Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena pomyślałam dziś o detektorze tętna, ale jak położna przychodziła do mnie i dwa razy probowała sprawdzić tętno, to miałyśmy problem, by tętno złapać. Nie wiem czy ona miała jakiś kiepski detektor? czy to przez ułożenie dziecka? stetoskopem też probowałam i też efekt żaden.
Eszkilu przepływy prawidłowe, o łożysku dziś nic dr nie mówił, u swojego ginekologa byłam w poniedziałek, to mówił, że mam dużo pić, bo poziom wód jest w dolnej granicy normy. Wydaje mi się że dziś jak położyłam się na kozetce u dr Ch, to brzuch mi się spiął i puścił, to może dlatego?
czytałam też że jak matka ma nski poziom cukru, to może być powodem, ostatnio była u mnie położna i chciała zbadać mi poziom cukru, a ja akurat zjadłam rogalika z czekoladą i poziom cukru po czymś takim u mnie to 88, więc w sumie nisko. jutro zbadam sobie cukier na czczo. a robienie codziennie ktg ma sens?
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
Hana, nie zaszkodzi, jak zadbasz o cukier, poczytaj też o l-argininie (np. medargin), pozytywnie wplywa na naczynia krwionosne i ostatecznie na ilosc wód.
A na ktg wybierz sie dla spokoju chocby jutro.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2019, 20:58
HanaMontana lubi tę wiadomość
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Lenonki, to u mnie odwrotnie. Piersi klapnięte, ale małemu się przestawiło i wisi na nich po 40 minut. To do niego niepodobne. W sumie Twoja teoria o tym, że Twoje cycki po krótkich przystawieniach nie ogarniają, żeby się napełnić wydaje się właściwa
A może warto pobudzić je trochę laktatorem? Ja od dwóch dni wspomagam się właśnie femaltikerem.
Wyczytałam dzisiaj w Internecie, że często kobiety mylą oklapnięte po jakimś czasie od porodu piersi z brakiem pokarmu, a chodzi podobno tylko o to, że po porodzie nachodzi nas nawał pokarmu i przyzwyczajamy się do takich nabrzmiałych piersi. Potem laktacja zaczyna się stabilizować i cycki już nie są takie mocno pełne. Tak myślę, że może trochę w tym racji.
Byłam wczoraj z Jasiem u lekarza. Osłuchowo jest ok. Na katar dostaliśmy jakieś kropelki doustne i spray do noska. Jutro idziemy na kontrolę, chociaż katar jest już naprawdę dużo mniejszy, a kaszlu nie ma już w ogóle, wiec w sumie trochę nie rozumiem po co znowu się kontrolujemy, no ale pewnie to lepiej że mamy takiego przezornego lekarza a nie olewacza
O tym charczeniu takim o ktorym piszecie mowiłam ostatnio położnej, a ona na to, że to niekoniecznie musi być katar, bo w tym czasie niemowlaczkom coś tam się w związku z krtanią kształtuje i taki dzwiek moze byc normalny.
Lena, suuper! Byłaby parkaMoże dzisiejsza wizyta zmotywuje Cię do ustawienia suwaczka?
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
lena7 wrote:O, o ,o! Właśnie do niej idę! I jak wrażenia??
ogólnie zrobiła na nas dobre wrażenie
-
Dziękuję Eszkilu.
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
Lenonki wrote:Halasianka, pediatra coś przepisał na ten katar Laury? Ja jutro mam wizyte. A co do chlustania, to wszyscy lekarze to olewaja i mowia, że uklad pokarmowy musi dojrzec. Dopoki mały ładnie przybiera to mam się tym nie przejmowac, ale za 1,5 tygodnia idziemy na usg brzuszka (kontrola nerek) to zapytam o ten refluks.LAURA
-
Marysia90 wrote:Lenonki, to u mnie odwrotnie. Piersi klapnięte, ale małemu się przestawiło i wisi na nich po 40 minut. To do niego niepodobne. W sumie Twoja teoria o tym, że Twoje cycki po krótkich przystawieniach nie ogarniają, żeby się napełnić wydaje się właściwa
A może warto pobudzić je trochę laktatorem? Ja od dwóch dni wspomagam się właśnie femaltikerem.
Wyczytałam dzisiaj w Internecie, że często kobiety mylą oklapnięte po jakimś czasie od porodu piersi z brakiem pokarmu, a chodzi podobno tylko o to, że po porodzie nachodzi nas nawał pokarmu i przyzwyczajamy się do takich nabrzmiałych piersi. Potem laktacja zaczyna się stabilizować i cycki już nie są takie mocno pełne. Tak myślę, że może trochę w tym racji.
