Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
wszystko z mama i ja w gdańsku - obsługa mimo tłumów bardzo zaangażowana, przynajmniej ta część która nas obsługiwała
Pan wytłumaczył wszystko co do wózków i fotelików, wzieliśmy cybexa priam z nową gondolą (dziadki postawili pierwszą furę
) a fotelik cybex cloud z (on nie ma jeszcze testów bo jest nowy ale wierzę, że sobie poradzi). I ceny za to wyszły bardzo atrakcyjnie, nigdzie w necie za tyle kasy nie dałoby rady tego kupić. Natomiast pani na pozostałych akcesoriach była tak wspaniała, że przeleciała ze mną po wszystich działach, wytłumaczyła co do czego i pomogła wybrać a przy tym cała operacja z bardzo dużym poczuciem humoru
mam dziś mega dobry dzień, że tak się wszystko udało bo niestety ale od ubiegłego tygodnia jestem mega zmęczona - 2h przy robieniu obiadu i nie dam rady się ruszyć - kręgosłup, ból w podbrzuszu, brzuch twardy jak kamień... chyba tak to już będzie więc dobrze, że pranie, prasowanie, składanie mebli i czekamy na Halixa
Ciasteczko777, kinga27.30, HanaMontana, AnnMari, Lenonki, Izka37 lubią tę wiadomość
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
nick nieaktualny
-
Aśka32 wrote:wszystko z mama i ja w gdańsku - obsługa mimo tłumów bardzo zaangażowana, przynajmniej ta część która nas obsługiwała
Pan wytłumaczył wszystko co do wózków i fotelików, wzieliśmy cybexa priam z nową gondolą (dziadki postawili pierwszą furę
) a fotelik cybex cloud z (on nie ma jeszcze testów bo jest nowy ale wierzę, że sobie poradzi). I ceny za to wyszły bardzo atrakcyjnie, nigdzie w necie za tyle kasy nie dałoby rady tego kupić. Natomiast pani na pozostałych akcesoriach była tak wspaniała, że przeleciała ze mną po wszystich działach, wytłumaczyła co do czego i pomogła wybrać a przy tym cała operacja z bardzo dużym poczuciem humoru
mam dziś mega dobry dzień, że tak się wszystko udało bo niestety ale od ubiegłego tygodnia jestem mega zmęczona - 2h przy robieniu obiadu i nie dam rady się ruszyć - kręgosłup, ból w podbrzuszu, brzuch twardy jak kamień... chyba tak to już będzie więc dobrze, że pranie, prasowanie, składanie mebli i czekamy na Halixa
Woow superNic tak nie poprawia humoru jak zakupy!
Jaki kolor wzieliscie priama i clouda?
Lenonki, z tymi skokami to dobrze mowisz - powinno sie liczyc od planowanej daty porodu, ale w rzeczywistosci to nic a nic mi się nie zgadzało. Brunowi by wypadały na jakiś jego 6-7 tydzień
Ciasteczko, mogę napisać priv w sprawie fizjo.
Aśka32, Lenonki, Ciasteczko777 lubią tę wiadomość
Gameta Gdynia od 2016 r. -
I wózek i fotelik szare, liczę, że może Halinka ze zmarzliny będzie jednak Halinką tym razem i też będzie pasowało
Marzenka85, kinga27.30, Lenonki lubią tę wiadomość
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Wow Aśka, mega szacunek! Brawo Dziewczyno
Ja wczoraj też kupiłam (tzn. Zamówiłam) wozek Bebetto Murano
Jutro zamawiam firanki, a reszta po remoncie
Ah, od wtorku zaczynam szkołę rodzeniaAśka32, Lenonki, AnnMari, Ciasteczko777 lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Marysiu, a Jasiu płacze tak normalnie czy wrzeszczy i nie da się go uspokoić? Jakie i ile robi kupek? U Bruna takie problemy zaczęły się jak miał 1,5 tygodnia. Na pediatrii połowa dzieci ma nietolerancje laktozy. Pytanie czy u Ciebie również jest ta nietolerancja czy po prostu problem z gazami, bo w obu przypadkach bierze się inne kropelki. Dobra wiadomość jest taka, że po kilku dniach z kropelkami jest duża poprawa.
