X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 19 marca 2019, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysia pięknie to opisalas, cieszycie się sobą teraz :) Jaś super imię, też braliśmy pod uwagę :)

    Marysia90 lubi tę wiadomość

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • elinkagd Autorytet
    Postów: 1912 1536

    Wysłany: 19 marca 2019, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko Wy (My kobiety) rozumiecie co każda z nas przeżywa.

    Anovi, Izka37, Puchatek, kinga27.30 lubią tę wiadomość

    d53de7841f.png

    7f0b268dce.png

    III. 2016r - początek starań
    VI.2017r. - Gameta Gdynia
    Jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna
    08.01.2018 - cb :(
    09-12.2018 3podejscia IUI :(
    04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
    17.07.2019 - start IVF krótki protokół
    29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
    VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
    V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
    14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
    22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
    11.04.2922 CRL 4,2cm
    23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr.
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 19 marca 2019, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiu, cudownie sie czyta, to co napisałaś! <3 zdrówka dla Was! Czekamy na zdjęcie Jasia :)

    Marysia90 lubi tę wiadomość

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3067 3392

    Wysłany: 19 marca 2019, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też głównie ja narzekalam głośno że się nie udaje. W rozmowach M mówił że jemu też przykro i źle, że właśnie my, ale on tego tak nie okazuje i aż tak nie przyzywa. To też ją chodziłam po lekarzach, umawiałam go na badanie nasienia. Jedyne co zrobił sam to sobie sam zdiagnozował w USG żylaki powrózka :p.
    Do gamety też jeździłam głównie sama, z racji odległości, musiałam brać wtedy dzień wolny, a bez sensu żeby i on musiał się urywać. Właściwie to był w Gamecie...5 razy tylko, na pierwszej wizycie, 2 razy na inseminacji, raz na moją punkcję no i na transfer. Tylko wtedy gdy był niezbędny :p .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 08:49

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
    ET - 😓
    Lipiec 23' - FET 😓
    Sierpień 23 FET 👶córka
  • Aśka32 Autorytet
    Postów: 1931 2386

    Wysłany: 19 marca 2019, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiu pięknie napisane :) To musiały być niesamowite chwile <3 życzymy z Halixem szybkiego powrotu do pełnej sprawności i jeszcze więcej tak wspaniałych momentów :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 09:17

    Marysia90 lubi tę wiadomość

    17u9wn156sojx8bm.png
    qdkkx1hpxlesbore.png
    starania od 09.2016 Gameta Gdynia
    18.07.2018 - 2 ICSI
    FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491 <3
    FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍
  • Pini Autorytet
    Postów: 552 605

    Wysłany: 19 marca 2019, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiu cudownie się czyta takie posty. Buzia sama się uśmiecha :) bardzo się cieszę że wszytko w porządku, teraz jesteście wszyscy w komplecie, w swoim domku więc na pewno szybko wydobrzejesz :) zdrówka dla Ciebie i Jasia !

    Halasianka, Marysia dzięki Waszym wpisom zaczynam trochę dopuszczać do siebie myśl o cesarce. Widzę że nie ma większego znaczenia w jaki sposób rodzimy, ważne by wszystko poszło dobrze, a na końcu szczęście jest takie samo :) widocznie natura ma na każdą z nas swój pomysł i tak musi być. Nic na siłę, Lenonki ewidentnie pisany był poród SN.
    Ale super że już cała trójka, Bruno, Laura, Jaś jest bezpiecznie na świecie. Teraz niech zdrowo rosną, dobrze się chowają i sprawiają jak najmniej kłopotów ! :)

    Lenonki, Hałasianka, Marysia90 lubią tę wiadomość

    dqprqps6x517rzr2.png
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 19 marca 2019, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku a wiecie co? Ja wczoraj czytałam o przebiegu porodu SN w starym "M jak Mama" i wpadłam w panikę :P Generalnie jestem w miarę odporna na ból, ale jakoś tak stopy mi się spociły czytając :P

