Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Bazylkowe ja chodziłam zazwyczaj raz w miesiacu, jesli miałam b.duzo pęcherzyków to dr pytał czy widzimy sie za 2 dni by zweryfikować ile dojrzało czy rezygnujemy w tym cyklu. Po 2 cyklach juz miałam tak dobrane leki, ze dr dokładnie wiedział kiedy mam sie zjawić bo jest tuż przed owu.
-
Jestem ciekawa czy w drugiej połowie cyklu jest sens iść do doktora. Bo tak to jestem zawsze pozostawiona sama sobie po owu jest w stanie coś tam zobaczyć albo ewentualnie zlecić jakieś badania?7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Madziulla, widzę, że przed owulacja będziesz robiła badanie Lh i estradiolu. Zlecenie tych badań masz od doktora? Czy sama je robisz?
Ja czekam na @ i w 2-5 dc mam się zgłosić do kliniki i zacznę pierwszą w życiu stymulację. Powiedzcie mi jeszcze dziewczyny czy te tabletki np. Clo i aromek itd.przyspieszają owu? Swoje mam mniej więcej około 15-16 dc.Gameta , starania od 2012 r.
Jagna
[/url]
-
nick nieaktualnyChudaRuda wrote:Madziulla, widzę, że przed owulacja będziesz robiła badanie Lh i estradiolu. Zlecenie tych badań masz od doktora? Czy sama je robisz?
Ja czekam na @ i w 2-5 dc mam się zgłosić do kliniki i zacznę pierwszą w życiu stymulację. Powiedzcie mi jeszcze dziewczyny czy te tabletki np. Clo i aromek itd.przyspieszają owu? Swoje mam mniej więcej około 15-16 dc.
ja raczej nie robie na wlasna reke tylko to co lekarze zlecaja. mam na 2-3 godz przed wizyta zbadac czy owu sie zbliza i na podstawie tych badanian i badania usg gin powie czy IUI bedzie tego samego dnia
Ja CLO biore 3-7 dc i owulki mam 13-14 dc a bez Clo mialam podobnie do Ciebie. wiec wsumie o dzien - dwa przyspieszyło -
Hej, jestem i na bieżąco śledzę forum.
Na wizycie byłam w sobotę- ogólnie lekka załamka. Beta wskazywała na ciążę, ale Dr nie mógł jej odnaleźć. Wtedy istniały trzy opcje- ciąża tak wczesna, że jeszcze nie można dojrzeć pęcherzyka ciążowego, ciąża biochemiczna albo pozamaciczna. Ogólnie masakra, bo niby zaleca się jak najmniej stresu a tu już od pierwszych dni nie odpuszcza.
Dziś byłam jeszcze raz- beta wzrasta i w końcu zobaczyłam 5 mm kropeczkę Serduszka jeszcze nie ma, bo za wcześnie, za dwa tyg kolejna wizyta.
Dr przy okazji zapytał czy chcę zwolnienie. I mam mega mętlik. Pracuję w przedszkolu i myślałam że dam radę do końca czerwca. Dr powiedział, że fizycznie nie ma przeciwwskazań, ale że infekcje i to nie jest zbyt dobre dla dziecka.
Ogólnie bardzo się cieszę, że znalazłam tę grupkę. Czasem rodzina nie potrafi zrozumieć tego co przeżywamy jak właśnie Wy i ludzie którzy mają taki sam problem. Trzymam mocno za Was kciuki i wierzę, że Wam również się uda, tak szybko jak mi
ChudaRuda, malgosimi, anciaa, Koraa, Asia87 lubią tę wiadomość
Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Gratulacje!!! To teraz odpoczywaj i jak najmniej stresów dla fasolki
Czyli to był pierwszy cykl z Aromkiem i od razu sukces?7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
nick nieaktualnyAsia87 wrote:Malgosimi, no to widze,że też miałaś pokaźnego pęcherzyka i co kiedy czułaś owu? Następnego dnia? A jak czuje,że nie pękł? Hm nie czuje, tylko mierze temperature i nie było skoku więc i owu raczej nie było. Ale wczoraj raz poczułam takie kujnięcie, co prawda z prawej str, a pęcherzyki były na lewym jajniku no i dziś tempka poszła w góre, więc może jednak nie wsyztsko stracone i jednak zdecydował się pęknąć Na pewno mam lepszy humor
Wooow nie wiedziałam, serio? Ma trojaczki? Wow
Ja to różnie przy stymulacjach, czasem dwa, ale rzadko. Teraz było 1,5 :p
Viszka a do Iui gdzie podchodziłaś? w invicta? Ja u nich robiłam tylko genetyke.
Nie, ja byłam w invimedzie. Nie polecam
Chciałam zapisać się dziś do Śliwińskiego, bo tak polecacie, ale nie ma terminów -
nick nieaktualny
-
bazylkove tak, to była pierwsza stymulacja Aromkiem
viszka- ja na pierwszą wizytę do dr Śliwińskiego czekałam 3 tyg. Późniejsze terminy są już krótszeHashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Viszka wrote:Dzięki, na pewno zajrzę
ja jestm tu nowa leczę się w Invicta Gdańsk jestem po nieudanych AID i teraz w kwietniu testuje co wyszło z mojej trzeciej inseminacji ... i tez mam za miesiac podchodzić do in vitro ( o ile teraz mi sie nie uda ) ale myślę czy nie zmienić własnie na Gamete ?? co myślicie jakie są wasze doświadczenia ?? Invicta czy GametaNata25
3 LATA STARAŃ
2 AID nieudane
24.03 AID ..... czekamy w kwietniu testuje
UDAŁO SIĘ -
nick nieaktualnyViszka, ja polecam dr Skweresa. Jako jedyny zainteresował się moim gruczolakiem, zlecił komplet badań. Nie zleca dodatkowych, niepotrzebnych i kosztownych badań. Moja koleżanka u niego zaszła w ciąże, po wielu problemach. Na pierwsza wizytę czeka się około miesiąc. Teraz, gdy jeden wynik wyszedł nieprawidłowy, napisałam SMS i zadzwonił z dalszymi wskazówkami. Poziom hormonów, tj estradiol robiłam raz w 3 dniu cyklu, w 22-progesteron. Ale ty raz, przed clo.
