X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3054 3387

    Wysłany: 25 marca 2019, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aśka, a nie możesz wziąć mamy albo jakiejś przyjaciółki?

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021,
    ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    - Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    - Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    - BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI - świży transfer blastocysty 🙏 😓
    Mamy jeszcze 3 ❄️❄️❄️
    Lipiec 23' - FET 🙏🍀
  • Pini Autorytet
    Postów: 552 605

    Wysłany: 25 marca 2019, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może jeszcze mu się odmieni. Mówi dlaczego nie chce iść, jakieś argumenty padają ? Może nie potrafi sobie wyobrazić że będzie musiał patrzeć na to jak cierpisz, a on nie wiele będzie mógł zrobić by Ci pomoc i jego męska ambicja nie może tego przeskoczyć... Na siłę nie ma co. Może w takim razie pomysł o Douli?

    dqprqps6x517rzr2.png
  • Aśka32 Autorytet
    Postów: 1931 2386

    Wysłany: 25 marca 2019, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikogo tu nie mam, 400km zapewne nie dojadą :(
    Pini chciałabym, żeby był taki empatyczny ale to chodzi o to, że on uważa to za coś bleeee i nie chce na to patrzeć...
    Myślałam o douli, ale to jest obca osoba więc co za różnica, chyba wolę być sama.
    Przejdzie mi, dziś po prostu przykro, że nie może tyle z siebie wykrzesać dla mnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 22:40

    17u9wn156sojx8bm.png
    qdkkx1hpxlesbore.png
    starania od 09.2016 Gameta Gdynia
    18.07.2018 - 2 ICSI
    FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491 <3
    FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍
  • AnnMari Autorytet
    Postów: 2125 3829

    Wysłany: 25 marca 2019, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aśka mój M. cały czas też twierdził, że nie chce, być przy porodzie, nie mówił za bardzo dlaczego, w końcu jak go przydusiłam, to powiedział, że on sobie nie wyobraża patrzeć jak ja cierpię i że się boi, że potem będzie miał "pretensje" do dziecka, że to przez nie . Ale w sumie zmienił zdanie po szkole rodzenia i powiedział, że chce spróbować i być ze mną przy porodzie. Nie wiem, czy nie będzie mnie wkurzał, bo jak bardzo mnie boli, to mnie wszystko denerwuje, jak mnie dotyka, mówi a nawet, jak oddycha na mnie.

    atdci09khi15hlgl.png

    l22n8ribh51eiidq.png


    Starania od 05.2015r.
    Gameta Gdynia od 09.2017r.
    2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
    ICSI- wrzesień 2018
    22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
    17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - <3
  • Aśka32 Autorytet
    Postów: 1931 2386

    Wysłany: 25 marca 2019, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hihihihi Ann często mam tak samo, marzę o tym, żeby już przestał gadać i dał mi święty spokój albo tak nie dyszał w mojej bliskiej obecności : D

    AnnMari lubi tę wiadomość

    17u9wn156sojx8bm.png
    qdkkx1hpxlesbore.png
    starania od 09.2016 Gameta Gdynia
    18.07.2018 - 2 ICSI
    FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491 <3
    FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 25 marca 2019, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój na początku powiedział, że kategorycznie NIE BO NIE. Później powiedziałam, że ja absolutnie nie wyobrażam sobie być tam sama, że wszystkie zabiegi, całe leczenie przelezałam sama na kozetkach i chyba tyle może dla mnie zrobić. Absolutnie nie musi patrzeć tam na dół, ani przecinać pępowiny (mam wrażenie, że się tego boi, taj samo, jak boi się wziąć noworodka na ręce). Powiedziałam też, że liczy się dla mnie jego obecność i tyle. No i się zgodził. Mało tego, widzę jak się zmienił i chyba dopiero teraz poczuł bluesa. Że to się dzieje naprawdę i już całkiem niedługo będzie z nami nowy człowieczek ;)

    A na szkołę rodzenia idę sama, bo on się nie wyrwie. Może na 3-4 spotkania mu się uda...

