Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Halasianko, jak sytuacja u Was?
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Ach, jakie cudne te Wasze brzuszki Lena, słodziak z Twojej Ninki! Śliczna jest! No i zgrabna! Uff, to nie tylko moje dziecko nie jest purchlakiem
Czytam Was na biezaco, choć pisać nie ma kiedy.
Kto kiedy teraz wizytuje? Ann, Aśka?
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Eszkilu ja mam jutro wizytę, mam nadzieję, że już ostatnią
Lenonki, Eszkilu lubią tę wiadomość
-
Ann, trafnie napisane o tej winie i zasłudze!
Marysiu, wiesz jak to jest z laktatorem. Ciezko sciągnąć tyle ile Jasiek by wyciągnął. A on nigdy jeszcze nie jadł mm? Ja przed chwila byłam z koleżanka na kawie, a Bruno został z tata. Całe szczescie, że przezornie wybralam knajpę pod blokiem, bo biegiem musiałam wracać 😅 Okazuje sie, że moje dziecko odzwyczaiło się od butelki. Przynajmniej taka informacje dostałam od jego ojca. Aczkolwiek gdy sie najadł z piersi, a na koniec podałam butle, to jednak zaciągnął. Także moj synek wszystko umie i wszystko może, pod warunkiem, że cycek jest na wyciagnięcie ręki 😉 Z jednej strony mnie to rozczula, a z drugiej przeraża 😅PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Aśka na którą godzinę macie ? Trzymam kciuki i daj koniecznie znać jak było
Lenonki dzięki ! Tak sobie powtarzałam, i jakoś lżej mi było.
-
Ledwo żyje, przeplakalam cały dzień wczoraj aż na koniec dnia pielęgniarka i Pani dr na oddziale odbyły że mna długa rozmowę, dostałam relanium żebym mogła zasnąć.
Niestety nie ma miejsc tu wcale, leży w 3 os sali na malutkich dzieciach intensywnego nadzoru a tu tylko krzesło przy łóżeczku. Zapieralam się wczoraj i blagalam żeby pozwolili mi spać na podłodze albo. A tym krześle ale po tym relanium mnie namówił że mam isc spać na kilka h Chociaz bo muszę być sprawna w dzień. Tak mnie rozrywka od środka że musiałam ja zostawić...
Siedzę tu a i tak jestem nieprzytomna. Na razie Laura śpi, obudziła się o 2 podobno i dały jej mleczko a potem zasnela od razu jak zawsze więc chociaż tyle..
Naprawdę to takie nieludzkie że każde gdziemo nie może być przy mamie. Gdzie my żyjemy...... Wyć mi się chce.
Udall mi się załatwić ostatnie łóżko w tzw hotelu matek na tym samym piętrze za zakrętem także mm do niej minute a gdyby coś i gdyby płakała to o e zawsze dzwonia po mnie.
Z med inf to weekend oczywiście nic nie będą robić a przyjmują na weekend bo inaczej nie miałabym wcale miejsca więc wola tak. W poniedziałek mamy echo ale już na wtorek jest zaplanowany cewnik. Wylam wczoraj jak nie wiem co... To w znieczuleniu ogólnym z intubacja... (((chcą zrobić ten balonik i kontrast żeby zobaczyć gdzie dokładnie jest jakiś mikro błąd bo potem przy operacji będzie to cenna inf żeby gdzieś tętnicami nie uciekła krew. Ona ma dobre saturacje czyli dr tłumaczyła że organizm sobie znajduje inna drogę obiegu a jak tego nie zobaczą na kontraście to potem przy operacji będzie źle. Tak mi to tłumaczyli. Także do nast piątku leżymy tu na pewno. Od wtorku wezmą ja znowu na pooperacyjna itd więc i tak bym z nią nie mogła być.
Wiecie... Wiedziałam niby że to ma być ale jak się tu już jest, widzi to wszystko, swoje dziecko na kablach i zaraz maja ja ciąć, intubowac i cholera wie co jeszcze to....
