Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Pini ja krwawilam po cc tylko 6 dni. Ale dostałam oxy na skurcze macicy, bo zaległa mi tam krew. Później co jakiś czas coś tam się pojawiło. Tak do dwóch tygodni. A wczoraj dostałam pierwszy okres od zajścia w ciążę. Aż szkoda, że znowu się pojawił 🙁 jak narazie jest o wiele mniej bolesny niż przed ciąża, prawie wcale mnie nie boli. Ale może tylko dlatego że to pierwszy. Mam nadzieję że taki zostanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2019, 20:35
2012 - początek starań
2014-2016 beznadziejni lekarze
styczeń 2017-początek z Gametą
marzec 2017- usuwany polip
maj-sierpień 2017- 4 nieudane IUI
październik 2017- usuwane torbiele z jajnika ENDOMETRIOZA
styczeń 2018- usunięta TARCZYCA (podejrzenie nowotworu)
kwiecień 2018- IUI
08.01.2019 Zostałam mamą Kubusia
Styczeń 2023 puste jajo płodowe 😔
17. 01.23 💔
Październik 2024 start IVF
28. 10.23 stymulacja
08. 11.24 punkcja 5🥚
13. 11.24 transfer bl. 3.2.2
18.12.24 żegnaj słoneczko 7t4d 💔
Marzec 2025 start 2 IVF
Kwiecień 2025 😔
Maj 2025 start 3 IVF
05.06.25 punkcja 6🥚
Mamy ❄️❄️
08.07.25 transfer Bl. 5.1.1 -
Ja w ciąży przytyłam 17 i narazie zeszło 7 kg także i ja Was gonie
Nie wiem co zrobić z Jasiem. Znowu taki nieodkładalny się w dzień zrobił... Ciągle cycek i cycek, z czego na jedzenie przeznacza chwilę, a potem tylko sobie "ciumka", śpi z cyckiem w buzi, więc wstaję i go odkładam i płacz, tak samo jak próbuję cycka zamienić na smoczek. Internet mówi, że to po prostu taka intensywna potrzeba bliskości, ale może jednak macie jakieś sposoby na to?
Rodzina powoli zaczyna wizytować, a że ja jestem z tym co wychodzą do innego pokoju gdy karmią to dzisiaj prawie połowę czasu, gdy byli goście spędziłam z małym w sypialni z wywalonym cycem...
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Taka jedna, karmisz piersią czy mm? Czyli robiłaś to badanie bez skierowania? Ile zapłaciłaś? Próbkę kupki zebrałas z pampersa?
Halasianka, Marysia jedno jest pewne, wszystkie trzy staniemy na podiumMacie piękne suwaczki
Marysiu, mój mały nie ma takiej potrzeby bliskości, wiec nie doradzę.Marysia90 lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lisekk wrote:Hejka! Dziewczyny mam pytanie. Idę na konsultacje anestezjologiczne na Zaspę. Mam przejść koło budynku patomorfologii i się udać do budynku M... Nie znam kompletnie tego szpitala, a na google maps nic nie mogę wyczaic.
Może Eszkilu coś pomożesz, może jako lekarz znasz ten szpital?
Nie jestem z Gdańska i się boje, że po prostu nie zdążę do lekarza, bo będę krążyć i się pytaćChcę przyjechać wcześniej, ale z moim szczęściem może tak nie wyjść. Już kiedyś dzwoniłam do Gamety informując, że stoję w korku na autostradzie.
Pomóżcie, żebym miała już spokojna głowęZawsze jeszcze mogę do nich zadzwonić i poprosić, żeby mi wytłumaczyli, ale to chciałam zostawić jako ostateczność
Hej, no niestety ostatni raz bylam w tym szpitalu 4 lata temuAle przy samym szlabanie jest bardzo sprytna mapka z zaznaczonymi budynkami... I pan dozorca tez pewnie pomoze
A co bedziesz konsultowac? Leczysz sie w Gamecie? U kogo?
Gameta Gdynia od 2016 r. -
nick nieaktualnyMarysiu, Franek pierwsze 2 miesiące tak spędził
później ten czas się trochę skracał. Jasiu potrzebuje bliskości, to 4 trymestr
Wiem, ze teraz to dla Ciebie uciążliwe, ale zatęsknisz.
Ja karmiłam przy gościach, w gościach. Inaczej by nikt dziecka nie zobaczył -
Może ta potrzeba bliskości jest wynikiem cc? Słyszałam, że dzieci wtedy potrzebują duże wiecej tej bliskości i poczucia bezpieczeństwa.
