Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Za mną ostatnie badanie. Bolało ale przeżyłam. Wyniki za ok 3 tyg, pod koniec miesiąca wizyta.
Odebrałam wyniki z krwi. Kariotypy ok. A ja mam i nie wiem co to oznacza:
MTHFR mutacja C677T homozygota CC
MTHFR mutacja A1298C homozygota AA
I stwierdzono M2 w ukladzie heterozygotycznym w genie ANXA5. I tu jestem zielona :pHashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Justyna, dobrze, że już po!
Ja niestety nie pomogę z interpretacją wyników.
Będziesz szła do dr Su, czy doktor z invikty będzie oglądał wyniki?
Przypomnij, jak będziesz miała już wszystkie badania to podchodzicie do kolejnej iui, czy macie inny plan? ☺️
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
Zola89 wrote:Justyna, dobrze, że już po!
Ja niestety nie pomogę z interpretacją wyników.
Będziesz szła do dr Su, czy doktor z invikty będzie oglądał wyniki?
Przypomnij, jak będziesz miała już wszystkie badania to podchodzicie do kolejnej iui, czy macie inny plan? ☺️
Doktor z invicty rzuci na to okiem.
Są dwie możliwości - jak wyniki receptywności wyjdą źle to leczymy i kolejna iui. Jak wszystko będzie w porządku to in vitro.Zola89, Lenonki lubią tę wiadomość
Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Kinga-przykro mi że Twój maluszek musi tyle przejść . Małe dzieci nie powinny takich rzeczy przechodzić, one są takie niewinne. Trzymajcie sie i jak coś to pisz, zawsze ktos cos może pomóc, w grupie siła,
Eszkilu- w jakiej pozycji najlepiej karmić, chodzi już o rozszerzeanie diety? I takie siedzenie na kolankach z przytrzymywaniem miednicy tez jest niewskazane?Mała już ciągnie głowe do przodu i sama wymusza taka pozycje.
Mam tez pytanie bardziej o siebie i usg. Słabo mi wyszło badanko ggtp i bilurbina, miałam robione usg na nfz i niby wszystko ok, ale jakoś nie mam zaufania. Mogę sprawdzić jakoś cos lepiej w brzuchu, coś innego niż usg albo jakiś super specjalista?Troszke tam mnei co jakiś czas zakłuje:(. Pytałam się na tym usg czy widać jakieś zrosty po cesarce a Pani powiedziała że tego nie da sie zobaczyć,prawda to?
Byłam na mobilizacji blizny. Nie jest żle, bo trzyma w jednym miejscu. Muszę poćwiczyć bo mam lekkie rozejście na kresie .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 19:50
-
Justyna87 wrote:Za mną ostatnie badanie. Bolało ale przeżyłam. Wyniki za ok 3 tyg, pod koniec miesiąca wizyta.
Odebrałam wyniki z krwi. Kariotypy ok. A ja mam i nie wiem co to oznacza:
MTHFR mutacja C677T homozygota CC
MTHFR mutacja A1298C homozygota AA
I stwierdzono M2 w ukladzie heterozygotycznym w genie ANXA5. I tu jestem zielona :p
Jeśli chodzi o Twoje wyniki, to też nie pomogę, mam jedną z mutacji MTHFR w homozygocie, jak ty i lekarze nie zwracają na to w ogóle uwagi.
IVF start kwiecień 2019, pick up maj = 4x❄️
FET I: 04.06, 4.2.1 = beta<0.1, FET II: 09.07, 4.1.2 = beta<0.2, FET III: 17.12, 3.2.2 i 3.2.3 = beta 7dpt: 135, 10dpt: 555, 18dpt: 11962, 22dpt: ~33tys., 23dpt:❤️❤️
2018: 4x IUI = 2x cb
Starania od 2016 -
Justyna87 wrote:Za mną ostatnie badanie. Bolało ale przeżyłam. Wyniki za ok 3 tyg, pod koniec miesiąca wizyta.
Odebrałam wyniki z krwi. Kariotypy ok. A ja mam i nie wiem co to oznacza:
MTHFR mutacja C677T homozygota CC
MTHFR mutacja A1298C homozygota AA
I stwierdzono M2 w ukladzie heterozygotycznym w genie ANXA5. I tu jestem zielona :p
Justyna- na ta mutacje MTHFR mutacja C677T homozygota CC napewno kwas foliowy metylowany. -
Asia2000 wrote:Justyna- na ta mutacje MTHFR mutacja C677T homozygota CC napewno kwas foliowy metylowany.
I tak już biorę ze dwa lata miałam przeczucie :p a jak myślisz, jak ja mam, to siostra też może mieć? Ona zachodzi w ciążę ale dochodzi do poronienia w I trymestrzeHashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
tupciu wrote:Trzy tygodnie się aż czeka na wyniki?!? Tak sobie myślałam, że może uda mi się podejść do transferu w kolejnym cyklu, ale chyba się nie wyrobię w takim razie.
Jeśli chodzi o Twoje wyniki, to też nie pomogę, mam jedną z mutacji MTHFR w homozygocie, jak ty i lekarze nie zwracają na to w ogóle uwagi.
Do trzech tygodni. Ja się cieszę. Odpoczne w końcu od tej luteiny bo już mnie tam wszystko swędzi. Dziś jak usłyszałam że mogę odstawić to odetchnelam z ulgą.