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 25 marca 2019, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiu, jakiś czas temu pisałaś o melodyjce, którą puszczałaś Jasiowi, jak był w brzuszku... zdradzisz, co to było?

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3054 3387

    Wysłany: 25 marca 2019, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski które odstawiły już luteiny itp? W trakcie odstawiania miałyście jakieś objawy niepokojące? Coś się działo?

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021,
    ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    - Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    - Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    - BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI - świży transfer blastocysty 🙏 😓
    Mamy jeszcze 3 ❄️❄️❄️
    Lipiec 23' - FET 🙏🍀
  • AnnMari Autorytet
    Postów: 2125 3829

    Wysłany: 25 marca 2019, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aśka dawaj umówimy się na wspólny poród ! Ja trochę zacisnę nogi, Ty trochę przyspieszysz i będzie akurat ;) Faceci jednak są dziwni ... Mój M. też kilka razy powtarzał, że absolutnie nie chce przecinać pępowiny, chociaż jak nigdy go do tego nie zmuszałam.

    Anovi mi nic było, wszystko normalnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 23:20

    Izka37 lubi tę wiadomość

    atdci09khi15hlgl.png

    l22n8ribh51eiidq.png


    Starania od 05.2015r.
    Gameta Gdynia od 09.2017r.
    2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
    ICSI- wrzesień 2018
    22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
    17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - <3
  • Aśka32 Autorytet
    Postów: 1931 2386

    Wysłany: 25 marca 2019, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra Ann, umowa stoi :*
    Anovi mi też odstawienie poszło zupełnie gładko, zero dolegliwości.

    AnnMari lubi tę wiadomość

    17u9wn156sojx8bm.png
    qdkkx1hpxlesbore.png
    starania od 09.2016 Gameta Gdynia
    18.07.2018 - 2 ICSI
    FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491 <3
    FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 25 marca 2019, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eszkilu wrote:
    Teraz kolej na Pini i Ciasteczko (jak się masz?)

    Co do tego czucia, to wraca, ale nerwy regeneruja sie w sumie dosc wolno, więc troche to potrwa. U mnie już jest ok, ale z 3 miesiące mialam w jednym miejscu takie jakby zaburzenia czucia, ciagniecie, ból nie wiem sama, ale dziwne i nieprzyjemne.
    Eszkilu a stosowała sutricon? Ja póki co smaruje tym i mascia z kwasem hialuronowym ale kupiłam dziś te plastry sutricon i zastanawiam się kiedy mogę już sobie to przykleić. Na razie jestem 2 tyg po porodzie i nie wiem czy nie za szybko???

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 25 marca 2019, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysia90 wrote:
    Ja za to niedługo zacznę wkładać pampersy do stanika, to przestanę może chodzić w mokrych bluzkach ;) Muszę się zaopatrzyć w coś do jego ciałka też.

    Jutro musimy jechać do szpitala oddalonego o 80 km, bo w tym w którym rodziłam sprzęt pokazał słuch Jasia na jedno uszko poza normą. Niby 90% takich skierowań kończy się dobrze, no ale mam już stres na myśl o jutrzejszym wyjeździe, o tym co powie lekarz o jego uszku, o takiej drodze z maleństwem, o zalaniu się mlekiem, o jego płaczu czasami bez powodu, o tym gdzie ja go nakarmię... Masakra.

    Anovi, a Ty kogo być wolała? Chłopca czy dziewczynkę? :)

    Eszkilu, o kurde, to naprawdę długo. A liczyłam po cichu, że lada dzień będzie jak kiedyś...
    Dasz radę kochana to tylko 80 km :) ja za tydzień pokonam 360 :) chociaż też drze już na samą myśl i będę odprawiac modły przez ten tydzień żeby samoch ja uspokoił i żeby to przespała, całe 3 h jak poprzednio haha. Ja i tak muszę się wydoic w aucie po drodze a potem na miejscu nienwiem w kiblu jakimś czy coś. Te cyce to niezły problem hah

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 25 marca 2019, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pini wrote:
    Kiedy to zleciało to nie wiem ale faktycznie teraz moja kolej i potem Ciasteczko - zaglądasz tu jeszcze? Co u Ciebie?

