę hormonalną i miałam przerośnięte pęcherzyki po ponad 40mm niepopękane, tak jakby LUF). Więc może to rzeczywiście nie endo. Ale z kolei lekarz czemu był o tym tak przekonany zaraz po zabiegu.
Więc nie wiem nic
A ciąży dalej nie ma.
Pewnie po Nowym Roku jak już wezmę się za siebie to czeka mnie drożność jajowodów. -
nick nieaktualnyNo właśnie sama nie wiem, bo w wypisie mam napisane, że podczas usuwania torbieli zawartość rozlała się, napisane: "rozlała się czekoladowa treść" czy jakoś tak. Wypis mam wysoko w szafce, kiepski dostęp do dokumentów więc dokładnie nie przytoczę, ale padły słowa, że rozlała się czekoladowa treść.
-
Dziewczyny u mnie też torbiel czekoladowa 1,9 cm na lewym jajku. Do tego bolesne miesiączki, i bóle krzyża. Lekarz stwierdził,że na razie nic z tym nie robimy. Uważacie że powinien dać mi skierowanie na laparoskopie? Leczymy się w klinice i po raz 4 będziemy podchodzić do insmeinacji.
-
Jak tak Was czytam, to zauważam u siebie coraz więcej objawów endometriozy, których nigdy nie łączyłam z problemami ginekologicznymi... Nieustanny ból krzyża, ból podczas stosunku... Ja to chyba tylko nie mam tego najbardziej charakterystycznego objawu, czyli bolesnych miesiączek. Aż się boję, jak to będzie po kuracji
-
nick nieaktualnyANDI87 wrote:Klara czemu Ci na laparoskopi odrazu drożności nie zrobili?
Teraz żałuję, że nie naciskałam i nie doczytałam co i jak.
Nic dalej nie wymyślę, w grudniu badania a w styczniu Invimed przeklęty.
W życiu bym nie pomyślała, że wyląduje w klinice leczenia niepłodności...