Łeb mi pęka, niedobrze mi cały czas i słabo, słabo, wiem że muszę być silna ale.... No łatwo powiedzieć. Myślałam że jakoś się ogarnę i lepiej dam radę ale się rozlozylam wczoraj totalnie...
Nie wiem już co powiedzieć... Czuję się jak w jakimś letargu
Samo to miejsce i tyle chorych dzieci dookola to takie przytulaczajace i przerażające miejsce.
Obok Laury leży też Taka 3 miesięczna dziewczynka, karmiona sonda do żołądka, leży i patrzy, leży... Nikogo nie Ma przy niej... Cały dzień.. Mama podobno ma inne dzieci w domu... Nie chcę nikogo oceniać pielęgniarki też coś tam powiedziały na jej temat i mamy ale za dużo nie chcą mówić. Tak mi szkoda tego maleństwa.. Ona jak tylko zobaczy twarz szuka kontaktu, patrzy na nas cały czas, na Laure, nie rusza się wcale poprostu leży przykryta pod szyję. Kumacie... Dziecko 2/3 miesięczne bez ruchu tak nauczone że nikt do niego nie pod h podchodzi? To przerażające!!!! Dziecko już jest po jednej operacji... Leży blada i fioletowa
Naprawdę chcę się powiedzieć... Boże gdzie jesteś??????LAURA -
Halasianka....Boze...to jest przerazajace..moge sie tylko domyślać co czujesz...moge powiedziec trzymaj sie dzielnie, ale wiem ze to nic nie zmieni..
Jestem z Toba myślami, modle sie za małą i za Ciebie bys miała siłę to przetrwać..
Żal mi tych wszystkich dzieci...to jest takie niesprawiedliwe...
Pisz jak najwiecej jesli to Ci pomoże...pamietaj, ze musisz mieć siły i dbaj tez o siebie.2007 - syn.
Starania 10lat o rodzeństwo.
2018-nieudane hsg, histeroskopia( usunięcie 2 polipow z szyjki, lyzeczkowanie, zrosty w macicy - część uwolniono)
Laparoskopia diagnostyczna - obustronna niedroznosc jajowodów.
2019.05 - start IVF krótki protokół.
17.05 punkcja: z 6 zaplodnionych sa 2 blastki 4aa i 4bb ❄❄
FET- może kiedyś się doczekam..
Cienkie endometrium
Mutacje Pai-1 i Mthfr
14.08.2019 - SIS- cała macica w zrostach, zrosniety prawy róg.
Pojemność macicy bez zrostow 0.3ml..
5.11.2019 - histeroskopia operacyjna - usuniete zrosty, udalo sie otworzyć macice.
20.11 c.d.leczenia - balonowanie macicy
26.01 NATURALNY CUD...9tc[*]
02.05.2022 beta hcg 3164
04.05.2022 beta hcg 6466
05.05.2022 beta hcg 8698
13.05.2022 beta hcg 19949
19.02.2022 beta hcg 37821, prog.26,50
06.06.2022 serduszko nie bije [*]
Aniołek 10tc
20.06 poronienie zatrzymane, zabieg.
Koniec przygody ze staraniami -
Jezu Hałasianka bardzo Ci współczuję.. Dużo siły Ci życzę kochana ❤️
Strasznie mi żal tych dzieci biednych, za jakie grzechy muszą tak cierpieć od maleńkości😭😭😭 -
Halasianko trzymaj się ciepło 😘 dacie radę, niedługo będzie po wszystkim. Dużo siły kochana..
Takich samotnych dzieci to mi strasznie szkoda..one potrzebują tyle czułości i dotyku, żeby dobrze się rozwijać.. wzięłabym wszystkie jakbym mogła ...Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Hałasianka to wszystko jest przerażajace z opisu, a co dopiero na to patrzeć i przezywać 😔 Trzymaj sie kochana 😗 Oby szybko minęło do wtorku i żeby najgorsze juz było za Wami. Laura jest dzielniutka, a Ty sie trzymaj dla Was obu.PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Hałasianka wrote:Ledwo żyje, przeplakalam cały dzień wczoraj aż na koniec dnia pielęgniarka i Pani dr na oddziale odbyły że mna długa rozmowę, dostałam relanium żebym mogła zasnąć.