Byłam wczoraj z Jasiem u lekarza. Osłuchowo jest ok. Na katar dostaliśmy jakieś kropelki doustne i spray do noska. Jutro idziemy na kontrolę, chociaż katar jest już naprawdę dużo mniejszy, a kaszlu nie ma już w ogóle, wiec w sumie trochę nie rozumiem po co znowu się kontrolujemy, no ale pewnie to lepiej że mamy takiego przezornego lekarza a nie olewacza
O tym charczeniu takim o ktorym piszecie mowiłam ostatnio położnej, a ona na to, że to niekoniecznie musi być katar, bo w tym czasie niemowlaczkom coś tam się w związku z krtanią kształtuje i taki dzwiek moze byc normalny.
Lena, suuper! Byłaby parkaMoże dzisiejsza wizyta zmotywuje Cię do ustawienia suwaczka?
LAURA -
O proszę, a w moim województwie nie uznają żeby ivf było podwyższonym ryzykiem i nie chcieli nawet skierowania na prenatalne przyjąć, bo NFZ wg nich tego nie zrefunduje.Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
Zola89 wrote:Lenonki, nie zamierzam w ogóle testować
chyba, że nie dostanę okresu do końca miesiąca to wtedy sobie siknę.
Lena, dziś prenatalne? Kciuki ogromne!
Ja wczoraj widziałam się z przyjaciółką, która jest na początku ciąży z in vitro od naszego Ś. I tak mi się smutno zrobiło, bo ma termin porodu na 7 grudnia, a ja miałam na 7 listopada. Zawsze mowiłyśmy sobie, że jak się w końcu uda, to razem z brzuchami będziemy chodziły. A zaczelysmy sie starac dokladnie w tym samym czasie. Bardzo się cieszę, że im się udała pierwsza procedura i pierwszy transfer, ale jednak to trochę boli. Eh... Nie będę już smęcić.
Joasia, a jak u Ciebie? Kiedy Ty będziesz testowała?
Zola - mam tak samo ;( Wszystkie moje koleżanki mają dzieci ,jedna będzie rodzić w październiku ,ja miałam termin na 8 września ,ale czar prysł ;( Ja raczej też nie będę testowała, chyba ,że okres się spóźni ;( ogólnie,to mi się zawsze spóźnia i denerwuje mnie to
starania od 11.2016
Gameta Gdynia 07.2018
clo/pregnyl od 10.2018
12.2018 - II kreski
01.2019 - puste jajo płodowe ;(
06.2019 - HSG - drożne
07.2019 - clo/pregnyl - czekamy na cud
Ja - niedoczynność tarczycy
23.11.19 morfologia 1%
10.12.2019 II kreski -
Lena, świetna wiadomość
Zola, udanego wypoczynku!
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Hej Dziewczyny
Ja do Was z prośbą o interpretację wyniku AMH. Zrobiłam to badanie i wynik wyszedł mi 5,35 ng/mL i nie wiem czy to dobrze czy źle
Przedziały referencyjne w oparciu o ulotkę informacyjną do stosowanego testu AMH firmy Biomeriux (95.perc.):
- kobiety 18-24 lat od 7,93 ng/ml do >9,0 ng/ml,
- kobiety 25-29 lat od 8,75 ng/ml do > 9,0 ng/ml,
- kobiety 30-34 lat od 7,02 ng/ml do >9,0 ng/ml,
- kobiety 35-39 lat od 5,07 ng/ml do >9,0 ng/ml,
- kobiety 40-44 lat od 3,64 ng/ml do 8,75 ng/ml.
Jakaś głupia jestem bo nie jestem wstanie tego zinterpretować sama. W internecie piszą, że dla uproszczenia przyjmuje się, że wartości pomiędzy 1 ng/ml, a 3,0 ng/ml są referencyjne dla kobiet w wieku rozrodczym, a ja mam takie kosmiczne przedziały referencyjne na wynikach...
2013 - początek starań
07.2014 - azospermia na podłożu genetycznym
09.2015 - laparoskopia, niedrożność prawego jajowodu
02.2017 - Gameta Gdynia
05,06,09 2017 - 3 nieudane inseminacje AID
2018 - mutacja MTHFR A1298C i C677T, podejrzenie PCOS, lekka niedoczynność tarczycy...
AMH - 5,35
10.2019 - Decyzja, która zmieniła moje życie mam nadzieję, że na lepsze.