Eszkilu, jeśli masz gula w gardle z uwagi na suwaczek, to zawsze możesz dodać nowy... ciążowy
Czara, narazie jest mnostwo razy tak, że delektuję się tym jego ciumkaniem i mruganiem oczkami wpatrzonymi we mnie. Gorzej własnie jak zaplanuję sobie co mam do roboty, a ja nic nie robię tylko siedzę i mężowi wydaję rozkazy, albo jak ma ktoś przyjechać właśnie. No i te plecy jednak bolą.
Podoba mi się ujęcie "4 trymestr"Lenonki lubi tę wiadomość
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Tak, Mały ciągle siedzi na tyłku i chyba nie ma ochoty się przewrócić dlatego zgłębiam temat CC. Dużo mówią że dzieci urodzone przez CC nie nabywają tej odpowiedniej flory bakteryjnej jaką mają szansę zdobyć przy przejściu przez kanał rodny. Jakoś sobie to uzupełniałyscie? Mam na myśli np jakieś 'przemycie' dziecka po porodzie swoją wydzielina? Jakikolwiek dziwnie to brzmi to czytałam takie rzeczy.
Marysia, znawca nie jestem ale ledwo wyszłaś ze szpitala, boli Cię rana, Jaś potrzebuje bliskości, może za wcześnie na te wszystkie wizyty? Może nie przejmuj się wszystkimi do około, ważny jest teraz synek i Twoje samopoczucie. Nie przejmuj się 'goscinnoscia'. Rodzina jeszcze zdąży Was odwiedzić...
Taka jedna, cenne wskazówki odnośnie kropelek. Akurat bardzo pasuje mi lokalizacja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2019, 22:29
taka_jedna lubi tę wiadomość
-
Jeezuśku, Laski... znacie / polecicie jakiegoś proktologa? Gdańsk/ Gdynia/ Sopot? Te hemoroidy mnie wykończą 😭
Jem jabłka, piję wodę, jem suszone owoce, otręby, musli - naprawdę tego pilnuję, a to dziadostwo znowu wróciło z ku**a zdwojoną siłą... jeszcze trochę, a oszaleję. Chodzę dzisiaj, jak osa, a wieczorem już się poryczałam z bezsilności no...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Jedne mają rzyg codzienny, inne zgagę, a ja hemoroidy. Piękny, magiczny i cudowny czas ciąży... do jasnej ciasnej...
Anovi lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnykinga27.30 wrote:Jedne mają rzyg codzienny, inne zgagę, a ja hemoroidy. Piękny, magiczny i cudowny czas ciąży... do jasnej ciasnej...
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dzięki dzięki Eszkilu! Skoro tam jest jakaś mapka to szybko ogarnę
a dozorca przy szlabanie - jeszcze lepiej!
Mam przerwę w leczeniu u dr Cz, ale jakbym miała wrócić, to nie do niego. Nie przypadliśmy sobie do gustu, wg mnie potraktował mnie z M jak kolejną parę do trzepania kasy (cieszyłam się jak Lenonki wniosła skargę na Cz). Nie diagnozował mnie i robił kolejne iui chyba na siłę, żeby jak najszybciej przejść do droższego punktu programu.
Idę na laparoskopię, bo mam potworniaki. Anastezjolog first -
Marysia90 wrote:Ja w ciąży przytyłam 17 i narazie zeszło 7 kg także i ja Was gonie
Nie wiem co zrobić z Jasiem. Znowu taki nieodkładalny się w dzień zrobił... Ciągle cycek i cycek, z czego na jedzenie przeznacza chwilę, a potem tylko sobie "ciumka", śpi z cyckiem w buzi, więc wstaję i go odkładam i płacz, tak samo jak próbuję cycka zamienić na smoczek. Internet mówi, że to po prostu taka intensywna potrzeba bliskości, ale może jednak macie jakieś sposoby na to?
Rodzina powoli zaczyna wizytować, a że ja jestem z tym co wychodzą do innego pokoju gdy karmią to dzisiaj prawie połowę czasu, gdy byli goście spędziłam z małym w sypialni z wywalonym cycem...)
Moja położna laktacyjna dala mi taka rade by jak czuje po chwili, ze ona zasnal lekkoszczypac go w policzek, ze dzieci tego nie lubia i sie budza i znow jedza. Musze Ci powiedzieć, ze to dzialalo nagle na wage wskakiwaly gramy po jedzeniu...
Wiem, ze brzmi hardcorowo ale to było takie uszczyoniecie tylko, ktore go budzilo i to wszystko. Nigdy nie zaplakal ani sie nie zdenerwowal
Moze sprobuj... Chociaz wiadomo, ze sa tez dzieci nieodkladalne i takie trzeba niestety po prostu przetrwac.