Niestety nie ma miejsc tu wcale, leży w 3 os sali na malutkich dzieciach intensywnego nadzoru a tu tylko krzesło przy łóżeczku. Zapieralam się wczoraj i blagalam żeby pozwolili mi spać na podłodze albo. A tym krześle ale po tym relanium mnie namówił że mam isc spać na kilka h Chociaz bo muszę być sprawna w dzień. Tak mnie rozrywka od środka że musiałam ja zostawić...
Siedzę tu a i tak jestem nieprzytomna. Na razie Laura śpi, obudziła się o 2 podobno i dały jej mleczko a potem zasnela od razu jak zawsze więc chociaż tyle..
Naprawdę to takie nieludzkie że każde gdziemo nie może być przy mamie. Gdzie my żyjemy...... Wyć mi się chce.
Udall mi się załatwić ostatnie łóżko w tzw hotelu matek na tym samym piętrze za zakrętem także mm do niej minute a gdyby coś i gdyby płakała to o e zawsze dzwonia po mnie.
Z med inf to weekend oczywiście nic nie będą robić a przyjmują na weekend bo inaczej nie miałabym wcale miejsca więc wola tak. W poniedziałek mamy echo ale już na wtorek jest zaplanowany cewnik. Wylam wczoraj jak nie wiem co... To w znieczuleniu ogólnym z intubacja... (((chcą zrobić ten balonik i kontrast żeby zobaczyć gdzie dokładnie jest jakiś mikro błąd bo potem przy operacji będzie to cenna inf żeby gdzieś tętnicami nie uciekła krew. Ona ma dobre saturacje czyli dr tłumaczyła że organizm sobie znajduje inna drogę obiegu a jak tego nie zobaczą na kontraście to potem przy operacji będzie źle. Tak mi to tłumaczyli. Także do nast piątku leżymy tu na pewno. Od wtorku wezmą ja znowu na pooperacyjna itd więc i tak bym z nią nie mogła być.
Wiecie... Wiedziałam niby że to ma być ale jak się tu już jest, widzi to wszystko, swoje dziecko na kablach i zaraz maja ja ciąć, intubowac i cholera wie co jeszcze to....
Łeb mi pęka, niedobrze mi cały czas i słabo, słabo, wiem że muszę być silna ale.... No łatwo powiedzieć. Myślałam że jakoś się ogarnę i lepiej dam radę ale się rozlozylam wczoraj totalnie...
Nie wiem już co powiedzieć... Czuję się jak w jakimś letargu
Samo to miejsce i tyle chorych dzieci dookola to takie przytulaczajace i przerażające miejsce.
Obok Laury leży też Taka 3 miesięczna dziewczynka, karmiona sonda do żołądka, leży i patrzy, leży... Nikogo nie Ma przy niej... Cały dzień.. Mama podobno ma inne dzieci w domu... Nie chcę nikogo oceniać pielęgniarki też coś tam powiedziały na jej temat i mamy ale za dużo nie chcą mówić. Tak mi szkoda tego maleństwa.. Ona jak tylko zobaczy twarz szuka kontaktu, patrzy na nas cały czas, na Laure, nie rusza się wcale poprostu leży przykryta pod szyję. Kumacie... Dziecko 2/3 miesięczne bez ruchu tak nauczone że nikt do niego nie pod h podchodzi? To przerażające!!!! Dziecko już jest po jednej operacji... Leży blada i fioletowa
Naprawdę chcę się powiedzieć... Boże gdzie jesteś??????
Nie znam Twojej historii bo nie jestem tu od początku ale wywnioskowalam że małą ma coś ze serduszkiem..