23.01.2020 ujrzałam II kreski na teście 😘 naturalny CUD 😘
05.02.2020 ❤ bije 😘
"Ech życie...
powiedz co Ty tam dla mnie jeszcze masz..."
-
Hana a może warto wybrać się na USG skoncentrowane na ocenę przepływów? Chociaż jak dziś lekarz badał i jest ok... Masz w swojej szkole rodzenia ktg? Tak myślę co bym zrobiła na Twoim miejscu, pewnie bym co tydzień jeździła na ktg zamiennie do szpitala i do szkoły rodzenia. Wiem że ktg daje tylko obraz jak sytuacja wygląda na daną chwilę, ale zawsze to trochę więcej spokoju. Nie wiem co może powodować takie spadki tętna, ale wydaje mi się że lekarz prowadzący powinien zareagować, może częstsze USG.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Halasianko, spray to rhino argent, a kropelki cebion 😊 pozdrawiam z wywalonym cycem 🤗
Hałasianka lubi tę wiadomość
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Dziewczyny, kciuki za betowanie!! ✊✊
Mona, nie pomogę niestety, ale tak na głupiego, wygląda chyba okej.Tinka1 lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Tinka1 wrote:Krew upuszczona. Pozostało czekać. Justyna a jak u Ciebie? Też już po?
Tak. O 12 otwieram wyniki. Boje się jak choleraHashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Justyna87 wrote:Tak. O 12 otwieram wyniki. Boje się jak cholera
Ooo to szybko:) ja dopiero kolo 16:00też się boję tym bardziej, że nic nie czuję i nawet piersi jakby mnie mniej bolały. No ale nic nie poradzimy co ma być to będzie...
A tak z innej beczki to też mam na imię Justyna :p -
Justyna i Justyna kciuki za piękna betę 😊
Lena, mąż już zaciera ręce na syna? 😉 Chociaż o ile dobrze pamietam to Nina aż do usg połówkowego była chłopcem?Tinka1 lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
HanaMontana wrote:Lena pomyślałam dziś o detektorze tętna, ale jak położna przychodziła do mnie i dwa razy probowała sprawdzić tętno, to miałyśmy problem, by tętno złapać. Nie wiem czy ona miała jakiś kiepski detektor? czy to przez ułożenie dziecka? stetoskopem też probowałam i też efekt żaden.
Eszkilu przepływy prawidłowe, o łożysku dziś nic dr nie mówił, u swojego ginekologa byłam w poniedziałek, to mówił, że mam dużo pić, bo poziom wód jest w dolnej granicy normy. Wydaje mi się że dziś jak położyłam się na kozetce u dr Ch, to brzuch mi się spiął i puścił, to może dlatego?
czytałam też że jak matka ma nski poziom cukru, to może być powodem, ostatnio była u mnie położna i chciała zbadać mi poziom cukru, a ja akurat zjadłam rogalika z czekoladą i poziom cukru po czymś takim u mnie to 88, więc w sumie nisko. jutro zbadam sobie cukier na czczo. a robienie codziennie ktg ma sens?
Hana ja bylam w szpitalu trzy dni w tygodniu 29. Dwa razy dziennie mialam robione ktg plus co 3h w nocy detektor-takie teraz przepisy (ciężko im bylo tym detektorem zlapac tetnk w tak wczesnej ciazy-jak to one mówiły) Lezac dwa razy dziennie po 25 min pod kTG takie spadki tetna zdarzaly sie i wszyscy zgodnie twierdzili ze takie wahania na tym etapie to nic groznego.
Nie mowie, zeby bagatalizowac totalny brak ruchow ale, zeby tez nadmiernie nie panikowac.
Dla spokoju pojedz dzis lub jutro na KTG, pozniej jeszcze z raz po swietach.
Aha i uważaj z wizyta na IP w Redlowie-nie wiem skad jestes-ale ja tam pojechalam kontrolnie bo przez 24h nie czulam ruchow a pozniej przez kolejne 24h czulam ale baaardzo slabe jak na moje dziecko. No i lekarz pomimo swietnego zapisu KTG (nie bylo wowczas spadku) i dobrego wyniki USG powiedział mi, ze on mnie musi zostawić na obserwacje 48h minimum bo jak sie cos stanie dziecku to bedzie jego odpowiedzialnosc. Tym sposbem przezylam trzy srednie dni na patologi coazyy z samymi dziewczynami, kotre juz zaczynały rodzic. Co sie napatrzylam to moje
Aczkolwiek żałować nie moge. Zawsze lepiej jeden raz za duzo spanikowac, niz pozniej zalowac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2019, 08:49