X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko, co to za lekarz ;) Najlepiej posadzić dziecko i obłożyć poduszkami ;) siedzi? Siedzi ;)

    Swoją drogą koleżanka sadzała tak swoją 3-4 mies corke, bo przecież chciała. Mała ma 7 mies teraz, jeszcze nie pełza, dopiero co nauczyła się obrotów na brzuszek, ale siedzi.

    Eszkilu, całą dłonią Franek chwyta - przyglądałam się

  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 25 lutego 2019, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    O matko, co to za lekarz ;) Najlepiej posadzić dziecko i obłożyć poduszkami ;) siedzi? Siedzi ;)

    Swoją drogą koleżanka sadzała tak swoją 3-4 mies corke, bo przecież chciała. Mała ma 7 mies teraz, jeszcze nie pełza, dopiero co nauczyła się obrotów na brzuszek, ale siedzi.

    Eszkilu, całą dłonią Franek chwyta - przyglądałam się
    Siedzenie jak każda inna Kwestia u dziecka jets tak barzo indywidualna... Wiemy to :)
    Pewne uwarunkowania są też genetyczne, moja córka mając 4 miesiące usiadła, głowę trzymała równo sama po 3 tyg od porodu, zaczęła chodzić jak miała 9 miesiexy ale nie raczkowala wcale :) ale zaznaczam też że jest różnica między dzieckiem urodzonym w 42 tyg o masie 4300 gr a takim 2,5 kg maluszkiem. Nie mozna powiedzieć że coś jest dobrze a coś źle. Są pewne ramy na które patrzymy ale nie sztywno. Ja mojej nie zmuszalam w wieku 4.miesiecy do siadania ale była tak asilna że sama to zrobila i co.... Lekarz jeden mówi że nie wolno inny się zachwyca... Bla bla.
    Nie przejmujcie się tym naprawdę każda mama najlepiej zna swoje dziecko i je obserwuje a opinie lekarzy wiemy jakie są i jak potrafią być krzywdzące nawet na własnym przykładzie. :)

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 25 lutego 2019, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianka, ze wszystkim sie zgadzam, tylko nie z tą wagą. Akurat u mnie w rodzinie lżejsze dzieci robiły wszystko szybciej. Ja się urodziłam 2600 o czasie i trenowałam zawodowo, rozwijałam sie jak Twoja córka, zaś brat 4300 usiadł w wieku 13 miesięcy. Oboje jesteśmy zdrowi.
    To generalnie nie ma znaczenia, a dużo sie mowilo o tym, że statystycznie najzdrowsze dzieci rodzą się 3100-3600.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2019, 14:05

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 25 lutego 2019, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    Zola, mega kciuki, żeby te objawy @ były jednak ciążowe. Robisz sikańca czy betę?

    Dzieki Lenonki! Zrobię sikanca, szkoda mi czasu i moich marnych żył na kłucie, skoro statystycznie to tylko 10% szans na powodzenie ;)

    AnnMari lubi tę wiadomość

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2961 2830

    Wysłany: 25 lutego 2019, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola jak zwykle mocno trzymam za Ciebie kciuki :) &&

    Zola89 lubi tę wiadomość

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 25 lutego 2019, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Dużo piszecie, nie wyrabiam i nie nadrabiam już. Ale zdziwilam się właśnie nowym wyglądem forum :D szczerze to troszkę dlam nie trudniej się czyta, ale to nic :p

    Znowu poproszę wszystko w skrócie, co się działo od końca stycznia bo tyle czasu nie zaglądałem tutaj :D

    Przeczytałam tylko 1 wypowiedź na tej stronie, że dziecko powinno siedzieć w wieku 5 miesięcy. Totalna bzdura. Dziecko ma czas do 10 tygodnia żeby samo usiadło bez ŻADNEJ POMOCY RODZICA! Dziecko ma samo dojść do tego jak usiąść, jeśli nie siedzi to znaczy że nie jest gotowe, że jego mięśnie itd nie mogą i nie chcą jeszcze tego zorbic bo są za słabe. Absolutnie nie można ingerować w rozwój dziecka. Ale oczywiście każda mama zrobi po swojemu. Takie wymuszanie u dziecka żeby tak szybko siedziało, raczkowalo czy chpdizlo doprowadzi później do problemów z kręgosłupem, biodrami itd itd. Nie chcę pisać referatu na ten temat bo każdy ma inne przekonania, zdanie itd i nie chce komuś narzucać żeby tak nie robił. Każda mama wie najlepiej co jest dobre dla jej dziecka i przede wszystkim na co dziecko jest już gotowe. Jeśli lekarz coś takiego powiedział to proponuję zmianę lekarza--my też na początku trafiliśmy na takiego pediatra co kazała mojemu synkowi zatykac nos na parę sekund bo wtedy "katar minie" - podziękowała za taką radę.