    Marysia to jutro jesteśmy obie w stresie... Mamy jutro echo u dr Ch i boję się co powie. Staram się myśleć pozytywnie, że wszystko będzie w porzadku, ale jednak nadszedł i mój czas gdzie dopadł mnie strach...

    Aśka mąż nie chce być przy porodzie? Ja to wcześniej myślałam że nie chce by M na to wszystko patrzył i chciałam iść sama ale z czasem tak mi się zmieniło że teraz to bym chciała by mógł ze mną być przy cesarce...
    Pini daj znać koniecznie po wizycie u dr Ch,:) ciekawa jestem twoich wrażeń
    A co do diagnozy to nie martw się będzie dobrze na pewno. Nie ma innej opcji :))

    Pini lubi tę wiadomość

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 26 marca 2019, 01:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianka wrote:
    Eszkilu a stosowała sutricon? Ja póki co smaruje tym i mascia z kwasem hialuronowym ale kupiłam dziś te plastry sutricon i zastanawiam się kiedy mogę już sobie to przykleić. Na razie jestem 2 tyg po porodzie i nie wiem czy nie za szybko???

    Nie stosowałam, ale chyba zaczne, bo opinie ma dobre. I nie, nie za wcześnie a nawet w sam raz, bo na świezo, jak blizna dopiero sie tworzy to jest najskuteczniejszy :) Jak nie masz zadnych stanow zapalnych etc, to dawaj.

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • HanaMontana Autorytet
    Postów: 929 1468

    Wysłany: 26 marca 2019, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann jakieg masz już dużego chłopca, gratuluje:*

    Aśka, może M się jeszcze przekona do tego by być z Tobą podczas porodu, może spotkania na szkole rodzenia jednak tak na niego wpłynął że chętnie będzie Ci towarzyszyć. Ja myślę ze faceci sie boja tego ze wlasnie zemdleja, ze nie poradzą sobie ze stresem, nie beda wiedziec jak nam pomóc. Moj od początku mowi ze chce byc przy porodzie, ale on nie moze patrzec jak ja mam pobierana krew, więc się obawiam czy on sobie poradzi. I ciągle zartuje sobie głupio, np, ze on chce patrzec jak główka wychodzi itp, tak ze tez ostatnio mu powiedziałem, zeby juz przestal, bo później podczas porodu sobie przypomne te teksty i sie zezloszcze na niego. To tez chyba jakas taka reakcja obronna.

    Ciasteczko, co u Ciebie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 07:53

    Aśka32 lubi tę wiadomość

    jox6uay3upmmwlxb.png

    f2w33e3komkrz3sv.png

    starania od 09.2015 r.
    Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
    Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
    I, II, III IUI - :(
    I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
    ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
    II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
    ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
    FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3458

    Wysłany: 26 marca 2019, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie polecam namawiania męża do uczestnictwa przy porodzie. Mój niechcący coś tam dojrzał, i powiem Wam że do współżycia mu się później coś nie paliło ;-) później mu przeszło, i przyznał się że " zobaczył trochę" ..

    Mi po odstawieniu luteiny w poprzedniej ciąży nic nie było.

    Eszkilu, kinga27.30, Aśka32 lubią tę wiadomość

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 26 marca 2019, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anovi, ja nie miałam żadnych akcji i niespodziewanych zdarzeń.

    Wiecie, co ja odwaliłam... Wczoraj miałam pobieraną krzywą i morfo... Dzisiaj rano po śniadaniu się skumałam, że "O MATKO! MIAŁAM ZROBIĆ TOXO!" Czy Wam też tak mocno na mózg idzie? Oczywiście, przed pracą zybko poleciałam... Ja zawsze totalnie zorganizowana, a teraz nie potrafię zorganizować sobie dnia, aż boję się, co to będzie po porodzie... ;(

    Ciasteczko, przyłączam się do pytań - co u Ciebie?