Ciasteczko, wiemy już, że w moczu nie ma leukocytów, a jutro albo pojutrze będzie wynik morfologii i posiewu. Mam nadzieję, że jutro wstępnie nam powiedzą kiedy wychodzimy 😊Hałasianka, Ciasteczko777 lubią tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Aśka podziwiam , że tak wszytsko ogarnęliście w jeden dzień
Wiem, jak to cieszy, mój M. uczył się montażu fotelika w samochodzie i już go tam zostawił i stwierdził, że mu nie przeszkadza i będzie tak jeździł do czerwca
Kinga jaką szkołę wybraliście ? Gratuluję zakupu wózka
My mamy już większość wyprawki, zostały chyba do kupienia jakieś drobnostki . A i zerezwowaliliśmy już fotograf na sesję noworodkową, podobno 2 miesiące przed to akuratWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2019, 19:08
Aśka32, kinga27.30 lubią tę wiadomość
-
Aśka super że udało się tyle rzeczy kupić.
W ogóle jak was czytam to ja jestem w czarnej dziurze ze wszystkim, wiec chyba juz nie ma na co czekać, tylko spiąć sie i ogarnąć temat:)Aśka32, kinga27.30 lubią tę wiadomość
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
Nika dziękuję za listę
Na większość z tych badań dr.skierował mnie odrazu na pierwszej wizycie. Mąż podstawowe badania nasienia robił i jest ok. Od września brałam clostil i w trzecim cyklu udało się zajść w ciążę . W maju mam HSG ,zobaczymy co dalej.. Mam również niedoczynność tarczycy i w ciąży wynik był trochę za wysoki ,bo 2,8 . Czasami myślę ,że może przez ten wysoki wynik dziecko przestało się rozwijać , No ale stało się i trzeba walczyć dalej. Nie słucham już moich koleżanek , zostaję u doktora ,skoro większość z Was doczekała się maluszka
starania od 11.2016
Gameta Gdynia 07.2018
clo/pregnyl od 10.2018
12.2018 - II kreski
01.2019 - puste jajo płodowe ;(
06.2019 - HSG - drożne
07.2019 - clo/pregnyl - czekamy na cud
Ja - niedoczynność tarczycy
23.11.19 morfologia 1%
10.12.2019 II kreski -
Ann, idę do przy-szpitalnej w Kartuzach. Jak dotrwam do 35 tc to tutaj będę rodzić
a jak nie, to szybciej jedziemy do uck
No ale, nie zakładajmy czarnego scenariusza. Dobrej nocy Dziewczyny, idę jeść 😂
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Kinga dużo dobrego słyszałam o Kartuzach i bardzo chciałam tam rodzić , ale jednak Gdańsk jest dużo bliżej , więc zmieniłam zdanie .
Smacznego i dobranoc -
Marysia90 wrote:Bez zmian ;/ Nie wiem, czy już się martwić, czy jeszcze sobie wmawiać, że antybiotyk nie zaczął dobrze działać (diorę od czwartku wieczorem). Miałam dzwonić do lekarza jak się pogorszy, a w sumie sama nie wiem, co robić w sytuacji jak pozostaje wszystko bez zmian. Poczekam chyba do wizyty 08.04. Na szczęście przeszedł ból pleców, więc chociaż do małego daję radę wstawać.
Na to wszystko jeszcze maluszka coś boli od wczoraj... Nie wiemy o co chodzi. Na początku zgoniliśmy na takie małe odparzenie na dupce, ale dużo wietrzyliśmy i dzisiaj już wygląda ładnie. Za to płacz się nie umniejszył. Ewidentnie coś go boli, a my mu nie umiemy pomóc. Myślicie, że to mogą być już kolki? Podać mu sab simplex? A co jeśli to nie kolka a ja mu dam ten lek? Wiecie jak to dawkować? Jak możemy mu pomóc?LAURA -
Lenonki, to właśnie bardziej wrzeszczący płacz a nie zwykłe marudzenie. Kupki nie zmieniły koloru, ale jest ich zdecydowanie mniej i w mniejszych ilościach. A jak to bylo u Was, że wiedziałaś, że to kolki a nie nietolerancja laktozy?
Podaliśmy Hałasianko sab simplex tak jak mówisz. A chwilę po tym oddzwoniła położna i też mówi, że jak się pręży i robi cały czerwony podczas płaczu to podać mu te kropelki. Rzeczywiście daliśmy, zjadł, zrobił kupkę i śpi bidulek. Położna mówi, że możemy podawać 5-6 razy przed jedzeniem nawet po 20 kropli. Ale teraz sobie tak myślę, czy dawać już teraz za każdym razem? Tak zapobiegawczo?
Ciasteczko, własnie nie masowałam ani nie mam termoforku, ale czas się chyba w niego wyposażyć.
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Marysia90 wrote:Lenonki, to właśnie bardziej wrzeszczący płacz a nie zwykłe marudzenie. Kupki nie zmieniły koloru, ale jest ich zdecydowanie mniej i w mniejszych ilościach. A jak to bylo u Was, że wiedziałaś, że to kolki a nie nietolerancja laktozy?
Podaliśmy Hałasianko sab simplex tak jak mówisz. A chwilę po tym oddzwoniła położna i też mówi, że jak się pręży i robi cały czerwony podczas płaczu to podać mu te kropelki. Rzeczywiście daliśmy, zjadł, zrobił kupkę i śpi bidulek. Położna mówi, że możemy podawać 5-6 razy przed jedzeniem nawet po 20 kropli. Ale teraz sobie tak myślę, czy dawać już teraz za każdym razem? Tak zapobiegawczo?
Ciasteczko, własnie nie masowałam ani nie mam termoforku, ale czas się chyba w niego wyposażyć.
Dzis musiałam więcej ale daje też tak zapobievawczo skoro 2/3 karmienia były takie wcześniej a poza tym widzę jak śpi niepokojnie j przebudza się bo ma te gazy. Lepiej podawaj bo on się bardziej umeczy kółkami niż zaszkodza kropelki naprawdę. Będziesz widziała czy jest lepiej i ew możesz potem odpuścić powoli podawanie albo zmniejszać i obserwować go.LAURA -
Marysia90 wrote:Lenonki, to właśnie bardziej wrzeszczący płacz a nie zwykłe marudzenie. Kupki nie zmieniły koloru, ale jest ich zdecydowanie mniej i w mniejszych ilościach. A jak to bylo u Was, że wiedziałaś, że to kolki a nie nietolerancja laktozy?
Podaliśmy Hałasianko sab simplex tak jak mówisz. A chwilę po tym oddzwoniła położna i też mówi, że jak się pręży i robi cały czerwony podczas płaczu to podać mu te kropelki. Rzeczywiście daliśmy, zjadł, zrobił kupkę i śpi bidulek. Położna mówi, że możemy podawać 5-6 razy przed jedzeniem nawet po 20 kropli. Ale teraz sobie tak myślę, czy dawać już teraz za każdym razem? Tak zapobiegawczo?