    I tak sobie myślę, jak to jest... Przecież jak już jesteś sama po wszystkim z maluszkiem w sali poporodowej, przychodzi taki czas, że musisz się wykąpać, opatrzyć ranę, obmyć podwozie i generalnie trochę też zadbać o siebie. A co z dzieckiem? Ono naprawdę wtedy w szpitalu tylko śpi? A jak moja będzie takim małym hardcorem i nie będzie miała ochoty spać, a po nogach będzie się lało? Jeju chyba zaczynam świrować i wymyślać sobie problemy :p

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2019, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, dziecko jest tak zmęczone porodem ze głównie śpi przez najbliższe godz. Podobno przez 24. Ja nawet nie dałam rady wybudzać na karmienie tak twardo spał. Spokojnie można wtedy iść się umyć :)

  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 19 marca 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara czy to Franio w awatarze? :D

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taaaak :) We wtorek wracamy. Szykuj termin ;) Nam każdy dzień pasuje :)

    kinga27.30, Lunitari, Lenonki, Ciasteczko777 lubią tę wiadomość

  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 19 marca 2019, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, moja mała faktycznie prawie cały czas spała przez puerwsze 2 doby. Nawet cyca ciągnęła na śpiocha :)
    Można wtedy zostawić dziecko koleżankom z sali i skoczyć pod prysznic czy do wc, albo zaczekać aż mąż czy mama przyjdą w odwiedziny i zostawić im dzidziusia pod opieką i samej się ogarnąć. Ja pod pierwszy prysznic poszłam z mężem, bo się bałam że zemdleję, a na małą zerkały mi koleżanki z sali - przespała grzecznie i nawet nie zauważyła, że mnie nie było.


    Czy może wiecie jak duży musiałby być spadek wagi noworodka, żeby nie chcieli go wypuścić ze szpitala? Córcia sis spadła już ponad 400 g i się martwię.
    A piguły jej mówią, żeby nie dokarmiała i tylko pierś. Tylko wudac, że z tej piersi ciągle mało leci, skoro dziecko tak traci na wadze i pogłębia mu się żółtaczka. Nawet nie wiem, co jej poradzić :/

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 19 marca 2019, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Wam powiem, że pierwsze godziny po porodzie mam bardzo wryte w pamięci..nie zapomnę tego do końca życia, jak przewieźli mnie do sali, to wzięłam mała, położyłam od ściany boczkiem i położyłam się obok niej i patrzałam tak na nią do samego rana, w ogóle spać mi się nie chciało, tylko się na nią patrzyłam.. równie tak magicznych chwili nie przeżyłam nigdy..ona na mnie też patrzala momentem, ale nic nie widziała na pewno ;-) nie mniej to były tylko nasze chwile, których nam nigdy nic, i nikt nie zabierze... ( no chyba że Alzheimer :-P )

    Kinga przez pierwsze godziny dziecko nic od.Ciebie nie chce, później jak dostanie jeść, to tylko chrapie..poza tym, w pokoju będziesz z kimś, my jak wychodziłysmy np, się kąpać, to miałyśmy oko na zostawione dziecię.

    Anovi, Lenonki, Izka37, HanaMontana, Ciasteczko777, Czara, kinga27.30, Marysia90, Lunitari lubią tę wiadomość

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 19 marca 2019, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Kinga, moja mała faktycznie prawie cały czas spała przez puerwsze 2 doby. Nawet cyca ciągnęła na śpiocha :)
    Można wtedy zostawić dziecko koleżankom z sali i skoczyć pod prysznic czy do wc, albo zaczekać aż mąż czy mama przyjdą w odwiedziny i zostawić im dzidziusia pod opieką i samej się ogarnąć. Ja pod pierwszy prysznic poszłam z mężem, bo się bałam że zemdleję, a na małą zerkały mi koleżanki z sali - przespała grzecznie i nawet nie zauważyła, że mnie nie było.