-
Justyna87 wrote:bazylkove tak, to była pierwsza stymulacja Aromkiem
viszka- ja na pierwszą wizytę do dr Śliwińskiego czekałam 3 tyg. Późniejsze terminy są już krótsze
To dobrze wróży na przyszłość mam nadzieję że u mnie też Aromek zadziała7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Justyna87 - hurra! Buziaki kochana, świetna wiadomość i za 2 tyg bedą piękne widoki i odgłosy na usg. Jak to mawia nasz dr, tak to jest z macierzynstwem, będziemy sie bać o nasze dzieci juz do samego końca.
Wydawało mi sie, ze miałaś miec wizytę w piątek. I poszłaś na zwolnienie czy jeszcze pracujesz? Najbliższe 2 tyg bedą dla Ciebie wiecznością także zaglądaj do nas na ploty -
Viszka - a na kiedy chciałaś sie zarejestrować? Zawsze na 1. wizytę było trzeba dłużej poczekać.
Nata25 - ja nie lubię invicty, moim zdaniem maja tam większa taśmę i liczysz sie tylko jako numerek do statystyk niż człowiek. Takie mam doświadczenia. Gameta wywodzi sie z invicty, bo dr Ś i dr Cz kiedyś dla nich pracowali i juz tam byli świetnymi specami. Najważniejsze to zeby miec zaufanie do swojego lekarza prowadzącego i czuć, ze jest sie w dobrych rękach. Bez względu ktora to bedzie klinika. -
Justyna87 cudowne wieści Trzymam kciuki za następną wizytę i życzę zdrówka dużo bo taka praca z dziećmi to faktycznie trzeba mieć dużą odporność
bazylkove ja ostatnio poruszałam z dr Ś kwestię wizyty po owulacji żeby sprawdzić co się dzieje z pęcherzykami i czy była owulacja a co powiedział dokładnie możesz przeczytać w moim poście kilka stron wcześniej. Streszczając to on nie widzi takiej potrzeby, ale spróbować zagadać zawsze możesz29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualnyZgadzam się. Nam w invicta na 3 wizycie powiedziano, ze tylko In vitro z badaniem genetycznym zarodków. Na moje pytanie dlaczego akurat to, przecież są inne popularne i dobre pakiety, doktor powiedziała ze wyniki są beznadziejne. Nie dała nam żadnej nadziei, liczyło się jak najszybsze in vitro i pewnie prowizja dla niej. Nie miałam monitoringu, jedynie dostinex przepisała, ale jak się skończył, to powiedziała "ze do In vitro i tak niepotrzebne". Racja, nie jest potrzebne, ale liczy się tez moje zdrowie a nie tylko ciąża. Na pewno są inni, przyjaźniejsi lekarze, ale my się bardzo zaraziliśmy. Teraz tez liczymy się, ze pewnie będzie In vitro, ale najpierw lekarz obserwuje mój cykl, potem inseminacja i na samym końcu in vitro. Nie robił nam wielkich nadziei, przedstawił dane procentowe, szanse, nie powiedział ze jest beznadziejnie. Koleżanka tez leczyła się w invicta, w miesiącu miała z 5 wizyt, musiała przychodzić z każdym wynikiem. Dla mnie to trochę naciąganie. Nie zarzekam się ze kiedyś tam nie wrócę, tym bardziej ze Gdańsk dofinansowuje In vitro, ale jednak marze aby i gameta była w tym programie pisze z telefonu, przepraszam za błędy. Nie umiem robić enterów
-
Chuda Ruda u mnie przyspieszają, bo ja swoje miewałam najwcześniej ok. 18 dc, a przy stymulacje 14-15dc. Na pewno jest to kwestia indywidualna jak dany organizm reaguje
Justyna, a więc już w pełni gratuluję! Ale fakt 3 dni stresu miałaś Rośnijcie zdrowo. Powiem Ci z własnego doświadczenia, że nie ma się co oglądać na pracę, najważniejsza jesteś terat Ty i dziecko, a infekcje naprawde mogą, ale nie muszą narobić złego. Ja najprawdopodobniej poroniłam właśnie przez infekcje, którą złapałam od mojego Syna. Siedziałam z nim w domu jak był chory.
Viszka, a powiedzieli Ci czemu nie ma terminów? Może ma urlop jakoś w kwietniu,a na maj nie podał jeszcze grafiku. Ja kiedyś nie mogłam się zapisać, bo właśnie nie było jeszcze grafika na kolejny miesiąc. I tak ja na pierwszą wizytę też czekałam, chyba 4 tyg.
Czara a to nie jest tak,że musisz sie rozliczać w gdańsku, wtedy Ci przysługuje dofinansowanie, a podchodzić do ivf możesz gdzie chcesz? Sa jakieś kliniki włączone na listę?Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb