Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRóżne są opinie na temat tej akupunktury. Sama nie wiem co o niej myśleć. Siostra mnie i męża namawia, bo jej kolezanka z mężem zaczęli chodzić i jego nasienie bardzo się poprawiło, żona zaszła naturalnie. Chodził na nią ponad rok.
Z kolei koleżanka chodzi i twierdzi, że nic nie pomaga.
Myślę, że akupunktura na pewno coś daje, ale każdy z nas ma inne problemy. Jeśli to stres powoduje niepłodność (przez to słabe nasienie), to może i rzeczywiście zniweluje stres, facet się odpręży i to nasienie się poprawi. -
nick nieaktualnyElinka super ze jajowody drozne! To juz polowa sukcesu.
Wiecie ja tez juz od dluzszego czasu mysle o akupunktirze. Tylko mieszkam w malej pipidowie i u nas nie ma czegos takiego, najblizszy specjalista to ponad 100 km
Ostatnio o tym czytalam, jeden seans na pewno nie pomoze. Zalezy tez jakie kto ma przyczyny, ze nie moze zajsc. -
Czara wrote:I co? Strasznie było?
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Co do akupuntury- mi poprzedni lekarz- Piątkowski coś mi o tym wspominał. Że kogoś zna, ale jakoś nie drążylam tematu.
Ja po Hsg miałam plamienia, ale krotkieHashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
froncia wrote:Lena czyli myślisz ze nie warto iść na ta akupunkture ??
Poza tym nie był to dla mnie przyjemny zabieg, jak mi raz poszedł prąd aż do ramienia to miałam dość
Mój lekarz(pytałam) też ma sceptyczne nastawienie do tej metody.
Ja po hsg delikatnie plamilam..Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Ja po hsg delikatnie plamilam..[/QUOTE]
Lena masz moze pod ręką tel do Czecha? bo ja mam teczke w domu z dokumentami i tam jest pieczątka z tel. Mam tyko do Śliwki ale on jest na urlopie zreszta Czech mnie teraz 2 razy ogladal po poronieniu wiec powinnam do niegokotek87 lubi tę wiadomość
LAURA -
Hałasianka wrote:Ja po hsg delikatnie plamilam..
to może ty nie poroniłaś... ja pisałam do Śliwki w pn o 9 to ok 10 mi odpisał.... -
Dzwoniłą do Gamety ide o 12.20 jutro na wizyte wcisnęła mnie
Boże.... ja juz nic nie rozumiem , nie chce iść do szpitala..;((
Ale..przeciez było poronienie bo krwawiłam przez 4 dni
To chyyab tylko od tej krwi co została w środku moze byc co? ale żeby aż tak rosło?LAURA -
Hałasianka wrote:Dzwoniłą do Gamety ide o 12.20 jutro na wizyte wcisnęła mnie
Boże.... ja juz nic nie rozumiem , nie chce iść do szpitala..;((
Ale..przeciez było poronienie bo krwawiłam przez 4 dni
To chyyab tylko od tej krwi co została w środku moze byc co? ale żeby aż tak rosło? -
W sytuacji, gdy poziom beta HCG rośnie po poronieniu, wskazane jest wykonanie łyżeczkowania. Nie mamy tu do czynienia z zaśniadem, gdzie ten wzrost byłby znacznie szybszy. Jednak pozostałe resztki mogą doprowadzić do stanu zapalnego macicy, a i choroby trofoblastycznej nie sposób do końca wykluczyć.
Proszę więc w żaden sposób nie unikać łyżeczkowania, które wydaje się niezbędne w tej sytuacji.
wyczytałam w necie -
kotek87 wrote:W sytuacji, gdy poziom beta HCG rośnie po poronieniu, wskazane jest wykonanie łyżeczkowania. Nie mamy tu do czynienia z zaśniadem, gdzie ten wzrost byłby znacznie szybszy. Jednak pozostałe resztki mogą doprowadzić do stanu zapalnego macicy, a i choroby trofoblastycznej nie sposób do końca wykluczyć.
Proszę więc w żaden sposób nie unikać łyżeczkowania, które wydaje się niezbędne w tej sytuacji.
wyczytałam w necie
tak myslę jeszcze czy moze była druga pozamaciczna?
ja miałam 2 pęcherzyki przy inseminacji ( w sumie 3 ale ten trzeci z niedrożnej strony)kotek87 lubi tę wiadomość
LAURA -
nick nieaktualnyHałasianka, nie chcę Cię straszyć, ale to też może być ciąża pozamaciczna. Często jest, że właśnie beta HCG rośnie, mimo że krwawienie było. Niech lekarz da Ci skierowanie i idź jak najszybciej do szpitala.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 15:56
-
Hałasianka wrote:tego się obawiałam;(((
tak myslę jeszcze czy moze była druga pozamaciczna?
ja miałam 2 pęcherzyki przy inseminacji ( w sumie 3 ale ten trzeci z niedrożnej strony) -
nick nieaktualny