Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Lenonki wrote:Pini, kochana trzymajcie sie! W ogole sie nie dziwne, że zdarzają sie Tobie trudne chwile, a otoczenie szpitala tez robi swoje. Stasiu jest juz cały czas z Tobą? W razie czego takiego wcześniaczka chyba nie będą przenosili na pediatrię, co?
Kinga, najważniejsze, że szyjka sie trzyma!
Halasianka, czyli Ty cały czas ściągałas mleko i podawałas je Laurce z butelki? Masakra... Jakoś tego nie zanotowałam. Mała zaraz Tobie tak rozbuja laktację, ze hej
Jeys problem bo od 4 h nie może zasnąć i walczy sama ze sobą jest poddenerwowana. Zjadła teraz z butelki i się rzuca w łóżeczku. Masakra...
Cis jest nie tak.LAURA -
Czara wrote:Hałasianko, Laura rozbuja Ci laktację jak żaden laktator
Nawet jak kilka razy na dobę przystawisz to już coś.
Jak Franek był malutki to zawsze na wieczór najbardziej się męczył przy piersi. Chyba te emocje po całym dniu schodziły z niegowierzgał jak na rodeo, cały spocony był, może wiec wieczorne karmienie piersią sobie odpuść.
Edit. Przypomniało mi się, ze podobno żeby jeszcze bardziej rozbujać laktację to po nakarmieniu dziecka dobrze jeszcze użyć laktator.LAURA -
Czara wrote:Hałasianko, Laura rozbuja Ci laktację jak żaden laktator
Nawet jak kilka razy na dobę przystawisz to już coś.
Jak Franek był malutki to zawsze na wieczór najbardziej się męczył przy piersi. Chyba te emocje po całym dniu schodziły z niegowierzgał jak na rodeo, cały spocony był, może wiec wieczorne karmienie piersią sobie odpuść.
Edit. Przypomniało mi się, ze podobno żeby jeszcze bardziej rozbujać laktację to po nakarmieniu dziecka dobrze jeszcze użyć laktator.może z rana
Lenonki lubi tę wiadomość
LAURA -
Lenonki wrote:Pini, kochana trzymajcie sie! W ogole sie nie dziwne, że zdarzają sie Tobie trudne chwile, a otoczenie szpitala tez robi swoje. Stasiu jest juz cały czas z Tobą? W razie czego takiego wcześniaczka chyba nie będą przenosili na pediatrię, co?
Kinga, najważniejsze, że szyjka sie trzyma!
Halasianka, czyli Ty cały czas ściągałas mleko i podawałas je Laurce z butelki? Masakra... Jakoś tego nie zanotowałam. Mała zaraz Tobie tak rozbuja laktację, ze hej
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Lunitari wrote:Ja 4,5 miesiąca sciagalam pokarm i podawałam w butelce, z piersi jadł tylko w nocy. Jedyny sposób by jadł moje mleko.
cieszę się bo czasami czuje się jak wyrodna matka jak mnie położne czy któryś pediatra pyta czemu Pani nie karmi piersią. Bla bla.... A jak mówię że się boję o jej serduszko to patrzą na mnie jak na debila. Pewnie.. Ale jakby się coś stało to ja i moja córka ma problem a mądrości każdej z Pan mige sobie w d... Wsadzić wtedy. Najważniejsze uważam że je pokarm mój a w jaki sposób to już mniej ważne. Spróbuję jak Ty Lunitari dawać jej właśnie na noc cycka tylko. Zobaczymy
LAURA -
Zarzekałam się, że nie będę marudzić i dla dobra dziecka przeleżę całą ciążę, chociażby się walilo i paliło. Ale to jest takie ciężkie... ja trawnika nawet nie tykam, a aż płacze. Jak tak dalej pojdzie, to w sierpniu nie będę miała gdzie z małą koca rozłożyć niestety...
U nas remont zaczyna sie za tydzień, mam nadzieję, że będę miała bardziej głowę zajęta i nie bedzie czasu na smęty... później święta, maj i jakoś zleci, nie?
Musimy udać radę...
Naprawdę podziwiam Nikę, że miała tyle siły leżeć z tą szyjką...Nika, co u Was?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Lunitari, Halasianko jestem pełna podziwu dla matek, które ściagają pokarm, żeby go dawać z butelki! Przecież to jest kupa roboty. Mysle, że duża czesc kobiety by to olała i dawała mm. Także naprawdę szacunek.