    Po krotce opiszę co u nas. Wiktor jest bardzo uśmiechniętym dzieckiem. Nie mam z nim żadnych problemów (nawet gdy marudzi przy Ząbkach bo przecież pisałam się na to :)). Bardzo lubi tańczyć, bawić się zabawkami tylko takimi gdzie jest jakiś dźwięk. Zazwyczaj są to wszystkie zabawki interaktywne. Potrafi już sam siedzieć, raczkowac i chodzić przy meblach. Sam "myje" ząbki, sam je (tylko niektóre potrawy bo taka zupa to na głowie by pewnie była) i generalnie dużo rzeczy chce robić sam. Dużo mówi różnych słów. Ma 4 zabki (dzieci z 2 czy 4 zabkami są taaaaaaakie słodkie!). Nocki mamy super, śpi od 19 do 6 rano z jedną małą przerwa na podanie smoczka który wypadł mu z buzi :) nie pije już mleczka w nocy :) szykujemy powoli roczek. Czas tak szybko leci, że trzeba doceniać każdy wspólny dzień. Tęsknię za moim malutkim leżącym synkiem. Czas bardzo szybko leci.

    Będę starała się zaglądać częściej, ale nie mogę tego obiecac- Wiktor tyle się rusza, że muszę mieć go na oku :p

    Lenonki, kinga27.30, Izka37, Hałasianka, Czara, HanaMontana, Aśka32 lubią tę wiadomość

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 25 lutego 2019, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki, ja też często czuję małego jakoś mocno nisko i tak samo mam czasami dziwne kucia na dole, głównie w nocy, ale skurczy nawet mini mini nie ma ;) Witaminy prenatalne (własnie prenatal duo) zamierzam brać do końca karmienia piersią. Ja ktg z kolei w środę.

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 25 lutego 2019, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super prosiaczku, że wszystko Wam się układa!
    O tym siedzeniu pisałam tylko dlatego, że pyta o to pediatra. A że jest to straszną bzdurą, wiem sama. Niestety, wielu rodziców i, o zgrozo, lekarzy, nie ma zielonego pojęcia o czym mówi!
    Prawidłowy siad jest tylko i wyłącznie z pozycji bocznej lub czworaków, jest zakodowany w OUN, i żadne sadzanie / podciąganie do siadu nie jest niczym dobrym. Mówiłam o tym pediatrze, pytałam, jak niby dziecko 4 miesięczne ma siedzieć, skoro dla niego pozycja czworacza i boczna jest jeszcze niestabilna - o ile wogóle jest!
    Sama jestem ofiarą chodzika i sadzania obłożona poduszkami i, jestem pewna, że gdybym doszła do wszystkiego sama, nie miałabym problemów takich, które mam teraz.

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 25 lutego 2019, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola - mega kciuku &&&&
    Kotek, jakie duże te Twoje Maluchy już! Matko, jak ten czas leci!!
    Prosiaczku, super! <3

    Dziewczyny, może pytanie kontrowersyjne, ale nie mam w planach wywołać jakiejś burzy czy niesmaku, więc wybaczcie jak coś :)
    Jak szczepicie swoje Maluchy? Od paru dni coś dużo czytam nt szczepionek i zastanawia mnie Wasze zdanie nt płatnych 6w1?

    Zola89 lubi tę wiadomość

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 25 lutego 2019, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola kciuki ogromne!! Bólem @ w ogóle się nie przejmuj!

    Kinga ja szczepie 6 w 1, i jestem oczywiście za każdym razem posrana... myślę, że jakkolwiek bym nie szczepiła byłoby tak samo ,.stres , stres, stres.. zwollenikow 6w1 i 5 w 1 jest tyle samo.
    Generalnie moim zdaniem jak występuje NOP, to po prostu coś jest nie tak z immunologia dziecka i tyle. Trzeba się modlić żeby nic u Twojego nie wystąpiło..

    Zola89 lubi tę wiadomość

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 25 lutego 2019, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eszkilu wrote:
    Hałasianka, ze wszystkim sie zgadzam, tylko nie z tą wagą. Akurat u mnie w rodzinie lżejsze dzieci robiły wszystko szybciej. Ja się urodziłam 2600 o czasie i trenowałam zawodowo, rozwijałam sie jak Twoja córka, zaś brat 4300 usiadł w wieku 13 miesięcy. Oboje jesteśmy zdrowi.
    To generalnie nie ma znaczenia, a dużo sie mowilo o tym, że statystycznie najzdrowsze dzieci rodzą się 3100-3600.
    no....dokładnie to masz w 100 % racje ;) bardziej chodziło mi o to własnie ze nie ma regulu a czasami jak wieksze dziecko to moze jest silniejsze ale jak widac i w tym przypadku to kwestia indywidualna;)
    reasumując...mamusie wiedza najlepiej i nie ma co sie zamartwiac bo jakis Pan doktor powiedzial inaczej i zasiewa niepotrzebie wątpliwosci ;)

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 25 lutego 2019, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eszkilu, dokładnie dużo ludzi o tym nie wie i niestety później są problemy.

