Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
A dzień inseminacji lekarze wyznaczają na monitorowaniu cyklu?? Proszę o odp. Jak to wygląda jak czesto trzeba jechać???1 iui wrzesień nie udana
2 iui pazdzernik nie udane
3iui.listopad 16 nie udane
Przerwa w klinice
Marzec rozpoczęcie długiego protokołu
13 kwiecień rozpoczęcie stymulacji
27 kwiecien punkcja
26maj transfer - ciaza biochemiczna 😪😪😪
Usunięty jajnik z jajowodem z powodu torbieli
05.12- transfer ostatniej szansy 😭
08.03.24 Transfer AD zarodka beta 0
01.07.24 transfer AD
10.07.24 beta 92
31.07 24 ❤️ -
Ewcia, lekarz wyznacza termin na kiedy trzeba umówić się na monitoring (zazwyczaj 13-14 dc). Tego dnia na wizycie lekarz decyduje czy inseminacja będzie od razu czy innego dnia. Najczęściej podejście do inseminacji wiąże się z dwoma wizytami w Gamecie. Trzeba też pamiętać, że 2 godziny przed wizytą należy wykonać badania krwi, a w dzień inseminacji partner oddaje nasienie, po czym czeka się kolejne 2 godziny na sam zabieg.Ewcia13 wrote:A dzień inseminacji lekarze wyznaczają na monitorowaniu cyklu?? Proszę o odp. Jak to wygląda jak czesto trzeba jechać???
Joasia, a jak Ty się trzymasz? Jesteś już przygotowana na poród?
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
Zola-jestem lepsza od Ciebie i moja torba do szpitala nadal pusta 😛 4 sierpnia ostatnia wizyta i skierowanko na wywoływanie 🤦 boje się jak cholera, a z drugiej strony nie mogę się doczekać 🙂 a Ty też już tak intensywnie się zastanawiasz jak to będzie?😛
A i przy okazji mam pytanko do doświadczonych i przyszłych mam. Czy kupowalyscie monitor oddechu?? Czy warto kupić?? Bo ja jestem panikara i chyba ciągle będę słuchała czy mały oddycha.
starania od 11.2016
Gameta Gdynia 07.2018
clo/pregnyl od 10.2018
12.2018 - II kreski
01.2019 - puste jajo płodowe ;(
06.2019 - HSG - drożne
07.2019 - clo/pregnyl - czekamy na cud
Ja - niedoczynność tarczycy
23.11.19 morfologia 1%
10.12.2019 II kreski -
Joasia, niby u zdrowych i urodzonych w terminie dzieci, nie ma takiej potrzeby, ale ja miałam Angel care- pożyczyłam od koleżanki. Czułam się z nim spokojniejsza, szczególnie na początku, kiedy malutka tak cichutko oddychała, że nawet nachylając się nad nią, nie słyszałam oddechu. Jest to przydatny gadżet, szczególnie, że z opcją niani i z drugiego pokoju słyszysz jak dziecko się budzi. Zdecydowanie redukuje poziom stresu u młodych mamusiek, szczególnie przy pierwszych, tak wyczekanych dzieciach😉
Minus monitora był taki, że wyjmując malutką z łóżeczka po kilka razy w nocy na karmienie, zdarzało mi się notorycznie zapomnieć wyłączyć monitor i alarm zaczynał wyć na cały regulator🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2020, 19:48
joasia lubi tę wiadomość
Start 2014
8xIUI😔 III IUI cb👼
2019 👧🏼
2021 ur. 24+4tc👼👶
2023 👧🏼 -
Joasiu my planowaliśmy zakup monitora oddechu, a ze urodził nam się wczesniaczek to już tym bardziej nas umocniło w tym żeby kupić. Kupiliśmy Babysenses 7 za 399 zł w mamo to ja w Gdańsku. Używałam już w szpitalu pomimo, ze szybciej nie było bezdechów 🙈 ale dzięki temu spałam spokojnie
w domu na początku używaliśmy cały czas, teraz już sporadycznie. Włączył nam się 3 razy- 2 razy sensor nie załapał małej, bo się przemieściła na odległy koniec łóżeczka. Dołożyliśmy drugi sensor i już się nie powtórzyło z tego powodu. Za to raz jak podbiegłam do łóżeczka to mała brała głęboki oddech i myślę, ze przez ten dźwięk przypomniała sobie, ze ma oddychać, wiec jak dla mnie warto 
ale wiadomo, każdy ma inne podejście i decyzja jest indywidualna
joasia lubi tę wiadomość
PCOS, No i niedrożność jajowodów. AMH 6,68 ng/ml (lipiec 2017)
I-III ISCI nieudane, Gravida Płock, 2017-2018
2019=> zmiana kliniki na Gameta Gdynia, dr Ś -
Dzięki dziewczyny za podpowiedź 🙂 w sumie lepiej być ostrożnym i mieć ten monitor niż potem żałować, że coś się stało. Może zaczekam do pierwszej nocki w domku ,a jak nie będę mogła zasnąć z powodu wsłuchiwania się w oddech małego, to sobie kupię 🙂🙂
starania od 11.2016
Gameta Gdynia 07.2018
clo/pregnyl od 10.2018