Kurczę tak mi przykro aż mi się łza zakrecila w oku jak to czytam . . I nie wiem co Ci napisać . Na pewno Ci współczuję, mam nadzieję że wszystko będzie w porządku. No i słabo że w takim momencie nie mogłaś zostać w nocy że swoim dzieckiem. Co do tamtego dziecka to byłam świadkiem podobnej sytuacji.
Leżała z małą na oddziale i przez szybę widziałam niemowlaka też ok 3 mc . Przez cały okres jak tam leżała nikt ci nie odwiedzał, czasem tak bardzo płakał a pielęgniarki nie miały czasu do niego podejść, chciałam żeby dali mi to na salę to bym ogarnęła dwójkę ale moja miała wirusowe a ten mały coś innego. Myślałam że mi serce pęknie jak płakał i nikt ci nie brał na ręce! Co więcej w końcu zapytałam co z rodziną tego małego. Pani pielęgniarka powiedziała że mama ma więcej dzieci i nie może tego odwiedzać ! No jak nie może? Przecież na pewno ma z kim tamte zostawić są sąsiedzi rodziną, znajomi nie wierzę żeby nie miała dosłownie nikogo !
W dniu wypisu zadzwonili do niej że ma przyjechać po małego to powiedziała że dziś akurat nie może bo remont w domu!!! No scyzoryk mi się w kieszeni otworzył! Jak można nie odebrać dziecka bo się ma remont??? Uważam że z oddziału powinni zadzwonić do mopsu żeby sprawdzić tą rodzinę bo ewidentnie było coś nie tak..
✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
Transfer odroczony - hiperka
✔30.04 transfer
Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
Podano jednen kropek 4 AA
Ah+ Embrioglue
7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
✔4.06 transfer 4AA
Prg w dniu transferu 25.757 ng
7dpt test II
8dpt test II
9dpt beta 128,9
13dpt beta 1035
22dpt ❤
6tc [*]😥
☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
24.01 histeroskopia
Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
Komorki nk 20%
25dc beta 30
27 dc beta 111.4
32dc beta 1013
40dc beta 17140
41 dc jest groszek i serduszko ❤
29.04.22 transfer
5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
10 dpt Beta 319 prg 20.10
23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
6 tydzień [*]
28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
5dpt ⏸️
9dpt beta 132.49
12 dpt 263.47
19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
8t4d 👼
The end... -
Anys wrote:Nie znam Twojej historii bo nie jestem tu od początku ale wywnioskowalam że małą ma coś ze serduszkiem..
Kurczę tak mi przykro aż mi się łza zakrecila w oku jak to czytam . . I nie wiem co Ci napisać . Na pewno Ci współczuję, mam nadzieję że wszystko będzie w porządku. No i słabo że w takim momencie nie mogłaś zostać w nocy że swoim dzieckiem. Co do tamtego dziecka to byłam świadkiem podobnej sytuacji.
Leżała z małą na oddziale i przez szybę widziałam niemowlaka też ok 3 mc . Przez cały okres jak tam leżała nikt ci nie odwiedzał, czasem tak bardzo płakał a pielęgniarki nie miały czasu do niego podejść, chciałam żeby dali mi to na salę to bym ogarnęła dwójkę ale moja miała wirusowe a ten mały coś innego. Myślałam że mi serce pęknie jak płakał i nikt ci nie brał na ręce! Co więcej w końcu zapytałam co z rodziną tego małego. Pani pielęgniarka powiedziała że mama ma więcej dzieci i nie może tego odwiedzać ! No jak nie może? Przecież na pewno ma z kim tamte zostawić są sąsiedzi rodziną, znajomi nie wierzę żeby nie miała dosłownie nikogo !
W dniu wypisu zadzwonili do niej że ma przyjechać po małego to powiedziała że dziś akurat nie może bo remont w domu!!! No scyzoryk mi się w kieszeni otworzył! Jak można nie odebrać dziecka bo się ma remont??? Uważam że z oddziału powinni zadzwonić do mopsu żeby sprawdzić tą rodzinę bo ewidentnie było coś nie tak..
Boże...widzisz i nie grzmisz....2007 - syn.
Starania 10lat o rodzeństwo.