Ciasteczko, własnie nie masowałam ani nie mam termoforku, ale czas się chyba w niego wyposażyć.a termoforek kolki nie uleczyć tylko da chwilowa ulgę poprostu. Ja moja też masuje, kładę na brzuszku albo nosze na rękach a brzuchu żeby uściskać ten brzuszek i wtedy gazy się uwalniają
) haha choć nie zawsze
LAURA -
joasia wrote:Nika dziękuję za listę
Na większość z tych badań dr.skierował mnie odrazu na pierwszej wizycie. Mąż podstawowe badania nasienia robił i jest ok. Od września brałam clostil i w trzecim cyklu udało się zajść w ciążę . W maju mam HSG ,zobaczymy co dalej.. Mam również niedoczynność tarczycy i w ciąży wynik był trochę za wysoki ,bo 2,8 . Czasami myślę ,że może przez ten wysoki wynik dziecko przestało się rozwijać , No ale stało się i trzeba walczyć dalej. Nie słucham już moich koleżanek , zostaję u doktora ,skoro większość z Was doczekała się maluszka
Ja też miałam puste jajo, a rok później ponownie zobaczyłam dwie kreski i teraz patrze jak spokojnie śpi mój synek 😊 Także głowa do góry! Szczęście w nieszczęściu, że w przypadku pustego jaja nie można mówić o tym, że dziecko przestało się rozwijać, bo nigdy nie było i nie mógł powstać zarodek. To tylko pusty pecherzyk. Medycyna nie zna wytłumaczenia dlaczego w ogóle powstaje puste jajo, ani dlaczego organizm od razu nie rozpoznaje błędu i go nie usuwa. Ja miałam lyzeczkowanie dopiero w 10 tc wiec długo żyłam nadzieja, ale potem wszysystko tłumaczyłam sobie tak jak napisałam wyżej i było mi łatwiej ze świadomością, że tak naprawde żadnego dziecka nie było. Jakkolwiek brutalnie to nie brzmi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2019, 08:22
Eszkilu, joasia lubią tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
joasia wrote:Nika dziękuję za listę
Na większość z tych badań dr.skierował mnie odrazu na pierwszej wizycie. Mąż podstawowe badania nasienia robił i jest ok. Od września brałam clostil i w trzecim cyklu udało się zajść w ciążę . W maju mam HSG ,zobaczymy co dalej.. Mam również niedoczynność tarczycy i w ciąży wynik był trochę za wysoki ,bo 2,8 . Czasami myślę ,że może przez ten wysoki wynik dziecko przestało się rozwijać , No ale stało się i trzeba walczyć dalej. Nie słucham już moich koleżanek , zostaję u doktora ,skoro większość z Was doczekała się maluszka
Joasia-ja też miałam puste jajo i to z zarodka przebadanego PGS, znałam płeć zarodek klasy 6.1.1. Na pytanie czemu sie tak stało: nikt nie był mi w stanie odpowiedzieć...tak jak Ty analizowałam i zastanawiałam się... co mogłam zrobić inaczej,lepiej, co jeszcze powinnam przebadać...Czasami tak niestety jest, bez wytłumaczenia...ale kochana miesiąc później w kolejnym cyklu stał sie cud który widac w pasku także główka do góry... -
Marysiu, u nas był zielony kolor kupek, prezenia, płacz nie do uspokojenia i czasem rzucanie się przy piersi. Nie wszystkie objawy muszą występować. Nam w szpitalu mówili, że kropelki z laktaza należy podawać przed każdym karmiem i jeśli po jedzeniu będzie bolał brzuszek to wtedy jeszcze espumisan (lub sab simplex itp.). Także wydaje mi się, że ten sab simplex tez powinien być przed każdym posiłkiem. No i Probiotyk. Polecam termofor z pestek wiśni, żeby nie było ryzyka poparzenia gorąca wodą, a do czasu zanim kupisz to możesz kłaść mu na brzuszek ciepła pieluszke (wyprasowana). Zawsze też można zrobić badania na nietolerancje bo wtedy trzeba podawać Delicol ze sztuczna laktaza. Taka jedna pisała, że płaciła 25 zl i po prostu zanosi się próbkę pobrana z pampersa. Nam zrobili w szpitalu.
Edit. Obiecałam sobie, że o swoim dziecku nie będę mówiła w liczbie mnogiej, bo przecież w szpitalu nie pobierali kupki nam tylko jemu 😅 Coś kiepsko mi to wychodzi 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2019, 09:51
Marysia90, kinga27.30 lubią tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lunitari wrote:Alicja, Zola jak się czujecie?
Umówiłam się już do Ś na wizytę na 8-go kwietnia, zgodnie z jego zaleceniami. Zobaczy czy się dobrze "oczyściłam".
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️