Kiedy robisz badania?Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Justyna87 wrote:I tak już biorę ze dwa lata miałam przeczucie :p a jak myślisz, jak ja mam, to siostra też może mieć? Ona zachodzi w ciążę ale dochodzi do poronienia w I trymestrze
Siostra prawdopodobnie ma bo skoro masz homo to dostałaś to od obojga rodziców. Może miec opcje hetero czyli jest nosicielem ale nie ma objawów.
Na tą druga mutacje jest chyba clexane/neoparin?
Co do siostry:A ona przyjmuje clexane /neoparin? Skoro u Ciebie wyszła ta mutacja ANXA5 to moze warto tutaj poszukać? Robiła pakiet badań po poronieniu? Biedna:(. A jak u niej z genetyką?
-
Asia2000 wrote:Siostra prawdopodobnie ma bo skoro masz homo to dostałaś to od obojga rodziców. Może miec opcje hetero czyli jest nosicielem ale nie ma objawów.
Na tą druga mutacje jest chyba clexane/neoparin?
Co do siostry:A ona przyjmuje clexane /neoparin? Skoro u Ciebie wyszła ta mutacja ANXA5 to moze warto tutaj poszukać? Robiła pakiet badań po poronieniu? Biedna:(. A jak u niej z genetyką?
Mieszka w koszalinie i tam ciężko o dobrego lekarzatupciu lubi tę wiadomość
Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
U nas dziś była położna, młody wazy 3500g doradziła nam żeby bardziej rozbierać Frania do karmienia, bo przez to że ma tak milusio i ciepło - szybko zasypia przy piersi.
Poza tym dziś byliśmy na pierwszym spacerze 🥰Aśka32, lena7, Anovi, Pomi, Eszkilu, Lunitari, Justyna87, tupciu, kinga27.30, Lenonki lubią tę wiadomość
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Pini, u nas Jasiek też się nie spieszy do siedzenia, a leżąc na brzuszku wyciąga jedynie dupkę mocno do góry i prostuje wtedy nóżki. Też wokół mnie pełno pytań o siedzenie Jasia, a ja z dumą odpowiadam, że nie siedzi a ja jestem szczęśliwa, bo wreszcie mogę się z nim nachodzić w gondoli Od jakiegoś tygodnia tak energicznie macha cały czas nóżkami, że po kąpieli więcej wody jest na podłodze niż w wanience My walczymy z ciemieniuchą na całego. Wziełam się do walki z tym na całego. Cały dzień spędza z olejem z pestek malin na głowie i widzimy pierwszy rezultaty. Oby wreszcie to przeszło, bo już się w nocy budził drapiąc po główce.
Dziewczyny, moje kp od początku było cudne, zero zmartwień w zasadzie w tej kwestii. Przychodzi jednak czas, kiedy chce się konkretnie zabrać za walkę z moją cerą. Po ciąży jest masakra. W dzień karmię już rzadko, ale nocki wydają się nie do nauczenia. Wczoraj ściągnełam swoje mleko do butli i była taka afera... Odzwyczaił się od butelki na całego. Co ja mam zrobić? Jak przetłumaczyć temu małemu srajtkowi, że butelka nie gryzie?
A to mój Jan z olejem na głowie
PS. Uśmiech przy butelce z wodą to tylko pozory. Butelką można się tylko dobrze bawić w rączkachWiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 22:34
bazylkove, elinkagd, lena7, Kasia2602, Pomi, Lunitari, Justyna87, tupciu, Lenonki lubią tę wiadomość
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Właśnie podczas aplikacji luteiny zauważyłam na aplikatorze różowy śluz. Wkładka czysta, podczas mycia czysto, tylko na aplikatorze taki jasny, różowy śluz... poza tym zaczyna mnie swędzieć po aplikacji luteiny- myślicie, ze to jakiś stan zapalny? Pisać jutro do Ś.? Nie miałam tak jeszcze, nie wiem o co chodzi 😭
-
Kuczka , aplikuj ją palcem. Ten aplikator jest dość niedelikatny i łatwo o podrażnienia.Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
Kurczę zawsze aplikatora używałam normalnie się przestraszyłam 😱
Anovi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kuczka, ja po aplikacji też miałam czasami swędzenia..ale jak sobie wszystko dobrze umyłam, od razu była ulga. Po prostu wypływające resztki tak na mnie działały.. po aplikacji szłam pod.prysznic, i sobie słuchawką wszystko porządnie wymylam ☺️
Różowe zabarwienie to faktycznie moze być od aplikatora ( to by też tłumaczyło że jest gdzieś podrażnienie i stąd swędzenie) chyba że to implantacja.. czas by się zgadzał 😊Anovi lubi tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Kuczka, ja też pomyślałam i implantacji. Jak tam dzisiaj sytuacja wygląda? 🙂
-
Cisza i spokój, pewnie Anovi miała rację i sobie coś podrażniłam tym aplikatorem może jakieś mikro naczynko pękło czy coś.
Co do wymywania luteiny, to ja dosłownie „wygrzebuje” resztki, bo raz dostałam od badziewia jakiś stan zapalny- byłam cała opuchnięta i wszystko mega siedziało 🤮