2018-nieudane hsg, histeroskopia( usunięcie 2 polipow z szyjki, lyzeczkowanie, zrosty w macicy - część uwolniono)
Laparoskopia diagnostyczna - obustronna niedroznosc jajowodów.
2019.05 - start IVF krótki protokół.
17.05 punkcja: z 6 zaplodnionych sa 2 blastki 4aa i 4bb ❄❄
FET- może kiedyś się doczekam..
Cienkie endometrium
Mutacje Pai-1 i Mthfr
14.08.2019 - SIS- cała macica w zrostach, zrosniety prawy róg.
Pojemność macicy bez zrostow 0.3ml..
5.11.2019 - histeroskopia operacyjna - usuniete zrosty, udalo sie otworzyć macice.
20.11 c.d.leczenia - balonowanie macicy
26.01 NATURALNY CUD...9tc[*]
02.05.2022 beta hcg 3164
04.05.2022 beta hcg 6466
05.05.2022 beta hcg 8698
13.05.2022 beta hcg 19949
19.02.2022 beta hcg 37821, prog.26,50
06.06.2022 serduszko nie bije [*]
Aniołek 10tc
20.06 poronienie zatrzymane, zabieg.
Koniec przygody ze staraniami -
Hałasianka tak mi mega przykro, że musicie przez to przechodzić I tak bardzo z Was wierzę, już niedługo i to będzie tylko przykrym wspomnieniem :* trzymajcie się, myślami jestem z Wami cały czas! ściskam Cię mocno mocno!
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Dziewczyny pytanie za 100 pkt . 😂😂
Jak bierzecie estrofem i luteine dopochwowo ? Razem? Czy w jakimś odstępie czasowym ? O której godzinie? I czy wszystkie tabletki brane razem rano nie koliduje za sobą? Tzn . Metypred , estrofem , duphaston , luteina eutyrox ?? Czy może powinien być jakiś odstęp czasowy?✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
Transfer odroczony - hiperka
✔30.04 transfer
Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
Podano jednen kropek 4 AA
Ah+ Embrioglue
7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
✔4.06 transfer 4AA
Prg w dniu transferu 25.757 ng
7dpt test II
8dpt test II
9dpt beta 128,9
13dpt beta 1035
22dpt ❤
6tc [*]😥
☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
24.01 histeroskopia
Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
Komorki nk 20%
25dc beta 30
27 dc beta 111.4
32dc beta 1013
40dc beta 17140
41 dc jest groszek i serduszko ❤
29.04.22 transfer
5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
10 dpt Beta 319 prg 20.10
23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
6 tydzień [*]
28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
5dpt ⏸️
9dpt beta 132.49
12 dpt 263.47
19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
8t4d 👼
The end... -
Nadrobiłam Was Kochane moje :* przepraszam za nieobecność!
Aśka, jaka Lasencja mi się nie chce nóg golić to w dresach pomykam po domu!
Marzenka, ja wzięłam 3 body z krótkim, 1 body z długim i 4 pajace z długim (1kpl na wyjście). 2 czapeczki i 2 pary skarpetek. Jeżeli chodzi o podkłady, wzięłam opakowanie 5 szt., 1 na pewno mi się przyda na porodówce, żeby na jakąś piłkę położyć, czy coś, a jak bedzie potrzeba wiecej, to M dowiezie, albo dokupi w aptece obok.
Dla siebie wzięłam 4 koszule.
Ann u Ciebie też już piękny pokaźny brzucholek!
Lenonki, ja to w wielkim sprzątaniu jestem... tylko wygląda to tak: umyta szafka - poł godziny na kanapie, umyta nastawiona pralka - godzina na kanapie i wiecie co? Ja na tej kanapie cały czas śpię! Dramaturgia jakaś, co polożę głowę, to nawet tel nie zdążę złapać!
Haaana, śliczny brzusio! U mnie +12 jak zwlekę się z kanapy to wrzucę focię
Marzenka, u Ciebie też ślicznie!