    My szczepimy 6w1 i wszystko jest ok. Za każdym razem jestem tak samo zdenerwowana. Szczepilismy również na pneumokoki, ale nie ta szczepionka o której jest teraz głośno i też wszystko jest ok. Jesteśmy po 2 dawkach, a kolejna jak maluch skończy rok. Też jestem zdania, że to wszystko zależy od immunologii dziecka

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 25 lutego 2019, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Zola - mega kciuku &&&&
    Kotek, jakie duże te Twoje Maluchy już! Matko, jak ten czas leci!!
    Prosiaczku, super! <3

    Dziewczyny, może pytanie kontrowersyjne, ale nie mam w planach wywołać jakiejś burzy czy niesmaku, więc wybaczcie jak coś :)
    Jak szczepicie swoje Maluchy? Od paru dni coś dużo czytam nt szczepionek i zastanawia mnie Wasze zdanie nt płatnych 6w1?
    ja mam inne zdanie torszkę , oczyiście nie wyobrażam sobei nie szczepic i zawsze będe posrana zwłaszcza ze mamy chore dziecko. Moją pierwsza corke 11 lat temu szczepilam ale szczepionkami 3 w 1 i one tez byly inne niz teraz bo chodzi o producentow szczepionech i komponenty a nie stricte nawet o 3 czy 6 w 1.
    Teraz bedziemy mili odroczone szczepienia z racji wady serca ale jak juz nam pozwolą po operacji to podjelismy decyzję o szczepieniu pojedynczych szczepionek ( albo takich 3 w 1 wlasnie typu : błonica, tężec, krztusiec ) jak kiedys stare. Mam dobrego pediatre/neonatologa z UCk i bedziemy u niej zamawiac szczepionki i od razu szczepic, trzeba oczywiscie dodatkowo placic za to wiececj ale to sie akurat dla mnie nie liczy.
    kwestia indywidualna oczywiscie :) nie wiem co lepsze
    a np pneumokoki i meningokoki uwazam ze nie trzeba szczepic szybciej niz w momencie puszczenia dziecka do przedszkola i wtedy dajesz 1 dawkę. tak zrobilam z pierwszą córką.
    Jezlei jest mus i trzeba oddac szybciej do żłobka jak czesto bywa to trzeba wczesniej .

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 25 lutego 2019, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melduje sie po ostayniej wizycie u gina.
    szyjka zamknięta, łozyszko idealnie takze..... byle lezec , nie denerwowac sie i czekac. W czwartek kTG a w piątek wyjeżdzamy do Łodzi.
    Mała waży 2753 gr ;)
    Zauwazylam ze mnie pobolewa dół i skórcze są jak chodzę takze....lezenie i koniec. Przed wyjazdem do Łodzi kazał dzien wczesniej brac 3 x nospe, i od rana w piatek i czas podrózy tez zeby mnie bardzo nie wtrzęsło.

    Izka37, Lenonki, Lunitari, HanaMontana, Pini, lena7, agm, Aśka32 lubią tę wiadomość

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Izka37 Autorytet
    Postów: 435 316

    Wysłany: 25 lutego 2019, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianko-wspaniałe info. Leżakuj i odpoczywaj ile wlezie. Mam nadzieje że z rączką starszej też już lepiej.



    Hałasianka lubi tę wiadomość

    ug3773sblvjhwzbs.png
  • Izka37 Autorytet
    Postów: 435 316

    Wysłany: 25 lutego 2019, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też zastanawiam się nad pojedyńczymi szczepionkami.

    Hałasianko ta Twoja pediatra to doktor J.Zapisywałam sobie jak ktoś ją polecał z tego co pamiętam chyba Ty.

    A jak tam wogóle odwiedziny rodzinki wczoraj, zrelaksowana troche, torcik zjedzony?:)

    Hałasianka lubi tę wiadomość

    ug3773sblvjhwzbs.png
  • Pini Autorytet
    Postów: 552 605

    Wysłany: 25 lutego 2019, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te szczepionki to jest dla mnie ciężki temat... Jak się człowiek naczyta to strach się bać... Generalnie jestem za szczepieniem ale jakimi i kiedy to dla mnie czarna magia. Położna na SR mówiła że teraz mamy prawo odroczyć szczepienie do 2 lub 3 doby od urodzenia, że nie trzeba w 1 dobie szczepić.