-
Lucky1 wrote:Kinga masz racje ja mam zgage ciagle masakra gdyby nie ciaza pomyslalabym ze jestem ciezko chora przeszkadza Ci to mocno? A ja jeszcze sikam jak opetana
No boli jak diabli. Nie wiedziałam co to znaczy, do teraz. Wyszły mi paskudnie, zostało mi jeszcze 15 tygodni do porodu, a jak tak dalej pójdzie, to będę wyglądała, jakbym narobiła. Ja zgagę miałam tylko raz.
Poza tym drobnym szczegółem, dalej czuję się superowo, mała właśnie namiętnie boksuje brzuch, żebym w końcu wstała i ją kołysała, no bo ile można leżeć
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Kurcze Kinga, ja miałam też podobny problem po porodzie ze zwieraczem
aż się boje co to będzie znowi...aż czasem myślę że wolałbym rodzić przez CC, ale zwieracz czy hemoroidy chyba nie są wskazaniem?
Kinga a.probowalas tym oczarem??
Marysiu, ja przez miesiąc nie wpuściłam nikogo do dziecka, żeby mi nikt niczym jej nie zaraził, nie dotykał itd..moze Wy też jeszcze potrzebujecie czasu dla siebie? Tak sobie pomyślałam tylko, nie pomyśl, że chce Cię pouczać, czy coś w tym stylu..Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Lenonki wrote:Taka jedna, karmisz piersią czy mm? Czyli robiłaś to badanie bez skierowania? Ile zapłaciłaś? Próbkę kupki zebrałas z pampersa?
Halasianka, Marysia jedno jest pewne, wszystkie trzy staniemy na podiumMacie piękne suwaczki
Marysiu, mój mały nie ma takiej potrzeby bliskości, wiec nie doradzę.Lenonki lubi tę wiadomość
2012 - początek starań
2014-2016 beznadziejni lekarze
styczeń 2017-początek z Gametą
marzec 2017- usuwany polip
maj-sierpień 2017- 4 nieudane IUI
październik 2017- usuwane torbiele z jajnika ENDOMETRIOZA
styczeń 2018- usunięta TARCZYCA (podejrzenie nowotworu)
kwiecień 2018- IUI
08.01.2019 Zostałam mamą Kubusia
Styczeń 2023 puste jajo płodowe 😔
17. 01.23 💔
Październik 2024 start IVF
28. 10.23 stymulacja
08. 11.24 punkcja 5🥚
13. 11.24 transfer bl. 3.2.2
18.12.24 żegnaj słoneczko 7t4d 💔
Marzec 2025 start 2 IVF
Kwiecień 2025 😔
Maj 2025 start 3 IVF
05.06.25 punkcja 6🥚
Mamy ❄️❄️
08.07.25 transfer Bl. 5.1.1 -
Zola jak samopoczucie? Jesteś już spokojniejsza?
kiedy wizytujesz u Ś.?
Dziewczyny jak u Was z imionami dla dzieciaczków? Ja mam jakąś pustkę w głowie i żadne imię mi nie odpowiada w 100% i chyba zrobimy tak jak Marysia i poczekamy do porodu z imieniem. Póki co nazywamy córeczkę Helenko-Malwinka(w 90 % Helenka)
-
Marzenko, dzięki że pytasz. Fizycznie czuję sie super, tylko jestem caly czas zmęczona. Codziennie po pracy muszę robić sobie drzemkę. Nie męczą mnie mdłości, co oczywiście mnie martwi. Psychicznie czuję sie bardzo kiepsko. Wczoraj moja koleżanka z pracy była u lekarza na kontroli - jest w 11tc. Poronienie zatrzymane, dziś ma zabieg. Dzień wcześniej powiedziałam jej o swojej ciąży i problemach... Staram sie wierzyć, że będzie dobrze, ale też chcę być gotowa na wszystko na wizycie. A wizytę u Ś mam za tydzień, 28-go.
Jeśli chodzi o imiona, to my już dawno mieliśmy faworytów. Będziemy mało oryginalni, ale trudno
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
Zola zmęczenie i senność to dobry objaw
Rozumiem Cię w 100%, ja cały pierwszy trymestr bałam się o dziecko i miałam w głowie, ze w każdej chwili mogę poronić.. A nie możesz wziąć sobie zwolnienia na kilka dni żeby trochę odpocząć i się zrelaksować?
Edit: Dawaj imiona;PWiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 09:09