12.2018 - II kreski
01.2019 - puste jajo płodowe ;(
06.2019 - HSG - drożne
07.2019 - clo/pregnyl - czekamy na cud
Ja - niedoczynność tarczycy
23.11.19 morfologia 1%
10.12.2019 II kreski -
Ja już po pierwszej wizycie u doktora Ś. Zrobił na mnoe dobre wrażenie, kompetenty i konkretny, bez owojania w bawełnę mówi jak jest. Jestem dobrej myśli😊
AnnMari, DarlAa, Jaksa, tupciu, cyqada, Marzenka85, Magnolia90, bezsilna, Margot, Lenonki lubią tę wiadomość
05.07.2021 Nasza naukochańsza Lilianka jest już z Nami💖
Mamy jeszcze 2 mrozaczki❄❄ -
Joasia my nie mieliśmy monitora, ale rzeczywiście jak wróciliśmy do domu to zamiast spać nasłuchiwaliśmy czy oddycha ale po jednej nocy nam przeszło i spaliśmy razem z Wojtkiem. Gdybym miała wcześniaka kupiłabym na pewno. Na forum czytałam historie, że mamusie do 18 miesiąca życia stosują, i nie wiedzą kiedy przestać, bo strach jest cały czas
Starania od 05.2015r.
Gameta Gdynia od 09.2017r.
2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
ICSI- wrzesień 2018
22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt -
-
Jestem po wizycie u Ś. Nie dodał mi otuchy. Nie spowodował że poczułam się lepiej dodając mi nadziei że będzie dobrze. Ale on chyba taki jest. Jak to napisała Sywi bez owijania w bawełnę. Mamy spróbować ponownie z długim protokołem, przy pierwszej stymulacji nie zadziałał na mnie gonapeptyl i urósł pecherzyk a go wtedy nie powinno być. Ś powiedział że to mogło być spowodowane że albo trafiło mi ferelne opakowanie że był źle przechowywany albo ja źle przechowalam albo go źle podawałam. No i zgodził się na hormony wzrostu do pęcherzyków. Dużo mówił o badaniu genetycznym zarodków że tu może leżeć problem. Zaproponował że możemy przebadać zarodki i się okaże że nic nie będzie do transferu albo robić na ślepo transfery z tego co będzie bez ich badania. Nie spodobalo mi się bardzo bo powiedział że na taki moment nie ma sensu robić dodatkowych badań, że wprowadzanie immunosupresji nie daje gwarancji. Taki był wogole anty dodatkowym badaniom z każdej dziedziny ze tylko ma sens robienie kolejnych procedur, że dopiero po 3 nieudanych procedurach można zacząć robić badania. A to już wogole mi się nie spodobało. Może ma to sens ale...
A tak wogole wiedziałyście że on pracował 10 lat w Invikcie.
Sywi lubi tę wiadomość
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
nick nieaktualnyAnnMari wrote:Joasia my nie mieliśmy monitora, ale rzeczywiście jak wróciliśmy do domu to zamiast spać nasłuchiwaliśmy czy oddycha ale po jednej nocy nam przeszło i spaliśmy razem z Wojtkiem. Gdybym miała wcześniaka kupiłabym na pewno. Na forum czytałam historie, że mamusie do 18 miesiąca życia stosują, i nie wiedzą kiedy przestać, bo strach jest cały czas
To ja właśnie taka jestem... zaraz rok a monitor włączam nawet do drzemek 🤦♀️
Asia2000 lubi tę wiadomość
-
Serio pracował w invikcie? A jak dawno temu?elinkagd wrote:Jestem po wizycie u Ś. Nie dodał mi otuchy. Nie spowodował że poczułam się lepiej dodając mi nadziei że będzie dobrze. Ale on chyba taki jest. Jak to napisała Sywi bez owijania w bawełnę. Mamy spróbować ponownie z długim protokołem, przy pierwszej stymulacji nie zadziałał na mnie gonapeptyl i urósł pecherzyk a go wtedy nie powinno być. Ś powiedział że to mogło być spowodowane że albo trafiło mi ferelne opakowanie że był źle przechowywany albo ja źle przechowalam albo go źle podawałam. No i zgodził się na hormony wzrostu do pęcherzyków. Dużo mówił o badaniu genetycznym zarodków że tu może leżeć problem. Zaproponował że możemy przebadać zarodki i się okaże że nic nie będzie do transferu albo robić na ślepo transfery z tego co będzie bez ich badania. Nie spodobalo mi się bardzo bo powiedział że na taki moment nie ma sensu robić dodatkowych badań, że wprowadzanie immunosupresji nie daje gwarancji. Taki był wogole anty dodatkowym badaniom z każdej dziedziny ze tylko ma sens robienie kolejnych procedur, że dopiero po 3 nieudanych procedurach można zacząć robić badania. A to już wogole mi się nie spodobało. Może ma to sens ale...