    W środę mam USG 3 trymestru i bardzo ciekawa jestem co tam wyjdzie. Oczywiście jak zawsze jestem dobrej myśli ale wczoraj śniło mi się że rodziłam w 32 tygodniu... Także już coś siada na głowę.

    dqprqps6x517rzr2.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 25 lutego 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka37 wrote:
    Ja też zastanawiam się nad pojedyńczymi szczepionkami.

    Hałasianko ta Twoja pediatra to doktor J.Zapisywałam sobie jak ktoś ją polecał z tego co pamiętam chyba Ty.

    A jak tam wogóle odwiedziny rodzinki wczoraj, zrelaksowana troche, torcik zjedzony?:)
    tak starsza nuz lepiej, dzis byla zmiana opattunku i tak co 2 dni a do tego 3 x dziennie rywanol do przemywania ;) Ma sączki w srodku wsadzone nadal ale juz lepiej
    Ta moja pediatra to dr J dokładnie ;) ona pracuje w UCK. Gadałam dzis z jej mezem moim gin J ogolnie o UCk tych porodach itd więc on mowi ze spokojnie to taka fala, u nich w redłowie chwilowo tez jest więcej ale to normalne. Generalnie jego żona dr J własnie pracuje tam naa neonatologii i oddzial mowi ze super, sale fajne łązienka klima itd ale sama sala porodowa mniejsza niz w Redłowie. Największym problemem o którym mowi jego żona neonatolog to odległosc między porodówką a neonatologią gdzie to powinno byc obok siebie zwłaszcza jak cos sie dzieje z maleństwem a tam jest to na drugim końcu budynku gdzie biegiem to zajmuje lekarzowi 3 min....biegiem!!! wiec logistycznie ot jest słabo rozwiązane wg nich lekarzy.
    Co do kardio to sam nadal mowi ze tylko łódz, a wspomniany najlepszy dr Ch . Kardiolog ktory na jednej wizycie i nam nie przypadl do gustu mowi ze ma dupe wyzej nosa i jest strasznie zadufany w sobie, ma mega wymagania i w UCk go pogonili wiece zostal na Zaspie własnie. Nie wyrazal sie o nim pochclebnie i mowi ze ta Zaspa jedyna w 3 miesicie pod kątem kadrio to tylko jak cos prostego jest ale wystarczy trudniejszy przypadek i odsyłają do Łodzi własnie dzieciaczki wiec to smiech na sali.

    Wracając do szczepień, dr J mam poleconą przez kolezankę ktora ma 8 letnia córkę i od urodzenia chodzi do niej własnie, jak potrzeba to 100 zl i do domu przyjedzie bez problemu, i wlasnie one tak robily z tymi pojedynczymi szczepionkami zamawianymi osobno. Ona jako neonatolog byla bardzo za więc tym schematem szły. Ja na 100% bede robic tak samo.

    Izka37 lubi tę wiadomość

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 25 lutego 2019, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pini wrote:
    Te szczepionki to jest dla mnie ciężki temat... Jak się człowiek naczyta to strach się bać... Generalnie jestem za szczepieniem ale jakimi i kiedy to dla mnie czarna magia. Położna na SR mówiła że teraz mamy prawo odroczyć szczepienie do 2 lub 3 doby od urodzenia, że nie trzeba w 1 dobie szczepić.

    W środę mam USG 3 trymestru i bardzo ciekawa jestem co tam wyjdzie. Oczywiście jak zawsze jestem dobrej myśli ale wczoraj śniło mi się że rodziłam w 32 tygodniu... Także już coś siada na głowę.
    tak od 2019 roku od stycznia szczepienie na WZW nie musi byc w pierwszej dobie tylko w dniu wyjscia ze szpitala czyli 2 lub 3 doba własnie.

    aaa i jeszcze jedno zakraplanie oczu ( zabieg Crededgo) od razu po urodzeniu dla dzieci rodzacych przez planowane cc pamietajcie mozzna odmówic ( to wirus rzeżączki ) i jest sens to robic tylko przy SN bo wyciagalac dziecko z brzucha nie ma mozliwosci zarazenia sie nim przez drogi rodne. ( chociaz ogólnie jest to anachronizm i nie warto tego robic wcale ). Warto o tym wiedziec.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2019, 19:29

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 25 lutego 2019, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie... u mojego chrześniaka wystąpił NOP w postaci powiększonego węzła z ropą. Ale to od tej pierwszej w szpitalu w 1szej dobie. Później szczepili wlaśnie 6w1... ale przez ten NOP mieli wizyty na polankach średnio 1 -2 x w miesiącu.

    Jestem coraz skłonniejsza właśnie ku 6w1. I chyba przed każdą szczepionką na wszelki wypadek będę małej robiła morfologię z ob i crp...
    Boziu, same stresy...

    Dzięki za opinie :)

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
‹‹ 1108 1109 1110 1111 1112 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