    Czy może wiecie jak duży musiałby być spadek wagi noworodka, żeby nie chcieli go wypuścić ze szpitala? Córcia sis spadła już ponad 400 g i się martwię.
    A piguły jej mówią, żeby nie dokarmiała i tylko pierś. Tylko wudac, że z tej piersi ciągle mało leci, skoro dziecko tak traci na wadze i pogłębia mu się żółtaczka. Nawet nie wiem, co jej poradzić :/
    Spadek może być podobno do 10 procent.

    Lenonki lubi tę wiadomość

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 19 marca 2019, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika u mnie było tak, że nie wypuścili ze szpitala, dopuki spadała z wagi.. dopiero, jak byl przyrost, nawet minimalny, to wypuścili zaraz tego samego dnia. Ale ja musiałam dokarmiać koniecznie, bo z piersi to prawie nic nie leciało. Powinny same dać mleko, wariatki jedne :-(

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 19 marca 2019, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika, a jaka waga urodzeniowa?
    Serio nie pozwalają dokarmiać?
    O masakra... Przepraszam, ale mnie nie mieści się to w głowie. Kolejne pracujące „dla idei”, mające gdzieś pacjenta...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 13:14

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiu, a miałam pytać, czy dzisiaj Was wypuszczają :) Masz racje, mega szybko, bo zazwyczaj po cc trzymają o jeden dzień dłużej niż po sn. Cudownie sie czyta takie wyznania miłości. Jak będziesz miała chwile, to wrzuć zdjęcie Jasia!

    Marysia90 lubi tę wiadomość

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W aptece są takie malutkie butelki z gotowym mlekiem. Może niech mąż jej podrzuci do szpitala skoro położne nie chcą dać? Maksymalny spadek to 10 %.

  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pini wrote:
    Marysiu cudownie się czyta takie posty. Buzia sama się uśmiecha :) bardzo się cieszę że wszytko w porządku, teraz jesteście wszyscy w komplecie, w swoim domku więc na pewno szybko wydobrzejesz :) zdrówka dla Ciebie i Jasia !

    Halasianka, Marysia dzięki Waszym wpisom zaczynam trochę dopuszczać do siebie myśl o cesarce. Widzę że nie ma większego znaczenia w jaki sposób rodzimy, ważne by wszystko poszło dobrze, a na końcu szczęście jest takie samo :) widocznie natura ma na każdą z nas swój pomysł i tak musi być. Nic na siłę, Lenonki ewidentnie pisany był poród SN.
    Ale super że już cała trójka, Bruno, Laura, Jaś jest bezpiecznie na świecie. Teraz niech zdrowo rosną, dobrze się chowają i sprawiają jak najmniej kłopotów ! :)
    Dokładnie Pini... Życie pisze za nas swoje scenariusze :) tzteba się temu poddać i z tym zmierzyć. Często jest trudno a po czasie wiemy dlaczego tak. Się stało :)
    Kciuki za was następne mamuśki. Jesteśmy fajterkami wszystkie bez dwóch zdań :) $

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 19 marca 2019, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eszkilu wrote:
    Nika, a jaka waga urodzeniowa?
    Serio nie pozwalają dokarmiać?
    O masakra... Przepraszam, ale mnie nie mieści się to w głowie. Kolejne pracujące „dla idei”, mające gdzieś pacjenta...
    Ja bym. Się nien pytała w ogóle, za 1 razem z córką 11 lat temu miałam podobna sytuację a karmić też nie mogłam, pirbiwalam ale leki byli a mama mi wtedy przyniosla mleko i dokarmialam nie pytając nikogo. To moje dziecko i koniec. Durne babska niech się zajmą swoją idea. G.... Mają do gadania tak naprawdę i nikt nie zabroni dokarmiac.

    Eszkilu lubi tę wiadomość

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Justyna87 Autorytet
    Postów: 1502 2290

    Wysłany: 19 marca 2019, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wysłałam męża dziś na badania. Zobaczymy co będzie... :) oby dobrze

    kinga27.30, Lenonki, lena7, Lunitari, Aśka32 lubią tę wiadomość

    Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
    Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
    Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020

    ug37p07w9ytcq454.png
‹‹ 1161 1162 1163 1164 1165 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