    Elinka, jak się czujesz? Zaczęłaś już walczyć z zastrzykami?

    Lenonki, jak Brunio? Dajecie radę w szpitalnych warunkach?

    Izka37 lubi tę wiadomość

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3458

    Wysłany: 26 marca 2019, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Anovi, ja nie miałam żadnych akcji i niespodziewanych zdarzeń.

    Wiecie, co ja odwaliłam... Wczoraj miałam pobieraną krzywą i morfo... Dzisiaj rano po śniadaniu się skumałam, że "O MATKO! MIAŁAM ZROBIĆ TOXO!" Czy Wam też tak mocno na mózg idzie? Oczywiście, przed pracą zybko poleciałam... Ja zawsze totalnie zorganizowana, a teraz nie potrafię zorganizować sobie dnia, aż boję się, co to będzie po porodzie... ;(

    Ciasteczko, przyłączam się do pytań - co u Ciebie?

    Elinka, jak się czujesz? Zaczęłaś już walczyć z zastrzykami?

    Lenonki, jak Brunio? Dajecie radę w szpitalnych warunkach?
    Taaak.. sytuacja z wczoraj.
    Wczoraj zgubiłam 80 zł. Po prostu włożyłam przy kasie w do kieszeni, i musiały mi wypaść, bo jak wychodziłam drugi raz po południu na spacer już ich nie miałam 😔 wkurw pół dnia👿 dziś rano olśnienie.. przecież miałam inną kurtkę rano i inną po południu :-P
    Kurtyna.


    Lenonki jak?
    Pini powodzenia jutro! Będzie dobrze :-)

    Hałasianka, Marysia90 lubią tę wiadomość

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 26 marca 2019, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi mózg po porodzie nie wrócił. Wczoraj M poszedł z młodą na długi spacer, po czym zadzwonił, że jest daleko (zaszli do Sopotu) i lepiej, zebym przyjechała po nich autem (zaczelo strasznie wiać). I co? Przyjechałam, ale bez fotelika samochodowego :D

    Co do porodu, to pamietam jak widzialam pierwszy na studiach, to ciarki mnie przeszly. Akurat byl to z tych ciezszych, z oproznieniem calej tresci jelitowej oraz peknieciem krocza. Zrobilo mi sie slabo i wtedy sobie powiedzialam, ze za Chiny nie pozwole partnerowi byc przy porodzie. Na szczescie potem juz bylo lepiej, przyzwyczailam sie, poogladalam troche bardziej lajtowych i mi przeszlo. Ale podzielam w 100% zdanie Leny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 09:34

    HanaMontana lubi tę wiadomość

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3054 3387

    Wysłany: 26 marca 2019, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A do końca którego tygodnia odstawilyscie? Bo ja właśnie zaczynam akcje i rozłożyłam sobie na 3 tygodnie, to jak skończę 16 to powinnam mieć odstawione. I co, potem tak bez leków żadnych? Jakoś mam stres.

    Hyh to chyba ja i mój facet z żelaza,l :D na studiach też oglądalismy porody, nas stażu asystowalismy do cesarek , i nic :). Ja to jesli miałabym się wzdrygać to na myśl o cesarce. Jak tam trzeba było szarpać i ciągnąć te powłoki brzuszne...brr :p
    Mnie tam się żadna opcja porodu nie podoba. Ja się domagam torby jak torbacze :D

    Izka37, Aśka32, kinga27.30, Lenonki lubią tę wiadomość

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021,
    ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    - Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    - Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    - BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI - świży transfer blastocysty 🙏 😓
    Mamy jeszcze 3 ❄️❄️❄️
    Lipiec 23' - FET 🙏🍀
‹‹ 1179 1180 1181 1182 1183 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