Hałasianka, bardzo Wam współczuję, to musi być niewyobrażalnie ciężkie...Aśka32, HanaMontana, Lenonki lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
No a dzisiab odpuszczam sprzątańsko, bo szykuję się na jutrzejszą imprezę, idziemy na wesele hybryda na stopach zrobuina, farba na włosach jest 👍 wieczorem pomaluję pazurki na dłoniach a jutri na czesanie. W końcu poczuję się piękna przed wczoraj bylam na shoppingu, kupiłam 2 fajne kiecki i od razu humor lepszy 😅
Aśka32, HanaMontana, Lenonki lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Halasinka, jesteś bardzo silna, takie emocje są zrozumiałe. Na pewno jesteście w dobrych rękach, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! Tak jak mówisz , taki zabieg zwiadowczy jest konieczny, i dobrze ,że go przeprowadzają. Przykro mi ,że nie ma jak zostać z małą na oddziale, ale dobrze że się udało z tym hotelem matek.
Co do samotnych dzieci, też mi ich zawsze szkoda na oddziale, ale niestety, takie sytuacje się zdażają, wiele z tych dzieci jest często z tzw. oatoligicznhch rodzin i nic nie poradzisz. Mieliśmy takie malutka niespełna rocznego, niedozywionego. Ledwo siedział, nic nie mówił, w ogóle się nie uśmiechał, smutne dziecko o mamie to lepiej nie wspominać, ale mops miała na głowie od dawna. Oczywiście zawiadomiliśmy ich ponownie, dzięki naszej interwencji mały dostał rodzinę zastępcza, ale przez okres postępowania był u nas, mimo, że że względów zdrowotnych mógł wyjść po niespełna 2 tygodniach, to był u nas prawie 1,5 miesiąca. Szkoda że w Polsce nie ma takich placówek, gdzie te dzieci mogą bezpiecznie czekać oczekiwanie na nowy dom. Balismh się ,zeby czegoś nie złapał. Ale to bylo nasze oczko w głowie. Dużo u nas się podtuczył i zaczął się uśmiechać i śmiać w głos. Coś pięknego, te dzieci potrzebują dużo miłości.Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
Aśka32 wrote:Hana przepięknie wyglądasz! 🥰😍
U nnie +9,7kg - bronię się nogami i rękami, żeby nie dobić do 10 😋😂 z czego 8kg między 15 a 24 tyg - pojechałam z dogadzaniem sobie, po czym chyba na szczęście jednak przyszła ta cukrzyca bo miałabym teraz +28kg 😂
i też czuję się jak zagubiona siostra mieszkanek helskiego fokarium 🐳
Haha Asia jak Ty coś powiesz to ja spadam z krzesła wyglądasz bardzo sexi
Marzenka85 wrote:Hana super wyglądasz ❤️
Ja 3 tyg temu miałam na plusie 13 kg także nie jest wesoło, zaraz dobije do 100 kg 🙄🙄
A po ciąży to będę ćwiczyć chyba 24 h na dobę aby wyglądać jak człowiek bo teraz to czuję się już nawet nie jak wieloryb... 😒
Marzenka u Ciebie naprawdę nie widać tych kg, aż mam wrażenie że nas troszkę oszukujesz haha
AnnMari wrote:Hana, Anovi , Marzenka - wszystkie wyglądacie pięknie !
Ja przytyłam 12kg , ale tak szczerze, to odkąd Ś.powiedział, że cukry dobre i pączki do woli , to jem na co mam ochotę a i tak moja waga aż tak mnie nie przeraża, bo przed dietą ważyłam 3kg więcej niż obecnie . Także wiem, że po porodzie dam radę ilekolwiek bym ważyła.
Ann ooo jak dobrze, że napisałaś to co napisałaś jednak Ś wie, co mówić ciężarnym by poprawić im samopoczucie ja mam takie napady na słodycze, że strach się bać, próbuje się powtrzymywać, ale nic to daje, a takie słowa to miód na moje uszy
Aśka32, Marzenka85, AnnMari lubią tę wiadomość
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