Lunitari, a u Ciebie jaki był powód, że nie mogłaś kp?Hałasianka lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Myślę że częściowo przez to że półtorej doby był w inkubatorze i dostawał butlę, potem jeszcze 4 dni w szpitalu, a potem słabo przybieral, jak już było ok to ssał 5 min i zasypiał, bez problemu jadł tylko w nocy.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Szczęście w nieszczęściu, że Szymek jadł z piersi w nocy, a nie odwrotnie.
Dziewczyny, jest jakiś powód dla którego dziecko budzi sie zaraz, albo kilka minut po odłożeniu do łóżeczka? Na rękach śpi jak susel. Potrzeba bliskości, skok rozwojowy, jakieś dolegliwości fizyczne? Normalne zachowanie? 😅PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki wrote:Lunitari, Halasianko jestem pełna podziwu dla matek, które ściagają pokarm, żeby go dawać z butelki! Przecież to jest kupa roboty. Mysle, że duża czesc kobiety by to olała i dawała mm. Także naprawdę szacunek.
Lunitari, a u Ciebie jaki był powód, że nie mogłaś kp?LAURA -
Lenonki wrote:Szczęście w nieszczęściu, że Szymek jadł z piersi w nocy, a nie odwrotnie.
Dziewczyny, jest jakiś powód dla którego dziecko budzi sie zaraz, albo kilka minut po odłożeniu do łóżeczka? Na rękach śpi jak susel. Potrzeba bliskości, skok rozwojowy, jakieś dolegliwości fizyczne? Normalne zachowanie? 😅chyba to bliskość
LAURA -
Halasianka super że udało Ci się przystawić Laurę do cycka. Jako mama najlepiej wiesz co jest dla niej dobre i jeśli uważasz że samo kp jest dla niej zbyt dużym obciążeniem to napewno masz rację. Ja i moje mikro doświadczenie z Dzieciątkiem też postanowiłam słuchać siebie. Inaczej zwariowała bym w tym szpitalu do reszty. Każdy gada swoje mądrości bo taki doświadczony w pracy z dziećmi. Prawda taka że każde dziecko jest inne a każda matka chce jak najlepiej. Odciagalam pokarm 3 dni i naprawdę podziwiam wszystkie matki za wytrwałość bo to kupa roboty. Mycie, wyparzanie, przechowywanie ewentualne, olaboga.
Jesteśmy jeszcze w szpitalu.. może jutro będzie szansa na powrót do domu. Dzisiejsze badania krwi są dobre, nie ma się czego przyczepić. Waga ciut skoczyła do góry. Staś się stara i ładnie wcina z cyca więc mam nadzieję że do jutra zyska kilka gram. Mi juz nawet dziś ściągnęli szwy. Trochę mnie wkurza że ciągle trzeba być dzielnym no ale cóż... Życie... Każda z nas to zna.Hałasianka lubi tę wiadomość
-
alicjaaa_d wrote:Tak, miałam drożne. W opisie mialam tylko, ze jajowody mam wydłużone. Ale Ś. mówił ze to nie jest żaden problem. No i w cyklu z HSG udało mi się od razu zajść w ciążę. Niestety teraz mamy troszkę problemy:( w poniedziałek usg genetyczne, może dowiemy sie czegoś więcej...
Alicja - a co to za problemy ?? Trzymam kciuki aby wszystko było ok
starania od 11.2016
Gameta Gdynia 07.2018
clo/pregnyl od 10.2018
12.2018 - II kreski
01.2019 - puste jajo płodowe ;(
06.2019 - HSG - drożne
07.2019 - clo/pregnyl - czekamy na cud
Ja - niedoczynność tarczycy
23.11.19 morfologia 1%
10.12.2019 II kreski -
Alicja mocne kciuki za jutrzejszą wizytę &&
alicjaaa_d lubi tę wiadomość
-
Alicja i Justyna kciuki za Wasze jutrzejsze wizyty!!!
Ktoś jeszcze wizytuje jutro?
My idziemy na kontrole do pediatry, bo Bruno ma katar i ostatnio znowu miał dobę z chlustaniem, wiec potrzebujemy skierowania do gastroenterologa.
alicjaaa_d lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki dzięki ! Co prawda obecnie pracuję w przedszkolu prywatnym, ale 3 lata temu byłam nauczycielką w przedszkolu publicznym i zarabiałam 1500zł ! Po odliczeniu biletu i ubezpieczenia PZU zostawało mi 1350zł ... Także jestem cały sercem za wszystkimi nauczycielami!
Wydaje mi się, że jeszcze jutro Zola mi wizytę.
Także Dziewczyny kciuki za jutrzejsze wizyty! &&&
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2019, 21:12
alicjaaa_d lubi tę wiadomość