A tak wogole wiedziałyście że on pracował 10 lat w Invikcie.
05.07.2021 Nasza naukochańsza Lilianka jest już z Nami💖
Mamy jeszcze 2 mrozaczki❄❄ -
Ja mam czujnik oddechu od poczatku. Uzywalam juz w szpitalu w mydelniczce. Dalo mi to spokojny sen. Uzywam do dzis ale juz tylko na noc w sumie uwazam ze to super gadzet. Jak mala byla mala to bralam ten talerz wszedzie nawet do Chicco baby hug. Jeden byl zawsze w lozeczky a drugi wedrowal, przeczepiakam tylko baze. Co dp niani to mniej mi sie przydala.
-
Ewuszek ja będę u Ś dopiero w kolejnym cykluEwuszek wrote:Hana jak po wizycie ?🙂
Ewuszek lubi tę wiadomość
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
Kate to podziwiam ja nie miałabym cierpliwości 😁
Elinka ja wiedziałam że Ś. pracował w invicie tam jednak jest zupełnie inna polityka firmy i pewnie o to poszło.
Starania od 05.2015r.
Gameta Gdynia od 09.2017r.
2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
ICSI- wrzesień 2018
22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - -
A wiadomo o co poszło.Asia2000 wrote:Sliwa pracował w Invicta ale sie tam ostro poroznili. Skweres tez chyba.
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
Wiedziałam, że Ś. i Cz. pracowali w Invikcie, jakieś 10 lat temu odeszli. Moja koleżanka leczyła się u Ś. w Invikcie. Też podejrzewam, że poszło o politykę firmy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2020, 21:44
Start 2014
8xIUI😔 III IUI cb👼
2019 👧🏼
2021 ur. 24+4tc👼👶
2023 👧🏼 -
elinkagd wrote:Jestem po wizycie u Ś. Nie dodał mi otuchy. Nie spowodował że poczułam się lepiej dodając mi nadziei że będzie dobrze. Ale on chyba taki jest. Jak to napisała Sywi bez owijania w bawełnę. Mamy spróbować ponownie z długim protokołem, przy pierwszej stymulacji nie zadziałał na mnie gonapeptyl i urósł pecherzyk a go wtedy nie powinno być. Ś powiedział że to mogło być spowodowane że albo trafiło mi ferelne opakowanie że był źle przechowywany albo ja źle przechowalam albo go źle podawałam. No i zgodził się na hormony wzrostu do pęcherzyków. Dużo mówił o badaniu genetycznym zarodków że tu może leżeć problem. Zaproponował że możemy przebadać zarodki i się okaże że nic nie będzie do transferu albo robić na ślepo transfery z tego co będzie bez ich badania. Nie spodobalo mi się bardzo bo powiedział że na taki moment nie ma sensu robić dodatkowych badań, że wprowadzanie immunosupresji nie daje gwarancji. Taki był wogole anty dodatkowym badaniom z każdej dziedziny ze tylko ma sens robienie kolejnych procedur, że dopiero po 3 nieudanych procedurach można zacząć robić badania. A to już wogole mi się nie spodobało. Może ma to sens ale...
A tak wogole wiedziałyście że on pracował 10 lat w Invikcie.
Tak wiedziałam że pracował w invikcie, gdzieś na forum kiedyś czytałam 🙂 Badanie zarodków mocno je osłabia i z tego co czytałam nie jest zero jedynkowe, ale może w Twoim przypadku rzeczywiście ma sens. Kurcze mówisz że badania dodatkowe po trzeciej nieudanej procedurze dopiero to ciekawe co powie na nasz wynik i jak zareaguje na to że my więcej procedur nie chcemy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2020, 06:37
2019-2020 3xICSI 👎
2021 AZ Nasz pierwszy cud ❤️❤️❤️
2024 AZ Nasz drugi cud ❤️❤️❤️ -
Ale ze te testy mogą spowodować coś złego nawet w dobrym zarodki?
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr.
